Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
    chcesz sobie nazwać olej mineralny nafaszerowany spec. dodatkami syntetycznym, to sobie go nazwij .
    To nie ja go chce tak nazywać. Nazywa go tak Amerykański Instytut Nafty (American Petroleum Institute – API) . Oleje syntetyczne to oleje zawierające bazy grupy III, IV i V. Przecież czytałeś mojego posta w całości. Ale nazywasz go dalej mineralnym. Masz prawo.
    Twoja zdanie, że użytkownicy nie kierują się tym,czy olej jet mineralny czy nie jest subiektywne. Ja myślę inaczej.
    No to jeszcze inaczej. Jaka według Ciebie jest różnica w olejach jak niżej zagrażająca silnikowi.

    Porównałem parametry dwóch olejów: Ravenol 0w30 ACEA A3 i Castrol Edge Professional H 0W20 Honda.

    Jako że nie jestem biegły w temacie ograniczyłem się do liczb, no bo chyba one są tutaj kluczowe.



    Ravenol 0w30 ACEA A3

    Index VI -173

    Lepkość strukturalna CCS dla -35 st. C- 5580

    Lepkość kinematyczna dla 40 st. C- 68

    Lepkość kinematyczna dla 100 st. C- 12



    Castrol Edge Professional H 0W20

    Index VI -220

    Lepkość strukturalna CCS dla -35 st. C- 3860

    Lepkość kinematyczna dla 40 st. C- 39

    Lepkość kinematyczna dla 100 st. C- 8,9.



    Wskaźnik lepkości (ang. viscosity index, VI) mówi nam o tym jak bardzo zmienia się lepkość oleju podczas zmiany temperatury. Im wskaźnik lepkości jest wyższy tym ta zmiana jest mniejsza. Ze względu na trwałość smarowanych elementów oleje powinny być możliwie jak najbardziej płynne w niskich temperaturach, ale ich lepkość nie może być za niska w temperaturze pracy. Wysoki wskaźnik lepkości pokazuje nam, że olej dobrze spełnia swoje zadania w różnych temperaturach.



    I to pasuje do tych porównawczych parametrów. Castrol ma index 220 a Ravenol 173. Im wskaźnik lepkości jest wyższy tym ta zmiana jest mniejsza.

    Zgadza się, dla Castrola różnica w spadku lepkości dla 40 st. i 100 st. to 30 a dla Ravenol ta różnica to 56. Im wyższa temperatura to te różnice są mniejsze, aż do lepkości dynamicznej gdzie będzie Castrol 2,6 a Ravenol 2,9. W temp. 110, 120 ,130 st. C te różnice pewnie będą niewielkie( albo nie będą miały znaczenia), przy indeksie 220 dla Castrola te spadki będą mniejsze w porównaniu z Ravenol.

    A w warunkach zimnego rozruchu Castrol ma dużo lepsze parametry. „Ze względu na trwałość smarowanych elementów oleje powinny być możliwie jak najbardziej płynne w niskich temperaturach” .

    No to dlaczego dla niektórych z Was 0w20 to „wodzianka”?

    Comment


    • Zamieszczone przez Stach13 Zobacz posta
      No to dlaczego dla niektórych z Was 0w20 to „wodzianka”?
      A no dla tego ( zapomniałeś wspomnieć o najważniejszym parametrze HTHS mówiącym o trwałości filmu olejowego ):

      LEPKOŚĆ HTHS - Lepkość wysokotemperaturowa HTHS (High Temperature High Shear Rate), zwana także lepkością dynamiczną mierzona jest w mili Paskalach na sekundę (mPa*s) przy 150o C i przy wysokim ścinaniu ślizgu 106s-1 i opisuje zachowanie środka smarnego na poszczególnych elementach silnika: na ścianie cylindra, na łożysku korbowodu, lub na łożysku wału korbowego.
      Low HTHS 2,9-3,5 mPa*s = obniżona lepkość wysokotemperaturowa, umożliwia mniejsze zużycie paliwa.
      High HTHS >=3,5 mPa*s = wysoka lepkość wysokotemperaturowa, lepsza ochrona przez ścieraniem/ zużyciem.

      Jakie HTHS ma ten Castrol ? 2,6 ? Uuu... coś mało.. Wszystko wskazuje, że to jednak wodzianka..

      To jak to jest z tym twoim Castrolem 0W20 ? Chroni silnik przy -30 st.C ? Gdzie masz takie temperatury ? Lepiej zabezpiecz silnik w wysokich temperaturach, bo te występują częściej..
      Last edited by Grzechu; 09-11-2018, 20:56.
      Moja łódka Civic..
      Mój "klekocik" Ceed..
      New... "Japończyk" e:Hev 2.0
      Coś na temat olejów..

      Comment


      • Niestety moja Hanka delikatnie ucierpiała w wyniku zdarzenia losowego a raczej aury pogodowej i byłem zmuszony do odwiedzin znienawidzonego ASO. Aby skrócić męki oczekiwania nawiązałem konwersację z "zaprzyjaźnionym" pracownikiem i zapytałem jak to jest, że szukając z ciekawości rekomendowanego oleju do 1.5T i 1.0T na stronach Ravenolu, Castrola, LM, Shella czy Mobila ,w większości wypadków po podaniu typu samochodu i silnika ( wiem, wiem , styl jazdy, temp. zewnętrzna itd) wyskakuje - Produkt specjalny, skontaktuj się z działem technicznym. Tylko Mobil i Shell odważyli się zarekomendować swoje oleje do Hanki, uparcie wskazując swoje 0W20 ! i nic ponadto. Co lepsze, u Ravenola, po dłuższych naradach ostatecznie odważyli się zarekomendować jeden - znów 0W20! Castrol jak wiemy we współpracy z Hondą zrobił ... znów 0W20....LM nie ma tego problemu z silnikiem 1.8 gdzie rozwija się lista polecanych olejów w sporej ilości spełniających wytyczne Hondy. Dziwne, prawda? Uprzedzając, X gen jest na rynku już prawie dwa lata więc producenci olejów mieli czas aby poznać specyfikacje i coś polecić ze swojej półki a potem usilnie nas namawiać swymi lobbystycznymi tekstami w prasie by na nas zarobić. Nieważne....Ów pracownik zapytał o to jak jeżdżę i bynajmniej w odpowiedzi nie usłyszał słowa "eco". M.in. odpowiedział: Jeśli nie jeździsz co tydzień na tor by tyrać do odcinki, to nie zmieniać i nie kombinować. Jak już auto będzie miało spory przebieg można ewentualnie pomyśleć aby przejść na 5W30. Wymieniać wg wskazań komputera.....

        Większość uwagi w wątkach olejowych na temat "wodzianki" skupia się na jej właściwościach, a raczej braku ochronnych ( nie znam badań na potwierdzenie), w wysokich temperaturach zewnętrznych powietrza, a co za tym idzie, problemie zerwania filmu olejowego.
        Cała konstrukcja, ciasno spasowanego silnika ( bardzo mała tolerancja, plus wąskie kanały olejowe itp), jest bardzo ściśle projektowana pod "Wodziankę", "Wodzianka" pod silnik. No przecież nie możemy wlać każdego oleju do każdego silnika. To znaczy możemy, ale ....Naczynia powiązane, jedno bez drugiego nie istnieje, by osiągnąć kompromis i nadążyć za, jak niektórzy twierdzą, obezwładniającym ekoterroryzmem.......

        Największym problemem jak wszyscy wiemy w wysilonych, turbodoładowanych konstrukcjach jak np. 1.5T jak i 1.0T jest ciśnienie i ciepło. A w zasadzie tego ostatniego dystrybucja, odbiór i chłodzenie. To m.in. jedna z głównych konkluzji z badania inżynierów japońskich zamieszczonych - Honda R&D Technical Review - w pracy badawczej nad poprzednią wersją "wodzianki" testowanej przez nich w jednym z hondowskich silników: "The Effect of 0W-20 Low Viscosity Engine Oil on Fuel Economy and Wear", dostępnej po długich poszukiwaniach w necie. A dalej czytamy: "Uzyskane wyniki zapewniły odporność na zużycie elementów ślizgowych w wysokich temperaturach, nawet przy zastosowaniu oleju silnikowego o niższej lepkości niż podano w specyfikacji SAE dla badanego silnika skierowanego do masowej produkcji". Hmm...

        "Wodzianka w technologii syntetycznej" ( to nie jest olej mineralny!) a raczej jej olej bazowy jest wytwarzany w procesie hydrokrakingu - Grupa III, który jest tym samym bazą bardzo czystą ( problemy z odczytem poziomu oleju i kolor prawie bezbarwny, może stąd ksywa ? ) a tym samym bardzo dobrze utrzymuje właściwą lepkość w wysokich temperaturach, bardzo wolno się utlenia i świetnie przyjmuje wszelaką chemię. I ta chemia/dodatki ( są w każdym ! oleju) w połączeniu z niską lepkością w przypadku "wodzianki" jest bardzo istotna, jak nie kluczowa przy konstrukcji omawianych silników. Jej skład ( np. dodatek umożliwiający utrzymanie określonej lepkości w różnych temperaturach pracy - czary i dziwy ), a raczej właściwości chemii w połączeniu z niską lepkością/szybkim płynięciem w zasadzie każdej temperaturze, w połączeniu ze specjalnym materiałem , którym są pokryte tłoki w naszych Hankach i takimi bajerami, rodem z przemysłu lotniczego z lat 30 poprzedniego wieku, jak zawory wypełnione sodem ( nie bez powodu się znalazły ) jak i np. pompą oleju ze zmienną wydajnością , mają wspólnie chronić, utrzymywać właściwe ciśnienie niezależnie od prędkości obrotowej silnika i jak najszybciej docierać i zabierać najgorsze zło, czyli temperaturę. Nie dopuścić do przegrzania oleju i w konsekwencji następstw. Masakrę silników wysilonych z turbodoładowaniem, którymi jeździmy.

        Pomijam zupełnie dość istotny i nierozerwalny fakt dla odbioru ciepła z silnika jak zastosowanie elektronicznie sterowanego termostatu czy podwójnego systemu chłodzenia - jednego dla głowicy a oddzielnego dla bloku cylindrów w dużym skrócie ( przynajmniej w 1.0T)..A gdzie jeszcze do tego skutki zastosowania wtrysku bezpośredniego ......Przy tak dużych problemach z ciepłem Honda od tylu lat stosuje olej o tak niskiej lepkości i do tego teraz w silnikach wysilonych z turbodoładowaniem?? Toż to wariaci

        Jest z "wodzianką" tylko jeden problem. Obciążenia wynikające z konstrukcji silnika na bazę i dodatki, które są solą tego oleju, mają określoną "żywotność". I dlatego choć mamy w teorii 20 tys. na wymianę oliwy, ktoś z Hondy pomyślał i o tym i algorytm wysyła nas najczęściej na wymianę między 8 a 12 tys w zależności od tego jak jeździmy. I nie dlatego by na nas zarobić ale by olej nie utracił swych pełnych właściwości, w tym ochronnych, "na czas". By nie zaczął tylko smarować ......
        I tu kieruję wzrok na sławetną ramkę czerwoną, na którą się powoływał rambo7 ostatnio jako przykład. https://www.civicforum.pl/showthread...zty-itp/page64I dwie rzeczy.

        Po pierwsze wszyscy się skupili na doborze oleju do temperatury otoczenia i słusznie, bo tak prawi wszechobecna teoria i zdrowy rozsądek, a 0W20 był, podkreślam, podany jako przykład i chyba nie w bezpośrednim tego słowa znaczeniu. I jeśli drążymy tak szczegółowo każde słowo w IO, to czemu z uporem maniaka na wykresie zarówno tam jak i w Hondzie strzałka jest na całym zakresie temperatur powietrza przy "wodziance"? rambo7 tłumaczył w pewnym poście, że ten olej spełnia swą rolę w pełnym zakresie temperatur jeśli jeździmy "eco". Po tym, co usłyszałem w ASO, poczytałem w materiałach m.in. Honda R&D, innych i jest napisane pod strzałką - " przewidywany zakres temperatur otoczenia do następnej wymiany oleju" - olej , mimo liczby 20 po W spełnia swoją rolę i chroni silnik w tak szerokim zakresie temperatur zewnętrznych, nie dlatego, że będziemy jeździli "eco`" tylko....do czasu wymiany wskazanej przez komputer. W skrócie - niezależnie jak ( oczywiście bez skrajnych przykładów) jeździmy i w jakich temperaturach zewnętrznych, śpimy spokojnie póki chemia działa. I właśnie ze względu na niektóre dodatki, a w zasadzie ich żywotność, które są poddawane dużym wyzwaniom przy wysilonych silnikach o ciasnym spasowaniu, turbodoładowaniu i bezpośrednim wtrysku paliwa, wymiana oleju powinna następować tak często by jeszcze "działały".

        Po drugie, ktoś zapomniał zakreślić w poście dość istotną informację, która się powtarza także w IO Hondy, trochę inaczej sformułowana. "Jeżeli olej SAE 0W20 nie jest dostępny można zastosować 5W30. Jednak podczas kolejnej wymiany powinien zostać zastąpiony olejem 0W20" Dlaczego słowo - powinien? Bo konstrukcja silnika tego wymaga? Odpowiedź chyba jest powyżej pomimo wszystkich, w dużej mierze słusznych, ekoteorii.

        Po tej rozmowie, czerwonych ramkach jak i tekstach pod nimi jak i wokół, przeczytaniu konkluzji płynących z badań w Honda R&D nad lepkością olejów i ich wpływie na spalanie i ochronę silnika ( o zgrozo? nadal idziemy w kierunku zmniejszania lepkości ), tysiącu słusznych i mądrych wpisów rambo7 ( szacunek za tytaniczną pracę) , artykułów dostępnych w necie, nadal skierowany jestem w kierunku frakcji tych, którzy dalej będą jeździć na "wodziance". Co gorsze, po tak dużej dawce teorii, którą ostatnio przyjąłem, nie śmiem kategorycznie stwierdzić , i nikogo przekonywać, że jest tak albo inaczej. Za dużo powiązań, zależności, a co najważniejsze - brak dostępu do badań - nad konstrukcją i eksploatacją silnika oraz zachowania tego oleju w różnych warunkach użytkowania. Za mało doświadczenia, znajomości technologii i wiedzy wykraczającej poza ramy tego , co przynosi internet w swych zasobach. I trzeba być kamikadze, by w dzisiejszych czasach tak rozwiniętych technologii, materiałów, badań, a przede wszystkim ponad 20 letniego doświadczenia Hondy z Idemitsu, podważać słuszność rekomendowanych olejów w silnikach producenta. Oleju zaprojektowanego, brandowanego przez Hondę dla silników.... Hondy

        Moje wnioski są takie, że nie zgadzam się z tezą, że ten olej nie chroni. Ten olej mimo nieuniknionego kompromisu eco,( i słusznie - po co spalać więcej jak można mniej) nie tylko mówiąc potocznie smaruje, ale chroni ten silnik do czasu wskazanej przez komputer wymiany. W mojej opinii oleje "wytrzymałościowe" w naszych silnikach właśnie przez wyższą lepkość, i uwaga, wyższy HTHS, w tych silnikach, o takiej konstrukcji, mogą pewnego dnia nie dotrzeć na czas do wszystkich elementów i nie odprowadzać ciepła wystarczająco szybko, co jest wg mnie sednem problemu w tych silnikach.

        Dodam tylko, że to właśnie Honda z Idemitsu, 20 lat temu, jako pierwsi stworzyli i skierowali do produkcji "wodziankę" 0W20 a Honda jako pierwsza zaczęła ją masowo stosować w swoich silnikach. - https://www.idemitsulubricants.com/i...antage#pioneer. I to Idemitsu był również jednym z pionierów hydrokrakingu w produkcji na świecie i do dziś zasila w oleje Hondę, Toyotę czy Mazdę i Subaru. Marki uznawane za najbardziej niezawodne od... 20 lat? I to w dużej mierze na "wodziance" ?

        Nie słyszałem, nie znam i nie czytałem żadnych niezależnych badań i opracowań, które by wskazywały, że "wodzianka" opracowana przez Honda/Idemitsu skracała żywotność silników hondowskiego producenta od tylu lat w porównaniu z olejami "wytrzymałościowymi"

        Ciekaw jestem także ile z tych osób narzekających na zwiększone pobory oleju w Hankach jeździło na hondowskiej "wodziance" do czasu ogłoszenia w internecie swoich problemów. Czy przypadkiem podczas pierwszej wymiany nie zmienili na oliwę "na pozór" i w teorii najlepszą a jak życie pokazało i praktyka ..... Jeśli ktoś kupił samochód klasy kompakt i bierze w nim udział w 24 godzinnych wyścigach na terenie Arabii Saudyjskiej w środku lata, to rzeczywiście powinien poszukać rekomendacji u producentów olejów. Ale czy nie lepiej kupić auto do tego stworzone i zaprojektowane?

        Wg mnie "Wodzianka" to dobry, przemyślany przez konstruktorów olej. I chroni! Jeśli na czas go wymieniasz! Są pewnie lepsze. Tylko, że jest też powiedzenie o dobrym i lepszym

        I każdy niech leje co uważa.
        Jeszcze raz szacun rambo7.
        Jak to napisał roar - każdy jest kowalem swojego Civica.
        Last edited by montada; 10-11-2018, 00:13. Powód: był mało czytelny ;)

        Comment


        • Zamieszczone przez montada Zobacz posta
          W mojej opinii oleje "wytrzymałościowe" w naszych silnikach właśnie przez wyższą lepkość, i uwaga, wyższy HTHS, w tych silnikach, o takiej konstrukcji, mogą pewnego dnia nie dotrzeć na czas do wszystkich elementów i nie odprowadzać ciepła wystarczająco szybko, co jest wg mnie sednem problemu w tych silnikach.
          Gdyby tak było to IO by nie wymieniała w ogóle specyfikacji ACEA A3. A wymienia.. Druga, sprawa, w IO wyraźnie jest napisane do czego został stworzony olej 0W20 (specjalnie zaprojektowany do mniejszego zużycia paliwa).. ochrona może i jest, tak jak to ładnie ująłeś w swoim poście - trzeba pilnować interwałów wg. komputera itd... ale na pewno nie jest tak mocna jak przy oleju o specyfikacji ACEA A3... na dowód tego przeczytaj mój post 229 - co znaczy olej bardziej i mniej chroniący trące części silnika.. przywołujesz, że Toyota stosuje też 0W20, to masz tutaj jeszcze, co mówi Toyota w swojej IO od Aurisa (przeczytaj tą czerwoną ramkę na dole - i co ty na to ? ):

          olej.jpg

          Rozumiesz teraz o co chodzi z tą wodzianka ? I nie pisz o tych wąskich kanalikach olejowych.. bo to jest bzdura, żeby one były wąskie to IO w ogóle by nie wspomniało o olejach o specyfikacjach ACEA A3.. bo przecież są to oleje o podwyższonej lepkości i wg. twojej teorii węzły smarujące by się zatykały... czyżby tym Honda strzela sobie w stopę ?
          Last edited by Grzechu; 09-11-2018, 21:40.
          Moja łódka Civic..
          Mój "klekocik" Ceed..
          New... "Japończyk" e:Hev 2.0
          Coś na temat olejów..

          Comment


          • Rambo jak odpisze na tego posta to pewnie na 50 stron
            Montada, jak będziesz pisał następnego tej długości zrób akapity - łatwiej się będzie czytało.

            Ogólnie cała sprawa olejowa wygląda tak: jedna i druga strona mają za sobą sensowne argumenty. Pytanie tylko kto ma rację, czy zwolennicy 0w20, że ten olej jest idelanie zaprojektowany do tego silnika, czy zwolennicy olejów gęstszych, którzy twierdzą że 0w20 to tylko eko-brednie. Prawda wyjdzie na jaw pewnie za jakieś 5-8 lat jak zaczną się sypać silniki które zalweane były niefortunnymi olejami.
            www.simple-events.pl

            Comment


            • Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
              I nie pisz o tych wąskich kanalikach olejowych.. bo to jest bzdura, żeby one były wąskie to IO w ogóle by nie wspomniało o olejach o specyfikacjach ACEA A3.. bo przecież są to oleje o podwyższonej lepkości i wg. twojej teorii węzły smarujące by się zatykały... czyżby tym Honda strzela sobie w stopę ?
              Jeszcze dodam, że wiekszość ASO do tych silników z wąziutkimi kanalikami - przynajmniej w R18 - przy pierwszej wymianie oleju zalewała albo Shella AML 5/30 C3 albo Catrola 5/30 C3 albo Castrola 5/30 A3 (jak ktoś miała farta ). Więc dlaczego nie kontynuowali zalewania wodzianką? Może chcieli popsuć nam silniki? Przecież oni wiedza, że kanaliki są wąziutkie... A....pamiętam. Jeden pan z ASO mi powiedział, że wodzianka dobra na początek, a potem to już pod siebie lać. Nie wnikałem w temat, bo przyszedłem ze swoim 5/40. Rok później przyszedłem z 0/40. W tym roku też zaryzykuję tego 0/40 z A3...
              Jeszcze taka refleksja mi się nasunęła: skoro wodzianka taka super w każdych warunkach, to dlaczego jest zaledwie 0/20? Może powinna byc jak na nieszczęsnym rysunku w IO do R18? 0W60?

              Ale w jednym kolega montada i kolega roar mają rację: każdy leje co uważa. Walkę o dusze toczono zawsze, pewnie od czasów Obiego i Palpatina. I co? Wszystkich wytłukł Darth Vader... Po czym sam padł. Rozwiązania nie ma.

              PS. Niektóre wątki na forum Forda maja po 700-800 str więc jeszcze dużo mamy do nadgonienia

              Comment


              • montada,
                Ale żeś strzelił posta. Szacun.
                Nie mniej istnieje po coś SAE i po coś istnieją ACEA A1 A5 i A3,
                Jedno dotyczy temperatury / środowiska w którym auto będzie eksploatowane, a drugie chyba ważniejsze to sposobu eksploatacji auta/ silnika.
                Można wypośrodkować wybór okeju i lać jak sporo osób 0-5W30 pamiętając przy tym, by nie pałować auta. Ot normalna eksploatacja. Jak goni się częściej niż normalnie jeździ to wg mnie trzeba grubiej. Każdy ma swój rozum. Grunt by kumać zależności i ograniczenia.

                Też jestem ciekaw postu r7.
                Fajna merytoryczna wymiana poglądów. Tak trzymać.

                Comment


                • Słuchajcie, robiłem pierwszy serwis w ASO w Rzeszowie, przywiozłem Ravenol SSO 0w30 jest to olej na bazie PAO czyli opcja najdroższa i najmocniejsza wytrzymałościowo.
                  Mechanik z którym rozmawiałem ma 20 letni staż mówił , że leją Schella 4w30 Ultimate. Na ten co chwilę patrzył kątem oka , może nie często widzi taki Vollsyntetise.
                  0w20 , a 0w30 to nie wielka zmiana w płynności a wielka w wytrzymałości oleju.
                  Mówiłem mu , że robię autostradą 1300 km dwa razy w miesiącu , on powiedział , że dobrze wybrałem.
                  Ten 0w20 jest dobry, ale do miasta , do częstego rozruchu, ale do dużych obciążeń już nie , a zwłaszcza latem.

                  Pytałem czy mi udostępnią kartę oleju Honda żeby porównać - nie mają , Honda nie udostępnia.



                  Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

                  Comment


                  • Zamieszczone przez roar Zobacz posta
                    Każdy ma swój rozum. Grunt by kumać zależności i ograniczenia.
                    roar , w punkt

                    Comment


                    • Zgadza się. To bardzo dobry olej.
                      A Honda nie ma interesu by udostępniać dane. Mityczność się lepiej sprzedaje. A jeszcze by się okazało, że takich olejów jest na pęczki, bądź są lepsze a 2x tańsze. Tragedia by się stała. 47 roninów musiałoby rano już nie wstać

                      Comment


                      • Jak pisałem , wysłałem ten pierwszy olej Hondy do analizy laboratoryjne , zobaczymy jakie parametry bedą

                        Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

                        Comment


                        • Zamieszczone przez Bodex1 Zobacz posta
                          leją Schella 4w30 Ultimate
                          Tych olejów coraz więcej na rynku, coraz to nowe lepkości się pojawiają .

                          A tak serio to spoko post, dobrze rozkminiasz

                          Comment


                          • No może karty wodzianki nie udostępniają ale przecież kolega posiadacz FK8 wyrwał z Aries kartę 0W/20 type 2.0 czy jak to się nazywa. Gdzieś ona jest na forum bo wrzucił skan. I stąd jest nasza wiedza o charakterze i komponentach produktu. Pamiętajmy też, że ten Type 2.0 to jest inny olej niż zalewana do naszych cywili (nieistotne czy to R18 czy 1,5 T) wodzianka 0W/20. Można domniemywać, że do Typków dają wytrzymalszy produkt. A tam nie było różowo...

                            Comment


                            • Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
                              Rozumiesz teraz o co chodzi z tą wodzianka ?
                              Tak Grzechu, rozumiem Mało tego, jestem przekonany, że ten wątek nigdy się nie skończy. Dobrej nocy.

                              Comment


                              • Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
                                A no dla tego ( zapomniałeś wspomnieć o najważniejszym parametrze HTHS mówiącym o trwałości filmu olejowego ):
                                No to niedokładnie przeczytałaś mój post. Pominąłeś również HTHS dla Ravenol, który opisałem.Odnosisz sie tylko do 0w20 a nie do porównania. Przeczytaj mój post jeszcze raz i wyraź swoją opinię porównawczą -bo o to mi chodzi dla fantastycznego 0w30 i mineralnej wodzianki 0w20.
                                Skomentuj parametr indeksu VI. Skomentuj te liczby. Rozruch zimnego silnika to nie tylko przy -35 st. C. Bo to, że w swojej odpowiedzi skrytykowałeś tylko 0w20 to trochę za mało.

                                Comment

                                Working...
                                X