Też nie do końca rozumiem, jak można porównywać nowego, seryjnego CTRa do STI. STI jest o wiele droższe zarówno w zakupie jak i w utrzymaniu (koszty serwisu Subaru plus chociażby spalanie). Do tego jak można porównywać wadę konstrukcyjną silnika, która jest w zasadzie gwarantowanym remontem silnika do mimo wszystko incydentalnych problemów z skrzynią w niektórych egzemplarzach CTRa.
Co innego grubo zmodzony samochód jako funcar o jakim mówi Glosima. Taki potworek zjada CTRa (i mase o wiele mocniejszych i droższych aut) na śniadanie pod każdym względem. Do tego prawdziwy AWD, który z jednej strony gwarantuje przyczepność a z drugiej umożliwa latanie bokiem, czyli w zasadzie wszystko czego można wymagać. I to jest to, czego te pseudo AWD typu Haldex nigdy nie dadzą. Cóż, może kiedyś, na stare lata będę miał możliwość postawienia takiego starszego, pomodzenego STI, albo Evo. Tego bym chciał.
Co innego grubo zmodzony samochód jako funcar o jakim mówi Glosima. Taki potworek zjada CTRa (i mase o wiele mocniejszych i droższych aut) na śniadanie pod każdym względem. Do tego prawdziwy AWD, który z jednej strony gwarantuje przyczepność a z drugiej umożliwa latanie bokiem, czyli w zasadzie wszystko czego można wymagać. I to jest to, czego te pseudo AWD typu Haldex nigdy nie dadzą. Cóż, może kiedyś, na stare lata będę miał możliwość postawienia takiego starszego, pomodzenego STI, albo Evo. Tego bym chciał.

Comment