Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Postaram się ująć temat obrazowo, chociaż w wielu kwestiach pewnie się powtórzę. Koledzy na forum bardzo fajnie wyjaśniają tematy związane z olejami silnikowymi.

    Jakie mają właściwości/ jakie jest zadanie olejów energooszczędnych ACEA A1/B1 i A5/B5?

    Mają obniżoną lepkość kinematyczną podawaną dla 40 st.C i dla 100 st.C, jak i wysokotemperaturową HTHS, określaną mianem dynamicznej (przy 150 st. C) w stosunku do olejów - ACEA A3. Co to znaczy, że mają obniżoną lepkość – to, że są bardziej ciekłe, mają mniejsze tarcie wewnętrzne (czyli najprościej mówiąc mniejszy wewnętrzny opór cieczy/oleju przeciwko płynięciu) i stwarzają tym samym mniejsze opory dla pracującego silnika. Dzięki temu silnik ma większą sprawność, bo wydatkuje mniej energii na przetłaczanie tego typu oleju i to przekłada się na niższe zużycie paliwa. Natomiast z redukcją zużycia paliwa wiąże się niższa emisja CO2 do atmosfery. Dlatego te oleje są określane jako oleje energooszczędne.

    Teraz spójrzmy na oleje ACEA A3/B3/B4 z lepkością HTHS >=3,5.

    Są to oleje o wyższej lepkości, są bardziej lepkie, to znaczy, że mają większe tarcie wewnętrzne, dlatego stwarzają większe opory dla pracy silnika, czyli silnik musi zużywać więcej energii podczas pracy na tym rodzaju olejów. Dlatego w przypadku tych olejów nie mówimy o redukowaniu zużycia paliwa ( o niższym spalaniu i niższej emisji CO2 ), bo to nie jest zadaniem, przeznaczeniem tych olejów. Te oleje mają zapewniać i zapewniają bardzo dobre smarowanie ruchomych części silnika w wysokich temperaturach, tworząc gruby film olejowy o dużej trwałości dla właściwej ochrony silnika przed zużyciem. Charakteryzują się tym, że zachowują wysoką stabilność filmu olejowego w wysokich temperaturach pracy oleju, m.in. wtedy, gdy mamy do czynienia z dużymi obciążeniami silnika. Olej dłużej przylega do smarowanych elementów silnika, wolniej z nich spływa. I te cechy przekładają się na właściwości ochronne tychże olejów dla silnika.

    Oleje ACEA A3 w wysokich temperaturach mają najlepszą odporność na ścinanie, na zerwanie filmu olejowego.
    Mniejsza lepkość wysokotemperaturowa HTHS olejów ACEA A1 i A5 od olejów ACEA A3 wiąże się ze słabszymi właściwościami ochronnymi tych olejów (dla silnika) pracujących w wysokich temperaturach - w stosunku do olejów ACEA A3.

    Kiedy szczególnie potrzebujemy tej ochrony silnika, m.in. przy wysokich temperaturach zewnętrznych oraz mocnych obciążeniach silnika (długotrwała jazda autostradą z wysokimi prędkościami, jazda z przyczepą albo samochodem „zapakowanym”, „załadowanym” i mocnym obchodzeniu się z pedałem gazu, jazda z utrzymywaniem wysokich obrotów, jazda na drogach z wieloma wzniesieniami, podjazdami i zakrętami).


    Mamy również oleje silnikowe specjalnego przeznaczenia - 0W20. Przeznaczeniem tych olejów jest zapewnienie mniejszego zużycia paliwa. Zauważmy (spójrzmy chociażby w karty charakterystyki), że mają one jeszcze niższe wartości lepkości niż oleje o normach A5 oraz A1 i pod kątem redukcji zużycia paliwa przez silnik mogą przewyższać oleje z tymi normami i pewnie je przewyższają. No i mamy tą samą sytuację, jak w przypadku olejów energooszczędnych, że oleje 0W20 mają niższą lepkość wysokotemperaturową HTHS niż oleje ACEA A3, co oznacza słabsze (niż w przypadku olejów A3) właściwości ochrony silnika pracującego w wysokich temperaturach.

    Na temat każdego oleju można pewnie pisać długie rozważania, ale nie zawężajmy pola widzenia na jeden olej, bo olejów silnikowych jest dużo więcej i mają one swoje przeznaczenie. Oleje 0w20 są udoskonalane i bardzo dobrze. Pamiętajmy, że jest to olej o specjalnym przeznaczeniu. Dobrze, że rozwijane są technologie olejów. Pamiętajmy, że rozwój dotyczy każdego rodzaju oleju, o różnych normach. Miejmy również na uwadze, że w fizyce są ograniczenia.
    Last edited by Elwizardos; 09-12-2018, 14:01. Powód: edit r7. na prośbę autora.

    Comment


    • czepiacie się, r7 kontra reszta świata, , "tarcie". Będziemy teraz o tarciu . Niepotrzebnie skróty myślowe sprowadzam do minimum.
      Ciągniemy dyskusję dot. skrajnych warunków pracy na 0W-20 czy się nadaje się on "do wszystkiego" tak? . tak.
      No to które ruchome elementy silnika w takich warunkach "lepiej trą" o siebie, z grubszym filmem olejowym? czy cieńszym filmem olejowym? (Mortada nie zgadza się z faktami, ok. , czytasz tylko to co wygodne)
      Tarcie wewnętrzne przepływającej cieczy, mechanika ruchu cieczy jest mniejsze, ale praca obracających sie trących elementów się zwiększa. (im cieńszy film tym gorzej dlatego więcej dodatków zapobiegającym temu niepożądanemu efektowi).
      Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
      chodziło mu pewnie o co innego, tarcie na 0W20 jest mniejsze
      Grzechu do jakiej szkoły chodziłeś? zakładam że technicznej bo od razu łapiesz kontekst.
      Jeśli komuś się wydaje że cieńszy film olejowy zmniejsza tarcie pracujących ze sobą elementów metalowych, no to nie poradzę, musi się wybrać na zajęcia na politechnikę.
      Czyli wszyscy co pisali wcześniej że jest różnica w pracy silnika (ciszej, aksamitnej) na oleju o wyższym SAE, ... kłamali .

      Okonio... bo zostaniesz zlinczowany za takie pisanie i zaliczony do "żołnierzy Prezesa", ... krucjatę prowadzę ja , jest nie do zaakceptowania to co napisałeś .
      Last edited by rambo7; 15-11-2018, 09:31.
      Kierownik Działu Diesla

      Comment


      • montada, nie mortada rambo7, ile razy jeszcze mam napisać abyś przyjął do siebie, że w 90% zgadzam się z Twoimi wpisami/poglądami i Twoją krucjatą? Przeczytaj proszę ( dokładnie) raz jeszcze mój post #843. Tam jest to brakujące 10%. Drugi raz nie zamierzam tego pisać.

        Comment


        • Moja obserwacja oleju 0W-20 w nowym modelem Ford Focus EcoBost w Hiszpanii w lato.
          Tak miałem okazję pojeździć 2 tygodnie takiem fordem 1,0. Mając na uwadze te wszystkie Wasze pytania o 0W-20 w upał w lato, mam takie spostrzeżenia:
          Na polu w dzień jakieś 37stC, Silnik pracował cicho i przyjemnie, naprawdę zaskakująco dobrze dla ucha 3 cylindry o pojemności ledwo 1L. Ma system EKO odcinający jakieś 30KM do tego pracuje non stop A/C.
          Jeżdżąc w trybie ECO cały czas się gapię na wskazanie spalania, ten wskaźnik non stop przyciąga moją uwagę, łapię się na tym, czemu on tak przyciąga moją uwagę? ...bo spalanie średnie oscyluje w okolicach 6,7L/100km.
          Warunki 4 w porywach 5 osób na pokładzie, i dość górzysty teren, mało płaskiego. Pod górkę a górka bywała jak podjazd na "Błędne Skały" ale super asfalt, to potrafił wjechać tylko na 2 gim biegu, no i na 1wszym, przy bardzo ciasnych nawrotach, na pozostałych, raczej bym się zaczął staczać do tyłu wbijam 3 i zwalnia szybko. Więc rżnę silnik na 1 lub 2, w trybie EKO, auto mające 120KM zachowuje się jak Fiesta z 75KM. spalanie około 7,2L.
          Na zjazdach odzyskuję na spalaniu wskaźnik spada do 6,7L i non stop się gapie w te wskazanie spalania.
          Na autostradzie stwierdziłem że sprawdzę ile on jedzie no i w trybie EKO spokojnie jechał 140km./h ale trwało zanim to osiągnął, a im dłuższy podjazd to zdychał, czasem redukcja w dół.
          Więcej nie ma sensu rozpędzać bo spalanie ponownie radykalnie rośnie nawet w trybie EKO, no to zwalniam bo sie nie opłaca.
          Spróbowałem nie redukować a wyłączyć EKO, no i "o matko" spalanie od razu na 9,8-11L/100km. No to mówię, nie opłaca się... wyłączam to "R" jadę na EKO.
          W związku z tym że to były wakacje i kompletnie nigdzie mi się nie spieszyło autem jeździłem delikatnie, jedynie incydentalnie w mieście szybki myk by gdzieś zdążyć się zmieścić i jak tylko mogę to nie dotykam gazu.
          Autem dowsowzingowym jeździ się tak że ono kompletnie nie zachęca do dynamicznej jazdy, w ogóle odechciewa się naciskać gaz, wskaźnik spalania mówi non stop: "wolniej", w zasadzie to staram się jechać tak aby wykorzystywać ułożenie terenu, płynnie dojeżdżać do świateł tak by ruszyć z 2-ki 3ki, trzymać obroty poniżej 3tys obr. i najczęściej koło 2tys obr/ no jak w dieslu, tylko że dynamiki nie ma.
          Ciekawe że jadąc w trybie EKO nawet jak deptam gaz to spalanie mocno nie wzrasta, silnik ma non stop muła, ale jedzie.
          No i teraz o oleju, jeżdżąc jak opisałem jestem przekonany że silnikowi nic nie będzie od oleju 0W-20 jeśli będzie wymieniamy na czas. Teraz gdyby to było moje auto, to pewnie gdybym zmienił olej na bardziej lepki, spalanie w tak małym silniku by wzrosło, jestem przekonany, niewiele, ale by wzrosło. Miałem średnią z przejechanych 1500km 6,7L ale 95% jazdy w trybie pracy silnika EKO. Tak że chyba bym nie jeździł w ogóle w trynie normalnym, bo palił by około 9L/100km.
          Doświadczenie o tyle ciekawe że co innego się przejechać 1 raz a co innego używać kilkanaście dni auto z silnikiem przystosowanym do oleju 0W-20.
          Jestem przekonany że takie auto: malutki silniczek z turbo no chyba jest skazany na olej o niskiej lepkości, bo kompletnie to auto nie zachęca do dynamicznej jazdy, a skoro nie zachęca to nie ma sensu nawet w Hiszpanii używać oleju o mocnych właściwościach, bo taki zupełnie wystarczy. Chyba że, założyłbym że zostawiam te auto u siebie na 10 lat to zmieniłbym na jak najniższe SAE ale o ACEA A3, tak jak robią to niektórzy forumowicze, czyli SAE 0W-30 ACEA A3.
          W związku z tym że, takie silniki 3 cylindrowe mają zwiększony moment obrotowy wydłużone biegi, skrzynie bezstopniowe lub 6 biegowe co sprzyja trzymaniu obrotów w okolicach 2500 a na wysokich obrotach sporo palą i jakby wyraźnie czuć że rzężą mówią - "nie tak mocno!"~to wszystko to do kupy mówi jedź ekonomicznie. Mówiąc krótko te silniki są tak zaprojektowane aby je traktować w odpowiedni sposób.
          Co ciekawe wcale to spalanie nie jest niższe od moich wcześniejszych Hond IV, VI, VII, a wyższe, do tego spada "pazur". Jak nie wciskam gazu jest cicho, spalam na tyle dużo że więcej nie chce spalać, wszystko mówi do mnie "zwolnij", oszczędzaj, płynniej, ... mówi: "wcisnąłeś gaz! - widzę to !" jeb wynikami po ochach ... auto mnie opanowało. Zero przyjemności.

          Podnoszony jest często głos "bo twierdzicie że 0W-20 psuje silnik" - nie, moim zdaniem nie psuje i ja nigdy tego nie napisałem takie wnioski wyciągają niektórzy z moich wypowiedzi.
          Ten olej przekonałem się jest do małych silników dowsowzingowych aby im pomóc. Pod słowem pomóc kryje się dokładnie to o czym piszę Economy Conserving - oszczędzanie energii.
          No nieprzyjemnie się jdzie autem które rzęcholi powyżej 3500obr i zaczyna gwałtownie więcej palić. Najlepiej się to auto czuje gdy stabilnie, płynnie jedzie do przodu w zakresie 2000-2500obr. jest cicho, relatywnie tanio.
          Dokładnie tak jak pokazał na wykresie Lukas gdzie były słupki - ten środkowy słupek najlepiej pasuje do takiego silnika i oleju. Nie ma sensu tych silników kręcić wyżej.
          Last edited by rambo7; 15-11-2018, 10:30.
          Kierownik Działu Diesla

          Comment


          • Jakby tak się zastanowić, to wszystko ze wszystkim się wiąże.. mówi się, ze olej 0W20 został opracowany specjalnie do oszczędzania paliwa, że silnik został zrobiony pod olej 0W20, ciasno spasowany, wąskie kanaliki olejowe, a potem gdzieś tam się słyszy, że dane producenta mówią, że ten silnik został przewidziany na około 250tys.km przebiegu ( nie mówię o Hondzie, tutaj nie wiem ile producent policzył )... na to my dostajemy wytrzeszczu i się dziwimy... na ile ??! tylko 250tys.km? Szok... a no właśnie, tak właśnie jest, to wszystko jest ustawione pod ekologię oraz na szybkie zyski producenta, teraz ma nie być trwałe tak jak kiedyś to było, tylko ma wyjeździć określony czas i wtedy kupujemy nowe... Stare silniki na gęstym oleju zostały obliczone na 350-400tys.km.. ale nie były stawiane na pierwszym miejscu normy środowiskowe itd.. tak wiec to wszystko jest tak jak powinno być, olej 0W20 jest ok, tak ma być, każą na nim jeździć - to jeździjmy, producent policzył ile km silnik wytrzyma Ja na szczęście mam starego wolnnossaka który dobije spokojnie tych 300tys.km i to na tym gęstym oleju i nie potrzebuję lać niskooporowego.
            Moja łódka Civic..
            Mój "klekocik" Ceed..
            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
            Coś na temat olejów..

            Comment


            • Honda ponoć twierdzi , że około 300 tys. Grzechu, powiem więcej. Cała zabawa w tym chyba, że znajdą się tacy kierowcy, którzy na najbardziej "wytrzymałościowym" uwalą każdy silnik przed pierwszą "setką".

              Comment


              • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                gdzie padło to stwierdzenie? - w IO.
                Nie Rambo nie w IO tylko tutaj na forum. W IO jest napisane "w celu zmniejszenia zużycia paliwa". Napisałem przecież , że dla mnie : zaprojektowany do jazdy ekonomicznej oznacza- masz jeździć ekonomicznie. A "w celu zmniejszenia zużycia paliwa"- nie muszę jeździć ekonomicznie. W każdym stylu jazdy mniej mi spali. I tutaj oczekiwałem Twojego komentarza. Z całym szacunkiem do Twojej wiedzy i wkładu w obszerne odpowiedzi, ale tutaj powyrywałeś z kontekstu fragmenty zdań.

                Comment


                • Zamieszczone przez plastik1989 Zobacz posta
                  Rambo, chyba popadasz już w paranoję... :-(

                  O ile Twoje wywody na temat gęstości, baz itp. w miarę trzymają się logiki, to postawiona apriori teza o spisku ekologów z niemyślącymi inżynierami do spółki z olejem zwiększającym tarcie to już trochę za wiele.
                  Chyba , nie popada a idzie dobrą drogą .

                  Przypomnijmy sobie zasady działania łożysk ślizgowych .
                  Kiedy do łożyska wytłoczyny środek smarny o odpowiedniej strukturze i w prawimy w ruch czop wału to w skutek tarcia cząstek na styku czop - olej zostanie utworzony klin olejowy który unosi czop i ten nie dotyka panewki . Im większa lepkość tym klin mocniejszy .
                  Tarcie w silniku można zmniejszyć jedynie przez zmniejszenie lepkości czyli olej bardziej płynny, już sama pompa ma mniejsze opory tłoczenia i mniejsze tarcie cząstek oleju o powierzchnię wału.
                  Cząsteczki na styku panewki mają mniejszą prędkość obrotową bo panewki stoją , cząsteczki z panewek również trą o cząsteczki z czopa wału i to są te opory wewnętrzne wewnątrz silnika.
                  Zmniejszając lepkość zmniejszamy tarcie.

                  Z olejem 0W20 jeździmy na granicy wytrzymałości, stąpamy po cienkim lodzie.

                  Żeby to udowodnić to zalej olej 15w40 i odpalając auto w - 10 st C zmierz pobór prądu na klemach , a następnie zmierz na oleju 0w20 i zobaczysz o co chodzi.
                  Tego nie można podważyć teoriami spiskami bo to czysta fizyka .

                  Kto jak ekolodzy nie wprowadzają kolejne normy E6 ?

                  Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
                  Last edited by Bodex1; 15-11-2018, 19:54.

                  Comment


                  • Zamieszczone przez Okonio Zobacz posta
                    Mamy również oleje silnikowe specjalnego przeznaczenia - 0W20. Przeznaczeniem tych olejów jest zapewnienie mniejszego zużycia paliwa. Zauważmy (spójrzmy chociażby w karty charakterystyki), że mają one jeszcze niższe wartości lepkości niż oleje o normach A5 oraz A1 i pod kątem redukcji zużycia paliwa przez silnik mogą przewyższać oleje z tymi normami i pewnie je przewyższają. No i mamy tą samą sytuację, jak w przypadku olejów energooszczędnych, że oleje 0W20 mają niższą lepkość wysokotemperaturową HTHS niż oleje ACEA A3, co oznacza słabsze
                    I to się zgadza i chyba już wszyscy na tym forum o tym wiedzą. Oleje syntetyczne ACEA A3 lepiej chronią silnik w wyższych temperaturach. Nie może być inaczej. Skupmy się może teraz nad wlewaniem do Civica X gen oleju 0W20 i warunków eksploatacji auta na tym oleju oraz nad sensem zbyt szybkiej zmiany na inny wytrzymałościowy olej analizując post #843 kolegi Montada jako całość. Były już krytyczne uwagi na ten post, ale dotyczące wyrwanych z całości zdań. Moim zdaniem ten post należy przeanalizować całościowo bo jest mądry i logiczny. Czyli dyskusja nie tylko że eko , środowisko, zrywanie filmów itd. tylko silnik-olej w harmonii jako naczynia powiązane.

                    Bo przez ten post jakoś to mi się poukładało.
                    - mam olej 0w20
                    -mam system przypominania o przeglądzie.
                    Jeżdżę na tym oleju jak mi się chce. Nieekonomicznie. Bo to nie jest olej do jazdy ekonomicznej, tylko olej specjalny zaprojektowany w celu zmniejszenia zużycia paliwa.
                    Jadę w upały na południe Europy, zapylam autostradą z niedozwoloną prędkością, obciążony itp. Olej, mimo iż ma małą lepkość i słabsze parametry niż np. olej syntetyczne 0w30 ACEA 3 to chronią mnie dodatki, które, przy takiej jeździe szybko się zużywają.
                    No i co ? A to, że system przypominania o przeglądzie wykryje to i każe mi wymienić olej za cztery miesiące a nie za rok. Bo algorytm tak to przeliczy. Dodatki chroniące silnik będą na zużyciu. Ale dalej chroniące.

                    A co mi da jak wleje 0w30 ACEA A3 ? Algorytm jest na pewno zaprojektowany pod 0w20 a nie pod 0w30 ACEA 3. Dlatego przy takim stylu jazdy na ACEA3 też pokaże mi po czterech miesiącach-zmień olej. Na ACEA A3 będę miał tylko przewagę psychiczną, że mam lepszy olej. I mógłbym olać wymianę przedłużyć interwał. Wiadomo, że 0w20 jeśli chodzi o parametry wytrzymałościowe jest gorszy, ale wystarczający. Muszę go tylko zmieniać z większą częstotliwością według systemu przypominania. Gdyby to miałby być olej tylko do jazdy ekonomicznej to by było bez sensu.
                    Last edited by Stach13; 15-11-2018, 22:55.

                    Comment


                    • Zamieszczone przez Stach13 Zobacz posta
                      dla mnie : zaprojektowany do jazdy ekonomicznej oznacza- masz jeździć ekonomicznie. A "w celu zmniejszenia zużycia paliwa"- nie muszę jeździć ekonomicznie. W każdym stylu jazdy mniej mi spali.
                      wiesz sam że to się kupy nie trzyma .
                      Cały czas próbujesz pominąć Wymaganie. /Olej ten zaprojektowano w Celu (...) i ja rozumiem że chcesz niemożliwego. Powtórzę kolejny raz, gdybyś skupił się na Celu jaki przyświecał dla zaprojektowania takiego środka smarnego to musisz to przyswoić że został on zaprojektowany jak to tu często przytaczane "pod silnik" (kryteria są jednak Środowiskowe nie silnikowe) czyli ...jeśli zaprojektowano silnik 3 cylindrowy, malutki, dowsowzingowy to stwierdzono że, ten silnik ma lepszy moment obrotowy w dolnym zakresie obrotów, czyli nie trzeba go wysoko kręcić, ten motor preferuje - zachęca swoją pracą (lub wymusza jak kto woli) do utrzymywania prędkości obrotowej w określonym zakresie, okazuje się niskim. Niskie obroty to proporcjonalnie, niskie obroty poszczególnych elementów jak pompy oleju, z tego powodu silnik nie jest przeciążony i nie ma potrzeby używania wysoko lepkich olejów. Lecąc sobie na 2500obr opory olejów wysokolepkich są na tyle duże że wpływa to na spalanie paliwa. Zaprojektowano olej o niskiej lepkości i udowodniono różnicę w spalaniu w stos do oleju 15W.
                      Kto zabroni jechać ekonomicznie jakimkolwiek silnikiem...nawet 12 cylindrowym Bentleyem? nikt, więc Rką też można.
                      Gdy lecisz lajtowo, ekonomicznie i tak traktujesz 90% swojej jazdy to nie ma sensu lania oleju o wysokiej lepkości. 3 cylindrówka inaczej pracuje przy 6tys obr/ min a inaczej przy 2500obr/min.
                      Jasne... ok, wiem co mówisz ...mozna jechać 180km/h. oczywiście można tylko w tym momencie nie ma mowy o tym że spalasz (mniej z definicji) bo masz przecież olej niskooporowy.
                      No nie jest tak, po pierwsze silniki 3 cylindrowe po przekroczeniu określonych wielkości palą więcej, ich użyteczny zakres jest gdzieś w środkowym zakresie obrotów. Wiadomo że nikt tak nie jeździ aby go rżnąc non-stop wysoko więc warto z tego korzystać.
                      0W-20 ...nie muszę jeździć ekonomicznie i tak palę mniej. No to byś się zdziwił ile mniej? konkretnie ile? np. wyniki podawane przez forumowiczów tego nie potwierdzają. Nie znam testów które by pokazywały różnice w spalaniu dla silnika np. 0,9L na oleju SAE 0W-20 i na oleju SAE 5W-40 obydwa testowane przy jednakowych warunkach 100km i jazda przy 6000obr/min.
                      Uważasz że różnica będzie na korzyść silnika na oleju niskooporowym.
                      No to przypominam Ci że w takich warunkach pracy silnika, gwałtownie spada SAE, czyli z niskooporowego SAE robi się mega nisko oporowy a z klasycznego SAE robi się niskooporowy. SAE po przekroczeniu wysokich temp. traci lepkość.
                      Olej niskooporowy traci go nawet gwałtownie i nie wiesz kiedy to się dzieje gdy silnik pracuje ze zrywanym filmem olejowym, a niech będzie on nieco przepracowany tak 100 dni do końca jego przydatności no to już jest ryzyko duże.
                      Olej klasyczny zachowuje swoje parametry bo do tego został zaprojektowany, niektóre nawet zachowują właściwości po przekroczeniu interwału jego przydatności, bo do tego został zaprojektowany, tak często pisze w opisach koncernów że przewyższa Normy, czyli przewyższa Wymagania. Sławetny Millers często to pisze Wymagania były ochronne, więc twierdzą (na podstawie testów) że wytrzymały dłużej niż próbka poddana próbie.
                      Tak że to jest teoria, że będziesz palił mniej w trudnych warunkach pracy. Nie ma na to dowodów.
                      Jest jednak pewne i to jest bezdyskusyjnie wykazane testami że w szybszym czasie tracisz na trwałości silnika.
                      Toyota o tyle jest świadoma że tak samo jak wszyscy "zaleca" oleje niskopoorowe, ale ...pisze też że długotrwała jazda z wysokimi obrotami wpływa na trwałość silnika. Pisze też to co przytaczał Grzechu w tabelce, IO sugeruje podnieś wartość SAE w oleju jeśli użytkujesz auto na autostradach. Jeśli tam nie napisali "bo i tak nie oszczędzisz paliwa" to nie znaczy że oszczędzisz.
                      Jeśli z definicji jesteś ekonomicznym kierowcą, ale przecież wyprzedzasz czasem inne auta i po wyprzedzeniu wracasz do jazdy ekonomicznej to nie ma powodu do obaw.
                      Zamieszczone przez Stach13 Zobacz posta
                      A co mi da jak wleje 0w30 ACEA A3 ? Algorytm jest na pewno zaprojektowany pod 0w20
                      Zamieszczone przez Stach13 Zobacz posta
                      I mógłbym olać wymianę przedłużyć interwał.
                      oczywiście, i tak robią to użytkownicy posiadający taki system w VW czy Mazdzie czy Volvo bo widziałem, kasuje i jedzie dalej . Ja do tego nie namawiam, ale to jest tak jak ze wszystkim, wszystko wręczać ma nas z myślenia.
                      Syntetyki wymyślono aby wzmocnić, zwiększyć, przedłużyć interwały aby oszczędzić na wymianach a jednocześnie chronić silnik, a i tak ludzie często te oleje wymieniali wcześniej dużo przed czasem.
                      Honda w sumie to wymyśliła dobrze, im mniej ekonomicznie im warunki zmienne tym szybciej leci interwał, tyle tylko że to drogo wychodzi, a miało być oszczędnie. To co oszczędziłeś na spalaniu wydasz na olej który jest i tak droższy niż wszystkie. Najważniejsze że kasę zostawiasz w ASO. Dlatego 0W-20 to jedna wielka "tajemnica" a tajemnice nie od dziś wiadomo że im wiesza tym lepsza .
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • Zamieszczone przez Bodex1 Zobacz posta
                        Chyba , nie popada a idzie dobrą drogą .

                        Przypomnijmy sobie zasady działania łożysk ślizgowych .
                        Kiedy do łożyska wytłoczyny środek smarny o odpowiedniej strukturze i w prawimy w ruch czop wału to w skutek tarcia cząstek na styku czop - olej zostanie utworzony klin olejowy który unosi czop i ten nie dotyka panewki . Im większa lepkość tym klin mocniejszy .
                        Tarcie w silniku można zmniejszyć jedynie przez zmniejszenie lepkości czyli olej bardziej płynny, już sama pompa ma mniejsze opory tłoczenia i mniejsze tarcie cząstek oleju o powierzchnię wału.
                        Cząsteczki na styku panewki mają mniejszą prędkość obrotową bo panewki stoją , cząsteczki z panewek również trą o cząsteczki z czopa wału i to są te opory wewnętrzne wewnątrz silnika.
                        Zmniejszając lepkość zmniejszamy tarcie.

                        Z olejem 0W20 jeździmy na granicy wytrzymałości, stąpamy po cienkim lodzie.

                        Żeby to udowodnić to zalej olej 15w40 i odpalając auto w - 10 st C zmierz pobór prądu na klemach , a następnie zmierz na oleju 0w20 i zobaczysz o co chodzi.
                        Tego nie można podważyć teoriami spiskami bo to czysta fizyka .

                        Kto jak ekolodzy nie wprowadzają kolejne normy E6 ?

                        Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
                        No ale czemu 0w20 lany jest na całym świecie, a nie tylko w UE gdzie ekolodzy potrafią faktycznie przepchnąć dziwne prawa...
                        Bardziej bym byl skory uwierzyć, gdyby faktycznie w USA, Azji lali calkiem inny (lepszy pod wytrzymałość silnika) olej, a tylko w szalonej UE 0w20, ale tak nie jest... Praktycznie caly świat nie licząc chyba Afryki i Arktyki honda zaleca 0w20.
                        Na przyklad jesli chodzi o czynnik do klimy, to tu wg. Mnie jest taka sytuacja, na całym świecie mają stary czynnik i 0 kłópotów z klimą, a w EU narzucono inny i sporej części użytkowników klimatyzacja szumi.

                        Jesli wcześniejszy, wrzucony tu wykres dobrze zrozumiałem, to w zasadzie od 2002 roku, honda dąży by do każdego auta ich produkcji lać 0w20. Skoro ten olej jest taki eko-szitem czemu nie ma setek zdjeć w necie rozsypanych silników po kilku latach? Np. Jak chcesz zobaczyć skutki działania longlifeow to znajdziesz mnóstwo materiałów gdzie po ściągnięciu miski olejowej zamiast oleju gluty, więc prawda szybko by wyszła na jaw.
                        www.simple-events.pl

                        Comment


                        • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                          Gdy lecisz lajtowo, ekonomicznie i tak traktujesz 90% swojej jazdy to nie ma sensu lania oleju o wysokiej lepkości. 3 cylindrówka inaczej pracuje przy 6tys obr/ min a inaczej przy 2500obr/min.
                          Jasne... ok, wiem co mówisz ...mozna jechać 180km/h. oczywiście można tylko w tym momencie nie ma mowy o tym że spalasz (mniej z definicji) bo masz przecież olej niskooporowy.
                          No nie jest tak, po pierwsze silniki 3 cylindrowe po przekroczeniu określonych wielkości palą więcej
                          Jak zwykle Rambo dziękuję za obszerny post. Ja nie mam 3 cylindrówki tylko 1,5 T.

                          Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                          No to przypominam Ci że w takich warunkach pracy silnika, gwałtownie spada SAE, czyli z niskooporowego SAE robi się mega nisko oporowy a z klasycznego SAE robi się niskooporowy. SAE po przekroczeniu wysokich temp. traci
                          lepkość.
                          To też jest dla mnie oczywiste. Według mojej teorii chroni mnie przed tym system przypominania.
                          Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                          Jeśli z definicji jesteś ekonomicznym kierowcą, ale przecież wyprzedzasz czasem inne auta i po wyprzedzeniu wracasz do jazdy ekonomicznej to nie ma powodu do obaw.
                          Takim jestem. Nie żeby oszczędzać paliwo tylko dla bezpieczeństwa.

                          Comment


                          • To demonizowanie oleju 0w20 to tylko na forum Civica Mazda, Toyota, Subaru, Lexus, wszyscy leją 0w20.

                            Comment


                            • Dokładnie Jozin o tym pisałem mazdowskie skyactivy od 2012roku mają nalatane nieraz 200-300kkm i nie słychać o padających silnikiach, tak samo jak lexy/toyoty

                              Comment


                              • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                                Powtórzę kolejny raz
                                Rambo, niedługo będzie w tym temacie 1000 post. Będą dla tego tysiaka jakieś premie ? To się przyczaję

                                Comment

                                Working...
                                X