Cześć! Mój pierwszy post w tym wątku - planuję zakup Civic X. Poczytywałem Was do tej pory, a teraz będę dorzucał swoje trzy grosze
. W temacie alternatyw rynkowych, w tym SUV-ów, aut segmentu D oraz szufladkowania nabywców. Wydaje mi się, że preferencje i potrzeby kierowców są tak różne, że wszelkie nasze dywagacje o tym, czy SUV to moda czy nie i o tym jak można wybrać Skodę Octavię zamiast Civica (było o tym też trochę) są czystą spekulacją. W moim bezpośrednim otoczeniu na przykład są ludzie, którzy jeżdżą przeróżnymi autami, a ich wybory są bardzo świadome. Zatem szufladkowanie pewnych rozwiązań motoryzacyjnych (SUV = moda) albo ludzi dokonujących wyborów, jest mało merytoryczne. No ale jak ktoś ma ochotę, niech pisze, w końcu to forum dyskusyjne
.
Na moim przykładzie - i żeby nie było zbyt długo zawężę - cenię SUVy, za komfort "psychiczny" jaki daje mi na dłuższej trasie ze względu na wrażenie przestrzeni i dobrą widoczność. Wiem, że poświęcę pewnie prędkość (bo wspomniane bezpieczeństwo takiej wysokiej budy) i komfort akustyczny. Z drugiej strony auta segmentu D dadzą mi lepszy komfort akustyczny i większą prędkość, ale wrażenie zamknięcia w skrzynce w porównania do SUVa (moje odczucia). Jeśli teraz często odbywam wielogodzinne podróże i ostatecznie SUV mnie mniej męczy przez wspomnianą otaczającą przestrzeń, to czy ktoś z szanownych kolegów chciałby mi udowodnić, że to zły wybór?
Mam wrażenie, że idziemy troszkę za daleko w naszym postrzeganiu rzeczywistości (nieświadome decyzje konsumentów, głupie SUVy itd).


Na moim przykładzie - i żeby nie było zbyt długo zawężę - cenię SUVy, za komfort "psychiczny" jaki daje mi na dłuższej trasie ze względu na wrażenie przestrzeni i dobrą widoczność. Wiem, że poświęcę pewnie prędkość (bo wspomniane bezpieczeństwo takiej wysokiej budy) i komfort akustyczny. Z drugiej strony auta segmentu D dadzą mi lepszy komfort akustyczny i większą prędkość, ale wrażenie zamknięcia w skrzynce w porównania do SUVa (moje odczucia). Jeśli teraz często odbywam wielogodzinne podróże i ostatecznie SUV mnie mniej męczy przez wspomnianą otaczającą przestrzeń, to czy ktoś z szanownych kolegów chciałby mi udowodnić, że to zły wybór?
Mam wrażenie, że idziemy troszkę za daleko w naszym postrzeganiu rzeczywistości (nieświadome decyzje konsumentów, głupie SUVy itd).
Comment