Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[KAMYK83AG]

Ale pokaż mi, gdzie ktoś wieści koniec Hondy? Nikt nigdzie nic takiego nie napisał.

Możecie się nie zgadzać ale ogłaszam KONIEC HONDY.

Już dawno to ogłoszono

[molibden]

Alix, trafiłeś w punkt. Jeździłem Civikiem VIII 4d i gdy go uszkodziłem rozważałem zakup IX gen., ale był dla mnie po prostu za drogi i wziąłem Hyundaia i30, który w podobny wyposażeniu wypadał ok. 15 - 20 tysięcy zł taniej. Samochód nie daje mi takiej radości, jak Civic, ale coś za coś. Hyundaia traktuję jak kolejny sprzęt AGD, kompletnie bez emocji. Jak skończy mi się leasing Hyundaia i nie będę miał niespodziewanych wydatków na głowie, to będę rozważał X gen. nawet biorąc pod uwagę jego cenę, bo po prostu lubię Hondę i X generacja z nadwoziem sedan mi się podoba. Natomiast jeżeli nie będzie mnie stać na nowe auto, to... nic się nie stanie. Dalej będę jeździł Hyundaiem albo kupię jakąś używkę.

Nigdy natomiast nie przyszło mi do głowy narzekać na cennik Hondy - jest jaki jest i moje marudzenie nic w tym przypadku nie zmieni. Ewidentnie Honda nie traktuje rynku europejskiego priorytetowo i nic na to nie poradzimy.

Życzę wszystkim (w szczególności wiecznie niezadowolonym) więcej luzu i dystansu zarówno do swoich aut, jak i w ogóle do życia

[Burton]

a tych co stać to już nie mogą narzekać, że drogo? przecież im więcej ktoś ma tym bardziej marudzi

[Grzechu]

To nie tak, myślę, że każdy jest w stanie ocenić sam, na co jest go stać... jeden policzy swój budżet domowy i powie, wystarczy mi na kupno Corsy D. Drugi powie- wystarczy mi na kupno auta klasy kompakt - a wiadomo auto klasy kompakt to przyjęło się, że można już kupić nawet od 50tys. tak do 80tys.. Ktoś kto kupił już kiedyś Civica, np. za 70tys. bo akurat stwierdził, że tyle mu starczy kasy i tyle jest w stanie wydać na tego typu auto i jeszcze zostanie, patrząc teraz na cenę nowego Civica X od razu stwierdza, że po porostu jest za drogo ! To jest auto nadal klasy kompakt - Civic ! I to nie jest marudzenie... Civic może się podobać, chciałoby się go mieć, ale niestety fundusze już nie pozwalają... a na poprzednią wersje pozwalały i to jest najbardziej wkurzające A ktoś kto ma na prawdę dużo kasy to sobie kupi co innego, są takie marki jak BMW, Mercedes, Lexus itp.. a jeśli już kupi Civa to jako drugie auto, albo po prostu jest fanem motoryzacji i akurat mu się na prawdę to auto pod każdym względem podoba i sobie kupuje.

[Burton]

no właśnie, cały czas punktem odniesienia jest poprzedni civic i to jeszcze w cenie zakupu, a nie z cennika, dlatego przeskok do X jest taki wielki, że trudno się z tym pogodzić
i faktycznie od ceny prestiga bardzo blisko jest już do ceny 300 konnej cupry...(po rabacie oczywiście)

[mahoo]

Pozostaje jeszcze jedna kwestia - jak to auto będzie trzymało wartość. Jak na japońską markę mają całkiem przyzwoite warunki leasingu (108% na 3 lata) przy wysokiej kwocie wykupu (max. 48%). Patrząc na obecne chore ceny IX na rynku wtórnym wydaje się, że X będzie za 3 lata warta dużo więcej niż 50 tys. zł - i przy jej sprzedaży będzie można odzyskać sporo kasy włożonej w raty leasingowe. To nieco zmienia postać rzeczy. Zakup za gotówkę czy kredyt to faktycznie czysta abstrakcja, ale leasing...hmm

[Burton]

nie wiem gdzie ty bierzesz leasing ale 108% na 3 lata to bardzo dużo....to powinno być ok 105-106%

[mahoo]

Wiem, że to strasznie dużo, bo taki VW oferuje nawet 101%. Japońskie marki rządzą się jednak swoimi prawami. To oferta od samej Hondy, mają kilka umów na wyłączność z bankami i mój doradca średnio może coś wynegocjować gdzieś taniej.

[Burton]

a kto ci karze brać w Hondzie? 101% to nie jest akurat rynkowa stawka tylko promocyjna (dotowana) ale ok 105,5% powinieneś spokojnie dostać na rynku

[ozonex]

A ja ciągle uważam, że 1.0T dobrze wypadają cenowo na tle konkurencji. W sumie we wszystkich markach jak wybrałem te rzeczy co mnie interesowały to wychodziła podobna cena. Dlatego nie czuję, żebym przepłacał.
Jeśli ktoś chce prostego, mocnego auta, to nowy civic wypada tutaj bardzo słabo, bo w standardzie pakują masę rzeczy, których większości w ogóle nie interesują.

Auta skonfigurowane podobnie do Civic X 1.0T CVT Executive, katalogowo 102tys (LKAS, czujniki parkowania, kamera cofania, nawigacja, czujniki martwego pola, światła automatyczne, szyberdach). Starałem się wybrać jak najbardziej podobny silnik, resztę dodatków na wzór z Civic X executive jeśli były dostępne. Tylko kilka marek, które mnie zainteresowały.

Mazda 3 2.0 120KM Automat - 101tys
Ford Focus 1.0 EcoBoost 125 KM Automat - 112,9 tys
Hyundai I30 1.0 T-GDI Manual (nie ma auto) - 104tys
Hyundai I30 1.4 T-GDI 7DCT (nieco większa moc) - 114,4tys


Widać, że honda postawiła tutaj na te części wyposażenia i wyszło to nie najgorzej jak się porówna do konkurencji. Tyle, że na mazdę miałem nieco lepszy rabat, głównie lojalnościowy (w rodzinie mamy dużo mazd ostatnio). Volkswagen, Skoda, Opel itp. nie biorę nawet pod uwagę (paskudnie wyglądają). Jestem jednak zadowolony z zakupu nowego Civica, szczególnie po jeździe próbnej. Odbieram za ok. 2 tygodnie, to będę mógł nieco dokładniej powiedzieć jak się jeździ 1.0T CVT.


Zastanawia mnie też jak to się sprawdzi w przyszłości na drogach, że będzie więcej tych systemów bezpieczeństwa. W innych markach jest to dodatek za dopłatą, więc ludzie często z tego rezygnują. W hondzie to jest obowiązkowe w każdej wersji. Na drodze między pracą, a domem codziennie jest jakaś stłuczka przez co się drogi korkują dodatkowo. Głównie przez to, że wszyscy jadą ponad przepisy, nie trzymając odpowiednich dystansów od aut przed nimi ("szybko ale bezpiecznie") i jak się zapali na światłach czerwone lub się zakorkuje droga to niektórzy w siebie wjeżdzają. Ostrzeganie o kolizji oraz adaptacyjny tempomat powinny zmniejszyć ilość takich wypadków. To jeszcze odległa przyszłość, zanim większość aut będzie wyposażona w takie systemy, jednak jestem ciekaw czy np. za 10-15 lat będzie to miało realny wpływ na bezpieczeństwo na drodze.

[KAMYK83AG]

no właśnie, cały czas punktem odniesienia jest poprzedni civic i to jeszcze w cenie zakupu, a nie z cennika, dlatego przeskok do X jest taki wielki, że trudno się z tym pogodzić
i faktycznie od ceny prestiga bardzo blisko jest już do ceny 300 konnej cupry...(po rabacie oczywiście)

Tylko zakup auta to tylko jeden wydatek ciekawe czy ceny amortyzacji obu aut są tak samo blisko.

[pawcio-203]

Nie udzielałem się w tym temacie bo i tak zmiana mnie nie będzie dotyczyć, ale ładny ten Civic X. Szczerze napiszę, że to prawda... mam bezawaryjny, wolnossący 1.8 o którym marzy wielu użytkowników starych rupieci, ale żal mi dupę ściska jak wyobrażę sobie 1.5 objeżdżający mojego IX. I aż się ciśnie na jęzor aby pisać, że "za drogi", żeby "dopiec" jakoś na tego gena... ale gdybym się wstrzymał rok to raczej kupiłbym tego. Panowie... (mający IX) wyluzujcie, poczekajcie aż ten noworodek przejdzie choroby wieku dziecięcego i poczekajmy na polifta. Frajdę z jazdy mam fiestą 1.0 100KM, a co dopiero w takim...

[Alix]

Dobrze napisane pawcio-203 [emoji14]

UWAGA - mały konkurs! Dla pierwszego usera, który przedstawi pioniersko swój X gen w dziale "Nasze Auta" zgodnie z regulaminem działu (fotki itp) - będzie od Ekipy CivicForum upominek - gadżet forumowy! Czas start!!!

[Bumber]

Zaraz, to ile ten nowy Civic kosztuje? Tylko 100-120k PLN? Tak tanio?! To biorę i zaraz wstawiam fotki...

:P

[Alix]

Haha po takiej agitacji trzeba się zwrócić do Hondy po dywidendy od promocji jakieś [emoji14]