Type R 10gen 2018

[Alix]

To kupujesz A45 w kombi jako CLA (oni to nazywaja ambitnie nadwozie shooting brake) i masz auto rodzinne. Mój kolega z pracy takie ma w takiej funkcji, jako jedyne dla rodziny 2+2 i daily. Z resztą dla mnie chyba jedyna sytuacja gdzie powiedział bym, że "trumna" nawet ładniejsza od hatcha.

Wszystko też zależy od potrzeb i rozsądku. Ja przejeździlem Civicami hatchbackami jako rodzinnymi z 2ka dzieci i psem i nigdy się nie dotknalem kombi czy vana. Na nartach bylismy autem jeszcze mniejszym, klasy B+, w 3 osoby dorosłe i 2 dzieci z pelnym własnym sprzetem i nie było problemów, wystarczy ten raz czy dwa do roku założyć bagażnik dachowy. Aczkolwiek Type R jest na tyle pakowny ze od kiedy nie wozimy wozka nigdy nawet nie wypelnilismy na 100% podstawowego bagaznika na wakacje, takze... Jak moj brat ma syna na wozku inwalidzkim to faktycznie taki Tourer jest dobry bo sam wózek zajmuje duzo i wazna jest rowna podloga aby latwo go wkladac i wyjmowac codziennie. A Ty tak realnie wykorzystujesz ta pakownosc Tourera na co dzień czy też te 2 razy w roku...?

[michael_l]

A Ty tak realnie wykorzystujesz ta pakownosc Tourera na co dzień czy też te 2 razy w roku...?

Zupełnie nie - dzieciaki z wózków dawno wyrosły. Ale lubię auta kombi , bardziej mi się podobają. Merc tak czy inaczej opada - nie te pieniądze itp. W sensie pakowności FK8 zupełnie by mi wystarczył, ale problem tkwi w głównej księgowej. Ciekaw jestem jeszcze czy cupra ST FWD daje może więcej funu ...

[Alix]

W sensie pakowności FK8 zupełnie by mi wystarczył, ale problem tkwi w głównej księgowej.

To się przez niego przebij. Jak Was stać to kupuj. Życie masz jedno, drugiego podejścia nie będzie. A jak mówi Clarkson, życie jest zbyt krótkie, by jeździć nudnymi autami. Ja już tego swoją żonę nauczyłem: co chcę i na co mnie oczywiście stać (czytaj co nie doprowadzi naszej rodziny do bankructwa) - i tak kupię, nie ma na to żadnego bata, jakakolwiek eskalacja konfliktu by z tego nie wyniknęła. Obecnego Type R też niezbyt chciała, nie chciała żeby był czarny, żebym robił audio... no ale dorośli jesteśmy, trzeba mieć coś z życia Jest jeszcze jedno ciekawe powiedzenie... czasem z problemem trzeba się... przespać, wtedy jest lepiej

Jako ciekawostkę dodam... że skończyło się po latach tym, że teraz żona namawiała mnie sama bardzo na Mustanga i pomagała w wyborach i planach jako weekendowe auto bo Jej się po prostu strasznie podoba, a wiedziała, że inaczej pójdę w BMW

Ciekaw jestem jeszcze czy cupra ST FWD daje może więcej funu ...

Per analogiam do Golfiny GTi vs R i znając Haldexy VAGa i niekorzystny efekt zbędnej masy i oporów napędu to zdecydowanie postawił bym na FWD w tym samochodzie. Tym bardziej, że Seat nie ma tu handicapu mocy dla wersji FWD jak to marketingowo złośliwie robi Volkswagen z Golfem.

[michael_l]

Spróbuję dorwać testówkę cupry FWD, tylko że od 2018 roku nie ma już opcji kupienia manuala. Zresztą kurde za tyle kasy fura powinna jednak się podobać i jeździć a nie być zgniłym kompromisem. No nic na razie trzeba wziąć na wstrzymanie. A nóż wyjdzie CTR kombi

[Alix]

Zresztą kurde za tyle kasy fura powinna jednak się podobać i jeździć a nie być zgniłym kompromisem.

Zdecydowanie. Albo rybka albo pipka. Pusty śmiech mnie ogarnia na widok ludzi kupujących usportowione SUVy.

A nóż wyjdzie CTR kombi

Nie wyjdzie. I nie ma po co, bo klientów na niego nie będzie, nawet jak ileś osób tu się zarzeka, że w teorii by chciały. Nie po to ludzie kupują tak ekstremalnie stylizowane, 4-osobowe auto o ograniczonej ładowności bez kompromisów, żeby mieć kombi. Cichociemna i politycznie poprawna Cupra, Golf R, Octavia RS, nawet Focus ST - proszę bardzo. Ale nie ekstremiści frajdy z auta i jazdy typu Type R czy Focus RS. Od Mustanga też nikt nie oczekuje drugiej pary drzwi, bo to by całkowicie spieprzyło definicję, co to auto sobą reprezentuje.

[michael_l]

Nie wyjdzie. I nie ma po co, bo klientów na niego nie będzie, nawet jak ileś osób tu się zarzeka, że w teorii by chciały.

Pytanie było oczywiście retoryczne. Cały urok Type R jak słusznie zauważyłeś polega na jego bezkompromisowości. Chociaż jak dla mnie FK8R mógłby być nieco mniej krzykliwy - jakby cupra ST jeździła tak jak Type R to nie byłoby problemu z wyborem Tak uparcie mówię i Cuprze ST bo hatch ma żałośnie mały bagażnik , w Type R jest duużo lepiej pod tym względem.

[Leszek2]

...Tak uparcie mówię i Cuprze ST bo hatch ma żałośnie mały bagażnik , w Type R jest duużo lepiej pod tym względem.

Kazdy ma swoje zdanie ale moim to problem bagaznika jest demonizowany przez uzytkownikow i media glownego nurtu... :-) motoryzacyjnego. Ja do bagaznika kupowanego auta to bym zajrzal dopiero majac 3 dzieci, z tego dwa wozkowe.

[chromaticall]

Kazdy ma swoje zdanie ale moim to problem bagaznika jest demonizowany przez uzytkownikow i media glownego nurtu... :-) motoryzacyjnego. Ja do bagaznika kupowanego auta to bym zajrzal dopiero majac 3 dzieci, z tego dwa wozkowe.

Dokładnie. Nie chcę pisać banału i zachwycać się dawną myślą motoryzacyjną, ale był kiedyś taki samochód Polski Fiat 126p, którego wszyscy znamy, ale mało kto już pamięta jak tym się jeździło. On nie miał w ogóle bagażnika. I nie przeszkadzało to w szlajaniu się po całym kraju w cztery osoby z bagażami. Wiem, że czasy się zmieniły, ale...

[michael_l]

Nie no Panowie bez przesady - tak porównując to można w taczce przewozić dobytek - dla mnie bagażnik jest ważny - regularnie jeżdżę w weekendy z dwójką dzieci i w związku z tym te minimum 400 litrów muszę mieć do dyspozycji , czasy upychania bagaży pod nogi minęły i oby szybko nie wróciły.

[Alix]

Bagażnik jest ważny, aby był przyzwoity. Ale bez przesady, że w którymkolwiek obecnym kompakcie jest ewidenitnie za mały do normalnych celów, nie wożenia wielkogabarytowych klamotów czy nowomodnych kretyńskich 3kołowych bezsensownie składanych wózków zamiast normalnej "parasolki"... Chociaż przyznaję że w BMW 1er czy mercu A hatch za obszernie to nie jest, to zawsze można półkę wrzucić za kanapę i ładować do sufitu. Wolę tak, niż wozić zbędną blachę, wagę i metry, o cenie auta za to nie mówiąc.

te minimum 400 litrów muszę mieć

Cuprze ST bo hatch ma żałośnie mały bagażnik

Tu się coś pokręciło w zeznaniach, bo Cupra hatch ma 380 litrów, przy czym jej bagażnik jest duuużo bardziej regularny od Xgena i szczerze wolałbym foremne 380 litrów cupry od płaskich, pozałamywanych i z jakimś progiem na środku 420 litrów Type R, nie wspominając o ładowności. Kocham moje dedykowane torby z KJUSTa do których się pakuje genialnie i są po prostu mega wykorzystaniem przestrzeni bagażnika czy w moim 9genie czy w ojca Vitarze, niestety w Xgen z tym powykręcanym jak sen schizofrenika bagażnikiem one nie są opcją bo nic tego typu tam nie wejdzie. Z resztą teraz naszym drugim autem rodzinnym będzie Mazda CX-3, która nie ma nawet 300 (foremnych!) litrów z kołem zapasowym... ale nam to z nawiązką wystarczy na weekendy 2+2, co najwyżej dachowiec na narty i tyle.

[chromaticall]

Nie no Panowie bez przesady - tak porównując to można w taczce przewozić dobytek - dla mnie bagażnik jest ważny - regularnie jeżdżę w weekendy z dwójką dzieci i w związku z tym te minimum 400 litrów muszę mieć do dyspozycji , czasy upychania bagaży pod nogi minęły i oby szybko nie wróciły.

Ależ oczywiście Też nie chciałbym tego na nowo zaliczać. Za stary już jestem, chociaż miło wspominam wycieczki, gdzie sytuacja nas zmuszała do tulenia się do koleżanki obok Chodzi mi o to, że jeżeli jakiś samochód nam się naprawdę podoba i nas rajcuje to jak dla mnie kwestia bagażnika ma mniejsze znaczenie. Też mam dwoje dzieci, które stosunkowo niedawno wylazły z wózków. A nawet troje, ale to trzecie już dorosłe. I na przykład bagażnik Mazdy BM3 mimo, że nie za wielki a w porównaniu do Civa wręcz mały, nie przeszkadzał mi zupełnie, bo bryka mi się zarąbiście podobała - i w ogóle i w szczególe. Frajda z jazdy jest zbyt istotna, żeby przykładać wagę do 100 czy 150 litrów bagażnika. Nie mieszczę się? Przepakuj to Kochanie inaczej A jak potrzebowałem auta na dwa wózki, pampersy i słoiczki to miałem kombi. Dzieci wyrosły z tego i bagażnik stał się tylko dodatkiem do frajdy.

[michael_l]

, bo Cupra hatch ma 380 l

To ja już faktycznie nic poza FK8 nie widzę bo wydawał mi się wyraźnie mniejszy niż w Xgen. Faktycznie dziwnie jest przez ten próg na środku ale generalnie bagażnik jest przepastny nawet bez tego super schowka na klamoty z IX gena.

No ale chwilowo dostałem warunkową zieloną flagę na FK8 więc jak by ktoś coś wiedział na temat zalegających typków to piszcie. Jakiś czas temu rozważałem jeszcze używanego F2KR ale po spędzeniu weekendu z FK8 wypadł mi ten pomysł z głowy.

[Mugen]

Jakis konkretny kolor Cie interesuje? Jak coś to wal na PW, powiem gdzie, co i w jakim kolorze .

[KubaKiedyśH]

Ja przejeździlem Civicami hatchbackami jako rodzinnymi z 2ka dzieci i psem i nigdy się nie dotknalem kombi czy vana

Też uważam, że to kwestia optymalizacji przy pakowaniu. I też nie zamierzam dotykać kombi / van / SUV

[michael_l]

A jeszcze z innej beczki , pytanie do użytkowników FK8 - jak jest z wjeżdżaniem tym samochodem do parkingów podziemnych? Akurat tego nie przetestowałem - prześwit jest większy o 1cm w porównaniu z FK2R - ale czy to przekłada się na brak problemów z podjeżdżaniem pod krawężniki, ostrzejsze zjazdy wjazdy itp?