Spalanie w Civic XI generacji

[Grzechu]

Pewnie chłopaki robią ciągle miasto z niskimi prędkościami...

[elmagico11]

[zyga502]

Cały przebieg auta to
5 razy Warszawa Mrągowo Warszawa
4 razy Warszawa Zakopane Warszawa
Zaznaczam ,że w trasie prędkość przelotowa na tempomacie ustawiona na 110-120km/h
Reszta to miasto,ok 30km w jedną stronę,rano bez korków 70km/h latem spalanie poniżej 4l teraz pali mi trochę poniżej 5l.
Wracam już w korkach i naprawdę bawię się możliwościami auta to spalanie ok 5l
Auto ma jakieś tam swoje wady ,zobaczymy co z tymi usterkami przekładni czy silnikia ,ale jestem z niego mega zadowolony i nie żałuję że je kupilem.

[Crane83]

Wy pchacie te samochody czy co? Nie wiem jak to możliwe żeby mieć takie spalanie

To znaczy ja nie pcham . Jezdzi na razie o wlasnych silach. Ale oczywisce sporo zalezy od cyklu i jak jest uzytkowany. Ja uwazam ze jezdze calkiem normalnie tylko staram sie jezdzic plynnie bez gwaltownego hamowania tuz przed swiatlami.
W cyklu miejskim, latem spokojnie do pracy i z powrotem mam srednio 3.5-3.7. Teraz oczywiscie jest gorzej i troche ponad 4-ke trzeba zlamac. Duzo zalezy od dystansu. Ja mam do pracy 15km w jedna strone. Do 10km jest wg mnie dystans stabilizacji. Od tego dystansu zuzycie juz prawie nie spada.
Ten jeden raz kiedy wykrecilem prawie 1000km mialo wlasnie miesjce wylacznie w miescie i kiedy temperatury byly jeszcze w okolicy 20C.
1734716415115.jpg

[Grzechu]

No cóż... trochę się zawiodłem testem spalania mojej XI... wyjechałem na ekspresówkę, ustawiłem tempomat na licznikowe 130km/h, reset średniego spalania, przejechałem tak z 10km i wyszło 7,5l... Jednym słowem porażka.. auto w trasie jara jak rasowy wolnossący 2-litrowy stary benzyniak... trochę mały ten dystans, a droga nierówna, bo i pod górkę trochę wjeżdżałem, to i pewnie spalanie od razu wyższe.. PS. mój 1.4 w IX przy tej prędkości palił mniej.. moja kia w dieslu jadąc 140km/h jara 6,2l..

[Lcfr]

No cóż... trochę się zawiodłem testem spalania mojej XI... wyjechałem na ekspresówkę, ustawiłem tempomat na licznikowe 130km/h, reset średniego spalania, przejechałem tak z 10km i wyszło 7,5l... Jednym słowem porażka.. auto w trasie jara jak rasowy wolnossący 2-litrowy stary benzyniak... trochę mały ten dystans, a droga nierówna, bo i pod górkę trochę wjeżdżałem, to i pewnie spalanie od razu wyższe.. PS. mój 1.4 w IX przy tej prędkości palił mniej.. moja kia w dieslu jadąc 140km/h jara 6,2l..

serio?
a Twoje auta w mieście tez tak mało palą?
WSZYSTKIE auta pala więcej im są nowsze. zmienia się tylko testy i emisje, ograniczenia rosną bo eurosreuro...
tak.. zdarzają się auta co palą minimalnie mniej ale jest okupowane mizernymi osiągami albo dużym serwisem za jakiś czas. emerycki styl jazdy ekokropelka też pomaga ale czy o to chodzi?

moje 1.5 przy takich warunkach zejdzie pewnie do 7l/100km bo ma cvt (manual pewnie mniej) za to w mieście mam 2 razy wyższe spalanie niż eHev... coś za coś


mam wrażenie, że dziś jak już się zapłaci to każdy chciałby nie wiadomo czego... a prawda jest taka, że ile nie zapłacisz, czy kupisz nowe czy używane zawsze cos nie będzie pasować i trzeba iść na kompromisy...

EDIT:
Grzechu masz fajne auto, ciesz się i jeździj, żyj motoryzacją, nie martw sie wadami - konsumuj - należy CI się
na wady (których może nie być) nie masz wpływu na zakres zadowolenia jednak już tak...
wiem, że lubisz motoryzację i sam tak też mam ale czasy się zmieniły i trzeba jakoś sobie radzić. Ogarniać, omijać, nie stresować się. Wyjść na kawę o poranku (czekam az sam to zrobie), we włoskim miasteczku, pojechać w podróż wokół świata i takie tam... ludzie tam sie nie martwią spalaniem

[Grzechu]

mam wrażenie, że dziś jak już się zapłaci to każdy chciałby nie wiadomo czego... a prawda jest taka, że ile nie zapłacisz, czy kupisz nowe czy używane zawsze cos nie będzie pasować i trzeba iść na kompromisy...

Dokładnie, trzeba iść na kompromisy, auto ma przynajmniej dynamikę na poziomie i niskie spalanie w mieście i to właśnie rekompensuje ten niedosyt spalania poza miastem... ale popsioczyć od czasu do czasu trzeba... chociażby dla potomnych, żeby wiedzieli... ja więcej jeżdżę poza miastem więc tutaj liczyłem na ciut mniejsze spalanie, a jak popatrzeć na wcześniejsze wpisy kolegów, to XI miała spalać o litr mniej przy tej prędkości, więc stąd u mnie to rozczarowanie... ale zobaczymy jak będzie dalej, mój test był dosyć krótki, a więc nie do końca taki rzeczywisty.. trzeba jeszcze więcej pojeździć.

[zadra]

wyjechałem na ekspresówkę, ustawiłem tempomat na licznikowe 130km/h, reset średniego spalania, przejechałem tak z 10km i wyszło 7,5l

Wyjechałeś prosto z domu?
Jeśli auto nie byo dobrze rozgrzane, to się nie dziwię.
Nie chodzi tu tylko o temperaturę silnika.
Ja zauważyłem, że do 15km jazdy (start z zimnego) to tylko rozgrzewka silnika, i niektórych podzespołów, natomiast pełna ekonomiczna jazda zaczyna się powyżej 30km, gdy silnik jest stabilnie rozgrzany, łożyska w kołach również a nade wszystko rozgrzany jest olej w skrzyni biegów.

Jak teraz jeżdże do roboty, to pierwsze 10km jadę bardzo delikatnie, bo na wskazaniu średniego wzrasta wartość nawet przy stałej prędkości.
Powyżej 20km to wskazanie się zmniejsza (oczywiście zależne od przejechanego dystansu na zbiorniku, bo po 300km nalotu, to trudniej zbić średnie wskazanie.. ).

[Grzechu]

Wyjechałeś prosto z domu?
Jeśli auto nie byo dobrze rozgrzane, to się nie dziwię.

Tak, dużo wcześniej nie jeździłem, raptem może z 15km zrobiłem przed tym testem..

Ja zauważyłem, że do 15km jazdy (start z zimnego) to tylko rozgrzewka silnika, i niektórych podzespołów, natomiast pełna ekonomiczna jazda zaczyna się powyżej 30km

Coś w tym jest, bo w sumie jak wracałem z Gdańska to od razu wskoczyłem na ekspresówkę jadąc 120km/h licznikowo i wtedy miałem wrażenie, że spalanie było lekko ponad 6l na 100km.. więc tutaj te 7,5l przy 130km/h trochę mnie mocno zaskoczyło, oczywiście rozczarowująco

[Alix]

Dzieki za szczerosc bo jak tu probowalem uczciwie to napisac to ludzie probowali mnie "zjesc". A jak ustawisz na te ok. 149 licznikowe czyli GPSowe realne 140 to zblizysz sie do tych 9... No niestety, w konstrukcji tego auta brakuje wiekszego nadbiegu (jest tylko jedno przelozenie) i to wciaz wtedy "tylko" dwulitrowy benzyniak. Ale miasto to wynagradza Oczywiscie nie mowie o skrajnosciach jak wyżyłowanie 3,5 powyzej bo kazdy kto tym autem pojedzil wie jak trzeba sie katowac zeby osiagnac taki wynik i sluzy on glownie przechwalkom na Forum czy wsrod znajomych, ale na pewno duzo lepsze niz i to 1.4 i diesel Co do ekspresowki to jedyna wada to skrzyzowanie tego spalania z pomniejszonym bakiem. Przy utrzymywaniu przepisowych GPSowych 140 rezerwa sie zapali po trzystuparu km od pełnego baku. No ale na szczescie to benzyniak a nie elektryk wiec bak uzupelnia sie szybko

A co do spalania wiekszego nowych aut to coz... masa i wielkosc robia swoje. Fizyka jest bezlitosna. Szczyt oszczednosci mielismy jak turbodiesle byly juz wspolczesne, jeszcze nie przytykane pseudoekologia i stosem filtrow a auta w wiekszosci byly masa blizej 1 tony a nie jak dzis gdzies 1,5-2,0 oraz nawet jak nie mialy super wspolczynnika aerodynamicznego to i tak byly aerodynamiczniejsze bo byly mniejsze, nizsze i nie byly SUVami wiec nie mialy sciany przedniej klasy lodowki. A cala reszta to rzezbienie w g... papierow. Ciesze sie, ze przepisy wreszcie dotarly do skrajnego idiotyzmu i antyekologii hybryd typu PHEV, ktore tylko na papierze pala 1,5 litra...

Natomiast w przeciwienstwie do wielu "nowych" wynalazkow masz nieociezale, nieszczudlate i fajnie prowadzace sie autko z calkiem sprawnym ukladem napedowym w dodatku nie kosztem jakiejs komplikacji konstrukcji, wiec ciesz sie z niego nawet jak w trasie spali wiecej, na miescie zwroci.

[mistrzpp]

Ja też jestem nieco zawiedziony spalaniem nowego civica w trasie. Jak czytałem opinie innych którzy twierdzą, że im auto pali 4l to myślałem, że z moim jest coś nie tak. Ale widzę że inni tez mają takie spalanie jak ja. Generalnie po dłuższym okresie czasu średnie spalanie ustabilizowało mi się na ok. 6,5l (ok. 50/50 trasa i okolice miasta). Może to złudzenie, ale zauważyłem że po wprowadzeniu nowej benzyny E10 spalanie mi zauważalnie wzrosło, tak ok. 0,5l. Ostatnio byłem we Włoszech i po zatankowaniu w Austrii (też E10) miałem wrażenie, że auto znowu mniej pali. Czy też macie takie wrażenie, że Orlenowska E10 jest coś mniej kaloryczna?

[Alix]

No coz, na spalanie na trasy, szczwegolnie dalekie i europejskie i autostradowe odpowiedz jest niezmienna od dekad i jest to diesel, najlepiej nie za duzy i taki co ma sporo nadbiegow (obecnie 7-8 biegowe dwusprzegla czy automaty maja juz nie 1-2 nadbiegi ale 3-4). Elektryki pozostaja pomylka co jedzie prawym pasem byle dojechac i musi planowac postoje, hybrydy staly sie po latach poprawek akceptowalne i da sie juz zwykle nimi sprawnie poruszac nawet przy autostradowych predkosciach, a benzyniaki poszly nawet nieco do przodu (szczegolnie te z turbo i wielobiegowymi skrzyniami).

Tak czy owak 6,5 litra srednia to bardzo ladny wynik i przy podobnej mocy jednak mniej od 1.5T. No i tyle. Na szczescie zielony wał miejmy nadzieje padnie podobnie jak w USA i bedziemy moze mieli jeszcze troche wyborow w zyciu co nam do niego najbardziej przydatne a nie co grupa lobbystyczna chce nam wcisnac byle wiecej nas skroić.

[Grzechu]

Ja też jestem nieco zawiedziony spalaniem nowego civica w trasie. Jak czytałem opinie innych którzy twierdzą, że im auto pali 4l to myślałem, że z moim jest coś nie tak. Ale widzę że inni tez mają takie spalanie jak ja. Generalnie po dłuższym okresie czasu średnie spalanie ustabilizowało mi się na ok. 6,5l (ok. 50/50 trasa i okolice miasta).

Mam identycznie. Chodź zastanawiam się, czy nie powinienem jeździć w trybie ECON, może wtedy byłoby mniejsze spalanie w trasie.. a ja ciągle jeżdżę w trybie normal albo sport, po prostu korzystam z mocy auta i to zaprzepaszcza osiągnięcie niskiego spalania.. może trzeba nauczyć się tym autem jeździć.. Tutaj muszę się odnieść do tego, że zaraz po wyjeździe z salonu w Gdańsku, w trybie ECO, zrobiłem 425km, do Białegostoku (w tym prawie 200km drogą ekspresową, z prędkością 120-130km/h) i miałem spalanie średnie na poziomie 5,6l... więc może się da... muszę jeszcze trochę porobić prób, ale póki co nie ma jak, bo auto zimuje w garażu ale już nie mogę się doczekać, kiedy w końcu będzie sucho i bez soli..

[mistrzpp]

Ja nie zauważyłem większej różnicy w spalaniu pomiędzy trybem Econ i Normal. Na sport jeżdżę rzadko i tylko chwilowo więc nie wiem jakie daje spalanie.

[Alix]

Dobra, wiecie juz ile to auto pali i to jest dobry wynik. A teraz zamiast masohizmu jazdy o kropelce ktory za glupie kilkanascie zlotych na baku / w miesiacu po prostu przestancie sie faszyzowac tymi srednimi spalania i wylaczcie widok na nie. Naprawde uszczesliwia.