Civic XI kontra konkurencja

[katana]

Ja porównałem typka do S3. Jednak, to i tak inne auta, chociaż cena podobna.
Osobiście zamiast Civica czy Corolli chyba wziąłbym Mazde 3 2,0 186KM w manual, bo chociaż Honda i Toyota mają świetne hybrydy i pewnie są ciut szybsze i oszczędniejsze niż Mazda( chociaż od 120 w górę nie byłbym tego pewien), to jednak w jeździe hybrydą czy elektrykiem jest pewna sztuczność, nuda.

[Alix]

Mazda wiecej obiecuje niz daje, ja ludzie kupuja oczami, a mechanicznie to odgrzewany kotlet sprzed dwoch dekad gdzie nie spojrzysz. Na pewno jest stylistycznie duzo bardziej spojna i bardziej sie wyroznia z tlumu aut od obecnego Civica, ma tez o niebo ciekawsze wnetrze - szczegolnie wobec obecnej, dosc bezplciowej z zewnatrz i wewnatrz generacji ktora nawet nie ma do wyboru ciekawszego koloru nadwozia - podczas gdy Mazda ma i jak widac na ulicy to sprzedaje sie swietnie. Natomiast realna praktycznosc i jazda juz Civic zwycieza w niemal wszystkich aspektach. Jest bez porownania wiecej miejsca w srodku i w bagazniku. Zawieszenie i uklad jezdny sa znacznie lepiej zestrojone, nawet hamulce, mimo, ze "odzyskujace" sa po prostu lepsze i przyjemniejsze w obyciu. Mazda o ile jeszcze w miare zrywnie jezdzi w manualu (chociaz ma sie wrazenie obcowania z autem o kilkadxiesiat KM slabszym niz w papierach), to automat cos nie nadaza za papierami. Niezaleznie od tego pali w miescie-przedmiesciach realnie 1,5x tyle co Civic za tak naprawde realnie mocno gorsze osiagi:

https://zeperfs.com/en/duel10289-8107.htm

Chyba nie trzeba nikomu tlumaczyc przepasci w tescie miedzy 9,6 a 7,3 do setki? Ba, patrzac dalej, do Vmax Civica przy 180km/h Mazda ledwo sie zbliza... w typowym wyprzedzaniu na lokalnej 80-120km/h Mazda jak to czuc w realu - po prostu nie jedzie. A w automacie jest tylko niestety gorzej. Mazda jak Toyota - to mistrz tylko w marketingu. Sprzedaje oczami i stylem, klamiac grubo w kwestii osiagow, wagi auta, no wszystkiego niemal, na co fan motoryzacji zwraca uwage. Droge hamowania to ja mialem lepsza w 8 generacji z 2009... ogolnie jako kupujacy "samochod a nie mebel", Mazdy przyslowiowym kijem bym dzisiaj nie tknal, a od czasu jak jedyne ich fajne mechanicznie auto, MX5, bedzie tylko z silnikiem 1.5 to...

I akurat o ile Toyota to wiadomo z uwagi na CVT i zestrojenie (chociaz osiagami jej blizej do Civica niz Mazdzie: https://zeperfs.com/en/duel10289-11140.htm ) niekoniecznie jest "drivers car", tak Civic sie po prostu dobrze prowadzi, na tyle lepiej od Mazdy, ze zdecydowanie wolalbym "elektryczny" XIgen od Mazdy ze skapciałym napędem i mocno przecietnym układem jezdnym, a bez porownania nizszy koszt utrzymania cieszy gratis.

[katana]

https://zeperfs.com/en/fiche9315-mazda-3-2-0-e-skyactiv-x-m-hybrid.htm

186 konna wersja jest sporo zrywniejsza. Nie miałem wrażenia, że jest skapciała, świetny manual i naprawdę przyzwoity silnik.
Możemy sobie ględzić, a pewnie niedługo zostaną same hybrydy, plug in-y albo co gorsze elektryczne jednorazówki. Tak niestety jest jak lewacka ideologia bierze na celownik motoryzację

[Alix]

Wciaz, 8,4 do setki na ta moc na to co twierdza ze to wazy... moze cos poprawili, ale jak jechalem kiedys SkyActive-X to czulem sie ze mnie ktos z moca silnika w balona robi.

Chociaz musze cofnac co powiedzialem, sam kupilem pare dni temu genialne auto Mazdy po premierze 05.08.2024...:

20240826_172233.jpg

Ale takiego z salonu... to juz bym nie kupil... I automaty... naprawde sa jak z zeszlej ery

[jarrro]

Toyota ma świetne hybrydy, tak samo jak marketing, co widać po sprzedaży. O ile z miejsca ecvt wyrywna nie jest, tak przy wyższych prędkościach mam wrażenie, że nawet taka Camry spisuje się lepiej od Civica. Fakt jednak pozostaje taki, że nawet w porównaniu z moim nudnym i oklepanym Superbem z tsi pod maską, to wycie w toyotach czy nawet udawane biegi w Civicu powodują, że nie chce mi się wracać do tej marki. Spoglądam jeszcze na typka, ale ciągłe szukanie trakcji jakoś już mnie nie kręci. Tym bardziej, że takie nowe S3 z 333 kM tsi i ulepszonym napędem wydaje się lepszą inwestycją.

Ręce opadają, jak się czyta takie słowa.
Honda nie ma gorszego marketingu od Toyoty, na tylko inną politykę sprzedaży.
Świadomie Honda nie oferuje floty, bo chce, aby marki tej firmy były nie dupowozidłami, ale miały charakter kultowy.
To raz.
Dwa. Camry lepsza? Naprawdę? Pod jakim względem? Byłem na jeździe próbnej Camry, wolę swą Toyotę Auris 2010. Mnóstwo plastiku w desce bez pomysłu, bez gustu. Układ kierowniczy to pomyłka, powyżej 130 km/h miałem obawy, czy nie wylecę z drogi .
Bardzo słabe właściwości jezdne, brak bezpieczeństwa podczas szybkiej jazdy. Świetne autko dla dziadków, co nawet w wieku 20 lat boją się złamać przepisy....

[Glosima]

Świadomie Honda nie oferuje floty, bo chce, aby marki tej firmy były nie dupowozidłami, ale miały charakter kultowy.

Zapomniałeś dodać na końcu: Howgh, powiedziałem.

1st1ea.jpg

[slepak]

Polemizował bym czy Honda mając kilka modeli w ofercie, gdzie "jakieś" są może dwa, chce być kultowa i przez to świadomie nie chce żeby szła sprzedaż i nie oferowała dobrych ofer na floty. Do tego jaka polityka sprzedaży? Kilka modeli i kilka aso na całą Polskę to jest ta polityka?

Takie rzeczy czytając dopiero ręce opadają.

[filipfm]

Oni serio tak twierdza. Ze taka strategia. Swietnie wycelowana szczegolnie w nasz rynek zyjacy tylko dzieki sprzedazy dla flot i firm.
Inna sprawa, ze w ofercie nie maa aut dla flot.

Pamietam tez wypowiedzi madrych glow z Hondy, w odpowiedzi na zarzuty, ze Xgen byl za drogi.
Powiedzieli, ze nie zalezy im na wolumenie a bardziej na marzy.

Wywalone maja na Europe i tyle.

[Lcfr]

Przypominam - tak jak Volkswagen w dosłownym tłumaczeniu znaczy „samochód ludowy” tak civic znaczy "obywatelski". Czyli oba słowa oznaczają, że samochód/model był przeznaczony dla ludu czyli potencjalnego "kowalskiego"
I w przypadku civic kultowe to mogą byc wersje Type R tak samo jak w przypadku Integry i S2000. Reszta to - nie oszukujmy się - normalne samochody, które przekonały nas fajną technika i niezawodnością - i kult ich polega chyba tylko na popularności i ilości sprzedanych aut na świecie w danym okresie czasu. Patrząc w ten deseń to toyota obecnie tez jest kultowa bo sprzedaje najwięcej aut na swiecie...
Honda się sama zagubiła ze swoimi strategiami - przynajmniej w Europie.... Albo inaczej - nie zagubiła się tylko temat Europy ( i jej śmiesznych ograniczeń) olała ciepłym moczem skupiając się na normalnych rynkach. I tyle... ale nie powiedzą tego wprost, że sie wypieli tylko z szacunku dla dawnych klientów i dbając o markę zrobili z tego "strategię" ...

[Pete]

Honda kultowa? Oh, come on...
Pierwszy NSX - owszem, tak.
S2000 - może, na pewno charyzmatyczny.
Od biedy może wszelkie TypeR, w niektórych kręgach.

Ale Honda jako całość kultowa?
Powiedz to Amerykanom to pierd***ą ze śmiechu.
Jest tam odpowiednikiem, bo ja wiem? - lodówki czy pralki. Sprzetem codziennego użytku. Kompetentnym, niezawodnym i ekonomicznym, pewnie czasem budzącym sympatię. Ale nie budzącym takich emocji, które prowadzą do konkluzji że jest kultowy.
I żeby była jasność: to nie jest zarzut. Większość innych marek jest traktowana tak samo a w zasadzie gorzej - Ford, GM czy Toyota. Uwielbiany u nas VW za Wielką Wodą ma dużo gorsze notowania, a wiadome marki premium też nie są kultowe (może oprócz niektórych M, AMG albo RS).

Natomiast w Polsce świadoma rezygnacja Hondy z oferty flotowej to żadna filozofia czy inny marketingowy bullshit ale brak możliwości dostarczenia odpowiedniego wolumenu pojazdów. Honda PL/EU nie wyrabiała się z sensownymi terminami dostarczania pojazdów dla klientów indywidualnych a co dopiero dla flot...

Nie szalejmy. Mamy Hondy, lubimy je, tolerujemy ich wady ale nie budujmy im jakiegoś kultu i pomników.

[bravossi]

Ja myślę, że koledze raczej chodziło o jej niepowtarzalność, styl nie do podrobienia itp
Może użył trochę za mocnego słowa ale...
z uwagi na nikłą sprzedaż w Europie - na ulicach miast zaczyna być coraz bardziej rarytasem. Przypominam - w 2023r. Porsche sprzedało więcej aut niż Honda ( w Europie oczywiście). A zawsze wszystko czego jest mało - się ceni, czy tego warte czy nie
Co do rezygnacji z floty to raczej taka rezygnacja z stylu: nie sięgam owoców tych na szczycie drzewa dojrzałych, zatem jem te niżej, kwaśne ale wmawiam sobie, że jest super. Finansowanie leży w Hondzie i tyle.
Kultowe czy nie, tego auta (np. Civic czy IX, X czy XI) nie da się pomylić z żadnym innym. Jak widzę jakieś vv, toytoje czy kia, to nie wiem nawet jaka tam generacja jedzie , golfa już dawno nie rozróżniam ale inne też coraz słabiej.

[Lcfr]

To prawda, że jeżdżąc po stolicy codziennie siostrę mojej 11 generecacji spotykam zasadniczo tak raz na miesiąc. To faktycznie nie jest dużo i faktycznie na razie jest autem rzadko spotykanym (nietuzinkowym czy rarytasem raczej bym tego nie nazwał). Podobnie jak zauważam ma się sprawa z ZRV... jednak składam to na karb dramatycznej polityki HONDY niż na kultowosc marki...

[bravossi]

No ale ty masz wersję USA - a tych raczej na szczęście jest jeszcze mniej. Za to XI gen w Krakowie powoli ale jednak przybywa. Kiedyś widywałem 1 w miesiącu, teraz 1 w tygodniu .
ZRV jak byłem ostatnio w ASO wydawali 2 sztuki. Może idzie ku lepszemu.

[Lcfr]

No ale ty masz wersję USA - a tych raczej na szczęście jest jeszcze

tak mi się wydaje, że i tak 99% ludzi nie odróżnia czy to USA czy Europa w przypadku HB. Jedyne co się trafia charakterystyczne to sedany - te na 100% mogą zwrócić uwagę, natomiast nie są popularne nawet na rynku wtórnym (nawet po rok wiszą ogłoszenia) - długo stoją w ogłoszeniach bo ludzie się boją, że barak do nich części.

[jarrro]

Wszyscy oczywiście macie rację, ja tylko powtórzyłem słowa pracownika Hondy. Jaka firma nie chciałaby więcej sprzedawać?
Może po prostu Europa nie jest targetem dla Hondy, co nie zmienia i tak tego, że kiedyś kupię Civica [emoji16]