Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Civic XI kontra konkurencja

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Nigdy Europa targetem Hondy nie była, i to truizm.
    Na początku lat 90-tych w Niemczech sprzedawali rocznie ponad 50 tysięcy pojazdów.
    W 2022r. już tylko niecałe 8 tysięcy.
    Rekord w Europie to był 2007 rok - 278 203 sztuk, w 2022r. już tylko 58 353 sztuk.
    Brakuje czegoś, co ciągnęło by sprzedaż, wtedy to było ufo.

    Comment


    • Honda w USA to taka Toyota u nas, czyli niezawodny pojazd do poruszania się z punktu A do punktu B. Widać to po biedniejszym standardowym wyposażeniu i korzystniejszej polityce cenowej.

      Kiedyś dyskutowałem o tym na reddicie i powiedziano mi że to wynika z braku Acury na rynku europejskim, w związku z czym Honda w Europie stara się wrzucić swoje samochody do troszkę wyższej półki cenowej. Wydaje mi się że coś w tym jest i pewnie wynika z zupełnie innej strategii marketingowej.

      Comment


      • Hondy w Europie i w Polsce nigdy nie były tanie na tle konkurencji, czy to z powodu np. ceł, czy z powodu polityki firmy.

        Zmniejszenie podaży przy jednoczesnym zwiększeniu ceny nie spowoduje, że te auta staną się bardziej pożądane wśród zwykłych użytkowników - ci raczej pójdą do konkurencji.

        Z kolei jeśli Honda chciałaby w ten sposób prowadzić biznes w EU, czyli wytworzyć aurę pożądania na swoje auta to musiałaby grubo pogrzebać w swoich konstrukcjach. Nieuchronnie musiałyby ciążyć w kierunku segmentu premium, bo nikt normalny nie da +20% więcej za auto tylko dlatego, że jest rzadko widziane na ulicach.

        Czyli Honda musiałaby solidnie popracować nad zabezpieczeniem antykorozyjnym, wyciszeniem (samo wprowadzenie silników elektrycznych to o wiele za mało aby auto było ciche), ostro przyłożyć się do infotainmentu i pewnie jeszcze ze sto innych pierdół udoskonalić (ironią jest że sporo tych kroków Honda już wykonała a efekty zbiorczo nazwała Acura ).
        Dopiero wtedy konsumenci byliby skłonni rozważyć czy wydać o 10-20% więcej od konkurencji typu Toyota, Ford, VW czy inne Stelantisy...

        Comment


        • Zamieszczone przez Pete Zobacz posta
          Dopiero wtedy konsumenci byliby skłonni rozważyć czy wydać o 10-20% więcej od konkurencji typu Toyota, Ford, VW czy inne Stelantisy...
          To może miałoby sens gdyby to była prawda...niestety to taka 3 prawda wg górali;p
          A prawda wygląda tak, że np. Civic występuje dziś w jednym silnikiem hybrydowym, nawet w najsłabszym wyposażeniu to nieźle doposażone elegance czyli 168 tysięcy. Jeden rzut oka na to co oferuje konkurencja z podobnym wyposażeniem w hybrydzie i od razu widać, ze specjalnie taniej nie jest - a Honda zawsze, nieznacznie ale jednak, była droższa niż Toytota czy Ford. Sęk w tym, że oni oprócz Hybryd 2.0 mają jeszcze co innego do zaoferowania - tu nie tylko chodzi o całą paletę modeli ale też ilość konfiguracji w jakich się da kupić taką Corollkę. W Hondzie jest absurdalnie drogi Jazz, Civic w cenie gdzie inne marki (ze średniej półki oczywiście) kończą cenową ofertę, reszta to 3 suvy i byłoby na tyle.
          Last edited by bravossi; 15-09-2024, 14:50.

          Comment


          • Myślę, że dla niektórych Honda to także spora ulga bo jednak wg mnie to są samochody ponadprzeciętnie niezawodne i naprawdę wytrzymują sporo błędów użytkownika, zaniedbań i fackupów domorosłych mechaników.
            Miałem inne marki, używałem służbowo i - po kilkuletniej "zdradzie" jednak sam dla siebie wróciłem do Hondy bo te pieniądze, które tam wydawałem na nawet drobne ale awarie to w Hondzie wydaje sobie na serwis i "tuningi". Podobne zachowanie obserwuje u ojca, który zaczynając od skody 105 gdy wsiadł do pierwszego Civic z 1992roku w fajnej wersji z 102KM silnikiem też złapał bakcyla marki i także po romansach z Subaru i Suzuki z olbrzymią radością i zadowoleniem wrócił do Hondy.
            Prawdopodobnie ma tez znaczenie że pierwszym samochodem, który miałem na własność był stary poczciwy civic z 83 roku... i tak potem szedłem tym tropem.
            Prawdopodobnie też, gdybym kupił pierwszą Toyotę mogłoby się skończyć podobnie bo jej niezawodności wg mnie jest na takim samym (jak nie wyższym poziomie). Choć zawsze byłem bliżej Hondy bo jest bardziej "drapieżna" niz te "dziadkowozy" i modele R dają przyjemność jazdy dużą.

            Dla mnie ta "japońska niezawodność" jest bardzo ważna jako dla prywatnego właściciela, który zasadniczo nie zagląda do serwisu tylko sam to ogarnia. Tym bardziej smutna jest ta polityka firmy dla mnie bo zasadniczo albo zostaje mi hybryda (nie wiem jaka będzie następna po XIgen) albo modele zza wody gdzie - z pewnymi niedogodnościami ale przy pewnej determinacji - mogę znaleźć coś dla siebie. Obecnie nie mam takiej potrzeby ponieważ XIgen z klasyczna benzyna sprawia mi przyjemność jazdy a wszystko jest na tyle nowe, ze przy moich przebiegach rocznych auto powinno "starczyc" na kolejne 4-5lat. Tylko... cos poptem trzeba bedzie kupić nowszego...

            I będąc w temacie - civic kontra konkurencja - posiadając obecne auto już rok nadal nie bardzo widzę co chciałbym innego. Może spojrzałbym w małego suva Volvo (bo duży mi niepotrzebny), na pewno bym się zainteresował linia Lexusa bo to tez japończyk. I tyle - właściwie jak patrzę to nic więcej nie leży w moim zainteresowaniu patrząc czysto subiektywnie. Wsyzstko inne jets dla mnie obarczone większa lub mniejszą ilością "ale to, ale tamto"
            Last edited by Lcfr; 15-09-2024, 14:26.
            Story:Civic: SL-> ED4 D15B2-> EG4 D15B3-> EJ2 D15B7-140KM-> Integra TypeR DC2 B18C6-214KM-> Si FG2 K20Z3-223KM->VolvoC30/SuzukiSS/FiestaST2->FK7 L15B7+
            Now: FL1 Boost Blue L15B7+Honda Forza 125 2023 +Honda HR-V 4x4 1.8 2021+FIT 2012

            Comment


            • Bo Hondy to nadal świetne samochody. Kto raz miał i się nie zawiódł - przy zmianie auta będzie brał pod uwagę tę markę.
              Problem tylko w tym...
              Zamieszczone przez bravossi Zobacz posta
              że oni oprócz Hybryd 2.0 mają jeszcze co innego do zaoferowania - tu nie tylko chodzi o całą paletę modeli ale też ilość konfiguracji w jakich się da kupić taką Corollkę.
              O to właśnie mi chodziło: wszystko w ofercie w jednej wersji silnikowej, trzy pakiety wyposażenia na krzyż, baza ASO coraz skromniejsza.
              I weź to porównaj z europejską ofertą, gdzie masz dwa silniki benzynowe, diesla, hybrydę, wyposażenie można mieć skrojone pod własne potrzeby itd.
              No z czym do ludzi?!

              Żeby była jasność: gdybym dzisiaj miał kupować kompakta w pierwszej kolejności obwąchiwałbym Civika XI.I pewnie z nim bym skończył. Ale ja praktycznie całe życie jeżdżę Hondami i trzymam auta relatywnie długo.

              Zwykły Kowalski jak będzie chciał nowe auto to pewnie nie pojedzie do innego miasta (bo u niego akurat nie ma salonu Hondy), żeby wydać więcej za auto, w którym nie może wybrać nawet wersji silnikowej a jak sobie wymarzy jakąś dodatkową pierdołę do wyposażenia to będzie musiał dorzucić 15 tys. do ceny bo występuje tylko w pakiecie. I nawet jeśli go sprzedawca do auta przekona to dowie się, że auto będzie do odbioru za rok, w cenie z dnia odbioru...
              Taki gość wzruszy tylko ramionami, pójdzie za róg do Skody, Forda, PSA, Renaulta albo Kii i dostanie to, czego szukał (pojazd do przemieszczania się z pkt. A do B), z silnikiem i wyposażeniem jakie chciał i odbierze go w rozsądnym czasie. Na dodatek pewnie taniej.

              Bo to nie napały z różnych forum tylko "zwykli" użyszkodnicy decydują o zyskach (lub stratach) koncernów.

              Jeśli Honda chce pozostawać w EU wykorzystując tylko sentyment dotychczasowych użytkowników to już może się zwijać.
              Saab też miał swoje grono lojalnych użytkowników i oddanych fanów...

              Comment


              • Zamieszczone przez jarrro Zobacz posta
                Ręce opadają, jak się czyta takie słowa.
                Honda nie ma gorszego marketingu od Toyoty, na tylko inną politykę sprzedaży.
                Świadomie Honda nie oferuje floty, bo chce, aby marki tej firmy były nie dupowozidłami, ale miały charakter kultowy.
                To raz.
                Dwa. Camry lepsza? Naprawdę? Pod jakim względem? Byłem na jeździe próbnej Camry, wolę swą Toyotę Auris 2010. Mnóstwo plastiku w desce bez pomysłu, bez gustu. Układ kierowniczy to pomyłka, powyżej 130 km/h miałem obawy, czy nie wylecę z drogi .
                Bardzo słabe właściwości jezdne, brak bezpieczeństwa podczas szybkiej jazdy. Świetne autko dla dziadków, co nawet w wieku 20 lat boją się złamać przepisy....
                Jeżeli ty się bałes jechać Camry 130 to wg mnie powinieneś jeździć rowerem tylko po ścieżkach rowerowych.

                Comment


                • Wiesz, ja polityki Hondy bronić zamiaru nie mam, stanąłem tylko obronie jednego kolegi który użył słowa "kultowa" wobec Hondy, które może jest trochę ponad stan ale też nie jest to marka jak "Skoda, Forda, PSA, Renaulta albo Kia".
                  I tyle, nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie zadowolony ze zwijania się ASO czy tego, że ma komiczną ofertę pojazdów - jak ktoś nie chce suva, to ma tak naprawdę tylko civic do wybrania bo jazza nie uznaje za alternatywę, raczej auto - żart.
                  Chodziło mi o cenę 20% wyższą niż u innych - nie jest taka, chyba, że ktoś jest debilem i wyczyta, z konfiguratorów obu marek - corolla zaczyna się od 125 000 zł a civic 167 700 zł - "łooo panie, oszalała Honda idę do Toyoty".
                  Civic jest teraz raczej od ręki prawie dostępny - przynajmniej w Krakowie mniej niż miesiąc się czeka ( 4 kolory sporta mają 2024 od ręki), raczej już też nie podrożeją - no bo kto to wtedy kupi?
                  Nie wiem czy Saaba można z Hondą porównywać, to jednak pod względem sprzedaży 3 marka świata (w 2022r.)
                  Myślę a raczej chcę myśleć;p, że jeszcze słowa ostatniego nie powiedzieli.
                  Też Hondą jeżdżę ponad 20 lat, 5,6,7,9 i teraz 10 i żona CRV.
                  Za chwilę moja przesiadka - nie wiem na co, choć powoli się domyślam ale walka trwa

                  Comment


                  • Zamieszczone przez bravossi Zobacz posta
                    (...) ale też nie jest to marka jak "Skoda, Forda, PSA, Renaulta albo Kia".
                    Ano nie jest. Ja to wiem, Ty to wiesz i większość tego szacownego forum też. Ale to za mało żeby poprawić statystyki sprzedaży.

                    Chodziło mi o cenę 20% wyższą niż u innych - nie jest taka, chyba, że ktoś jest debilem i wyczyta, z konfiguratorów obu marek - corolla zaczyna się od 125 000 zł a civic 167 700 zł - "łooo panie, oszalała Honda idę do Toyoty".
                    I właśnie tutaj jest pies pogrzebany. Użyłeś do porównania Corolli bo jest naturalnym konkurentem Civika i oczywiście gdyby Corollkę doposażyć do poziomu najtańszego Civa to różnica nie byłaby taka duża. Ale to dla wielu bez znaczenia. Bo są tacy, dla których to ~40 tys. zł więcej robi zasadniczą różnicę. Niektórzy z powodów pragmatycznych nie chcą wydawać tyle kasy za extrasy, bo ich zwyczajnie nie potrzebują. Dla innych po prostu to bariera nie do przejścia - są w stanie wydać 125-130 tys. na kompakta ale 165-170 tys. już nie, bo to przekracza ich możliwości finansowe. Zwyczajnie ich na to nie stać. Ludzie ostro negocjują o komplet dywaników czy zimówki więc te 40 tysi to jest kosmos. A jest przecież cała grupa samochodów tańszych, które oferują jakiś wybór, dzięki któremu mogą iść na lekko zgniły kompromis ale jednak pozostający w ich zasięgu finansowym. Wybierze słabszy silnik albo doposaży w to, co mu najbardziej pasuje. Ale kupi, bo ma wybór. W Hondzie - nie.

                    Civic jest teraz raczej od ręki prawie dostępny - przynajmniej w Krakowie mniej niż miesiąc się czeka ( 4 kolory sporta mają 2024 od ręki), raczej już też nie podrożeją - no bo kto to wtedy kupi?
                    OK, jest dostępny. Ale wcześniej tak nie było. Sporo ludzi się zraziło i to też mogło mieć jakiś wpływ na zainteresowanie modelem i jego zakupem.
                    Wszystkie okoliczności, które wymieniłem miały miejsce i zapewne wpłynęły na poziom sprzedaży. Efekt jest taki, że np. w moich stronach łatwiej zobaczyć Bentleya czy Maserati niż Civika XI. To, że dostępność jest w miarę ustabilizowana w połowie życia modelu (lifting w drodze) to nie jest żadna chwała dla Hondy.

                    Nie wiem czy Saaba można z Hondą porównywać, to jednak pod względem sprzedaży 3 marka świata (w 2022r.)
                    Tak, a Saab był częścią GM. Poza tym wszystko się zgadza, tylko że nie w Europie. Honda to Azja i Ameryka Płn. Oczywiście to super, bo firma nadal ma się dobrze.
                    Ale patrząc na na nasze podwórko to porównałem Hondę z Saabem ze względu na lojalność użytkowników i pewien "fanatyzm" i umiłowanie marki. Szwedzkiej firmie to nie pomogło. Hondzie nie zaszkodzi, bo Europa to dla nich w zasadzie nisza. Ale zaszkodzi nam, fanom firmy. Honda w razie wy$%#ki zwinie interes i będzie nadal miała się dobrze na swoich strategicznych rynkach a my będziemy popylać jakimiś dziwnymi dla nas pojazdami, przy piwie wspominając chwałę VTEC-a.
                    Last edited by Pete; 15-09-2024, 22:48.

                    Comment


                    • Gratuluję elaboratu, pięknie zaorałeś kolegę pete z poprzedniej strony
                      Jak już ustaliliśmy, ze wcale ta Honda nie jest 20% droższa od konkurencji, gdzie indziej jest klucz problemu etc,
                      to przypominam, ze reszty nigdy nie kwestionowałem, podpisuję się pod resztą postu..
                      może oprócz
                      tego Saaba - nawet nie wiedziałem, że był częścią GM, ale przecież ten w praktyce zbankrutował, (uratowała go państwowa kroplówka jeśli dobrze pamiętam).
                      Także z Saabem w ogóle od czapy przykład, po prostu był kryzys, firma upadła i odcinali nierentowne gałęzie bez sentymentu.

                      Zresztą, wszystko jedno - myślę, (a raczej chcę myśleć, bez żadnych logicznych przesłanek ), że po prostu Honda uzna, że "nie wypada" nie być obecną w Europie, że 3 marka świata nie może być nieobecna w Paryżu, Berlinie czy innym Rzymie. I zostaną przy tym co mają czyli Aso wyłącznie w dużych miastach, kilka modeli, oferta skierowana do małej, specyficznej grupy klientów - czyli nas. Zysk mały ale czasem są rzeczy ważniejsze niż pieniądze. Subaru chyba jeszcze mniej sprzedaje i cały czas się trzyma w Europie. Bo gdyby patrzeć samych finansów to dramat - to tak jak pisałem na poprzedniej stronie - aktualnie sprzedają rocznie w UE tyle co w latach 90-tych w samych Niemczech.
                      No chyba, że ekodebili nic nie powstrzyma i faktycznie swe mokre sny dalej będą urzeczywistniać. Czyli, że UE (czyli 8% światowej emisji co2, z czego większość to dzieło przemysłu ) ma natychmiast przechodzić na elektryki bo uratują klimat. Wtedy faktycznie Honda może uznać, że nie warto kopać się koniem, że Europa już i tak upada i podziękują
                      Last edited by bravossi; 16-09-2024, 15:12.

                      Comment


                      • Europa sama sie dobija chorymi restrykcjami prawnymi - coraz mniej oplaca sie tym dramatycznie przeregulowanym rynkiem sprzedazy przejmowac a jeszcze mniej oplaca cos tu produkowac, ba, zwykle sie prawnie nawet nie da - to widza juz nawet... rolnicy.

                        Ja obecnie zyje teraz prawie jak w motoryzacji na Kubie po rewolucji - to co stoi w salonach nie ma dla mnie sensu albo mechanicznego, albo ekonomicznego (zwykle obydwu na raz) - pozostaje przy dobrych uzywkach poki sa Ostatnie auto z salonu wyprowadzilem w 2015 a od 2018 powoli zaczela sie krzywa spadkowa w dół. Nawet Mini po zakupie cofalismy technologicznie MY2020 do MY2018 (m.in. wywalenie OPF i "stary" program skrzyni nie niszczacy silnika jazda na obrotach prawie jałowych - zeby dluzej i lepiej jezdzic). Wole naprawiac co mam i ujezdzac auta ze szczytu ery przed ekofaszyzmem, bo jest to po prostu przyjemniejsze z perspektywy kierowcy ... a nawet czasem pewniejsze ze dojedziesz patrzac jak to uposledza np. nowe diesle VAGa.

                        I mowie to ze smutkiem jako milosnik motoryzacji posiadajacy 4 niebanalne auta i kupujacy 5te... oczywiscie tez uzywane, bo zakonczono jego produkvje w 2022 bez nastepcy na rynku...

                        Civic XI na tym tle nie wypada tak zle nawet bo ma prosty silnik i jest sensowny mechanicznie i nawet cenowo patrzac na ponad 100% kumulacyjnej realnej inflacji w ostatniej niecalej dekadzie oferuje solidny kawalek auta, chociaz nie prowadzi sie juz tak dobrze jak Xgen czy nie jest tak praktyczny jak VIII/IX gen... to przynajmniej nie ma nadmiaru kretynskich rozwiazan jak niektorzy konkurenci i sprawnie jezdzi i raczej dowiezie do celu
                        Last edited by Alix; 17-09-2024, 17:06.
                        ............................C I V I C
                        .. generacje . wersje usportowione ..silniki
                        . .
                        Autka: 4gen żelazko ED7 / 8gen ufo FK2 / 9gen Type R / Jaguar XJ-SC / Jaguar F-Type R / Mini F56 JCW / Nasz kanał LEGO

                        Comment


                        • Wszystko to zmierza w bardzo złym kierunku, na szczęście elekrtozabawki nie sprzedają się tak dobrze jak lewactwo zakładało. Inna kwestia, to późniejsza odsprzedaż tego ekosyfu i
                          utylizacja bateryjek.
                          W Civicu najważniejsze było to coś, ta sportowa nutka, silnik, skrzynia, lekkość prowadzenia, ta zadziorna, do tego niezawodność i uniwersalność.
                          Miałem IX gen i był za bardzo ugrzeczniony, zawias trochę za sztywny, kiepska pozycja za kierownicą. Jednak praca skrzyni, układ kierowniczy, a nawet silnik, który lubił być kręcony, może nie był demonem, ale pasował do całości.
                          X gen miał natomiast jeszcze lepszą skrzynię, super pozycję za kierownicą i naprawdę świetny silnik, super oszczędny, o niebo lepszy niż nudne 1,5tsi od vaga, czy 1,5 tgdi w kijance. Gdyby tylko był lepiej wykonany i nie tak plastikowy, ale mimo wszystko miał tego ducha Hondy.
                          A XI , to po prostu hybryda i jaka dobra by nie była, to ze sportem nie ma nic wspólnego. Nie ma świetnego manuala, czy nawet dwusprzęgłowki, nie ma silnika, który ożywa powyżej 4rpm i woła o więcej, tylko są symulację i odklejenie obrotów od rzeczywistości, po prostu tragedia. O ile w Toyocie to przechodzi, to Honda wyzbyła się wszystkiego z czego słynęła, dlatego nikt tego nie kupuje.
                          Jak widziałem dzisiaj reklamę Hondy z Hrvka, Zrvka i Crvka, to po prostu aż mi się niedobrze zrobiło

                          Comment


                          • Wiesz... z ta hybryda nie majaca nic wspolnego ze sportem to zalezy od segmentu bo nowe Lambo Revuelto tak miazdży ze jest hitem sprzedazy, nawet w Polsce (wyprzedza Urusa), hybrydyzacja 911stki tez dala jej dodatkowego kopa raczej niz cos ujela.

                            Dzieje sie tak, bo tez coraz wiecej ludzi traktuje auta jak AGD. Auta staja sie coraz lepsze z jednej strony, ale tez ludzie coraz mniej... nazwijmy to swiadomi (zeby kogos nie obrazic) i coraz mniej wymagajacy. Jak sie patrzysz na wpisy typu "mialem adaptywne zawieszenie ale nie uzywalem" to nie wiadomo czy z glupoty smiac sie czy plakac, ze ktos kompletnie nie rozumie co mial i co to dawalo i i tak nie widzi roznicy ze nie ma no to... co tu mowic o tym ze z tego potrafi skorzystac?
                            ............................C I V I C
                            .. generacje . wersje usportowione ..silniki
                            . .
                            Autka: 4gen żelazko ED7 / 8gen ufo FK2 / 9gen Type R / Jaguar XJ-SC / Jaguar F-Type R / Mini F56 JCW / Nasz kanał LEGO

                            Comment


                            • Czy w ogóle można teraz kupić auto, które ma - w miarę- dobre osiągi, jest komfortowe, niedużo pali i jest bezawaryjne ? Czy XI nie jest taki autem ?
                              Moja łódka Civic..
                              Mój "klekocik" Ceed..
                              New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                              Coś na temat olejów..

                              Comment


                              • Ja jestem świeżo po jazdach Mazdą 3 sedan 22r. 2,0 150KM z racji zakupu tegoż auta w bliskiej rodzinie. Jazda nią bardzo mi przypomniała jazdę Accordem 8 2,0.
                                Bardzo dobrze wyciszone auto że świetnym manualem. Mięciutkie materiały, podłokietniki w drzwiach bardziej miękkie niż w moim obecnym Superbie. Ogólnie auto świetne, aczkolwiek musiałbym się do niego nieco przyzwyczaić. Chodzi o samą jazdę.
                                Gdy przesiadłem się ze swojego uturbionego Superba do Civica hybrdowego, byłem Civiciem mile zaskoczony, tym jak łatwo się napędza i szybko reaguje na gaz, w Superbie jednak trzeba poczekać aż zredukuje i dmuchnie w turbinę, aczkolwiek i w jednym i drugim przypadku czuć, że się odpycha, oczywiście nie ma jakichś fajerwerków, ale jest ta wygoda nabierania prędkości.
                                Mazda z recji wolnossaka połączonego z manualem jest jak z innej epoki, osobiście mógłbym taką mieć, przynajmniej jako drugie auto, jednakże rozumiem, że wielu współczesnych kierowców nie chce się już w to bawić, woli nacisnąć gaz i odjechać, niż się zastanawiać na którym jedzie biegu i przy jakich obrotach auto zaczyna jechać. Dlatego nie dziwi mnie, że w sprzedaży bryluje taka Corolla i myślę, że gdyby marketing Hondy był inny, to Civic również sprzedawał by się lepiej. Tym bardziej, że jako całość jest z 1,5 razy lepszy od Corolli

                                Comment

                                Working...
                                X