Paliwo w oleju - rosnący poziom oleju w 1.5T oraz 1.0T

[StayIntheKnow]

Akurat żeby coś oceniać, to trzeba tego przynajmniej skosztować. Miałem okazję porównywać, jeździć tymi królikami doświadczalnymi, zarówno 1.0 jak i 1.5.

I owszem wiadomo, w 1.5 jest "aż" 50+ koni więcej (łał xD), jednak 1.0 przemówił do mnie:
-lepszym wyciszeniem silnika (może to się wydać dziwne, ale ten silnik po mimo tego, że jest 3 cylindrowy ma lepsze brzmienie od tego 4 cylindrowca, który zwyczajnie na porównywalnych obrotach jest głośniejszy),
-ekonomią (rzekomą, póki co podobno 1.5 mniej palą xD),
-zaskakująco dobrą dynamiką (porównując ten silnik do jednostek o tej samej pojemności w innych markach, wszystkie odstają i to bardzo), a także kulturą pracy (Ci co piszą o drganiach silnika wyraźnie nie wiedzą co piszą, opierając to na...? xD). Honda kapitalnie wyważyła ten silnik. Pokłony dla inżynierów
-pojemnością, która jest bardziej odpowiednia dla europejskiego użytkownika, podróżującego głównie po mieście,
- w 1.5 rzekomo czujecie benzynę... Cóż może nie jestem jeszcze aż takim fetyszystom żeby wąchać/badać silniki na czuja xD Ale w moich poprzednich samochodach po odkręceniu korka oleju, czuć było.. olej xD Tak samo jest w tym samochodzie. Może jednocześnie macie otwarty bak paliwa, i wam zalatuje zapach x.X

Pisząc o większej ilości usterek (wiadomo póki co drobnych, ale nie tylko) kierowałem się opiniami Europejskich użytkowników Hondy (śledzę zagraniczne fora, nie tylko Polszkie:-) ).

A przechodząc do wymiany rozrządu, to po pierwsze, kto o tym myśli w nowym samochodzie na gwarancji ? xD
Po drugie, ceny nie są jakieś kosmiczne, widywałem większe, porównywalne, mniejsze w innych markach.
W 1.5 jest niby znacznie tańsze? X-D Paski generalnie są tańsze od łańcuchów, więc wyczuwam trochę info z pupy xD
Nie wiem czy ludzie sobie wyobrażają wymianę rozrządu za mniej niż tysiaka? I może jeszcze frytki do tego? >.<

[montada]

A wracając do meritum - https://driving.ca/honda/auto-news/n...civic-problems

[katana]

O EU nikt tam nie wspomina, poza tym jest tam o aktualizacjach, a nie wadach fabrycznych.
Myślę że do tematu można będzie wrócić jak kogoś od Nas to spotka.

[plastik1989]

Akurat żeby coś oceniać, to trzeba tego przynajmniej skosztować. Miałem okazję porównywać, jeździć tymi królikami doświadczalnymi, zarówno 1.0 jak i 1.5.

I owszem wiadomo, w 1.5 jest "aż" 50+ koni więcej (łał xD), jednak 1.0 przemówił do mnie:
-lepszym wyciszeniem silnika (może to się wydać dziwne, ale ten silnik po mimo tego, że jest 3 cylindrowy ma lepsze brzmienie od tego 4 cylindrowca, który zwyczajnie na porównywalnych obrotach jest głośniejszy),
-ekonomią (rzekomą, póki co podobno 1.5 mniej palą xD),
-zaskakująco dobrą dynamiką (porównując ten silnik do jednostek o tej samej pojemności w innych markach, wszystkie odstają i to bardzo), a także kulturą pracy (Ci co piszą o drganiach silnika wyraźnie nie wiedzą co piszą, opierając to na...? xD). Honda kapitalnie wyważyła ten silnik. Pokłony dla inżynierów
-pojemnością, która jest bardziej odpowiednia dla europejskiego użytkownika, podróżującego głównie po mieście,
- w 1.5 rzekomo czujecie benzynę... Cóż może nie jestem jeszcze aż takim fetyszystom żeby wąchać/badać silniki na czuja xD Ale w moich poprzednich samochodach po odkręceniu korka oleju, czuć było.. olej xD Tak samo jest w tym samochodzie. Może jednocześnie macie otwarty bak paliwa, i wam zalatuje zapach x.X

Pisząc o większej ilości usterek (wiadomo póki co drobnych, ale nie tylko) kierowałem się opiniami Europejskich użytkowników Hondy (śledzę zagraniczne fora, nie tylko Polszkie:-) ).

A przechodząc do wymiany rozrządu, to po pierwsze, kto o tym myśli w nowym samochodzie na gwarancji ? xD
Po drugie, ceny nie są jakieś kosmiczne, widywałem większe, porównywalne, mniejsze w innych markach.
W 1.5 jest niby znacznie tańsze? X-D Paski generalnie są tańsze od łańcuchów, więc wyczuwam trochę info z pupy xD
Nie wiem czy ludzie sobie wyobrażają wymianę rozrządu za mniej niż tysiaka? I może jeszcze frytki do tego? >.<

Pamiętaj, że na 10szt sprzedanych Civiców, 9szt wyjeżdża z 1.5t, stąd też informacje na forach internetowych powinieneś podzielić przez te 9 razy i dopiero wtedy porównać ilość usterek do 1.0T.
Zresztą o jakich usterkach piszesz? Na razie wszyscy mają problem z szumiącą klimą i Honda dała odpowiedź, że winny jest czynnik stosowany w EU i próbują rozwiązać problem (czyli pewnie w polifcie będzie cicho). Dwóm osobom zmieniono czujnik oleju. Jakieś inne usterki były tego silnika? Rosnący poziom oleju jest jak Yeti, nikt na własne oczy nie widział. Dodatkowo 1.5t jeżdzi w USA ponad dwa lata, sporo tam osób czipuje i na razie nie widać by jakoś te silniki się sypały.

Z kolei 1.0T to całkowita nowość - moim zdaniem argumentowanie, że warto wybrać ten silnik bo jest obarczony mniejszym ryzykiem jest trochę na wyrost.

Sam miałem już zaklepane przez miesiąc 1.0t i w ostatniej chwili zmieniłem decyzję na 1.5t. Trochę pojeździłem tym 1.0T i to fajny dynamiczny silnik, ładnie pracuje i ładnie brzmi, może się jego dźwięk podobać bardziej niż 1.5t. Natomiast pisanie o "tylko" 50KM, przy prawie tej samej masie różnica jest spora. Bo gdybyś odjął te "tylko" 50KM od swojego silnika zostałoby Ci 80KM czyli tyle co w starej Fabii, a gdybyś odjął od Fabi te "tylko" 50KM zostałoby Ci 30KM czyli tyle co w 126p . Jeździłem maluchem, fabią, 1.0t i 1.5t, a także 225KM Imprezą która ma "tylko" 50KM więcej niż mój Civic i różnice w dynamice są bardzo odczuwalne.

Co do spalania, jak jeździłem 1.0T to palił mi więcej niż 1.5T. Pewnie jakbym miał 1.0T dłużej potrafiłbym zejść ze spalaniem niżej.

[Franzu]

Na razie wszyscy mają problem z szumiącą klimą

No ja np. nie mam. Jedyne co to niska jakość montażu w kokpicie - tu coś się odezwie, to tam, podsufitka, a czasem kompletna cisza. Także raczej unikałbym generalizowania

[plastik1989]

No ja np. nie mam. Jedyne co to niska jakość montażu w kokpicie - tu coś się odezwie, to tam, podsufitka, a czasem kompletna cisza. Także raczej unikałbym generalizowania

No ja tez długo nie mialem, po paru miesiącach sie pojawił, teraz znów zniknął. Bardziej mi chodzi o to ze to jedyna usterka na która skarży sie na tyle duzo posiadaczy tego auta, ze można ja uznać za wadę fabryczna wspólna dla tego modelu.

Co do jakości wnętrza, szału nie ma ale u mnie w rodzine 3 nowe auta sie pojawiły i szczerze mówiąc jakość wnętrza wszędzie bardzo słaba - z roku na rok coraz gorzej w kazdej marce.

[Genio1212]

Ja troszkę z innej beczki nie chcę zakładac nowego tematu i dlatego pytam tutaj.Od lat jeżdzę na bęzynie 98 w civicach IX i X też ,moje pytanie czy warto to robić w materiałach które znalazłem mówią że NIE i czy przejście na 95 nie bedzie miało jakiś skutków ubocznych jeżeli używałem cały czas 98

[rat4]

Nie będzie miało znaczenia, testowałem civica na 92, 95 i 98 i nie ma problemu auto adaptuje się do różnych paliw i jeździ to normalnie i odpala też różnice mogą być efektem placebo, ogólnie gdyby to był mały silniczek litrowy to może na 92 byłby słaby a w zimie ciężej odpalał ale przy takich mocach i pojemnościach nie ma różnic.

[rambo7]

Od lat jeżdzę na bęzynie 98 w civicach IX i X

czyli po prostu nie czytałeś instrukcji, zalecenie dla PB98 ma tylko Rtype. Twój silnik to nie rakieta tuningowa aby stosować takie paliwo.
Jaki miałeś powód stosowania tego paliwa? bo mocy z tego nie ma, nawet jest mniej.
Poczytaj temat jakie wnioski są ze stosowania PB98 na przykładzie silników które mogą na takim paliwie jeździć https://www.scigacz.pl/Benzyna,a,osi...E98,16094.html

[Genio1212]

Instrukcje czytałem wiem że powinienem lać 95 ale jakoś nie mogę się przemóc czuje się jakoś lepiej jak wleję 98, czytałem też że 98 zmniejsza ryzyko osadzania nagarówi osadów . Jeżeli teraz przejde na 95 nie będzie chyba żadnych skutków ubocznych ?

[StayIntheKnow]

Instrukcje czytałem wiem że powinienem lać 95 ale jakoś nie mogę się przemóc czuje się jakoś lepiej jak wleję 98, czytałem też że 98 zmniejsza ryzyko osadzania nagarówi osadów . Jeżeli teraz przejde na 95 nie będzie chyba żadnych skutków ubocznych ?

Tak logicznie rzecz biorąc 95 jest bardziej kaloryczne od 98, więc daje więcej "energii" silnikowi
98 za to powinna minimalnie lepiej się spalać, jest zalecana tankować tam, gdzie nie mamy pewności co do jakości paliwa (na stacjach marnej jakości).
Ja tankuje 95 bo mam swoją, pewną, jedyną stację, na której wiem, że paliwo jest dobrej jakości, nie jest chrzczone, zasyfione itp (w moim przypadku to Orlen).

Na klapce wlewu paliwa masz zresztą napisane z tego co pamiętam (minimum 95).
Nie będzie żadnych skutków ubocznych jeśli teraz wlejesz 95, ewentualnie może Ci się wydawać, że auto jest ciut mocniejsze, niż na 98

[BlacKnight]

A wracając do meritum - https://driving.ca/honda/auto-news/n...civic-problems

Właśnie, panowie odnośnie meritum.
Trafiłem na jakiś filmik na YT chodziło o przybywanie oleju w CR-V, filmik w USA. Z językiem u mnie słabo, ale z tego co zrozumiałem pokrótce opiszę. Zadziwiło mnie, że tam pan miał w ogóle problem aby nagrzać silnik, jeżdżąc po mieście nawet jak stawał na światłach przy włączonej klimie spadała mu temp. silnika, oczywiście problem, z zapachem benzyny i zwiększającym się poziomem oleju na bagnecie.
Finał sprawy o ile pamiętam, akcja Hondy, zmiana softu oraz wymiana oleju, ale uwaga, w wybranych stanach, niestety nasz poszkodowany się nie łapał na akcje serwisową.
Ten filmik natknął mnie abym sprawdził dokładnie poziom oleju.
Już pisałem, że fabrycznie miałem przelany i to sporo, raczej, bo sprawdzenie wiarygodne mogło być jak olej był już ciemny czyli przed wymianą, pierwsza wymiana przy o ile pamiętam 13kkm, w serwisie przelali, wlali około 4l, druga wymiana po kolejnych 14kkm, poprosiłem aby nie przelali, z banki 4l wlali 3,3l, poziom oleju był dokładnie na max (druga "kropka" na bagnecie).
Było to około 2 miesiące temu.
W tym czasie typowa jazda tygodniowa to 2x30km do pracy, raz w tygodniu 2x1km, raz w tygodniu 2x4km, wszystkie inne trasy jakie się trafiły to było powyżej 30km w jedną stronę.
Dziś po około 3kkm od wymiany sprawdzam poziom oleju jest 4mm powyżej kropki max., czyli stanu jaki był po wymianie oleju.

[katana]

Musiałbym co niektórych Kolegów z forum przeprosić jednak jest z tym duży problem (USA, Canada, Chiny), trochę zaczynam wątpić, że akurat Eu to nie dotyczy.
Benzynę jednak jak się wyjmie bagnet czuć, bardziej niż w innych autach. U mnie jest poziom do końca pomarańczowej końcówki czyli mocno powyżej Max. Raczej (ponieważ ciężko odczytać poziom tego oleju) nie rośnie.
Niestety jednak globalnie problem występuje, Honda jednak jak to Honda najpierw umywa ręce, potem zgania na klientów i klimat, a teraz zmienia soft, co pewnie i tak nic nie da. Tak czy inaczej w dobie Internetu może być problem z odsprzedaża za jakiś czas albo też 1,5turbo może mocno spaść na wartości, mimo wszystko jest to niepokojące, bo w zasadzie nawet jak nie dotknie konkretnie danego egzemplarza, to i tak po kieszeni uderzy.

[rambo7]

zastanawiające też jest ilość oferowanych w sprzedaży używanych rocznych, dwuletnich X genów w usa, trudno uwierzyć że przestały się amerykanom podobać? Tak czy siak nie panikowałbym .

[Grzechu]

teraz zmienia soft, co pewnie i tak nic nie da

To akurat może pomóc na tą dolegliwość

zastanawiające też jest ilość oferowanych w sprzedaży używanych rocznych, dwuletnich X genów w usa, trudno uwierzyć że przestały się amerykanom podobać?

Myślę, że przestały im się podobać z powodu swojego wypadkowego wyglądu, tylko takie auta opłaca się sprowadzać z USA i Kanady do Polski w celach zarobkowych Oczywiście nie muszą to być duże uszkodzenia, mój znajomy sprowadził w bdb cenie 3 letniego Tuscona z rozwalonym z tyłu zderzakiem. Naprawił i śmiga.