1.0T VTEC w X-gen - opinie, spalanie, osiągi, problemy

[Glosima]

Nikt nie zarzuca nikomu kłamstwa. Chodzi tylko o porównywanie jabłka do jabłka.
Prosto sprawdzić wynik autocentrum, wsiadacie do auta w nocy gdy nie ma ruchu, jedziecie na autostradę, tempomat na 146 km/h, resetujecie spalanie i sprawdźcie po 25 km ile wyszło. Proste.

Akurat te testy spalania Zachara uważam za obiektywne i właśnie porównując auta w takich samych warunkach.

[Genio1212]

Ok.dalsza dyskusja z Tobą na ten temat pozbawina jest sensu , Ty wiesz lepiej ile spala mój samochód czy innych użytkowników, bo przecież Zachar powiedział że 8,4 , skoro Zachar tak powiedział to tak jest i to jest poza dyskusją

[Glosima]

Pokaż ile Tobie wyjdzie w tych samych warunkach i wszystko będzie jasne. Tylko i aż tyle....

[andrzejek-k68]

Przecież nie każde 140km/h jest takie samo co przeklada sie na to, że różna nawierzchnia asfaltu bywa, różne nachylenie trasy, różna siła wiatru itp
.Dlatego u mnie wychodzi ok. 7,2 l a u innego może być 8.2,nieprawdaż?

[Stach13]

wsiadacie do auta w nocy gdy nie ma ruchu, jedziecie na autostradę, tempomat na 146 km/h, resetujecie spalanie i sprawdźcie po 25 km ile wyszło. Proste.

Właśnie to zrobiłem dzisiaj na A1 podekscytowany ta polemiką. Silnik 1,5T skrzynia manualna. Przy rozgrzanym silniku zresetowałem spalanie i przez ok. 15 km udało mi się utrzymać prędkość (bez tempomatu) 148-151 km/h. Komputer pokazał 7,4 l/100 km. Obciążenie dwie osoby +bagaż , razem ok. 220 kg.Nie wiem dlaczego koledzy mają takie duże różnice pomiędzy wskazaniem kompa a dystrybutorem. Kilka razy to weryfikowałem i u mnie różnica wychodzi 0,1-0,2 litra.

[Mały Wieprz]

To chyba wątek o 1.0 jest. O spalaniu jest osobny temat.

[fetorman]

Jaką benzyną bym nie jeździł to żadna nie chciała mi zjeść poniżej 7-8litrów przy 140-150km/h.. zaś 6 litrów to owszem, ale przy około 120km/h, a może nawet mniej, zależy czy z wiatrem czy nie, a jeśli ktoś twierdzi, że pali mu 6l przy 150km/h licznikowej prędkości to proszę zrobić tak jak wyżej kolega napisał i do tego fotka z telefonu tutaj na forum. Nie wiem czy jakimś dieslem jest możliwe osiągnąć spalanie rzędu 6l przy 150km/h...

Moj diesel pali 5.3-5.6L przy tempomacie na 155km/h - VervaON

[pawcio-203]

8,4 wyszło w Autocentrum przy 140, ale to było cvt, również zgadzam się, że przy 140 dla manuala, to właśnie spalanie w granicach 7, 7,5l/100km i idę o zakład, że litrówka przy 140, a tym bardziej 160 wcale mniej od 1,5turbo nie spali. Poza tym tj pisałem 1,5turbo wcale nie jest paliwozerny jak mu się przycisnie, w każdych warunkach pali mniej niż wolnossace r18, które miałem w poprzedniku.

Potwierdzam porównanie z r18. Tam zejście poniżej 7 było praktycznie nierealne w normalnej jeździe. W 1.5T stale utrzymuję spalanie 5,5-6,5.

[rambo7]

na podstawie tego co piszecie nasuwa mi się znowu porównanie europejsko amerykańskie, styl jazdy u nas a w USA jest całkowicie inny. Przede wszystkim to że w usa nie przekraczają prędkości, miałem okazję jeździć sporo, naprawdę dużo i ani razu nie zdarzyła mi się sytuacja aby ktoś jechał powyżej 130km/h a 170km/h to kosmiczna prędkość. (pojedyncze przypadki konkretnie 3 późną nocą jakiś rasowy bolid nie wiem co to było może jechał 150km/h). Na publicznych drogach (od 2 do 10 pasów) jeżdżą jak flegmatycy. W kontekście oszczędzania paliwa to na pewno oni robią niskie wyniki spalania Civic X gen których jeździ bardzo dużo.

[kuba_BB]

Trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to porównanie stylu jazdy europejsko amerykańskie, tylko, co najwyżej polsko amerykańskie. W europie jeździ się zgodnie z przepisami, co nie oznacza, że prędkości powyżej 150km/h czy 170 km/h są niezgodne z prawem (odcinki autostrad za naszą zachodnią granicą). Jednak nie ma to wielkiego znaczenia w zakresie osiąganych wyników spalania. Wszystko zależy od stylu jazdy, a wyniki podawane na poziomie 5,5-6,5 l/100km dla 1,5T to dla mnie kosmos zwłaszcza w kontekscie jego "stałego utrzymywania" - tylko nie wiem jak to odczytywać: czy to jest spalanie od zakupu auta? Jeśli tak, to szczerze współczuję .... Tak się jeździć nie da. U mnie spalanie oscyluje na poziomie 8,5 - 9,5 l/100km po tankowaniu wg wyliczeń z hc.

[wolkas]

Trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to porównanie stylu jazdy europejsko amerykańskie, tylko, co najwyżej polsko amerykańskie. W europie jeździ się zgodnie z przepisami, co nie oznacza, że prędkości powyżej 150km/h czy 170 km/h są niezgodne z prawem (odcinki autostrad za naszą zachodnią granicą). Jednak nie ma to wielkiego znaczenia w zakresie osiąganych wyników spalania. Wszystko zależy od stylu jazdy, a wyniki podawane na poziomie 5,5-6,5 l/100km dla 1,5T to dla mnie kosmos zwłaszcza w kontekscie jego "stałego utrzymywania" - tylko nie wiem jak to odczytywać: czy to jest spalanie od zakupu auta? Jeśli tak, to szczerze współczuję .... Tak się jeździć nie da. U mnie spalanie oscyluje na poziomie 8,5 - 9,5 l/100km po tankowaniu wg wyliczeń z hc.

Ja od nowości czyli zrobione 15 tys km mam spalanie 8,7. Uważam że wcale nie jeżdżę jakoś ostro. Zwykła, czasami dynamiczna jazda bez szaleństw. Jeśli ktoś ma od nowości spalanie poniżej 7 litrów to w mojej ocenie jeździ wolno żeby nie powiedzieć że zamula auto. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale tak to po prostu widzę.

[Stach13]

czy to jest spalanie od zakupu auta? Jeśli tak, to szczerze współczuję ....

A dlaczego współczujesz ? Możesz rozwinąć?

Jeśli ktoś ma od nowości spalanie poniżej 7 litrów to w mojej ocenie jeździ wolno żeby nie powiedzieć że zamula auto. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale tak to po prostu widzę.

Honda wymyśliła wskaźniki jazdy eko po to,żeby zamulać auto ? Ja biegi zmieniam przy wyższych obrotach niż wskaźnik eko, jednak nie łamie przepisów prędkości, to chyba nie jest zamulanie auta. A od nowości mam dużo poniżej 7 litrów. Fakt, że 70% mojego przebiegu to autostrady, ale jeżdżę nimi z max. dozwoloną prędkością.

[wolkas]

A dlaczego współczujesz ? Możesz rozwinąć?



Honda wymyśliła wskaźniki jazdy eko po to,żeby zamulać auto ? Ja biegi zmieniam przy wyższych obrotach niż wskaźnik eko, jednak nie łamie przepisów prędkości, to chyba nie jest zamulanie auta. A od nowości mam dużo poniżej 7 litrów. Fakt, że 70% mojego przebiegu to autostrady, ale jeżdżę nimi z max. dozwoloną prędkością.

Jeśli jeździsz głównie autostradami i utrzymujesz prędkość 120-140 to faktycznie wynik ponizej 7 litrów jest realny i w takim przypadku zamulaniem tego nie nazwe. Natomiast jeśli ktoś jeździ trochę więcej po mieście to utrzymanie wyniku poniżej 7 litrów to dla mnie katowanie silnika na niskich obrotach.

[Stach13]

Dokładnie tak, tu pełna zgoda

[kuba_BB]

A dlaczego współczujesz ? Możesz rozwinąć?

Tak. Napisałem to z przekąsem. Jest to moje subiektywne zdanie. Celewo nie neguję możliwości osiągnięcia takich wyników spalania, ale w warunkach jakich ja użytkuję auto jest to niemożliwe (drogi podmiejskie 30%, duże miasto raczej korki + obwodnice 70%, + jazda raczej dynamiczna ale bez szaleństwa).
Jeśli miałbym użytkować auto STALE (w opisanych warunkach jak wyżej) przy utrzymywaniu spalania poniżej 7l to chyba nie polubilbym swojej hondy i chyba też każdego innego auta.
Inną sprawą jest fakt przestrzegania lub nie przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Tutaj nie mieszałbym tych dwóch kwestii.