Uklady... no jak się kupiło kilka Hond przez parę lat dla siebie i rodziny, polecilo znajomym, kilka osób poznało, auta zastepcze zawsze wracaly niezasyfione nieporysowane i nietkniete, poza tym będąc realnym klientem Rkowym bo przecież takiego mam... to chyba nie jest jakiś wyjątkowy wybryk czy "układ" dac takiemu pojeździć chwile nowym modelem a nuz zakocha się i kupi
Każdy salon ma myślę takich swoich stałych wiernych znajomych klientów? Ubezpieczenie jest, podpisujesz stos papierów o odpowiedzialności, bak trzeba dolać do pełna - no normalnie, uczciwie dla obydwu stron.

Comment