Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Alix]

Nie można mieć wszystkiego

[diamento]

Wracając do tematu. Pojawiło się sporo ogłoszeń na otomoto na sedana. Był już ktoś oglądać?

[katana]

To są chyba zdjęcia z pokazów co były, bo fizycznie sedanow jeszcze nie ma, ale mogę się mylić.

[diamento]

No też się właśnie zastanawiałem czy to z pokazów czy są już na niektórych salonach. HB też był dostępny do obejrzenia przed oficjalną premierą.

[ozzymir]

Nie ma chyba jeszcze sedanów, początek maja.

[kajojek]

Wymiary ostatniego accorda i nowego civa sedan. Różnice symboliczne. Civic 4D - czy rzeczywiście klasa C?

578ccf17582c7db4438b80fe.jpg
x.jpg

[Glosima]

Aktualnie klasa D wyglada tak :

[Krzysio]

Od accorda VII jest pod kazdym wzgledem większy. Od aktualnego bmw serii 3 pod wieloma względami także. Jest dłuższy, szerszy i ma znacznie wiecej miejsca w środku. A to także jest aktualna klasa D.

[ZbyszekS]

Ale VII to Accord z 2004... a VIII z 2009.
Obecny IX ma 4935 długości i 2775 rozstaw osi

[katana]

Co to ma za znaczenie czy c czy d czy c+, ważne, czy będzie dobrze jeździł, a sądząc po tym jak jeździ hb, to raczej dobrze, poza tym z natury powinien być lepiej wyciszony, ponadto accord w USA nie miał nic wspólnego z naszym. Odpowiednikiem naszego była acura. Rozumujac tokiem myślenia ze im dłuższy tym lepszy, to lepiej jeździć mondeo niż klasą c merca lub lexusem is.

[ZbyszekS]

1. nie ważne czy c czy d ale nie dajmy sobie wmówić, że civic X ma wypełnić lukę po Accordzie
2. nikt nie pisał o Accordzie USA a to, że Accord IX nie jest sprzedawany w Polsce nie znaczy, że nie ma go w Europie....

[Krzysio]

Cóż. Mi civic sedan wypełnia lukę po accordzie. Nie wiem jak wy, ale ja odkąd skończyłem 18 lat już nie urosłem ani o centymetr, a civic X sedan jest znacznie większy, mocniejszy, lepiej się prowadzący i wygodniejszy niż nawet największe auta z klasy D z lat kiedy przestałem rosnąć. Komfortowo może nim jechać 4-5 osób i to jest chyba najistotniejsze w tym wszystkim.

Mam wrażenie, ze dajemy się robić w konia producentom. Zamiast patrzeć na nasze potrzeby i faktyczne rozmiary aut patrzymy na znaczki i nazwy. Ja nigdy jeszcze nie miałem tak dużego auta jak civic x sedan i gdyby nie to że mi dzieci podrosły to nigdy bym o takim dużym aucie nie myślał.

Auta ktore maja blisko 5 metrów długości przestają już być wygodne w mieście. Nie dajmy się wmanewrowywać w marketing, że większe to lepsze.

[katana]

Zgadza się do Accorda to mu daleko, w sumie tak jak wcześniej pisaliśmy, że tylko civic i cr-v hondzie w Europie zostało, bo hr-v z dieslem droga, a z benzyną to pomyłka. W sumie robi się to co kiedyś z Mitsubishi, co im zostało, dwa odgrzewane kotlety asx i outlander. Pamiętacie hondę w 2002 roku, jazz, civic, accord, legend, hr-v, cr-v, prelude, s2000, był wybór

[lybra]

W sumie racja z tym porównaniem do Accorda. Ojciec ma Accorda VI który jest niewiele większy od civica VII a jego główne zalety to silnik i zawieszenie. W Civicu X dali i to i to pompując do rozmiarów dawnego Accorda czyli de facto mamy dawnego Accorda przemianowanego na Civica. Nawet przyspieszenie 1.0T to samo co w dawnym 1.8. Jeśli (nie sprawdzałem) do tego jakość materiałów dorównuje to ta cena Civica X jest słuszna (pozostaje tylko nostalgia za wyższymi obrotami).

[Alix]

Nie wiem jak wy, ale ja odkąd skończyłem 18 lat już nie urosłem ani o centymetr, a civic X sedan jest znacznie większy, mocniejszy, lepiej się prowadzący i wygodniejszy niż nawet największe auta z klasy D z lat kiedy przestałem rosnąć. Komfortowo może nim jechać 4-5 osób i to jest chyba najistotniejsze w tym wszystkim.

Mam wrażenie, ze dajemy się robić w konia producentom. Zamiast patrzeć na nasze potrzeby i faktyczne rozmiary aut patrzymy na znaczki i nazwy. Ja nigdy jeszcze nie miałem tak dużego auta jak civic x sedan i gdyby nie to że mi dzieci podrosły to nigdy bym o takim dużym aucie nie myślał.

Auta ktore maja blisko 5 metrów długości przestają już być wygodne w mieście. Nie dajmy się wmanewrowywać w marketing, że większe to lepsze.

Przede wszystkim, to ulice, miejsca parkingowe i garaże w naszych domach nie chcą się magicznie rozrastac co 10 lat, a tak się dzieje z samochodami. Po co to? Jakbym chciał większe, a tym samym droższe auto... to bym sobie takie kupił - przecież oferta jest. Uciekacie od klasy D? Aaa to powiększymy i podrożymy Wam Civika wciskając kit jakie to wielkie auto, ale zaoszczędzimy na materialach i sprzedamy w cenie Accorda z lepszym zyskiem... Z jednej strony pitolenie o osiągach i ekologii, a z drugiej strony auta coraz większe, wyższe (moda na SUVy) i przede wszystkim cięższe. Jakby tą samą technologię wcisnąć bez rozdmuchiwania karoserii, wiele aut zaczęło by lepiej jeździć i mniej palić naprawdę, a nie tylko na papierze. Zadajmy sobie zasadnicze pytanie: czy Civic X jest odczuwalnie wiekszym i pakowniejszym autem od ponad 30cm krótszego i 100kg lżejszego Civica VIII sprzed dekady? No niestety - nie jest. Wręcz pakownym i praktycznym mniej, bo stracił Magic Seatsy czy wielki schowek pod podłogą. Jak jest z osiągami? Czy sekunda do setki to przepaść za 42KM więcej i ponad 30tys. pln więcej? Coś nie do końca.

Wiem, że Civic nie jest robiony z myślą o EU... ale tak na naszych rynkach, gdzie lubimy kompaktowe auta patrząc na sprzedaż, czy naprawdę korzystne jest pójście w jeszcze większe nadwozie i zwiazane z tym jeszcze wyższe ceny? Śmiem wątpić.

No ale ponarzekać sobie można. A potem trzeba rozważyć za i przeciw głosując potrfelem, bo i tak korpopolityka tylko na to patrzy...