Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[filipfm]

Wybor jest, a do tego ludzie szukaja skrajnie roznych samochodow. Jeden lubi "drivers car", dobry zawias, czucie kierownicy i rezerwe mocy pod butem, inny lubi komfort, kanapowe zawieszenie czy duzy bagaznik i niskie spalanie bo jezdzi statecznie.

[Grzechu]

Sporo ludzi jako alternatywę dla co by nie mówić drogiego Civica rozważa właśnie Leona,Astrę,Golfa,a wkrótce ma być nowy Focus.
A przecieź jest jeszcze Mazda3,Octavia,francuzy,także jest wybór.

A który najmniej awaryjny ? Bo to nie tylko chodzi w aucie, żeby było ładne, funkcjonalne, miało mocny i oszczędny silnik, ale najważniejsze, żeby się psuło! Przynajmniej ja tak uważam... Jeśli użytkuję codziennie auto, to wymagam od niego żeby mi służyło dobrze przez lata... obecny Civic IX póki co mnie jeszcze nie zawiódł

[login_87]

A masz jakieś potwierdzone informacje? Bo do tej pory z informacji prasowych (wypowiedzi szefa brytyjskiego oddziału Hondy) wynika, że w X gen Tourera nie będzie w ogóle.

Mowisz o roku modelowym czy Xgen?
Nie jest potwierdzone info, ze w ogole bedzie kombi Xgen, a wrecz czasem dementowane.
Po drugie, jezeli mialby byc w lecie w salonach to musialby juz dawno byc zaprezentowany publicznie - zauwaz, ze CTR pojawi sie jesienia a wersja producyjna juz jest zaprezentowana, a prototyp jesienia.
.

Mówię o IX 2017
hp.png

Coś takiego można znaleźć na FP Honda Polska przy poście z 10.02.
Taką samą informację dostałem gdy do nich pisałem.

I jeszcze coś takiego:
oferta ct2017.jpg

[Nowy2017]

[ATTACH=CONFIG]33986[/ATTACH]

Moja odczucia są takie, że do 80-100 1,0 jest bardzo dynamiczny z ręczną skrzynią. Niestety za szybko kończą się obroty. Gdyby ciągnął do 7 tysięcy byłaby rewelacja.
Powyżej 100 daje radę ale szału nie ma. W przypadku 1,5 plus cvt wrażenie jest dokładnie odwrotne. Zaczyna ostro jechać powyżej 100.

Ogólnie to jechałem niedotartym silnikiem i do tego w maks wypasionej wersji (a wiec z nadwagą). Tak wiec spalanie powinno byc lepsze w comfort i po do tarciu. Pewnie 3,5 /100 przy ekodrivingu jest realne. Ciekawe jak przy automacie będzie to wyglądać.

BTW widziałem ze wersje 1,5 maja fabrycznie Michaliny primacy 3. To obecnie chyba najlepsze opony letnie.

Jeśli 1.0T przy prędkościach przelotowych 50-90 km/h (ekonomiczna jazda) będzie palił 4-4,5L to jest chyba wart tych pieniędzy. Choć jak widać dane z poprzedniej trasy to już wyszło 10L/100km. Bardzo duża różnica. Musiał ktoś mocno cisnąć ;-)

[Oli]

No jak ktoś koniecznie chce auto bezawaryjne,a takim powinna być Xgen to musi płacić coś za coś.

[Alix]

Leonami - 1.6 TDI z manualem w wersji golas z wypozyczalni w Hiszpanii i 1.2 TSI DSG

To nie ta bajka żeby Leon nie był nudny. To już lepiej będzie jechał Civic 1.0T chyba... Żeby to jeździło musi być co najmniej 1.4TSI/150 albo 2.0TDI/150 i w wersji FR ("sportowy" zawias). A żeby dobrze jeździło to 1.8TSI/180 lub 2.0TDI/184 (sam takiego mocno rozważałem i jak diesel w kompakcie to dla mnie nadal tylko ten: https://www.civicforum.pl/showthread...sla-kupi%C4%87 ) i koniecznie DCC, to lokuje to auto na innej półce możliwości. Zdecydowanie też do dynamicznej jazdy nie brałbym DSG. Ani to w pełni płynne do spokojnej jazdy, ani to się słucha w trybie manualnym, koszmarnie wolne są wielobiegowe redukcje jak już wielokrotnie pisano no i potrafi się wysypać nawet po 10kkm po chipie.

Przez Was umówiłem się na jazdę Civem 1.0T [emoji14]

Choć jak widać dane z poprzedniej trasy to już wyszło 10L/100km. Bardzo duża różnica. Musiał ktoś mocno cisnąć ;-)

Wystarczy, że salonowiec jechał nim 500m na stację benzynową i z powrotem na zimnym silniku. BTW jak ktoś chce wiarygodnie pokazać ile to realnie spala, proponuję wyzerować licznik i pokazać to z sensownym dystansem, a nie na "tablecie".

[Grzechu]

Jeśli 1.0T przy prędkościach przelotowych 50-90 km/h (ekonomiczna jazda) będzie palił 4-4,5L to jest chyba wart tych pieniędzy.

Wynik, jest na prawdę dobry, ale wątpię, że możliwy do utrzymania "na codzień"... Silnik ma swoją moc.. i nie bierze się ona z samego powietrza, tylko z paliwa i powietrza Myślę, że auto będzie spalało w trasie przy spokojnej jeździe zgodnie z przepisami, tyle ile obecny 1,4, czyli 5-5,5l /100km. Szkoda, że kolega Krzysio nie wrzucił jeszcze zrzutu ekranu z jakiego odcinka ( ile km ) jest to spalanie 3,9... Swoim też mogę wrzucić spalanie 4l z kilku km jazdy

[PJW]

Dwa lata to duzo tylko z punktu widzenia nabywcy samochodu a nie z punktu widzenia czasu trwania projektow R&D w tej branzy.

To co napisałeś potwierdziło tylko moje przypuszczenia, że raczej nie miałeś styczności z projektowaniem w Automotive w dzisiejszych czasach . Ja na całe szczęście miałem. Aut nie projektuje się 10 lat, trwa to dużo szybciej i uwierz, 2 lata w czasie trwania takiego projektu robi ogromną różnicę.

To właśnie z punktu widzenia nabywcy 2 lata to nie za wiele, bo kto zmienia nowe auto co 2 lata? Bogaty niemiec? Flota ?

Jest taki fajny temat na forum, dotyczy bodajże IX gena, w którym jest pełen przekrój zmian w rocznikach modelowych. Przeczytaj sobie, polecam. Inne fora też mają takie tematy. Najlepiej sprawdzić to samemu .

Każdy producent wprowadza zmiany w ciągu trwania życia modelu, nie tylko Mazda. Co nie zmienia faktu, że model z 2013 jest już trochę przestarzały w porównaniu do aut, które mają premiery w 2017 i pewnie niedługo będą pojawiały się nowe wersje. Mazda 3 ma już 4 lata, więc to był dobry czas na lift, bo zaraz schodzi z rynku . W końcu lifty wprowadza się często też po to by przetestować rozwiązania do nowego modelu.

I nie, pisząc "elektronika" nie miałem na myśli tylko systemów bezpieczeństwa, ale całokształt. Błędne założenie.

[Slinger]

Mówię o IX 2017
[ATTACH=CONFIG]34000[/ATTACH]

Coś takiego można znaleźć na FP Honda Polska przy poście z 10.02.
Taką samą informację dostałem gdy do nich pisałem.

I jeszcze coś takiego:
[ATTACH=CONFIG]34001[/ATTACH]

Ok czyli wynika, że po prostu IX Tourer ma być jeszcze chwilkę produkowany i sprzedawany równolegle z X gen. Ale X gen Tourera mieć raczej nie będzie z tego co wszędzie pisali.

[mahoo]

A który najmniej awaryjny ? Bo to nie tylko chodzi w aucie, żeby było ładne, funkcjonalne, miało mocny i oszczędny silnik, ale najważniejsze, żeby się psuło! Przynajmniej ja tak uważam... Jeśli użytkuję codziennie auto, to wymagam od niego żeby mi służyło dobrze przez lata... obecny Civic IX póki co mnie jeszcze nie zawiódł

Ja dla odmiany jeszcze z żadnym autem (a przerobiłem ich całe mnóstwo) nie miałem tylu problemów co z UFO Przez 3 lata: ułamana klamka w drzwiach kierowcy, zepsuty mechanizm składania lusterek, wyciek oleju z uszczelniacza prawej półosi, wymiana gum stabilizatora, dwukrotna wymiana odbojników i osłon, wymiana łożysk amortyzatorów, wymiana przekładni kierowniczej, wymiana łożysk w skrzyni biegów, wymiana czujnika trakcji (unieruchomione auto na dwa miesiące, bo nikt nie potrafił zdiagnozować usterki), a teraz czeka mnie wymiana przednich amortyzatorów, bo prawy mi się wylał (Kayaba wytrzymała 40 tys. km). Każdy egzemplarz jest inny, znam osoby, które Megane II 1.5 dCi zrobiły bezawaryjnie 200 tys. km, a to przecież samochód powszechnie uważany za awaryjny bubel,
W okresie gwarancji z żadnym z aut nie będzie większych problemów (a nawet jeśli to właśnie na problemy mamy gwarancję) - mój znajomy w swoim IX gen. przez 3 lata nie musiał wymieniać nawet żarówki, podobnie jak kolega w Leonie 1.4 TSI czy inny kolega w Megane 1.4 TCe, a po gwarancji każde z nich się prędzej czy później zepsuje - jeśli chodzi o jakość japońscy producenci w ostatnich latach mocno "nadgonili" Europę, już nikomu nie opłaca się robić wiecznych aut, którymi będzie się pykać bez wkładu 200 tys. km
Także można dopłacać do dobrej trakcji, bezpośredniego układu kierowniczego czy dużego bagażnika, ale dokonywanie wyboru na zasadzie "marka X będzie bezawaryjna, dlatego przymknę oko na niedoróbki i cenę" jest obecnie zwykłą naiwnością. Ja zatem uważam przeciwnie - najważniejszym jest, żeby auto było ładne (oczywiście naszym zdaniem), funkcjonalne, miało mocny i oszczędny silnik, a od usterek mamy gwarancję, po niej natomiast lepiej przezornie wymienić samochód na jakiś inny.

[remar]

No to tak się zastanawiam czy jest auto które warto kupić? Civic X jak pisałem mi nie podszedł przez czarne wnętrze (słupki i podsufitka) a wersja z jasną podsufitką nie ma ledów co przy tej cenie auta jest żartem, Leon powyżej skrytykowany między innymi za prowadzenie i automat który jednak chciałbym mieć ale nie jest to wymóg na 100%. Nie mam auta idealnego i zawsze będzie to jednak jakiś kompromis. Dobrze że mi się nie spieszy ze zmianą auta i można przemyśleć temat.

[Grzechu]

Ja dla odmiany jeszcze z żadnym autem (a przerobiłem ich całe mnóstwo) nie miałem tylu problemów co z UFO Przez 3 lata

Jeździłeś nim od nowości ? czy kupiłeś używkę? Często jest tak, że ludzie kupią używane auto tzw. "perełkę" -jak to handlarz zawsze tłumaczy, a po chwili auto się po prostu sypie... a potem piszą i narzekają, że się popsuło... ale nie wiedzą, że auto miało cofnięty licznik o 100tys. km... obecnie na rynku perełek się nie kupi, perełki rozchodzą się jak ciepłe bułeczki po znajomych i rodzinie... gdzie dalej jeżdżą bez awarii długie lata..

a od usterek mamy gwarancję, po niej natomiast lepiej przezornie wymienić samochód na jakiś inny.

To rada dla tych mniej zamożnych ?

[limo]

Odnosnie VTEC (nie wiem, czy to blad dzialu marketingu, czy po prostu Honda chciala ujednolicic nazewnictwo):
honda-powertrain-drivetrain-lineup-850x524.jpgHonda-turbo-lineup-01-850x474.jpg
honda-1.5-litre-turbo-03-850x599.jpg
honda-1.0-turbo-panel-850x1182.jpghonda-1.5-turbo-panel-850x1228.jpg

Inzynier Hondy omawia silnik 1.5T:

[mahoo]

Jeździłeś nim od nowości ? czy kupiłeś używkę?

Kupiłem używkę, ale z pewną, znaną mi historią (sprowadziłem osobiście z Niemiec, cena wyższa od ówczesnej średniej rynkowej). Także to nie tak, że jest to spawany z dwóch sztrucel z cofniętym licznikiem wzięty z placu komisowego w Radomiu
Usterki w moim egzemplarzu nie są czymś nadzwyczajnym, wystarczy zerknąć do naszego działu technicznego (wielu posiadaczy UFO ma problemy z przekładnią kierowniczą czy łożyskami w skrzyni biegów). Pechem było to, że akurat przytrafiły się w komplecie w moim egzemplarzu
Jeśli ktoś nie ma możliwości zakupu nowego samochodu to siłą rzeczy skazany jest na dłuższą jazdę jednym autem. Problemem będzie jednak niedługo znalezienie nadającej się do jazdy używki w budżecie 10-15 tys. zł, bo te wszystkie downsizingowe wysilone silniczki i rozbudowana elektronika spustoszą portfel osób z takim budżetem do zera.

[Alix]

będzie jednak niedługo znalezienie nadającej się do jazdy używki w budżecie 10-15 tys. zł, bo te wszystkie downsizingowe wysilone silniczki i rozbudowana elektronika spustoszą portfel osób z takim budżetem do zera.

To niestety prawie na pewno...