Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Cojakco]

Tylko przynajmniej wiem, gdzie moja kasa jest jak zajrzę pod maskę... a taki C-HR w obecnym Auto Motor Sport skonfigurowany za 141 tys. g...no sobą reprezentuje i taka prawda... przy nim Civic Xgen 1.5T Prestige to bardzo przemyślany, racjonalny i ekonomiczny zakup

Oj tam, ludzie od dawna kupują brednie marketingowe... patrz "jajka bez GMO" - to przecież jest bzdura roku, a ludzie kupują. GMO dotyczy roślin modyfikowanych genetycznie, a jajka nigdy nie mogą mieć GMO. Żadne badanie tego nie wykaże, nawet jak kura jadła tylko paszę GMO.

Podobnie jest z samochodami. Można napisać wszystko, podpicować budę i wsadzić mikro silniczek i krzyczeć cenę z kosmosu. Jak ktoś nie jest w temacie to kupi i nawet będzie zadowolony - prestiż na dzielni wzrośnie

[Daro31]

... a taki C-HR w obecnym Auto Motor Sport skonfigurowany za 141 tys. g...no sobą reprezentuje i taka prawda...

zgodzę się oczywiście, że cena za Toyotę C-HR na poziomie 141 tys. to absurd, ba - nawet 120 tys to przegięcie... nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze auto jest ładne i całkiem dobrze spasowane wewnątrz i z niezłych materiałów wytworzone... miałem okazję już w nim siedzieć kilka tygodni temu, w najbliższą sobotę zamierzam przy okazji przeglądu Yarisa żony odbyć jazdę próbną tym autem - najpewniej 1.2T, jeśli będzie dostępne... niestety w przypadku tego auta kiepski jest również wybór jednostek silnikowych...

[Radon]

Może to kwestia przełożenia... Jak na dwójce do 100km/h nie pociągnie, to co najmniej 0,5 sekundy w plecy jest przez wachlowanie na trójkę.

Tomniestety może tak wyglądać

[Nowy2017]

Design C-HR może i jest fajny, ale dzięki temu samochód jest mało praktyczny. To taki odpowiednik CX-3. Z minusów silnik 1,2T, brak miejsca dla dorosłych z tyłu, mały bagażnik, fatalne rozwiązane klamki tylnych drzwi, zerowa widoczność do tyłu. To taki samochodzik miejski dla 1-2 dorosłych osób. A cena rzeczywiście z kosmosu. Ale nowe zabawki z reguły są drogie.

[Daro31]

To taki odpowiednik CX-3. brak miejsca dla dorosłych z tyłu.

z tym się akurat nie zgodzę, tzn. chodzi mi o porównanie miejsca z tyłu C-HR względem CX-3... według mnie w C-HR nie ma tragedii w tej kwestii - przymierzałem się z tyłu, mam 181 cm i jakoś bardzo niekomfortowo się nie czułem.. traumatyczna jest zgodzę się szybka z tyłu, tj. jej wielkość i widoczność poprzez nią:-) natomiast w Maździe CX-3 z tyłu jest tragedia - tam nie mogłem w ogóle usiąść z tyłu w klasycznej pozycji ze złożonymi nogami, więc w grę wchodziła albo pozycja bokiem bądź z rozłożonymi nogami jak już nie napiszę kto hahaha... według mnie można tam wozić co najwyżej torby z zakupami albo ewentualnie dziecko...

[Alix]

Z minusów silnik 1,2T, brak miejsca dla dorosłych z tyłu, mały bagażnik, fatalne rozwiązane klamki tylnych drzwi, zerowa widoczność do tyłu. To taki samochodzik miejski dla 1-2 dorosłych osób.

Jak na samochód miejski z takimi parametrami jest co najmniej 1,5x przepłacony i tyle. Dużo tańsza Mazda CX-3 nie tylko jest ładniejsza i ma lepsze wnętrze, ale i o niebo lepszy i potencjalnie dużo mniej bezproblemowy silnik. W 100tys. można zmieścić pełen wypas, łącznie z automatem i 4x4. Podczas gdy C-HR pozostaje z kosiarką pod maską. A tak naprawdę to przyzwoicie wyposażone auto miejskie o podobnych parametrach można spokojnie skonfigurować za 60 tys. Dlatego uważam ten samochód za idiotycznie drogi a jego zakup za świadome czy nie, ale frajerstwo. Dla mnie nawet Civic 1.5T jest sensowniej wyceniony. I jest o niebo lepszym, praktyczniejszym autem za te same lub mniejsze pieniądze.

Ba, za tą cenę co lepszej C-HR można skonfigurować Mini z 192-konnym silnikiem, fajnym automatem i sporym wypasem. To auto dopiero jeździ bosko i zadaje szyku, a nie żaden ToyToy... I też miejskie auto. Z wnętrzem prawdziwego premium, mega wygodnymi fotelami, adaptywnym zawieszeniem, super infotainmentem, pakietem serwisowym... to nawet nie ma co porównywać do C-HR, nie reprezentuje sobą ułamka z tego!

[Burton]

każde auto ma swój target, widziałem kilkach C-HR na mieście, jeżdżą tym panie w podeszłym wieku, którym zakup sfinansował mąż w zamian za przymykanie oka na fakt, że sam wozi się po mieście z młodszymi i fajniejszymi laskami
inny target to studentki, którym kupił auto tata na dojazdy na uczelnie

[Elwizardos]

jeżdżą tym panie w podeszłym wieku, którym zakup sfinansował mąż w zamian za przymykanie oka na fakt, że sam wozi się po mieście z młodszymi i fajniejszymi laskami

To już wiadomo dlaczego mała szybka z tyłu, żeby nie było widać męża lansującego się

[Alix]

CX-3 ma też mikrą szybkę Z resztą W civicu też do tyłu mało widać

Teraz dopiero widzimy, jak sensownie był wyceniony 9gen... Z Type R włącznie. Nic tylko brać! Jak sobie porównam 141 tys. takie coś jak C-HR do podobnie wycenionego Type R...

[Daro31]

Alix - widzę, że sporo wiesz, sporą liczbę aut przetestowałeś :-) Pytanie - co byś na dzień dzisiejszy zakupił mając budżet powiedzmy 110 tysięcy? Coś "z pazurem", segment powiedzmy C...

[Alix]

Segment C z pazurem okolice 110tys. odpowiedź prosta - Leon Cupra zrabatowany lub potestowy się do tego zblizy. Oficjalna cena to 132, ale tam kilkanaście % rabatu jest zwykle do osiągnięcia za zeszloroczne (sam oficjalny cennik obecnie stoi na 124), za potestowe tym bardziej. To nie ma sobie równych w tych cenach i całkiem dobry daily driver. Alternatywnie Focusa ST można poszukać tylko oni praktycznie nie mają potestowych i slabiej rabatuja oraz IMO samo auto jest po prostu słabsze (nie tylko KM, calosciowo).

[Daro31]

a Golf GTI - standardowa wersja 220 KM? cennikowo 118 tysięcy, po rabatach pewnie z dychę mniej by było

[Alix]

Nie ma szans z Cupra. 70KM roznicy, mechaniczna szpera, wyposażenie, dla mnie też klimat - zdecydowanie Cupra, GTi to w tej sytuacji po prostu nieracjonalny zakup.

P.S. jak za drogo to też Leon, bo jedyny ma 1.8TSI (bo VW juz ma tylko 1.4 i 2.0) gdzie 220-230KM na jednym z programow silnika robisz softem u kazdego "za rogiem", do tego jakieś Eibachy i jest fajne auto za <100 tys. robiące 100km w <7 sekund.

A jak Seat zbyt banalny to może jednak Civic X 1.5T...? Jak i tak chcesz wydać tyle... 8,2 do setki to raczej pazurek niz pazur, ale auto dużo oryginalniejsze i nieopatrzone - nadrabia pazurem nadwozia

[Daro31]

Alternatywnie Focusa ST można poszukać tylko oni praktycznie nie mają potestowych i slabiej rabatuja oraz IMO samo auto jest po prostu słabsze (nie tylko KM, calosciowo).

za Focusa ST2 na jesieni ubiegłego roku dostałem ofertę w kwocie 118 tysięcy

[Daro31]

Alix - powiem tak - Cupra nie jest dla mnie banalna- miałem okazję przejechać się ubiegłego latem demówką z Carsed w Wawie trasą autostradową - wersją 280 KM z DSG - no i banan z twarzy mi nie schodził :-) niestety auto to z rok na rok drożeje - aktualnie już ponad 130 tysięcy wyjściowo... Wiem, że od tego można od razu odliczyć te 9-10% na rabat, bo sam handlowiec o tym wspominał... w grę jeszcze wchodzą demówki...
Civica 1.5 też absolutnie nie skreślam, jest drogi jak cholera, ale może na tyle mi się spodoba, że będę go brał pod uwagę... czekam na możliwość jazdy próbnej...zresztą jestem umówiony z handlowcem z Honda Plaza w Wawie, aby poinformował mnie w momencie, kiedy możliwa będzie jazda próbna takim autem...
Nie napalam się też jak szczerbaty na suchary, bo póki co staram się rozeznać rynek i na coś ukierunkować...a auto będę zmieniał zapewne dopiero na początku przyszłego roku w momencie kiedy spłacę poprzedni :-) Poza tym przez ten rok może się pojawić jeszcze coś nowego - chociażby Focus chyba wyjdzie w kolejnej wersji, więc pewnie i wersja ST kolejnej generacji...