Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[katana]

jak pisałem pewnie zawieszenie samo w sobie będzie lepiej tłumiło ale w ctr x opony jest jeszcze mniej, więc cudów nie ma na poprzecznych nierownosciach będzie tłukło, nie ma obecnie seryjnie auta które by miało taki profil, każdy mocniejszy kompakt ma max 235/35 19, nawet 911 ma z przodu 245/35, a nowy ctr 245/30 !!!

[Alix]

Ano. Zawsze można kupić wygodniejszego Civica w wersji S wyposażonego w baloniaste 16stki na rdzewiakach (potocznie i dumnie nazywanych felgami stalowymi) i z klimatyzacją, która nie zwiększa spalania:

received_697109137166855.jpeg

Cóż Type R to jest usportowione zwierze. Fakt. Kochaj albo rzuć Jak ktoś chce komfortu powinien wydać te 150tys. na Merca C klasy, obowiązkowo ze świetnym automatem...

[katana]

Tak, tylko taki Mercedes za 150 z drugiej strony jechał nie będzie, a są tacy co chcą i przyspieszać i mieć komfort, więc ja np preferowałbym takie audi s4 albo s6, już trochę się odpycha, ale z drugiej strony bardziej komfortowe od rs4 czy rs6, tylko że to inny pułap cenowy.

[Jozin]

Też uważam, że hot hatch może oferować minimum komfortu. Golf R, Cupra, Focus St,Rs
oferują tryby jazdy "nie beton". CTR mi bardzo odpowiada, ale dla mnie nie jest to auto do jazdy na codzień. Czekam na Ctr X , ale faktycznie, jeżeli patrzeć na profil opony to trudno oczekiwać cudów, zobaczymy.

[Glosima]

Golf R, Cupra, Focus Rs
oferują tryby jazdy "nie beton"

Jezdziłem wszystkimi wymienionymi. Wszystkie są twarde i niekomfortowe. CTR w trybie R jest skrajnie niekomfortowy - to jedyna różnica.
Szybki kompakt na codzien do bezkompromisowej jazdy w kwestii komfortu kończy sie na Golfie GTI (standardowym, nie clubsport etc), Foce ST, Megane GT, 308 GTI....

Moja kolezanka z klubu jezdzi białym 8gen CTRem. Auto ma swoje lata ale tylko 29 tys km przebiegu. Pytałem ją dlaczego nim nie jezdzi na codzien, a ona na to, że bardzo ją męczy nieustanne omijanie i zwalnianie do zera na drobnych przeszkodach na jezdni typu torowiska, studzienki etc.
Tak wiec na dojazdy do pracy czy dzieciaki do szkoły ujezdza Hultaja i10.

Jak ktoś chce komfortu powinien wydać te 150tys. na Merca C klasy, obowiązkowo ze świetnym automatem...

Za mało złociszy

[Alix]

Pytanie jak mocny i bogaty ma być ten Merc... bo na podstawę z rabatem styknie. No ale jeszcze trzeba mieć złocisze na utrzymanie premium.

Co do emocji to mam RS4 i S8 w rodzinie. Zajebiście szybkie i emocji zero. Nie należy mylić tych dwóch pojęć. W życiu nie kupił bym żadnego z tych aut. RS4 z resztą nawet komfortowe przy CTR. S8 to wiadomo że ruchoma stodoła, no to i płynięcie jest. Tak naprawdę "zwykłe plebejskie" BMW 130i czy nawet 123d daje po prostu kokosy emocji w stosunku do tych bezpłciowych "überAudi".

A FN2 na co dzień ojjj nie dziwie się. Dużo większy problem niż FK2R jeszcze z dziećmi. Ja FN2 po jeździe próbnej odpuściłem i kupiłem "cywila" bo faktycznie na rodzinnego vana by nie przeszło. Ale FK2R - dla mnie spokojnie. Jedyne co przeszkadza mojej żonie w nim to te kubły z przodu. Reszta bez zastrzeżeń. Nigdy nie usłyszałem "jest za twardo" czy "jest za głośno". Za to kilka razy jak to się super trzyma drogi

[Glosima]

Alix - obiektywnie patrzac, jesteś jedyną znaną mi osobą, ktora uwaza, że auto tak twarde jak CTR nadaje sie bezproblemowo do jazdy na codzień.

[katana]

Poza tym w daleką trasę wolałbym wybrać się moim civiciem x niż ctr-em, nie wspominając już o rzeczonej wcześniej klasie C, jasne typkiem się pojedzie 500 km i więcej, ale z takiego merceda wysiądę zrelaksowany, a zmęczony. Tak samo jak po ciężkim dniu pracy chcę wejść do auta i w drodze do domu się wyciszyć, odizolować i poczuć się komfortowo, bo gdy jestem zmęczony to nie potrzebuję emocji, tylko spokoju.
Wiadomo jak chcę się wyszaleć to wtedy typek jest właściwy i właśnie do tego jako drugie auto nadaje się najlepiej. Tylko to są moje odczucia i każdy oczywiście szuka w aucie czegoś innego.

[Alix]

Alix - obiektywnie patrzac, jesteś jedyną znaną mi osobą, ktora uwaza, że auto tak twarde jak CTR nadaje sie bezproblemowo do jazdy na codzień.

Sam znam co najmniej kilkanaście takich osób. Nie się z resztą inni Rkowcy wypowiedzą. Ale może dlatego wybieram auta które wybieram i może dlatego tak nie cierpię jazdy SUVami. Jak wspomnę poprzedni wyjazd na wakacje w góry ojca Vitara i swoim to nawet nie ma co porównywać. Sekundy bym się nie zastanawiał, w którym aucie chcę te kilometry spędzać.

[Doctor]

Twardość tego auta mi nigdy nie przeszkadzała. Jeśli już to niskoprofilowe opony i promień skrętu, ale już się przyzwyczaiłem w sumie.

[Alix]

Tu się podpisuję. Promień skrętu pozostawia wiele do życzenia jak na niby uniwersalny kompakt. Z drugiej strony, coś co ma mieć nie dająca o sobie znać na co dzień ale sensowną i sprawnie spinającą mechaniczną szperę ma niemal z definicji takie ograniczenie i patrząc z tej perspektywy to ja wolę mieć tą szperę bo dużo daje w tym aucie i czasem zakręcić na raz więcej... Druga sprawa to opony - ja nie tyle czepił bym się o samą niskoprofilowość, bo to nadaje autu fantastyczną precyzję prowadzenia, ale bardziej o ten brak osłony rantu felgi upierdliwy w codziennym życiu ("krawężnikowrażliwość"). Co mam nadzieję zmieni opona 245.

[Arpuc]

Cupra jest pozbawiona tych obydwu przypadłości. Szpera nie koliduje z tym aby auto było zwrotne, a aktywne zawieszenie w trybie komfort zapewnia naprawdę sporo wygody jak na hot hatcha.

[Doctor]

Jeśli chodzi o felgi, to podobno faktycznie na 245 z osłoną rantu jest sporo lepiej. Zawsze można też założyć 18, choć jest to pewien kompromis (no chyba, ze przy okazji felga będzie znacząco lżejsza). Odkąd się przyzwyczaiłem do wymiarów auta i omijania krawężników, to jest ok (no i patent z markerem olejnym tez daje pewien komfort).

W każdym razie jeśli chodzi o twardość, to nawet teraz całkiem często w trybie +R jeżdżę i mi to nie przeszkadza. Żaden z pasażerów których brałem w trasy czy gdzieś po mieście woziłem nie narzekał na to (jeśli już coś im przeszkadzało, to poziom hałasu przy szybkiej jeździe).

[Dzk]

Po pierwsze, Cupra jest pozbawiona prawdziwej mechanicznej szpery. Po drugie, smutna prawda jest taka, że każdy kto chce się trochę bardziej pobawić Cuprą wywala z niej fabryczną zawiechę. Cupra po prostu nie ma takiego zacięcia jak CTR, stąd jest wygodniejsza na codzień.

[Doctor]

Ogólnie, co kto lubi i preferuje.