Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Zamieszczone przez Burton Zobacz posta
    z netu:

    "grubość lakieru fabrycznego wynosi od 80 mikrometrów do 150 mikrometrów. Przy czym na samochodach japońskich i koreańskich warstwa ta jest utrzymywana w okolicach 80 mikronów, natomiast na samochodach europejskich zbliżona jest do 150 mikronów. Warstwa lakieru w niektórych przypadkach może wynosić do 200 mikronów, przy czym ¼ tej pokrywy to ochronny lakier bezbarwny. Nie każdy lakier jest jednak pokrywany warstwą bezbarwną. Lakiery niemetalizowane są cieńsze, ok 80 mikrometrów i nie są pokrywane warstwą bezbarwną. Z kolei lakiery metalizowane posiadają dodatkową warstwę ochronną, tym samym ich grubość jest znacznie większa. W ostatnich latach powłoka lakierowana w nowych samochodach jest cieńsza, ponieważ stosuje się powłoki galwaniczne, które w znacznym stopniu zmniejszają ryzyko korozji"
    Z dokumentacji serwisowej Hondy norma to od 75 do 115 um.

    W tym:
    25 - 45 um - klar
    8 um - lakier bazowy
    25 - 45 um - podkład
    17 um - powłoka galwaniczna (elektrolityczna)

    Capture.PNG

    Comment


    • Zamieszczone przez Burton Zobacz posta
      akiery niemetalizowane są cieńsze, ok 80 mikrometrów i nie są pokrywane warstwą bezbarwną. Z kolei lakiery metalizowane posiadają dodatkową warstwę ochronną, tym samym ich grubość jest znacznie większa.
      I to by się zgadzało. Jakiś czas temu pojechaliśmy moim civiciem kupować używaną octavkę dla szwagra. I co się okazało? Niemetalizowany lakier, którym pokryto skodę miał grubość 80-90 mikronów, natomiast podczas sprawdzania dla funu, czy moja IX nie spadła czasem z lawety, miernik wykazał powłokę od ok. 120 do 150 mikronów. Wtedy doszliśmy do wniosku, że moje auto nie tylko spadło z lawety, ale potem nawet się poturlało, bo gdzieżby tam na całości taki gruby lakier w japońcu

      Zamieszczone przez Lukas Zobacz posta
      Z dokumentacji serwisowej Hondy norma to od 75 do 115 um.
      Aha, i teraz trochę mniej mi do śmiechu...
      Last edited by Lukas; 14-12-2017, 15:31. Powód: Połączenie postów.

      Comment


      • Zamieszczone przez Mikmat Zobacz posta
        I to by się zgadzało. Jakiś czas temu pojechaliśmy moim civiciem kupować używaną octavkę dla szwagra. I co się okazało? Niemetalizowany lakier, którym pokryto skodę miał grubość 80-90 mikronów, natomiast podczas sprawdzania dla funu, czy moja IX nie spadła czasem z lawety, miernik wykazał powłokę od ok. 120 do 150 mikronów. Wtedy doszliśmy do wniosku, że moje auto nie tylko spadło z lawety, ale potem nawet się poturlało, bo gdzieżby tam na całości taki gruby lakier w japońcu
        Aha, i teraz trochę mniej mi do śmiechu...
        120 - 150 um - nie ma się co zbytnio przejmować, być może dokumentacja serwisowa swoje a życie swoje.

        Comment


        • Ja mierzyłem swojego sedana przed odbiorem to miał w granicach 80um. Lakierek lichutki dlatego zabezpieczyłem od razu ceramiką. Ile to da, zobaczymy. Pewnie niewiele...

          Comment


          • A jak wchodził to miał być standard Acury czyli miała być poprawa względem bardzo lichego lakieru ix gen. Strach polerke robić na przyszłość.

            Comment


            • Zamieszczone przez Lukas Zobacz posta
              Z dokumentacji serwisowej Hondy norma to od 75 do 115 um.
              I o to właśnie chodzi, norma, czy specyfikacja podaje określone wytyczne dotyczące grubości powłoki lakieru, podejrzewam, że to wszystko jest kontrolowane nie przez ludzi tylko roboty, czyli badanie grubości lakieru danego elementu.. jeśli coś nie spełnia normy jest odrzucane.. a co z takim elementem się dzieje tego w sumie nie wiadomo, fabryka ma swoje procedury.. podejrzewam, że raczej nie jest ponownie "domalowywane" czyli z 90um robi się potem 170 bo taki element nie spełnia potem specyfikacji.. możliwe, że przesuwają go ponownie do obróbki galwanicznej itp.. itd... czyli ściągają jakimś kwasem czy czymś wszystkie pomalowane wadliwie powłoki i ponownie powtarzają cały proces malowania wg. procedury.. tak wiec fuszerki nikt w tak dużej fabryce raczej nie robi...
              Moja łódka Civic..
              Mój "klekocik" Ceed..
              New... "Japończyk" e:Hev 2.0
              Coś na temat olejów..

              Comment


              • Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
                I o to właśnie chodzi, norma, czy specyfikacja podaje określone wytyczne dotyczące grubości powłoki lakieru, podejrzewam, że to wszystko jest kontrolowane nie przez ludzi tylko roboty, czyli badanie grubości lakieru danego elementu.. jeśli coś nie spełnia normy jest odrzucane.. a co z takim elementem się dzieje tego w sumie nie wiadomo, fabryka ma swoje procedury.. podejrzewam, że raczej nie jest ponownie "domalowywane" czyli z 90um robi się potem 170 bo taki element nie spełnia potem specyfikacji.. możliwe, że przesuwają go ponownie do obróbki galwanicznej itp.. itd... czyli ściągają jakimś kwasem czy czymś wszystkie pomalowane wadliwie powłoki i ponownie powtarzają cały proces malowania wg. procedury.. tak wiec fuszerki nikt w tak dużej fabryce raczej nie robi...
                Niestety albo stety firmy nie chcą wyrzucać dobrych materiałów, redukują scrapy, więc w takiej sytuacji robi się tzw. dopuszczenie w dziale jakości, inżynier jakości wpisuje, że akcją naprawczą jest ponowne malowanie, po którym element będzie spełniał wszystkie wymagania poza grubością lakieru, co nie wpływa na funkcjonalność, kierownik jakości akceptuje, dyrektor działu akceptuje, malują, zbierają się, oglądają, oceniają i jeśli jest ok to zakładają, normalna sytuacja. Nikt nie będzie generował kosztów ściągania powłok itp, skoro można po prostu pomalować jeszcze raz . Tak to wyglądało w firmie, w której miałem okazję pracować. Oczywiście większe wady, wpływające na funkcjonalność dyskwalifikują towar, ale z reguły takich nie ma dużo.

                Comment


                • To że komuś na całym aucie pokazuje większą grubość niż przewiduje fabryka nie oznacza że całe auto się poturlało tylko miernik może być źle skalibrowany - zwykle do miernika dołożona jest płytka kalibrująca o znanej grubości i miernik można ustawić poprawnie. Przypadek od którego zaczął się ten temat niestety nie wskazuje na malowanie w fabryce - kolega pisze że ma widoczną łezkę po domalowywaniu lakierem bezbarwnym, taka fuszerka nie wyszła z fabryki i to nieważne czy fabryka domalowuje na stary lakier czy czyści blachę i maluje ponownie, to wskazuje na lakiernię poza fabryką niestety.
                  CIVIC IX 1,8/142KM

                  Comment


                  • To jeszcze mogła być sprawka dealera...

                    Comment


                    • Dealer twierdzi, że nic nie robił z maską...

                      Comment


                      • Na kanale Honda Plaza na YouTube jest filmik, jak przyjechały pierwsze X geny do salonu, i tam po rozładunku gość sprawdzał czujnikiem grubość lakieru. Ciekawe czy na pokaz,czy mają takie zasady i czy we wszystkich salonach tak robią ,bo jak tak ,to ...

                        Zamieszczone przez kajojek Zobacz posta
                        Dealer twierdzi, że nic nie robił z maską...

                        Comment


                        • Widziałem jak w Aries w ten sposób oglądano nowe auta . Gość z lawety czekał aż pracownik obada miernikiem karoserię (a robił to dość skrupulatnie ) i dopiero po tej czynności podpisał dokumenty transportowe

                          Comment


                          • Wszędzie muszą być jakieś kombinacje.. co się porobiło na tym świecie.. nawet nie wierzą jeden drugiemu czy chociaż samochód nie był gdzie uszkodzony i "po cichu" naprawiony..
                            Moja łódka Civic..
                            Mój "klekocik" Ceed..
                            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                            Coś na temat olejów..

                            Comment


                            • Jak ma 2x więcej lakieru na masce niż na całym aucie no to cudów nie ma, ktoś musiał grzebać. Salon na 100% sprawdza lakier przy odbiorze z transportu. Także Panowie miernik przed odbiorem obowiązkowy, nie ma co się przejmować jak to będzie odebrane przez dilera bo za auto płacimy my. Mnie też zapewniano jak poprosiłem o sprawdzenie lakieru, że oni to sprawdzają bo nie mogę sobie pozwolić na przepuszczenie fuszerki a mimo tego nie odpuściłem. Z jakiegoś powodu na forach tworzy się check listy do odbioru auta...

                              Comment


                              • Heh, nawet jakbym mial miernik przy odbiorze to co? Dealer ma zaliczke i najwyzej auto opchnalby komus innemu. Chetnych nie zabraknie.
                                A ja wtedy czy teraz to moge tylko rwac wlosy z glowy i awanturowac sie.
                                Na moja niekorzysc dodatkowo jest fakt, ze auto odebralem 21 czerwca czyli niemal pol roku minelo i dealer w najgorszym razie moze mnie olac i stwierdzic, ze to ja grzebalem.
                                Oczywiscie, ze to w uzytkowaniu nie przeszkadza, tylko bedzie przeszkadzało przy ew. odsprzedazy jak pojawi się ktos z miernikiem. A ta nie wiem czy bedzie zaraz po leasingu czy kilka lat pozniej, bo np. auto bedzie bezproblemowe.

                                Temat wkurza mnie o tyle, ze staram sie byc w zyciu maksymalnie przewidujący, brac pod uwage najgorsze, ale i tak co jakis czas daje sie wyruchac. Zwykle to sa blahostki, jakies drobne uslugi. Tu niby mozna machnac reka, a jednak pozostaje ta druga strona, ze ktos przycial w wuja i robi idiote z czlowieka. A suma za auto to nie jest kwota do pogardzenia chyba przez nikogo.

                                Rzekomo w Polsce nie ma w systemie sladu o malowaniu. Ale wystarczy, ze zwyczajnie oklamuja, zrobili to po cichu, poza systemem, moze wiedzialy o tym 2 lub 3 osoby. Szast prast szybkie malowanie bo cos komus upadlo na maskę i wio dalej byle opchnac. Jak dluzej o tym mysle, to bardziej jestem zdegustowany...
                                Last edited by kajojek; 16-12-2017, 23:29.

                                Comment

                                Working...
                                X