Dziś nie chciało mi się demontować dolotu. Wyjąłem akumulator, wcisnąłem kilka razy hamulec, oczyściłem klemy i zaciski, podłączyłem. Odpaliłem z powyłączanymi odbiornikami, zagrzał się, wentylator włączył się i wyłączył kilka razy. Trzymałem zapalony silnik jeszcze 10 minut po pierwszym włączeniu wentylatora. Silnik cały czas ładnie trzymał obroty około 750-800 (z obrotomierza). Zgasiłem, odpaliłem, pojechałem i dupa - dalej to samo.
Wrzucam jeszcze screeny (sorry za różowy motyw - laptop dziewczyny :P ) z programu z wykresami z sond lambda (przed dzisiejszą adaptacją). Silnik odpalony nie pamiętam czy zimny czy lekko ciepły. Przedostatni screen to silnik już na pewno zagrzany, a ostatni to kilka minut postoju i po włączeniu i wyłączeniu się wentylatora.
sonda 2.jpg
sonda 1.jpg
sonda 3.jpg
sonda po wentylatorze.jpg
Jak się auto odpali i nie dotyka gazu, to jest w miarę ok, tzn. obroty jałowe do przyjęcia, a jak się dotknie gazu to wariuje. Jak silnik średnio zagrzany (~70 *C), to jest w miarę ok, a jak się dobrze zagrzeje, to są jaja.
Nie pojmuję, czemu po czyszczeniu przepustnicy, a przed wymianą rozrządu i regulacją zaworów wszystko było idealnie, a po tym się spieprzyło. Może gdzieś mechanicy zrobili nieszczelność, a może wtedy po regulacji zaworów dopiero wyszło na jaw jakieś niedomaganie.
Wrzucam jeszcze screeny (sorry za różowy motyw - laptop dziewczyny :P ) z programu z wykresami z sond lambda (przed dzisiejszą adaptacją). Silnik odpalony nie pamiętam czy zimny czy lekko ciepły. Przedostatni screen to silnik już na pewno zagrzany, a ostatni to kilka minut postoju i po włączeniu i wyłączeniu się wentylatora.
sonda 2.jpg
sonda 1.jpg
sonda 3.jpg
sonda po wentylatorze.jpg
Jak się auto odpali i nie dotyka gazu, to jest w miarę ok, tzn. obroty jałowe do przyjęcia, a jak się dotknie gazu to wariuje. Jak silnik średnio zagrzany (~70 *C), to jest w miarę ok, a jak się dobrze zagrzeje, to są jaja.
Nie pojmuję, czemu po czyszczeniu przepustnicy, a przed wymianą rozrządu i regulacją zaworów wszystko było idealnie, a po tym się spieprzyło. Może gdzieś mechanicy zrobili nieszczelność, a może wtedy po regulacji zaworów dopiero wyszło na jaw jakieś niedomaganie.
Comment