takie luzy 0,5mm co wymacałeś po przebiegu 220tys km są normalne, i całkiem akceptowalne, 1mm jeśli faktycznie to już trochę jest luzu, ale "macane na rękę" więc obarczone "błędem pomiarowym".
no i to jest konkretna informacja.
Jesteś pewny że olej?! (to dość pewne będzie bo inaczej śmierdzi olej a inaczej ropa z wtrysków)
Strona gorąca nie ma prawa być zawalona olejem! powinna być sucha i czarna od sadzy, okopcona ale sucha (suchy brud) tak bym to określił. Na foto 1 widać że tam się aż świeci! - nie ma prawa!
Zatem co może być przyczyną?
Turbina otrzymuje olej z silnika, już na wejściu, czyli zastawiam się co strzeliło? że wrzuca olej silnikowy w turbo /raczej to nie jest paliwo/ powąchaj!? (wsadź nos do tego co widzę na foto1).
To jest kluczowa informacja - nie wycieraj tego! aby mógł to obejrzeć ktoś kto będzie drążył temat. (my tu jednak tylko piszemy).
Wygląda na to że jest poważny problem z blokiem silnika, ... na tym etapie strzały, np. pękł blok lub jakiś element silnika
.
Co bym zrobił?
- spuścił olej ale do wiadra i szukał w tym oleju jakiś najdrobniejszych elementów metalowych, resztek jakiś metali, opiłki itp. Ten olej zostawiłbym na parę godzin i obserwował czy się oddzielą z niego jakieś inne frakcje, np płyn chłodniczy?
- czy po odstaniu parę godzin zaszła sedymentacja w oleju np widać że cięższe frakcje są na dnie a lżejsze na wierzchu - ta ocena może dać pojęcie co jest w oleju?
- obstawiam, że coś z blokiem pękło
- coś z pierścieniami np. olejowymi że puszczają olej,
- jeśli to mokre w turbinie nie śmierdzi ropą to raczej będzie olej.
Czepiam się tego oleju bo on coś może powiedzieć. Dodatkowo zastanawiam się czy ten olej który ostatnio wlałeś - sam mówiłeś że był tani, czy to taki mógłby być syf że jakimś cudem pierścienie zgarniające zaklinowały się tłokach? przepuszczają olej i dymi?
słuchaj, dziwi mnie że mechanik który zmieniał turbinę kolanka itd, nie zauważył że wszystko jest mokre??? nie potrafię sobie tego wyobrazić że nie widzę takich rzeczy gdybym rozbierał.
Do tego rozważam też czy na pewno nowa turbina była zregenerowana zgodnie ze sztuką? i czy ewentualnie kanały doprowadzające olej uszczelniacze i itd wszystko tam z nią (nową) jest ok?
Rozważam jednak pęknięcie bloku i może to nie olej w turbinie a ciecz chłodząca i mokre jest od sadzy i chłodziwa?
Tu jest potrzebny czuły nos, dużo by można się dowiedzieć.
Zamieszczone przez slawek107
Zobacz posta
Jesteś pewny że olej?! (to dość pewne będzie bo inaczej śmierdzi olej a inaczej ropa z wtrysków)
Strona gorąca nie ma prawa być zawalona olejem! powinna być sucha i czarna od sadzy, okopcona ale sucha (suchy brud) tak bym to określił. Na foto 1 widać że tam się aż świeci! - nie ma prawa!
Zatem co może być przyczyną?
Turbina otrzymuje olej z silnika, już na wejściu, czyli zastawiam się co strzeliło? że wrzuca olej silnikowy w turbo /raczej to nie jest paliwo/ powąchaj!? (wsadź nos do tego co widzę na foto1).
To jest kluczowa informacja - nie wycieraj tego! aby mógł to obejrzeć ktoś kto będzie drążył temat. (my tu jednak tylko piszemy).
Wygląda na to że jest poważny problem z blokiem silnika, ... na tym etapie strzały, np. pękł blok lub jakiś element silnika

Co bym zrobił?
- spuścił olej ale do wiadra i szukał w tym oleju jakiś najdrobniejszych elementów metalowych, resztek jakiś metali, opiłki itp. Ten olej zostawiłbym na parę godzin i obserwował czy się oddzielą z niego jakieś inne frakcje, np płyn chłodniczy?
- czy po odstaniu parę godzin zaszła sedymentacja w oleju np widać że cięższe frakcje są na dnie a lżejsze na wierzchu - ta ocena może dać pojęcie co jest w oleju?
- obstawiam, że coś z blokiem pękło
- coś z pierścieniami np. olejowymi że puszczają olej,
- jeśli to mokre w turbinie nie śmierdzi ropą to raczej będzie olej.
Czepiam się tego oleju bo on coś może powiedzieć. Dodatkowo zastanawiam się czy ten olej który ostatnio wlałeś - sam mówiłeś że był tani, czy to taki mógłby być syf że jakimś cudem pierścienie zgarniające zaklinowały się tłokach? przepuszczają olej i dymi?
słuchaj, dziwi mnie że mechanik który zmieniał turbinę kolanka itd, nie zauważył że wszystko jest mokre??? nie potrafię sobie tego wyobrazić że nie widzę takich rzeczy gdybym rozbierał.
Do tego rozważam też czy na pewno nowa turbina była zregenerowana zgodnie ze sztuką? i czy ewentualnie kanały doprowadzające olej uszczelniacze i itd wszystko tam z nią (nową) jest ok?
Rozważam jednak pęknięcie bloku i może to nie olej w turbinie a ciecz chłodząca i mokre jest od sadzy i chłodziwa?
Tu jest potrzebny czuły nos, dużo by można się dowiedzieć.
Comment