Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

siwy dym i przerażające stukanie 8gen 2.2 i-CTDi.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • siwy dym i przerażające stukanie 8gen 2.2 i-CTDi.

    Witam

    Wczoraj wracałem z roboty i nic nie wskazywało że będzie tak niewesoło.
    Otóż odpaliłem bez problemu ruszyłem i po ok 500m przy lekkiej górce pojawił się straszny stukot
    coś a'la walące zawory. Przerażony spojrzałem w lusterko i świata nie było widać.
    Z wielkim bólem dojechałem do domu. Podczas tej "jazdy" silnik na wolnych obrotach kręcił sie do ok 3tyś.
    Dzisiaj rano odpaliłem chodzi cicho ale strasznie dymi na biało. Strach wogóle ruszać.
    Co myślicie? Wtryski? Pompa? Pierścienie?

    Nie pomijamy Regulaminu przy rejestracji. Pierwszy wpis regulamin pkt 2, nie witamy sięw dziale technicznym, piszemy w odpowiednim dziale.
    Last edited by rambo7; 09-05-2017, 11:59. Powód: Regulamin.

  • #2
    ani pompa, ani wtryski ani pierścienie, to nie wieśwagen by takie rzeczy się działy, spokojnie to tylko awaria.
    No i tak nic? nie podniosłeś nawet maski? nie sprawdziłeś płynów?
    - stukało tak cały czas podczas jazdy? czy się wyciszyło?
    - dymu było więcej gdy dociskałeś pedał gazu?
    - stan płynu chłodzącego?
    - stan oleju?
    - ślady na i pod silnikiem?, wycieki, zacieki, cokolwiek?
    - ocena rury wydechowej? co się odłożyło na ściankach prócz sadzy?
    - jaki jest zapach tej chmury z samochodu Jamera Bonda?
    - czy się to powtórzyło?
    - jaki komunikaty Check Engine wyskoczyły na tablicy zegarów?
    - czy jakieś komunikaty graficzne wyskoczyły na wyświetlaczu? (jakiekolwiek informacje diagnostyki pokładowej?)
    - jakie ostatnio były przeprowadzane naprawy okołosilnikowe?

    Jasnowidzów nie ma i musisz nieco obraz tej sytuacji naświetlić o powyższe dane? bo tak "z rękawa" podpowiedzi to tylko forum wróżek.
    Last edited by rambo7; 09-05-2017, 12:09.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      przepraszam nie zapoznałem się z regulaminem szczegółowo

      stukało cały czas podczas jazdy
      płyn chłodzący nie ruszony
      stan oleju podniesiony
      wycieków brak
      rura wydechowa czarna bez widocznych grubych sadzy
      zapach palonej siarki bardzo kwaśny
      nie powtórzyło się w takim nasileniu był kilka dni wcześniej lekko słyszalny stukot coś a'la grające zawory
      zadnych komunikatów na desce
      naprawy nie było dopełnienie klimatyzacji

      Comment


      • #4
        tzn. poziom płynu chłodniczego nie zmienił się po ostygnięciu silnika ??? jesteś pewny? pytam w kontekście usterki pompy wody, ona może rzęcholić lub wypalenia upg (ale to rzadkość w tym modelu) i spalanie detonacyjne bo ciecz jest niepalna więc w którymś z cylindrów (niekoniecznie we wszystkich) spala się stukowo ciecz z paliwem.
        Dymi na siwo, wiec sadza będzie - musi być mokra nie sucha, potrafisz to ocenić? w tym kontekście pytałem.
        Koniecznie obserwuj poziom cieczy na zimnym i na rozgrzanym silniku.
        Stan oleju - podniesiony, czy jest powyżej max? masz DPF na pokładzie? jak tak czy dochodziło wcześniej do wypalania, znasz proces wypalania? Jakie warunki jazdy ma twój diesel tzn. ile po mieście ile w trasie, jaki ma przebieg obecnie? Czy znasz zjawisko podnoszenia się poziomu oleju w silniku (wersje z DPF).?
        Czy zaświeciła się, mrugnęła, błysnęła choć 1 raz kontrolka oleju podczas tego stukania ? Jaki rodzaj oleju?
        Czy jest reakcja na gaz natychmiastowa? czy z opóźnieniem?
        Czy się śmiało wkręca na obroty ?
        W jakim stanie jest turbina? czy było coś przy niej robione? masz wiedzę? Turbina ma układ chłodzenia cieczą i smarowanie olejem, obejrzyj dokładnie okolicę turbiny? Zakładam przebieg przy 2006 dość spory więc ile ma najechane?
        Czytaj uważnie co napisałem i pisz tak by było to pewne. Tylko na podstawie tego co napiszesz można coś podpowiedzieć. W obecnej chwili obraz jest zamazany.
        Samo z siebie nie dymi.
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #5
          Płyn się nie zmienia.
          DPF nie posiadam na pokładzie.
          Wkręca się elegancko na obroty nawet bym powiedział za bardzo elegancko.
          Nic nie mruga i się nie świeci.
          Na liczniku pyknęło 228 000km
          Turbina świszczy przyjemnym dla ucha głosem.
          Tylko poziom oleju mnie martwi. "szwagier" dzwonił i mówił że to któryś z wtrysków daje za dużo ON i się dymi a nadmiar wali do komory silnika i stan idzie do góry.
          Zapala bez zmian od kopa żadnych dławień i nierównej pracy. Nawet po odpaleniu cicho na wolnych ale dymmuuuu.

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
            DPF nie posiadam na pokładzie.
            ... i nigdy go nie było? Pytam w kontekście był i jest wycięty i go obecnie niema? Czy fabrycznie wyszedł bez DPF? (model krajowy czy sprowadzony?)
            Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
            Tylko poziom oleju mnie martwi. "szwagier" dzwonił i mówił że to któryś z wtrysków daje za dużo ON
            ale zdajesz sobie sprawę co zachodzi w silniku?
            (nie któryś a wszystkie jeśli był DPF!).
            Tu nie ma tak że dawkowane jest za dużo ON bez powodu!
            Dawkowanie za dużo ON możę być spowodowane jedynie tym że był DPF a go nie ma .... ale to nie koniec, bo DPF ma osoby program wtryskiwania ON do wypalania DPF...i dlatego pytam o te szczegóły.
            W tym dieslu nie przybywa ON od źle działających wtrysków bo nie było by tak kolorowo z jazdą, a skoro

            Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
            Turbina świszczy przyjemnym dla ucha głosem.
            (...)Zapala bez zmian od kopa żadnych dławień i nierównej pracy.
            czyli nie wtryski, nie pompa CR ani nie pierścienie. Gdyby cokolwiek z tego zestawu nawalało, to nie było by tak płynnej jazdy.

            Wracam do oleju, ile go jest obecnie?
            Jakiego jest rodzaju olej? konkretnie? i kiedy był zmieniany?
            To pytanie w kontekście sytuacji: co się dzieje ...
            przybywa ON (paliwa) w oleju silnikowym, z jakiegoś powodu rośnie poziom oleju silnikowego? a tak naprawdę mieszaniny oleju z paliwem ON.
            Jeśli przekroczysz krytyczną ilość % ON w oleju silnikowym = zatrzesz silnik. Ten silnik nie może jeździć na ON zamiast Oleju silnikowego.
            Czyli, nic się nie dzieje tylko stuka i dymi...
            Nie wiem, może panewki już wytarte? i stukają, może turbina puszcza olej albo tę mieszaninę ON z olejem?
            Co robisz z sytuacją że oleju silnikowego przybywa? upuszczasz go?
            Jeśli oleju za dużo w silniku może dojść do wypychania go wszelkimi uszczelniaczami również gdzieś do układu spalania, olej silnikowy też może dawać efekt zadymy na biało, siwo.

            Oleju przybywa, zakładam że był DPF, a czy programowo usunięto dawkowanie ON? samo z siebie nie dawkuje bo tu wtryski się nie psują przy przebiegach 220tys km.
            Normalnie to oleju powinno ubywać a nie przybywać (w domyśle mieszaniny ON z olejem).
            Moim zdaniem "oleju" jest tak dużo (mieszaniny berbeluchy - nie oleju) że przelewa się na klawiaturę i jak mówisz napieprzają zawory zalewane tym syfem i jest zadyma.
            Last edited by rambo7; 09-05-2017, 13:12.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • #7
              Olej wymieniałem przy 227 500 czyli jakieś 500km temu. Wlałem 10W 40 Petronas półsyntetyk. Nie byłem zadowolony ale to zrobiłem
              Jest dość rzadki ale ciemnej barwy NIE CZARNEJ. Autem nie próbuję nawet jeździć i oleju nie spuszczam.
              Czekam na jakiegoś mechanika ale się nie pojawia.
              Honda jest produkcji UK i nic mi nie wiadomo aby miała DPF mam ją od 8-u lat i nigdy nic nie dopalałem.
              Z reszta jakby po tych 8-u latach tak miało wyglądać wypalanie DPF to chyba za całe te 8 lat tak stuka i dymi

              Tak z mojego podwórka napiszę że 100lat temu miałem Nissan Micra 1.0 benz i też coś postukiwało i się dymiło.
              Silnik został rozebrany w mak i nie stwierdzono nic wszystkie pomiary wału, cylin, itp miały prawie nominał pan Rysio stwierdził "co Ty mi tu fabryke do szlifu przywiozłeś"!
              Analizując dalej jeśli to nie wtryski pompa CR pierścienie to co powoduje takie stuki? Czy wogóle wtryski mogą hałasować?
              Może uszczelka pod głowicą? Hmm chyba nie bo by nie stukało. Może coś puściło jakiś uszczelniacz i hałasuje.
              Hałas pojawia się przy manipulacji obrotami czyli dodanie gazu. Co jeszcze wczoraj miałem to przy jeźdźie na luzie sama się kręciła do ok 3k obr.

              Comment


              • #8
                fakty są takie:
                - dymi nie zależnie od stylu jazdy,
                - dym nie jest czarny a siwy (siwy dym to niedopalony olej lub płyn chłodniczy), więc tylko te obszary biorę pod uwagę,
                - jest za dużo oleju, ale ile za dużo? nie piszesz.
                - olej akurat w tym wypadku jest dobry, w sytuacji "przybywania oleju" coś rozcieńcza olej i lepiej by gęsty był rozcieńczany niż rzadki.
                - po przebiegu 500km olej jeszcze nie będzie czarny choć już normalnie prawie być powinien. Być może to kwestia tego że to nie olej do Diesla z Normą dla diesla. Czyli jeśli ma mało w skaldzie dodatków dyspergujących to nie dobrze, im szybciej olej w dieslu robi się czarny to świadczy o tym że ma dobry TBN i pakiet dodatków rozpuszczających sadze. Za długo ma kolor spadziowy - za słaby ma skład dodatków wchłaniających sadze.
                - w PL niektóre 2,2 nie miały DPF bo nie było wymogu środowiskowego, natomiast sprowadzane miały w EU wymogi były zawsze wcześniej niż u nas. Trzeba by było to zweryfikować w UK nie wiem jak z DPF co i kiedy.
                Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
                Analizując dalej jeśli to nie wtryski pompa CR pierścienie to co powoduje takie stuki?
                jeśli paliwo? czy tankowałeś gdzieś ostatnio na jakiejś podejrzanej stacji (bo taniej?)? Pierścienie nie stukają, pompa CR też nie, wtryski mogą ale po zapachu byś wyczuł że śmierdzi z wydechu wyraźnie paliwem niedopalonym.
                Stukać mogą panewki na wale korbowym jeśli przez 8 lat jeździłeś na mieszance ON z olejem. Mogą stukać zawory jeśli skrzynia korbowa jest zalana olejem - nie wiem ile tego oleju jest w silniku nie napisałeś? ile mm ponad kreskę max?
                to już są 2 powtórzone pytania..
                Stukać może też turbina może coś się w niej rozsypało z uszczelnień i dawkowany jest olej lub chłodziwo do turbiny?
                Trochę nie odpowiadasz na moje pytania? a proste są, czy kontrolka oleju błyskała? ... nie pomijaj żadnego z pytań bo jeśli mam tu coś podpowiadać nie mogę za każdym wpisem powtarzać pytań a są one niezbędne do postawiania jakiejś diagnozy.
                Te przybywanie oleju to zawsze przez 8 lat taka tendencja była czy ostatnio - od kiedy konkretnie?
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Muszę do pracy jechać i będzie słabo do juta z odpowiedziami. Honda zostaje pod domem a ja z buta na pociąg
                  Oleju nigdy przez 8 lat nie przybywało zawsze musiałem "dolewać" ok 0.5l na 10kkm.
                  Kontrolki nawet nie błysnęły nic. Tankowanie zmieniłem jakieś parę tygodni temu tankuję na BP.

                  Comment


                  • #10
                    czytam ponownie wszystko by jeszcze raz się zastanowić:
                    Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
                    Podczas tej "jazdy" silnik na wolnych obrotach kręcił sie do ok 3tyś.
                    możesz wyjaśnić tę sytuację? nie bardzo rozumiem czy silnik będący na biegu jałowym sam sie rozkręcał do 3000 obr/min?
                    Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
                    stukało cały czas podczas jazdy
                    stukanie wzrasta wraz z obrotami? głośność ta sama tylko częstotliwość tyrkotania rośnie wraz z obrotami?
                    Takie stukanie jakby zawory mogą pochodzić od wytartych panewek.
                    Męczy mnie ten olej
                    Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
                    jakieś 500km temu. Wlałem 10W 40 Petronas półsyntetyk.
                    gmatwa sprawę zbieg okoliczności albo chyba nie do końca daję wiarę w to że już zaobserwowałeś przybywanie oleju?
                    8 lat nie było przybywania a minimalne ubywanie i tak ma być a tu nagle po wymianie oleju po 500km ... akcja. Po 500km trudno zaobserwować wzrost, ale skoro tak twierdzisz to ile jest na bagnecie powyżej Max ? Niestety dla świętego spokoju i dla pewności że to nie olej, zmień go na Castrol EDGE SAE 5W-30;ACEA A3/B3, A3/B4, C3;lub innej marki, ale zgodny parametrami. Nie podoba mi się to że kopci ale pół biedy, dochodzi problem że stuka. Wyobrażam sobie (choć to trudne) by wał umoczony w misce obracał sie w kompocie ON z olejem i przytarło panewki, były takie przypadki w dieslach ale w 2,2ctdi jeszcze nikt nie meldował. nie można też wykluczyć usterki typowo mechanicznej tzw. szklanki przy wałkach rozrządu.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment


                    • #11
                      Na 99% poszła turbina. Będę raczej zdany na mechaników bo sam tej operacji nie przeprowadzę nie posiadam odpowiednich wrunków.

                      Comment


                      • #12
                        to prawie pewna diagnoza, no bo 99% to musiał już ktoś coś "macać".
                        Poszła? w sensie uszkodzone są uszczelniacze olejowe lub wodne i leci na wirnik któraś z cieczy to ok, ale turbiny nie psują się przy przebiegu 220tys km.
                        No trochę ta diagnoza nie wiąże się z objawiani które napisałeś, kopcenie na siwo to jeszcze przyjmę ale pisałeś, nie ubywa oleju a przybywa i nie ubywa chłodziwa. Czyli albo za mało przejechałeś km i tego nie zaobserwowałeś a nie ma siły któregoś czynnika ubywać musi w tym wypadku.
                        Sprawa jest pewna, "coś" wlatuje do turbo skoro kopci. (mechanicznie ok, ale uszczelniacze uszkodzone).
                        Trudność sprawia że moc jest.
                        No i rzęcholenie silnika, odgłosy spod maski są trudne do interpretacji to mi nie pasuje do tej sytuacji, chyba że po prostu nie rozpoznałeś odgłosu głośniej pracy turbiny a twierdziłeś że ładnie gwiżdże, a gwizdać ma.
                        Turbiny nie można wykluczyć z uwagi na to że wydobywają się kłęby dymu, czynnik może pochodzić z procesu spalania - silnik, lub uszczelnień turbiny.
                        Jeśli oleju przybywa cieczy chłodzącej nie ubywa a kopci no to jest to niemożliwe a tak twierdziłeś.
                        Ok, to kwestia że za mało czasu upłynęło od awarii a i nie wszystko wiesz co i jak.
                        Ok, zamelduj o efektach gdy już ktoś ustali na pewno co się rozleciało.
                        Jeśli stanie że turbina, to trzeba sobie zadać pytanie dlaczego tak szybko?
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #13
                          No właśnie zdania są podzielone. Większość "januszów" z którymi się spotykam w pracy twierdzi że jak 220kkm to powinienem sie cieszyć że dopiero teraz poszła turbina. Wszystko wskazuje że sama sprężarka jest ok tylko jakieś rozszczelnienie się pojawiło. Jeden mechanik na którego liczyłem właśnie się wycofał.
                          Macie może gdzieś instrukcję jak się dobrać do turbo? Mam serwisówkę z hondtech.info ale za diabła nie umiem otworzyć tego pliku.
                          Z tego co pamiętam to dojście do sprężarki nie jest łatwym zadaniem.

                          Comment


                          • #14
                            pewne jest jedno turbina coś wypluwa.
                            Jeśli by były to wtryski jak na początku sugerowałeś to dymić musi na czarno sadzą, a tego nie ma. Zatem układ blokowy wtryski, pierścienie to nie to.
                            Jeśli dym biały to tylko 2 obszary ciecz chłodząca dostająca się do komór spalania czyli uszczelka głowicy ale tu nie wierzę, lub nieszczelność uszczelniacza turbiny i tu jest prawdopodobne. To że nie zauważyłeś ubytku cieczy składam na krótki czas jazdy z tym problemem.
                            Generalnie siwy dym to musi być: ubytek płynu chłodniczego lub oleju. To nie perpetuum mobile że dymi a nic nie ubywa.
                            Kolejny obszar dymienia na biało to uszczelniacz oleju turbiny.
                            Zatem bardziej mi to wygląda na uszczelniacze turbiny, po rozbiórce okaże się co i jak ale i tak się wymienia wszystko. Generalka turbiny.
                            Odrębną sprawą jest rzęchot silnika. Tu mi trochę to nie pasuje do turbiny.
                            Turbina się wkręca - czyli mechanicznie jest sprawna nie ma luzów osiowych i pompuje dobrze , to jest ok. Gdyby były jakieś za duże luzy i nie wkręcała by się chętnie to byś od razu miał Check Engine i informacje dot problemów ze sterowaniem turbo - a tego nie ma.
                            Do turbo nie jest łatwo się dostać. To nie jest robota na 1 dzień, choć da się. Problemy może stanowić np, same uszczelki kołnierzy mediów turbiny, tj. przyłącza wody i przyłącza oleju. Jeśłi dasz to kompleksowo komuś do zrobienia to się będzie sam martwił o części. Każda uszczelka nawet przyłącza mediów musi być odpowiednia.
                            W 1,7Ctdi jest tylko kołnierz oleju. W 2,2 jest kołnierz chłodziwa i kołnierz oleju.

                            Przyczyny: W obecnych warunkach pogodowych trudno o takie akcje, wręcz aż dziwne. Zatem przyczepię się do oleju. Masz auto długo, rozważ i przypomnij sobie jakie dokładnie oleje używałeś przed tym co jest zalany obecnie? Pytanie w kontekście, co to były za smarowidła skoro rozpieprzyło uszczelniacze turbiny?
                            Jak coś znajdę to podrzucę jak się dobrać do turbo.
                            Zamieszczone przez slawek107 Zobacz posta
                            Większość "januszów" z którymi się spotykam w pracy twierdzi że jak 220kkm to powinienem sie cieszyć że dopiero teraz poszła turbina
                            większość z nich nie ma pojęcia o tym silniku i technologii. Takie opinie mają na podstawie wieśwagonów, w takich to tak, owszem, ale nie w tej Hondzie.
                            Pytania o olej i inne wynika z tego że mogłeś nie stosować się do zaleceń eksploatacyjnych. Zazwyczaj jak coś się dzieje to głównie lub w dużej mierze przyczynia się do tego użytkownik.
                            Last edited by rambo7; 10-05-2017, 09:49.
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • #15
                              Mam długo Hondę to fakt. Wymiany oleju robione bardzo restrykcyjnie (co 10kkm) Olej stosowałem zawsze full syntetyk 5w 30 co
                              prawda nie Castrolowych marek a tańszych marketowych zamienników. Wiem będzie krzyk że sam sobie jestem winien bo gówno wlałem
                              to mam. Zawsze jednak normy i świeżość te oleje posiadały. Może miało to wpływ na uszkodzenie jakie teraz się pojawiło a może i nie
                              pozostaje gdybanie. Ja podchodzę do tego bardziej praktycznie i nie wiem jaki olej by sie wlało wszystko ma swoje "życie" i wcześniej czy później
                              się kończy. Także może przyspieszyłem śmierć turbiny a może i nie bo jej dni może już były policzone. Przyznam się że źle się z tym czuję i mam nauka na przyszłość. Co do przyszłości to nie wiem czy się dowiem w szczegółach co się zepsuło al postaram się poinformować.

                              Comment

                              Working...
                              X