Zamieszczone przez Waldek.
Zobacz posta
Ekologia to jedna sprawa, ale można na nią spojrzeć inaczej i znaleźć pozytywy. Kiedyś jak wiele osób pamięta laliśmy 15w40 do swoich aut, bo za dużego wyboru nie było, i samochody robiły masy kilometrów bezawaryjnie. Problem w tym, że porównajmy stopień zaawansowania technologicznego, jak bardzo skomplikowane mamy konstrukcję pod maskami i zastanówmy się jak bardzo dzisiaj musi napracować się producent oleju, by ten "działał" w danej jednostce. Musi! chronić silnik bo inaczej producent samochodu nie zastosuje go aby nie narazić się na miano awaryjnej jednostki własnej produkcji, musi spełniać wymagania dot. emisji bo takie mamy czasy. Ja wiem, że to wszystko powoli staje na głowie ale.....Ile niebezpieczeństw czeka , jak dokładnie trzeba opracować skład oleju i jak małe tolerancje występują. Kiedyś byś wysmarował towotem silnik i by jeździł. Dzisiaj jak zalejesz silnik olejem nie o takiej normie jak wymaga producent, bardziej niż pewne , że będziesz miał kłopoty. I nie chodzi mi o gwarancję.
Kiedyś był mały wybór ale i bardzo duża tolerancja. Dzisiaj jest wielki wybór ale tolerancja równa mikrometrowi.
Zamieszczone przez Waldek.
Zobacz posta

A co do lepkości. Jak poczytasz badania Hondy w stosowaniu olejów o niskiej lepkości to :
Za Honda R&D - " ...These results are thought to indicate that even when the high-temperature viscosity is lower than current SAE viscosity, as long as the generated oil film pressure can be kept to the same approximate level as that of current SAE viscosity standard compliant oil, sliding wear is not an issue. "
A co za tym idzie musi być taka a nie inna konstrukcja i taki a nie inny olej by działało co powyżej. Jedno bez drugiego nie działa. Prawda? Zmiana , nawet najmniejsza, prowadzi do zachwiania założonych, zaprojektowanych i przetestowanych procesów. Może się zdarzyć , że olej , który naszym zdaniem pozwala nam dobrze spać zda egzamin. Ale i może się zdarzyć dokładnie odwrotnie mimo najszczerszych chęci. A odpowiedź na to pytanie leży w wynikach testów, których nie zrobimy i do których nie mamy dostępu. A my stawiamy się sami w roli królików doświadczalnych i zrucamy z własnej woli na samych siebie konsekwencje.
Zamieszczone przez Waldek.
Zobacz posta
Zamieszczone przez rambo7
Zobacz posta
Comment