Spalanie w Civic XI generacji

[Grzechu]

średnio pali mi przy 140km/ licznikowych dla przelotowej około 8,3l/100km, 130km/h jakieś 7,3-7,5l/100km i 120-116km/h około 6,8l/100km. Mniej więcej bo wszystko zależy od warunków drogowych i wbrew pozorom stylu jazdy podczas dociskania gazu.

Trochę więcej ostatnio jeżdżę moim "wozidłem" to powiem, że w XI e-hev jest podobne spalanie jak wyżej napisałeś, przynajmniej póki co tak obserwuję. Może w okolicy tych 120km/h jest gdzieś tak 6,3-6,5l ale to mała różnica. Generalnie to auto robi się oszczędne w spalaniu jak jedzie się poniżej 110km/h licznikowych.

[Krecik_]

można zachrzaniać 140km/h ekspresówką

Nie można

[Grzechu]

Racja, miałem na myśli autostradę...

[Alix]

Nie można

Mozna, ale trzeba spogladac w lusterko wsteczne co tam slychac

[Krecik_]

Mozna, ale trzeba spogladac w lusterko wsteczne co tam slychac

Tak mówiąc, to i w mieście można... - a jadnak nie.

[libidinously]

To jest interesujące co piszecie. Parę dni temu byłem na jeździe próbnej Kugą 2.5 FHEV AWD. Auto o wysokości ponad 165 cm i masie 1700 kg.
Dostałem ją na godzinę, więc przegoniłem po autostradzie. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to cisza i stabilność, ale zaraz potem spalanie. Otóż przy licznikowych 140 wyszło 8.2 l Mam oczywiście na myśli licznik wyzerowany w momencie osiągnięcia prędkości docelowej i utrzymanie jej na maksymalnie długim możliwym odcinku.
I jak to jest możliwe, że Civic mający kształt płaskiego, niskiego klina przy tym fordowskim klocu, i będący dużo lżejszy, pali tyle samo?

[Grzechu]

Dostałem ją na godzinę, więc przegoniłem po autostradzie. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to cisza i stabilność, ale zaraz potem spalanie. Otóż przy licznikowych 140 wyszło 8.2 l Mam oczywiście na myśli licznik wyzerowany w momencie osiągnięcia prędkości docelowej i utrzymanie jej na maksymalnie długim możliwym odcinku.
I jak to jest możliwe, że Civic mający kształt płaskiego, niskiego klina przy tym fordowskim klocu, i będący dużo lżejszy, pali tyle samo?

Pomiar pomiarowy nierówny... niektórzy pisali, że przy 140 Civic palił im 7,5l... mi tyle wszyło przy 130km/h (dodam, że to był pomiar miało wiarygodny bo na odcinku 10km i to częściowo drogą pod górkę...) Tobie w Kudze akurat wszyło 8,2 przy 140km/h.. innym razem mogłoby wyjść 9l... Ale obstawiam, że Civic i tak mniej będzie palił niż ten Kuga którym jechałeś.. a z tą stabilnością to nawet nie ma co porównywać tego auta do Civica, bo Civicem jeździ się jak po szynach, "szczudlaki" mogą się schować.

[Krecik_]

I jak to jest możliwe, że Civic mający kształt płaskiego, niskiego klina przy tym fordowskim klocu, i będący dużo lżejszy, pali tyle samo?

Tak jak pisze Grzechu - pomiar pomiarowi nierówny. Porównywanie na podstawie pojedynczych pomiarów jest zupełnie bez sensu i niemiarodajne. Na spalanie (poza "obudową") ma wpływ wiele zmiennych, m.in.: opony (rozmiar, rodzaj mieszanki, rodzaj bieżnika, sezon), warunki atmosferyczne (w szczególności temperatura zewnętrzna, wiatr, ale też wilgotność nawierzchni), teren (ilość wzniesień/zjazdów itp.), styl jazdy, ilość włączonych odbiorników w pojeździe. Biorąc wszystkie zmienne pod uwagę, to kolejne próby na tej samej trasie mogą pokazywać różnicę nawet 1l.
Ja sam tym samym pojazdem, na tej samej trasie, ale w różnym czasie miewam bardzo różne wyniki.

[Alix]

Zgadza sie, czasem wystarczy silniejszy wiatr od przodu vs od tylu i i moze byc litr roznicy przy tych predkosciach spokojnie.

Natomiast co do ograniczonej wydajnosci Civica powyzej powiedzmy 130km/h jest tez kwestia braku skrzyni biegow, tam jest przeciez tylko jedno przelozenie, zapewnie zoptymalizowane do nieco nizszego zakresu predkosci, brakuje nadbiegow. A tu juz elektryk nic w oszczednosci za bardzo nie pomaga.

[Grzechu]

Natomiast co do ograniczonej wydajnosci Civica powyzej powiedzmy 130km/h jest tez kwestia braku skrzyni biegow, tam jest przeciez tylko jedno przelozenie, zapewnie zoptymalizowane do nieco nizszego zakresu predkosci, brakuje nadbiegow.

Tutaj to trochę tak nie do końca, Civic to bardzo ciekawy pojazd, z tego co zauważyłem to gdzieś tak do 100km/h silnik spalinowy robi jeszcze jako generator, bo jego praca jest przerywana, ale powyżej 100km/h silnik spalinowy pracuje już bez przerw, nie wyłącza się, wygląda na to, że powyżej 100km/h koła napędza już spaliniak (być może czasem wspomaga go elektryk, przyspieszenia? ciężko to rozgryźć) i to na fajnym nadbiegu, bo przy 140km/h jest lekko powyżej 3000obr./min. Przekładania jest tak dobrana, ze auto powinno spokojnie lecieć te licznikowe 220km/h, albo i więcej (chodź moc spaliniaka już na to nie pozwoli), ale tutaj jest ten durny ogranicznik prędkości.. tak wyglądają obroty vs prędkość:

obrspeed.jpg

[Alix]

No to nawet przyzwoite obroty przy tych 140... az ciekawe ze tak sie zbiera przy tych predkosciach jak na silnik bez doladowania. No ale jednak dla porownania na 8. biegu w 2.0 w Miniaku mam jednak znacznie mniejsze 2300rpm przy 140km/h...

[Grzechu]

az ciekawe ze tak sie zbiera przy tych predkosciach jak na silnik bez doladowania.

Dziś znowu przeprowadziłem trochę testów napędu w Civicu i muszę stwierdzić jednoznacznie, że spaliniak jednak nie napędza cały czas bezpośrednio kół w żadnym zakresie prędkości, jest obciążenie - pracuje elektryk, nie ma obciążenia - pracuje spalniak (taki schemat działania występuje już od około 65km/h - obroty silnika spalinowego wynoszą wtedy coś koło 1450)... poniżej ciekawostka... przy licznikowych 180km/h, tak zmieniają się obroty spaliniaka.. tutaj te obroty skaczą, w zależności od obciążenia napędu.. a więc zasuwasz 180km/h pod górkę -obroty wskakują na 5,6tys., jedziesz po równym - obroty spadają do 4,1tys... i tutaj jest wytłumaczenie czemu też to auto bez doładowania dobrze się zbiera też i przy wysokich prędkościach, np. chcemy coś wyprzedzić, elektryk zaczyna pracować pełną mocą, jest moment obrotowy jest duże zużycie prądu, spalniak wchodzi na obroty żeby zapewnić po przez generator wystarczającą ilość prądu dla elektyrka... zaś ten bezpośredni napęd na koła ze spaliniaka działa zapewne wtedy kiedy nie ma obciążenia napędu, wówczas po nagłym przyspieszeniu i ustabilizowaniu prędkości, elektryk się odłącza, a podłącza się pod koła spaliniak i wówczas pasują te obroty, wg. przełożenia na przekładni ( V*22,33) czyli -4020 przy 180.. a więc nie ma obciążenia - pracuje spaliniak, jest obciążenie - pracuje elektryk i tak na zmianę.. przy mniejszych prędkościach jak np.120km/h, przy "lekkiej" jeździe pracuje spalniak podłączony bezpośrednio pod koła, z obrotami na poziomie - 2700, występuje jazda z górki, spaliniak potrafi zgasnąć, wówczas podłącza się elektryk i utrzymuje stałą prędkość, robi się górka, załącza się spalniak, daje prąd, po przez generator na elektryk, elektryk ciągnie auto pod górkę, górka znika jest równo, podłącza się spaliniak i znowu ciągnie auto przy lekkiej jeździe... jednym słowem, napęd ten pracuje ciągle naprzemiennie, w zależności od obciążenia, typowa hybryda, ale bardzo genialna..

niebieski kolor to prędkość (licznikowo ustawione w tempomacie na 180km/h), zielony obroty silnika spalinowego.


180obr.jpg

[David.A3]

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że tylko silnik elektryczny działa do 100 km. Przy lekkim naciśnięciu pedału gazu sprzęgło włącza się przy prędkości około 65 km/h, a silnik jest bezpośrednio połączony z kołami za pomocą stałego biegu.

[Grzechu]

Przy lekkim naciśnięciu pedału gazu sprzęgło włącza się przy prędkości około 65 km/h, a silnik jest bezpośrednio połączony z kołami za pomocą stałego biegu.

To zerknij tutaj, jak jadę, ze stałą prędkością około 80km/h, a spalnik raz się wyłącza i raz się włącza..jaki w tym byłby sens ? Zastanów się też jakie miałby obroty silnik spalinowy przy tych 65km/h.. pomnóż to przez 22,5... optymalny napęd ze spaliniaka wolnossącego zaczyna się przy ponad 80,100km/h. Z tymi 100km/h to pisałem w przybliżeniu, pewności nie mam.. ale z moich obserwacji, to tak do 100km/h spaliniak ciągle pracuje w cyklu przerywanym.

zielony - to obroty silnika,
niebieski - prędkość.

Screenshot_20250202_165120_inCarDoc Pro.jpg

[Krecik_]

Grzechu, nie trzeba patrzeć na wykresy jakie przedstawiasz. Honda sama pokazuje na swoim sofcie kiedy silnik jest zesprzęglony z kołami. I ja również uważam, że do 100 km/h spalinówka także potrafi napędzać pojazd, dokładnie tak jak napisałeś wcześniej: "jest obciążenie - pracuje elektryk, nie ma obciążenia - pracuje spalniak". To pokrywa się również z dokumentacją.