Civic XI kontra konkurencja

[katana]

Gdybym nie siedział na forum Cupry, to bym w to Glossima uwierzył, ale jest sporo klientów co się buja od ASO do ASO i ciągle im wywala jakieś błędy. Są goście co regularnie co miesiąc z czymś jeżdżą naprawdę narzekają, że nigdy więcej. Choć są i tacy, u których wszystko jest dobrze. Ja mam 23kkm i stage 1 na 350KM oraz soft skrzyni i nic, dosłownie nic się z nim nie dzieje, jednak to staruszek, bo wersja 5f.

Oprócz Scali jest Kia Ceed, która od ręki jest za 105tys, silnik 1,5 160KM czy i30, więc można kupić kompakta w okolicach 100tys, da się jeszcze

[Lcfr]

Oprócz Scali jest Kia Ceed, która od ręki jest za 105tys, silnik 1,5 160KM czy i30, więc można kupić kompakta w okolicach 100tys, da się jeszcze

no... i w okolicach 100tys. zł można mieć XI ze stanów już naprawioną z 1.5T - 180KM.

[Glosima]

i w okolicach 100tys. zł można mieć XI ze stanów już naprawioną z 1.5T - 180KM.

Po co ciągać ze Stanów jak powypadkową i naprawiona w PL też można za takie pieniądze mieć.
Zresztą nowy, a powypadkowy to już zupełnie inna para kaloszy. Nieporównywalna.

[Krecik_]

Przyznam szczerze, że po przy aktualnych cenach Civic XI też ponownie spojrzałbym na inne opcje - bo zmienia się bilans plusów, minusów i cena/jakość. Natomiast mam wrażenie, że trzeba się na jakiś czas do tych cen przyzwyczaić a jak konkurencja wyskoczy ze swoimi nowymi modelami/poliftami to być może ceny proponowane przez Hondę znów zaczną być "nie takie najgorsze". Chciałbym się jednak mylić.

[Lcfr]

Po co ciągać ze Stanów jak powypadkową i naprawiona w PL też można za takie pieniądze mieć.
Zresztą nowy, a powypadkowy to już zupełnie inna para kaloszy. Nieporównywalna.

Jest to alternatywa bo w PL nie znajdziesz takiego silnika. A po drugie jakoś nie za dużo widzę takich ofert w PL a jak się pojawiają są w cenie Xgena... dramat.... Czy z USA czy z PL wszystko jest kwestią powagi uszkodzenia i ceny żeby to naprawić sensownie... Powypadkowy też będzie jak sobie kupisz nowy i ktoś wjedzie w drzwi i pół boku skasuje. Naprawisz w ASO i nie będzie zły. Ale będzie powypadkowy....

[Glosima]

Jak macie działalność to zerknijcie na nową oferte Audi

https://www.audi.pl/pl/web/pl/business-edition.html

Widać, że marki Premium rozpoczęły ostra walkę o klienta.
Np

https://www.audi.pl/pl/web/pl/modele/a3/a3-limousine/podsumowanie.html?audicode=ADL7G565

z rabatem wychodzi 155k pln za S line...

Jest to alternatywa bo w PL nie znajdziesz takiego silnika.

Nie zauważyłem, że piszesz o XI. Opcja ok jak później znajdziesz kogoś, kto to odkupi jak w EU nie montowali takiego silnika. Sprzedać sprzedasz ale dużo taniej.

[Paluch]

@lcfr tu jest porównanie NOWEGO civica z konkurencją a ty kolejny raz wylatujesz z całkami ze stanów. Jakie to ma odniesienie do nowych aut ? To w sumie płacić za civica 170k jaki ma sens jak ze stanów porsche po całkowitej szkodzie sobie ściągnę ? Oczywiście to tylko przykład pierwszy z brzegu. Nie wciskalbym w ten temat bitych aut z USA czy skąd kolwiek bo nie jest to miejsce na to.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lcfr]

Nie zauważyłem, że piszesz o XI. Opcja ok jak później znajdziesz kogoś, kto to odkupi jak w EU nie montowali takiego silnika. Sprzedać sprzedasz ale dużo taniej.

Kupuje taniej o 40-50 tys. użytkuje nowe bardzo fajne auto ze sprawdzonym silnikiem i fajnymi osiągami. Po 4-5 latach sprzedaje adekwatnie taniej.
Mój zysk to użytkowanie fajnego auta w normalnej kasie. Nie musze zarabiać kasy na posiadaniu auta.
Już całkiem finalnie koło tematu - powoli rynek z USA będzie coraz bardziej uważany. Bo nie będzie w Europie tych normalnych pojemności i silników. W stanach to jest. Tutaj zostaną elektryki i hybrydy i 1.0turbo dla ludzi bez wymagań. Jak ktoś będzie chciał mocną benzynę nie kupi. Oferta jest już okrojona przez unie i jak widać każą za to płacić sporą kasę.

@lcfr tu jest porównanie NOWEGO civica z konkurencją a ty kolejny raz wylatujesz z całkami ze stanów. Jakie to ma odniesienie do nowych aut ? To w sumie płacić za civica 170k jaki ma sens jak ze stanów porsche po całkowitej szkodzie sobie ściągnę ? Oczywiście to tylko przykład pierwszy z brzegu. Nie wciskalbym w ten temat bitych aut z USA czy skąd kolwiek bo nie jest to miejsce na to.

Oczywiście, że mowa o nowych autach. Niemniej jednak civic z USA też jest nowym autem i alternatywą dla civic z Europy - chociażby dla silnika bo nie każdy chce hybrydę. Tak - przyznaję rację będzie jakoś uszkodzony ale ze stanów będziesz miał fotkę uszkodzeń a z Europy ukryte wszystkie rzeczy na 99%. Bo tak jak samo auto drożeje to i części są w ASO horrendalnie drogie (lampa do civic XI -tylna przeciwmgielna 2800zł, w USA czujniki po 34 USD u nas po 1300 PLN, komplet lamp przednich w Europie 10600zzł netto) wiec nie dziw że szkody całkowite sypią się jak z rękawa.
Nikogo do niczego nie namawiam ale nie mów mi proszę co jest dla mnie alternatywą bo podałem także inne auta nowe. A przytoczony przykład jest o tyle istotny, że nadal się pozostaje w marce co dla niektórych osób ma znaczenie większe niż przytoczone porsche. Kulturalnie piszę i jak kogoś ta wypowiedz nie interesuje może ją pominąć. Auta ze stanów jak i z Europy mogą mieć szkodę całkowitą w przypadku bardzo śmiesznych uszkodzeń - naprawialnych i nie wpływających na bezpieczeństwo co nie musi ich dyskwalifikować do użytku.

Finisz jest taki, że chwilowo te auta są naprawdę drogie plus okres oczekiwania jest makabryczny. Więc każdy szuka jakiejś alternatywy czasem rezygnując z czego by zyskać cos innego. Nowy civic jest fajny ale 164tys. zł to dużo pieniędzy za takie auto. Dla mnie za dużo. Jak pisałem już wcześniej te 140tys było jakoś jeszcze akceptowalne ale 170 które miałbym zapłacić, czekać ponad rok i nie mieć gwarancji że nagle się nie okaże 190 to dla mnie słaba oferta jak za zwykły samochód.


EDIT: randomowy przykład takiego auta. Faktycznie problem czymś takim jeździć? https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...l#gallery-open fakt ta wersja ma akurat silnik, który mnie nie interesuje ale to kwestia szukania. Nie wiem czy to całka była - i zasadniczo nie obchodzi mnie to. Jeżeli to auto byłoby tak uszkodzone jak tu to jest dla mnie alternatywą.

[Leszek2]

Jakos mam wrazenie, ze porownujecie jablka z gruszkami. Jezeli chcecie nowatorska hybryde to czekacie na Civica. Jezeli klasyka turbobenzyne to w segmencie C macie cala grupe Vag albo inne np. Megane 4 (mialem 3gen, swietne auto w wygladzie i jezdzie) generalnie do odbioru od reki. A zreszta jezeli nie jestescie podjarani to idziecie do firmy leasingowej i pytacie co maja w dobrej cenie :-) A jezeli lubicie furki to kupujecie to co wam sie podoba.

[Lcfr]

Jakos mam wrazenie, ze porownujecie jablka z gruszkami. Jezeli chcecie nowatorska hybryde to czekacie na Civica. Jezeli klasyka turbobenzyne to w segmencie C macie cala grupe Vag albo inne np. Megane 4 (mialem 3gen, swietne auto w wygladzie i jezdzie) generalnie do odbioru od reki.

A jeżeli uważam, że ta hybryda jest nie dla mnie (bo cena i czekanie - jakoś nie umiem sobie wyobrazić takiego okresu czekania) a grupa VAG mnie nie interesuje (mam służbowe, niby ok ale nie znam kulisów serwisu) bo zwyczajnie sparzyłem się na innych markach i chciałbym pozostać przy hondzie której filozofia jak i trwałość nadal mi odpowiada? Miałem inne auta i tylko volvo nie zawiodło. Wróciłem do hondy i jest nadal jak było kiedyś. Stad rozwaga na temat nowego civic. Zbiera też pochwały ogólnie wiec... Boje sie francuzów, VAG podobnie, Ford zawiódł. Wolałbym hondę gdzie wiem czego się spodziewać.

[Paluch]

Kupuje taniej o 40-50 tys. użytkuje nowe

Jakie?

Oczywiście, że mowa o nowych autach. Niemniej jednak civic z USA też jest nowym autem

O jakich ?


Mylisz pojęcie nowego auta. Tu jest porównanie czy można wyjechać z SALONU a nie warsztatu w podobnych pieniądzach Civic XI vs reszta.


Ja się nie czepiam że ty jeździsz autem z USA bitym czy takie lubisz. Każdy jeździ czym chce. Tyle że auto naprawiane nigdy noe będzie nowe więc trochę wypaczasz temat. Akurat przykład z porsche był trafny. Skoro ty obniżasz cenę civica XI poprzez import bitego z USA to tak samo można bite porsche porównać do nowego XI?

Ja naprawianym autem np. Jeździć nie mam zamiaru. Po codziennym oglądaniu dziesiątek napraw i szkód wiem, że w kwestii lakieru nie dorówna się fabryce. Zreszta twoje auto też jest pięknym kameleonem. Kwestia gustu, ja siedząc w tej branży nie obrażając cię ale po bułki bym nim nie pojechał takim kolorowym autem. Pewnie większość tego nie zobaczy ale ja tak. Tu są te różnice.

Tak jak wspomniałem nie obrażając cię bo każdy jeździ tym czym chce i na co kogo stać. Ale nie mieszaj proszę tutaj rozbitków z nowymi autami.
I podkreślam raz jeszcze - NIE, nie masz nowego auta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Glosima]

. Faktycznie problem czymś takim jeździć? https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...l#gallery-open fakt ta wersja ma akurat silnik, który mnie nie interesuje ale to kwestia szukania

Ale masz świadomość, że to ogłoszenie to ściema?
Zadzwoń i powiedz, ze chcesz kupić za te 69k pln to się dowiesz ciekawych rzeczy

[Lcfr]

@Paluch - emocje Ci puszczają. Ostygnij. W dalszą polemikę nie zamierzam wchodzić w tym temacie z Tobą. I jak chcesz to wyżywaj się dalej - chętnie poczytam. Natomiast to co pisze to moja sprawa i nie będziesz mi mówił co mam pisać. Bo jak sobie kupisz cokolwiek nowego i Ci rozwalą to na parkingu to też będziesz musiał zimnic na nowe bo Ci się świat zawali bo lakier ma inny odcień. A to tylko kawałek blachy...

Ale masz świadomość, że to ogłoszenie to ściema?
Zadzwoń i powiedz, ze chcesz kupić za te 69k pln to się dowiesz ciekawych rzeczy

To ogłoszenie to przykład - a Ty rozumiem dzwoniłeś i wiesz już wszystko???. Znam ludzi co kupili auta w podobnym stanie i ogarnęli to na częsciach z ASO (tylko nie pPL niestety - Turcja, stany itd) i zrobili na fabrycznych częściach i jeżdżą do dziś ciesząc się fajnym autem (accord USA). Wiec można. Trzeba tylko chcieć i nie mieć klapek na oczach. Czasem faktycznie jest to nieopłacalne. Czasem może się udać.

[Glosima]

- a Ty rozumiem dzwoniłeś i wiesz już wszystko?

Nie dzwoniłem ale wiem jak wyglądają takie ogłoszenia - wabiki.

[Paluch]

@Paluch - emocje Ci puszczają. Ostygnij.

Nie bój nic mi nic nie puszcza. Po prostu porównywanie rozbitka do nowego auta to jest śmiech.

Uwierz, że w większości przypadków szkód nie naprawialem tylko auto sprzedawałem, a po swoich doświadczeniach pierwsze co robię przy zakupie auta to sprawdzam powłokę lakierniczą. Ale mniejsza z tym.
Po prostu nie na miejscu jest porównywanie auta rozbitego z nowym i podawanie go jako alternatywę do nowego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk