Civic XI kontra konkurencja

[katana]

Nie wiem co masz za tunera, ja natomiast znam gości co na stage2 mają ponad 200k nalatane przy 400KM i nic się nie dzieje. A nagar jest we wszystkich autach z bezpośrednim wtryskiem, to po prostu taka ich cecha, Civic 1,5turbo po teście po 100tys również po rozebraniu go posiadał. Naprawdę 2,0tsi 3gen i 3gen B jak na dzisiejsze standardy, to bardzo wdzięczny motor, zanim się zdecydowałem kupić Cupre przewertowałem praktycznie wszystkie fora i jedyne powtarzające się usterki, to obudowa termostatu i pompa wody, które i tak w 2019r poprawili. Dziwne natomiast jest to, że na forach Cupry Hondę traktują z szacunkiem, a Tutaj niektórzy nawet 2,0tsi nie jechali, ale od razu wychodzą z założenia, że to g...

[gkill]

Tutaj niektórzy nawet 2,0tsi nie jechali, ale od razu wychodzą z założenia, że to g...

Był taki okres, że było to największe g..... grupa Vw to jedna z nielicznych marek, które testują na klientach.
Moje zdanie jest takie, albo są samochody z sercem jak dzwon a słabym zabezpieczeniem antykorozyjnym(nie bierąc pod uwagę innych aspektów) albo samochody z przeciętnym silnikiem i mechaniką a super zabezpieczeniem antykorozyjnym, ergonomią(jeżeli to coś znaczy)..... Nie chcę tu za mocno wybiegać z krytyką, na pewno są to bardzo ładne auta, jak nie najładniejsze, wszystkie mają swoje wady i zalety.

Oczywiście czepiam się szczegółów, które nie mają znaczenia, przy zakupie nowego auta z grupy VW, serce poprawione i przez parę lat właściciel może się cieszyć tanią eksploatacją auta.

[Yary]

Civic XI kontra konkurencja

Z tego co czytam, 1.5 turbo w X to wspaniała jednostka: szkoda że u nas niedostępna. Wracając do XI, która ustępuje osiągami poprzedniej generacji przy dużych prędkościach. To widać fakt. Niemniej ja w XI nie mam na co narzekać. Trochę na szybkich trasach jeździłem i samochód nie tylko wystarczająco przyspiesza, co bardzo sprawnie i daje dużo frajdy. Ciekawe czy w ślepym teście ktoś czułby różnicę in minus- no chyba że ścigał by się z kolegą w jego X.

[Seb]

Z tych testów co są na YT to XI odpada, ale w okolicach 150 km/h.. dla 95% nabywców nie ma to znaczenia dla mnie nie miałoby, nie jeżdżę szybciej z wielu powodów

[katana]

Zależy z jakiego auta się przesiadasz, ciekawe czy ktoś właśnie przesiadł się z Xgen 1,5turbo na XI gen hybrydę, to właśnie takiej tu opinii potrzeba. Oczywiście subiektywnie Civic hybrid, to bardzo żwawe i przyjazne auto, w zakresach najczęstszych nieautostradowych zakresach prędkości bardziej spontaniczne od 1,5turbo, pół sekundy różnicy do 100, poza tym lepsza reakcja na gaz i mniejsze spalanie. Natomiast już od 100 do 140 wg zeperfs 1,5turbo przyspiesza w 5,6s, a hybryda w 7,3s, a to już różnica jest, 140-180 1,5turbo 10,2s, a hybryda w 14,6s, więc na autostradzie nie da się tego nie odczuć.
Osobiście 1,5turbo tak mnie nakręcił z racji świetnych osiągów, że zapragnąłem więcej, chciałem typka, ale nie wyszło, jednak z perspektywy czasu w życiu nie dopłaciłbym 50tys, żeby mieć gorsze osiągi. Ja wiem teraz wszystko drogie, ale chodzi mi tylko o progres jak przesiadka z r18 na 1,5turbo, dopłacało się ponad 20 tys, ale było warto, a teraz... XI gen hybrid, to świetne auto w porównaniu do konkurencji, ale czy w porównaniu do Xgen ze świetnym 1,5turbo?

[gienio]

I tu masz racje , też myślałem że przesiądę się na kolejną generację ale …….. Ani wygląd , ani napęd w XI gen. jakoś mnie nie przekonuje do wydania $ . I na obecną chwilę zostaje na dłużej z X i rozglądam się po konkurencji ale i tam w przedziale ok 150 tys nie ma jednoznacznego faworyta

[Lcfr]

XI gen hybrid, to świetne auto w porównaniu do konkurencji, ale czy w porównaniu do Xgen ze świetnym 1,5turbo?

@katana bardzo dobrze napisane... mam podobne przemyślenia
Sam chwile myślałem nad XI (nadal myślę) bo ta oszczędność w mieście jest jednak a ja ostatnio robię w mieście 90%. Tylko... jak sobie policzę ile musze dołożyć by oszczędzać na każdych 100km 2-3l paliwa to kiedy mi się to zwróci jak robię średnio 15tys. rocznie? No i w trasie znowu jak już sobie czasem chce pocisnąc to będzie zauważalne ograniczenie... wykupione za własną kasę
Pozostaje jednak wartość dodana - miałbym potencjalnie nowe porządne auto na co najmniej 4lata bo mój civic przekręcił właśnie 100tys. km...

[Stach13]

Osobiście 1,5turbo tak mnie nakręcił z racji świetnych osiągów, że zapragnąłem więcej, chciałem typka, ale nie wyszło, jednak z perspektywy czasu w życiu nie dopłaciłbym 50tys, żeby mieć gorsze osiągi.

Tak jakbym siebie słyszał zastanawiałem się nad Type-R sport line ale wzrost ceny o 30 tys. mnie zniechęcił. Teraz Typek za prawie 250 tys. już mnie nie zniechęca bo jest poza moim zasięgiem. Pozostał 1,5 T którego zresztą uwielbiam i traktuję należycie. Jednak tak jak napisałeś, rozochocił mnie i trzeba było brać sport line. Teraz już pozamiatane, dobrze chociaż że wizualnie XI gen mi nie podchodzi(subiektywnie) bo pozostaje przy tym do którego nie mam zastrzeżeń.

[Krecik_]

Uważam, że przesiadanie się z gen X na gen XI to trochę jak co roczna zmiana modelu telefonu na nowszy - mimo, że w motoryzacji pomiędzy modelami mija zwykle więcej lat. Nie zawsze dużo się zmienia. Ciągle natomiast nie rozumiem obaw poruszania się najnowszą generacją po autostradach. Ok, na zeperfs i w internetach mówią, że XI słabsze od X powyżej 140 km/h czy nawet powyżej 100-120 km/h. Czy jadąc autostradą ciągle robi się sprinty 0-100 lub 140-180, że tak istotne dla wielu są cyferki w raportach i testach? Bo pomijając ograniczenie 180 km/h to sam fakt, że jakiś pojazd ma szybszy sprint 140-180 (czy inny) nie spowoduje, że przejedzie on trasę szybciej. A jeśli miałbym patrzeć na cyferki aby mogły zapewnić mi w docelowym pojeździe emocje połączone z adrenaliną to celowałbym w połączenie w stylu Type R (lub zamiennik) + tor wyścigowy.

[Pete]

Panowie, gdzie wy wszyscy się tak spieszycie?
W zwykłych, cywilnych autach...

I o co chodzi z tą autostradą, to jakiś fetysz jest?

[ivanik]

Ja nie wiedziałem ze mamy w PL tak dużo autostrad że wszyscy "latają do pracy" 140-180

[gkill]

Nie wiem co masz za tunera, ja natomiast znam gości co na stage2 mają ponad 200k nalatane przy 400KM i nic się nie

http://www.coobcio.pl/

[Lcfr]

Panowie, gdzie wy wszyscy się tak spieszycie?
W zwykłych, cywilnych autach...

I o co chodzi z tą autostradą, to jakiś fetysz jest?

Ja to już dawno się wyszalałem, nie mam fetyszów Vmaxa itd ale.. chyba każdy ma dzień, że po miesiącu zamulania 30-40km/h w korkach ma chęć przewietrzyć silnik i jednak na expresówce docisnąć ten gaz raz na jakiś czas. Ja czasem tak mam, że lubię poczuć dynamikę auta... I fajna jest swiadomosc, że "mam czy" choć niekoniecznie muszę
Może dziecinne ale jednak trochę tak mam... Wydając sporo pieniędzy chciałbym się nie cofać w osiągach auta...

[Pete]

OK, rozumiem, ale...
XI nie jest mułem przecie! W dolnych rejestrach prędkości daje radę a autostrada?
Przecież to najnudniejszy rodzaj trasy jaką można sobie wyobrazić. Mało punktów odniesienia, dochodzisz do zadanej prędkości i ją utrzymujesz, tyle. Chyba że trafiasz na innego szybkiego i wściekłego - wtedy pojedynek pewny, taki na śmierć i życie, który może zakończyć tylko dachowanie albo policjanci z jednostki Speed...
Jaja sobie robię ale autostrada JEST nudna (Kraftwerk o tym płytę zrobił nawet ). Emocje są w zakrętach, hamowaniu, przyspieszaniu, wyprzedzaniu (niestety albo stety). W nabieraniu prędkości i jej wytracaniu. I jak wynika z testów, pomiarów i opinii tutaj XI jest niezła. W bonusie dostajemy niezwykłą płynność pracy napędu, manual to jakaś porażka przy tym a i automat jakikolwiek może popaść w kompleksy.
Takie czasy że jak ktoś chce pełnię motoryzacji to kupuje amerykańskie V8 bo to ostatnia ostoja wolności i starej, dobrej szkoły. Bo przecież nie 1,5T z turbiną, GPF-em, bezpośrednim wtryskiem i pierdylionem elektronicznych ekopierdół.

[Lcfr]

@Pete zgadzam się... jednak jak napisałem wyżej - oszczędności z hybrydy i jednak psychiczne odczucie downgrade osiągów w mojej opinii (czysto subiektywnej) nie kalkulują mi się by zainwestować ileśdziesiąt tysięcy złotych. Bo nie jest to +R co rzuca na kolana (i człowiek traci głowę bo adrenalina
przemawia), bo ma wady jakie ma i gdyby trzeba było dodać tylko trochę to tak ale powyżej pewnej (znowu subiektywnej) granicy ekonomicznej to jednak nie