Pierwsze jazdy Civic XI

[Fireblade929]

Słyszałem poprostu, że czasem lubi rdzewieć nie tylko podwozie. Czyli podsumowując - cały lament na rdzewienie Hond wynika z tego, że ludzie oszczędzają na zabezpieczeniu ich? To brzmi dosyć trywialnie przyznam szczerze. Ja osobiście mam zamiar zabezpieczyć podwozie w pierwszych dniach po wyjechaniu z salonu tylko muszę jeszcze kogoś znaleźć na południu polski kto rzeczowo to robi (lub spróbować samemu).

Przemyśl to dobrze czy zabezpieczać antykorozyjnie. Też się nad tym tematem zastanawiałem. W renomowanej firmie koszt jaki mi powiedzieli to ponad 6 tys zł i czas oczekiwania w kolejce pół roku. Jest to wkurzające jak w nowym aucie po pół roku jazdy wchodzisz pod auto na podnośniku a tam już jakieś delikatne zalążki w okolicach zgrzewów itd. Ale prawda jest taka że honda mimo tego że gnije od nowości robi testy blach i bez problemu zanim przerdzewieje na wylot to wytrzyma ponad 10 lat a to że w między czasie będzie się pojawiać na podwoziu nalot nie ma w sumie większego znaczenia pod względem użytkowym i wizualnym, bo tego nie widać. Druga sprawa to to że trzeba dać komuś obcemu swoje nowe auto i będzie rozkręcać różne elementy podwozia. Maskownice to pół biedy, ale np w x-tce trzeba było zdejmować tylny zawias i zbiornik aby tam wszystko dokładnie zapsikać konserwą. Wierzysz w to że będziesz to mieć poskładane tak jak fabryka przewidziała? Ja nie.

Natomiast w hondach rdzewieją też miejsca które nie będą zakonserwowane, takie jak okolice "zamka" w masce, lakier pod tablicą rejetracyjną czy okolice zgięć blachy drzwi tylnych.
Reasumując ja się nie zdecydowałem na konserwacje wychodząc z założenia że przez najbliższe parę lat do tragedii nie dojdzie a po paru latach będzie mi to latać przy starym już aucie.

[Alix]

Ja tez wychodze z podobnego zalozenia i nie spiesze sie dac komus demontowac "swiezej" fabryki.

[gienio]

To widzę że nie jestem osamotniony w podejściu do zabezpieczenia

[Lcfr]

Druga sprawa to to że trzeba dać komuś obcemu swoje nowe auto i będzie rozkręcać różne elementy podwozia. Maskownice to pół biedy, ale np w x-tce trzeba było zdejmować tylny zawias i zbiornik aby tam wszystko dokładnie zapsikać konserwą. Wierzysz w to że będziesz to mieć poskładane tak jak fabryka przewidziała? Ja nie

Też mam takie obawy... Jednocześnie koszt 6 tys. trochę odstrasza. W poprzednich modelach gdzie było to łatwiejsze zrobiłem to sam bo było to mniej skomplikowane. Teraz mniej mi się chce (wiek robi swoje i dodatkowo nie mam gdzie - trzeba mieć miejsce z dobrym podnośnikiem dostępne na 2-3 dni, bo jak obejrzałem X z dołu to bez takiego podnośnika ani rusz. W związku z tym też zostałem przy wersji:

nie zdecydowałem na konserwacje wychodząc z założenia że przez najbliższe parę lat do tragedii nie dojdzie a po paru latach będzie mi to latać przy starym już aucie.

Poza tym - wiem, że to może słabe podejście ale X to dla mnie kolejne auto. Jak zaobserwowałem jeżdżę autami około 4-5lat i zmieniam. Gdyby to była wersja Type R z planem pozostawienia na dłużej (bo takich aut już nie będzie) to pewnie mym konserwował.

[Stach13]

To brzmi dosyć trywialnie przyznam szczerze. Ja osobiście mam zamiar zabezpieczyć podwozie w pierwszych dniach po wyjechaniu z salonu tylko muszę jeszcze kogoś znaleźć na południu polski kto rzeczowo to robi (lub spróbować samemu).

Według mnie to bardzo dobry krok. Wygląda na to że nas gminy dostają tym więcej kasy im więcej zimą wyleją tego świństwa na drogi. Leją czy trzeba czy nie, chlor, sól i nie wiadomo co jeszcze, dlatego uważam że w warunkach PL konserwacja podwozia jest obowiązkowa. Im wcześniej tym lepiej. Ja zrobiłem w Krakowie: https://www.civicforum.pl/showthread...ia-Krak%C3%B3w. Jak Ci pasuje to dam namiary na pw. Tutaj możesz być spokojny o dokładne złożenie zdemontowanych elementów.

[Alix]

No wlasnie wyleja i potem nie ma jak sie tanio wyszalec i polatac bokami na sniegu i lodzie tylko trzrba palic gumy i obciazac auto... bez wyobrazni, no totalnie

[blata]

Cześć, mam małą prośbę do osób, które będą w niedługim czasie na żywo oglądać civica z tylnym spoilerem żeby zerknęli, ewentualnie dopytali sprzedawcę, bo jeżeli się nie mylę, to tam na pewno będzie zbierać się woda na postoju i ciekawi mnie, jaki to będzie miało wpływ na tylną wycieraczkę.

Czy przy opadach woda dojdzie do wycieraczki?

Czy jej uszczelnienie zagwarantuje, że nie będzie przecieków i nie uszkodzi jej napędu?

[Fireblade929]

jaki to będzie miało wpływ na tylną wycieraczkę.

najważniejsze to żeby w ogóle w 11 generacji działały wycieraczki tak jak powinny bo w x generacji w ani jednym samochodzie od nowości nie działają tak jak powinny, no chyba że ktoś ma wersje S, które raczej nie występowały, albo comfort i wycieraczki są wtedy w manualu. Natomiast w pozostałych wersjach automat działa tragicznie. Tak że tylną wycieraczką w ogóle bym się nie przejmował, ona jest nie potrzebna i np. w sedanie nie było w ogóle.
Raczej ktoś w deszcz powinien na jeździe testowej sprawdzić i napisać czy w ogóle te wycieraczki umieją dostosować prędkość do opadów, czy raczej żyją własnym życiem i robią co im się podoba.
Ale patrząc po zdjęciach civica 11 to raczej woda tam nie będzie podchodzić.

[Berben]

najważniejsze to żeby w ogóle w 11 generacji działały wycieraczki tak jak powinny bo w x generacji w ani jednym samochodzie od nowości nie działają tak jak powinny, no chyba że ktoś ma wersje S, które raczej nie występowały, albo comfort i wycieraczki są wtedy w manualu. Natomiast w pozostałych wersjach automat działa tragicznie. Tak że tylną wycieraczką w ogóle bym się nie przejmował, ona jest nie potrzebna i np. w sedanie nie było w ogóle.
Raczej ktoś w deszcz powinien na jeździe testowej sprawdzić i napisać czy w ogóle te wycieraczki umieją dostosować prędkość do opadów, czy raczej żyją własnym życiem i robią co im się podoba.
Ale patrząc po zdjęciach civica 11 to raczej woda tam nie będzie podchodzić.

Aż tak tragicznie było z czujnikiem deszczu w X? Jeździłem wieloma samochodami i automatyczne wycieraczki były zawsze funkcją typu "włącz i zapomnij".

[Fireblade929]

Aż tak tragicznie było z czujnikiem deszczu w X? Jeździłem wieloma samochodami i automatyczne wycieraczki były zawsze funkcją typu "włącz i zapomnij".

Masz tylko położenie wyłączone/automat/praca ciągła wolna/praca ciągła szybka. Nie ma możliwości manualnego ustawienia trybu przerywanego. Jest tylko pokrętło do "sugesti" szybkości pracy w trybie auto, które generalnie nic nie daje. Tragicznie było jak kupiłem auto i w słoneczny dzień potrafiły nagle zamiatać szybę a np. w ulewę działały sobie powolutku a jak wjeżdżałem do tunelu zaczynały zamiatać pełną parą, albo lekki deszczyk padał i zamiatały tak jak powinny a nagle jak wjechałem na rondo dostawały pełnej prędkości.
Ze dwa razy mi to sprawdzali w ASO coś tam resetowali, szybę polewali i mi auto oddawali dalej z problemem. W końcu wpadli na pomysł żeby wymienić żel między czujnikiem a szybą.
Po ich naprawie działają trochę bardziej kulturalnie i rzadziej im się zdarza głupawka. Dalej jednak pozostawiają wiele do życzenia. W ASO powiedzieli mi że już więcej nic nie zrobią i że wszystkie civic x tak mają.

[Alix]

Ludzie... jakie Wy macie problemy i priorytety przy zakupie samochodu jak to czytam z tymi wycieraczkami... to glowa mala... czasem wspolczuje tym ludziom w salonach, powinne o tym memy powstawac. Każde auto ma jakies takie glitche. Każde. Pewnie XI gen tez bedzie miala swoje tylko nikt ich jeszcze nie zna, to wychodzi w praniu eksploatacji.

[Berben]

Pierwsze jazdy Civic XI

Ludzie... jakie Wy macie problemy i priorytety przy zakupie samochodu jak to czytam z tymi wycieraczkami... to glowa mala... czasem wspolczuje tym ludziom w salonach, powinne o tym memy powstawac. Każde auto ma jakies takie glitche. Każde. Pewnie XI gen tez bedzie miala swoje tylko nikt ich jeszcze nie zna, to wychodzi w praniu eksploatacji.

Pewnie, że tak jest. Jedyne co to byłem zaskoczony, że akurat taka rzecz potrafili zepsuć. Pamiętam moją jazdę próbną Cuprą. Miałem wrażenie, że cały system multimedialny to jeden wielki glitch.

[Alix]

Haha no tutaj ja jestem skrajny z kolei bo jedyne na co patrze w kwestii systemu multimedialnego to czy Aliexpress juz ogarnelo zamiennik do danego modelu. Wiem, ze cokolwiek wyprowadze z salonu bedzie uposledzonyn krokiem w tyl w stosunku do mozliwosci prostego tableta z Androidem i i tak jest do wyrzucenia

Tak czy owak w kazdym aucie cos podrdzewieje bo jest kiepsko zabezpieczone, kazdy model ma jakis glitch funkcjonalny (typu te wycieraczki czy dzialanie automatycznej klimy w 9gen), ale zmieniajac kilkadziesiat lat kilkadziesiat samochodow juz sie takimi rzeczami nie jaram, tak po prostu jest i tyle, czy to Honda czy to Bentley. Wazne zeby silnik odpalal i buda sie nie rozpadla jak najdluzej, a o obie rzeczy pierwszy wlasciciel Hondy zasadniczo nie musi sie martwic wcale

[KingKong]

jeszcze apropos spalania xi w trasie. porównujemy tu teraz wyniki spalania nowych aut na dotarciu, z autami które już trochę jeżdżą. w moim crv poczatkowe spalanie spadło najpierw po ok 7kkm a teraz, przy 45kkm mam wrażenie że jeszcze jakby oszczędniejszy w trasie jest. więc może te 2.0 w hybrydzie też potrzebuje czasu żeby spalać ten litr mniej (wmawiam sobie sens zakupu ).

[Berben]

Pierwsze jazdy Civic XI

Haha no tutaj ja jestem skrajny z kolei bo jedyne na co patrze w kwestii systemu multimedialnego to czy Aliexpress juz ogarnelo zamiennik do danego modelu. Wiem, ze cokolwiek wyprowadze z salonu bedzie uposledzonyn krokiem w tyl w stosunku do mozliwosci prostego tableta z Androidem i i tak jest do wyrzucenia

Tak czy owak w kazdym aucie cos podrdzewieje bo jest kiepsko zabezpieczone, kazdy model ma jakis glitch funkcjonalny (typu te wycieraczki czy dzialanie automatycznej klimy w 9gen), ale zmieniajac kilkadziesiat lat kilkadziesiat samochodow juz sie takimi rzeczami nie jaram, tak po prostu jest i tyle, czy to Honda czy to Bentley. Wazne zeby silnik odpalal i buda sie nie rozpadla jak najdluzej, a o obie rzeczy pierwszy wlasciciel Hondy zasadniczo nie musi sie martwic wcale

Wiesz, większość osób i tak korzysta z Carplaya czy Android Auto i na tym obsługa multimediów się kończy. Problem się zaczyna gdy przy każdym starcie samochodu musisz się przeklikać przez powolny i zawieszający sie system żeby powyłączać przeszkadzacze. A tak właśnie było w Cuprze, żeby wyłączyć lane assist i auto start stop trzeba za każdym razem robić to z ekranu.

Także każdy samochód ma jakieś kwiatki. Pytanie jak duże one są.