Pierwsze jazdy Civic XI

[tortcebulowy]

Czy ktoś się orientuje do jakiej prędkości w nowym Civicu jechać na prądzie w trybie EV? W obecnej Toyocie do 60km/h (70km/h na liczniku), ale Honda na pewno ma wyższy limit, ale nie pamiętam jaki.

[Przemo_civic]

Z grupy na FB jeden z użytkowników powiedział że do 80 km/h (info od dealera). Ale jest jedno nagranie z jazdy odebranym egzemplarzem i jechał na EV 100 km/h. Także wszystko zależy od stopnia naładowania akumulatorów, zapotrzebowania na moc w danym momencie itp itd

[Alix]

Ja jechalem po plaskim z EV 120km/h nawet kawalek... oczywiscie wtedy silnik co chwile sie zalacza i wylacza bo daleko nie ujedziesz, ale chyba nie ma jakiejs "twardej" granicy, bardziej chodzi o zapotrzebowanie na moc, w koncy bateryjka ma tylko 1kWh.

[Typek®]

W końcu się doczekałem rzetelnego testu jeśli chodzi o hałas w nowym civicu, czyli nic nie poprawili jeśli chodzi o wygłuszenie, najbardziej mi na tym zależało. Wielkie dzięki.

Czytam od dawna Wasze zastrzeżenia co do wygłuszenia auta i zastanawiam się w czym tkwi problem? Jeżdżę tym autem ponad 2 lata i nie zauważyłem nic takiego, aby cokolwiek powodowało u mnie, czy u pasażerów, stres z powodu głośności. Miałem poprzednio auta innych marek, i uważam, że w tej Hondzie jest cicho. Odsłuchy muzyki nawet przy prędkościach autostradowych dają dużą przyjemność. Nic nie przeszkadza. Poza tym jest to samochód, a nie studio odsłuchowe. Jeżeli kogoś naprawdę irytują jakiekolwiek dźwięki, i ma z tym problemy, może rozwiązaniem byłyby słuchawki Bose i tryb Quiet? Zapewniam, że nic tak nie wygłuszy dźwięków z zewnątrz. Tylko czy to będzie bezpieczne? Nie wiem, ale z pewnością da spokój duszy co do dobiegających do kabiny zewsząd drażniących dźwięków. Sorki za ironię, ale czasami ciężko czytać te wieczne nasze narzekania, nawet na coś co jest OK.

[Grzechu]

Czytam od dawna Wasze zastrzeżenia co do wygłuszenia auta i zastanawiam się w czym tkwi problem?

To chyba zależy od przyzwyczajenia i obycia w danej klasie aut.. Jak ktoś jeździł głośnym autem przez dobrych parę lat i wsiądzie do auta cichszego, to wydaje się mu, że jest cicho, a ten co jeździł tym cichym autem, już się przyzwyczaił do niego i twierdzi, że jest już dla niego za głośno, mogłoby być ciszej...

Chyba wszystko jest względne, prawda?

Dokładnie, dla mnie wydaje się, że w IX przy 100km/h jest cicho, całkiem przyjemnie się jedzie... ale jak bym pewnie wsiadł do XI czy X to by pewnie się okazało, że może być jeszcze ciszej i lepiej.. tak więc, co dla kogo...

[bartiz12]

Temat przewertowany wczoraj po jeździe próbnej (jazda ironicznie bardziej z obowiązku w szukaniu nowego auta). A tutaj okazał się to być nowy faworyt. Nie przygotowałem się do wizyty w salonie i po naoglądaniu się amerykańskich recenzji myślałem, że jest to po prostu hybryda z 2.0 wolnossącą benzyną, jak w USA. Brak wersji 1.5T z lekka przekreślało to auto na początku. Bardzo miłą miałem niespodziankę w salonie, jak usłyszałem, że silnik to generator prądu / dołączany przy wyższych prędkościach, a do jazdy głównie służą silniki elektryczne (mi akurat sprzedawca powiedział, że powyżej 90km/h jest dołączany napęd spalinowy. W temacie przejawiały się prędkości od 80 km/h do nawet 120km/h. To akurat sugeruje, że nie jest to określona prękość, lecz kwestia naładowania akumulatora i tego, jakie jest chwilowe 'spalanie').

Do rzeczy. Obecnie jeżdżę Golfem VII Variant, 1.4 TSI 150KM DSG, w ramach jazd próbnych jechałem już Mazdą 6 - 2.0 160KM automat (nie mieli 2.5...), Kią Proceed (mieli 1.5T zamiast GT 1.6T....), Kią Stinger 2.0 240KM (używana), Alfą Giulią 2.0 280KM Q4. Oczekuję po następnym aucie bardziej bezpośredniego i angażującego prowadzenia, niż mój Golf. Na szybko:
- Proceed to ciut bardziej usportowiony Golf,
- Stinger podobnie do Proceeda, lecz z dodatkiem wyższego komfortu.
- Mazda 6 o dziwo została bardzo komfortowo zestrojona i najbardziej mnie zawiodła, oczekiwałem czegoś bardziej sportowego, a tutaj wygodny kanapowiec z lekkim sportem wyszedł,
- Auta te przestał istnieć u mnie przez Alfę Romeo Giulię, w której cały czas miałem banana na twarzy. Niska pozycja za kierownicą, bezpośredni, responsywny układ kierowniczy, sportowe zawieszenie. Auto jedzie jak przyklejone, wydaje się reagować bardzo szybko na polecenie kierowcy. Do tego nie kluczowa kwestia, ale wisienka na torcie - imponujące przyspieszenie. Giulia w porównaniu z resztą aut jest w swojej lidze.

Wczoraj jazda próbna Civiciem przypomniała mi, jak dobrze jeździło się Giulią. W Civicu mogłem naprawdę nisko fotel kierowcy opuścić, jest wielki podłokietnik również po prawej w drzwiach - zupełnie, jakby pod nisko siedzącego kierowcę auto było 'zaprojektowane'. Jakość materiałów w środku na solidnym poziomie, wnętrze może tylko nieco gorsze wrażenie robi, niż w Mazdach, ale i tak jest super. Duże propsy za brak piano black w jakichkolwiek często dotykanych miejscach. Chyba o fizycznej obsłudze klimy nie muszę pisać, bo to jest wręcz absurd, jak mało nowych aut tego już nie ma.

Dziwi mnie, jak mało osób o tym wspomina, ale ogromne wrażenie Honda zrobiła na mnie reakcją na wciśnięcie pedału gazu. Może to kwestia, że nie miałem wcześniej do czynienia z Civicami jakimikolwiek? Reakcja jest praktycznie, jak w elektryku - natychmiastowa, wręcz nieco zaskakująca dla osób przyzwyczajonych do aut spalinowych. Zazwyczaj po wciśnięciu jest ten ułamek sekundy, aby podświadomie się przygotować do 'wgniecenia' w fotel. A tutaj niespodzianka - autko przyspiesza praktycznie od razu. Do tego pełny moment obrotowy i liniowe przyspieszenie - obłęd. Miałem nieco wrażenie, że obchodziłęm się z autem 'cyfrowym', zero jedynkowym, ubranym w 'szatę' samochodu spalinowego. Czyni to Civica naprawdę ciekawym, unikalnym autem na rynku. Percepcyjnie to liniowe przyspieszenie zrobiło na mnie większe wrażenie, niż w mocniejszych na papierze Giulii, czy Stingerze, gdzie jednak 'przerywane' było zmianami biegów. Co jeszcze ciekawsze, już po 10 minutach jazdy próbnej przyzwyczaiłem się do tej charakterystyki i przestałem ją zauważać.... Powrót Golfem przez to był nieco bolesny przez to - wciskałem pedał gazu i 'czekałem' na reakcję... W aucie, które uchodzi za responsywne w standardach klasycznych benzyniaków.

Ponownie - Civic przypomniał mi Giulię również układem kierowniczym i zawieszeniem. Mimo masy ~1500kg, to oba auta postawiłbym we własnej lidze pod względem prowadzenia w porównaniu do reszty rynku (najpewniej nie licząc marki Porche, czy sportowych egzotyków). Honda jeździ jak przyklejona, niestety nie miałem okazji jej sprawdzić w luźniejszych warunkach, ale rondo pokonała bardzo pewnie w wyższych prędkościach, niż w Golfie jestem przyzwyczajony, a do tego czuć, że Civica stać na więcej. Reakcja układu kierowniczego jest również naprawdę szybka, przełożenie minimum, jak w Golfie - w ciasnych manewrach nie czułem, że musiałem specjalnie sporo kręcić kierownicą. Nieco nieintuicyjny wydaje mi się wybierak trybów jazdy... Ale to do przyzwyczajenia. Mam nadzieję.

Wszystko to czyni Civiciem bardzo ciekawym, wręcz unikalnym autem na rynku, które naprawdę sensownie łączy zalety elektryka i spalinówki, a do tego jest zestrojone pod kierowców oczekujących naprawdę angażującej jazdy. Do tych ~90 km/h mamy efekt elektryka z natychmiastowym momentem obrotowy, liniowym przyspieszaniem. Spalanie wyszło 5,6l/100km, wraz z kilkoma testami przyspieszenia. Wynik rewelacja. Prowadzenie, układ kierowniczy na auto 'daily' to czołówka, przynajmniej wśród tego, co sam obczajałem. Auto nadal ma potencjał być wygodne i komfortowe, wiec kompromis jest mimo wszystko zachowany. O wyciszeniu nie wypowiem się.

Kilka jeszcze przemyśleń - dylematów:
- W wersji Advance są światła adaptacyjne. Może ktoś potwierdzić, czy warto do nich dopłacać? W Mazdzie CX5 robią mega robotę przykładowo, ale w Hondzie nie miałem styczności,
- Ciekawe, jak bardzo można skonfigurować auto 'pod siebie', jeżeli chodzi o profil jazdy. Denerwowała mnie konieczność każdorazowego uruchamiania rekuperacji manetkami, nie można tego na stałe włączyć, jak w hybrydach Toyoty?
- W testach CarWow autko było w stanie zejsć poniżej 7s do setki, działo się to jednak bez 'emulacji' zmian biegów. Czy ktoś orientuje się, czy da się tą 'emulację' wyłączyć?

[logicalvolume]

Podobno da się wyłączyć emulację biegów z tego co ludzie piszą/mówią na youtube.

A dlaczego o wyciszeniu nie chcesz się wypowiedzieć?

[bartiz12]

Podobno da się wyłączyć emulację biegów z tego co ludzie piszą/mówią na youtube.

A dlaczego o wyciszeniu nie chcesz się wypowiedzieć?

Pewnie z czasem wyjdzie ta wiedza, póki co odnoszę wrażenie, że sami dealerzy uczą się nowego modelu i technologii z nim powiązanej. Co do wyciszenia, to nie miałem jak sprawdzić, jechałem max może 100km/h, jazda przez miasto w godzinach szczytu. Do tej prędkości wydawało się być super, co najmniej na poziomie Golfa VII do tego stopnia, że miałem ochotę pogrzebać w trybach jazdy, aby silnik spalinowy / generator działał jak najciszej, żeby jeszcze bardziej móc się zrelaksować w trakcie jazdy.

[Alix]

Osobiscie uwazam, ze Civic XI jest mega cichy i kulturalny jak na mainstreamowego kompakta, przebija tym niejedno auto klasy sredniej - np. benzynowego Arteona 2.0TSI ktorym jechalem zaraz po jezdzie probnej. Przebija tez niejedno podstawowe premium takie jak Merc CLA czy dramatycznie niewygluszone GLA. Owszem, nie jest to auto "na niemieckie autostrady" ale to zadna kompaktowa hybryda takim nie bedzie, bo to juz zalezy czysto od silnika spalinowego, a tu jest "tylko" klasyka. Ale z drugiej strony, np. w stosunku do hybryd Toyoty nie wyje i nie wydaje z siebie repertuaru dziwnych dzwiekow przelaczania nie wiadomo czego na postoju...

Tak czy owak jak macie takiego pier(...)lca na wyciszanie to jest to rzecz nabyta jak akcesorium do kazdego auta. Aftermarketowe wyciszenie przebije kazde fabryczne. Milosnicy ciszy niezaleznie od klasy auta nawet prosto z salonu swoje kazde kolejne auto po prostu podrzucaja do miejsca takiego jak np. www.ciche-auto.pl i maja jak chca. To tak jak ja z OEM infotainmentem - w zadnym salonie nie stoi cos z czego bylbym zadowolony i tak pojade wymienic po zakupie auta i mam jak lubie. Uwierzcie mi, to mega roznica, zaden "salon" Wam tego nie da. Moze warto zrewidowac podejscie jak dla Was cos jest tak kluczowe? Mysle, ze tak wygluszony Civic spokojnie zje wtedy komfortem akustycznym dowolne auto premium klasy sredniej. I przestaniecie robic glupie ruchy typu "wybieram opony po teoretycznej glosnosci a nie po tym czy sa dobre" bo to przestanie miec takie znaczenie.

[Typek®]

Tak czy owak jak macie takiego pier(...)lca na wyciszanie to jest to rzecz nabyta jak akcesorium do kazdego auta. Aftermarketowe wyciszenie przebije kazde fabryczne.

O to to to Kropka. Od siebie tylko tyle dodam, że wygłuszenie auta zrobi wrażenie np. pod system audio, aby lepiej obcować z muzyką w aucie, bo to da zauważalne efekty. Słyszalne efekty.
Kompleksowe wygłuszenie auta, a nie tylko maty w drzwi, IMO dopiero wtedy będzie miało efekt i sens.

[bartiz12]

Osobiscie uwazam, ze Civic XI jest mega cichy i kulturalny jak na mainstreamowego kompakta, przebija tym niejedno auto klasy sredniej - np. benzynowego Arteona 2.0TSI ktorym jechalem zaraz po jezdzie probnej. Przebija tez niejedno podstawowe premium takie jak Merc CLA czy dramatycznie niewygluszone GLA. Owszem, nie jest to auto "na niemieckie autostrady" ale to zadna kompaktowa hybryda takim nie bedzie, bo to juz zalezy czysto od silnika spalinowego, a tu jest "tylko" klasyka. Ale z drugiej strony, np. w stosunku do hybryd Toyoty nie wyje i nie wydaje z siebie repertuaru dziwnych dzwiekow przelaczania nie wiadomo czego na postoju...

Tak czy owak jak macie takiego pier(...)lca na wyciszanie to jest to rzecz nabyta jak akcesorium do kazdego auta. Aftermarketowe wyciszenie przebije kazde fabryczne. Milosnicy ciszy niezaleznie od klasy auta nawet prosto z salonu swoje kazde kolejne auto po prostu podrzucaja do miejsca takiego jak np. www.ciche-auto.pl i maja jak chca. To tak jak ja z OEM infotainmentem - w zadnym salonie nie stoi cos z czego bylbym zadowolony i tak pojade wymienic po zakupie auta i mam jak lubie. Uwierzcie mi, to mega roznica, zaden "salon" Wam tego nie da. Moze warto zrewidowac podejscie jak dla Was cos jest tak kluczowe? Mysle, ze tak wygluszony Civic spokojnie zje wtedy komfortem akustycznym dowolne auto premium klasy sredniej. I przestaniecie robic glupie ruchy typu "wybieram opony po teoretycznej glosnosci a nie po tym czy sa dobre" bo to przestanie miec takie znaczenie.

W porównaniu do tego, jak skomplikowane potrafią być przeróbki pokroju dodanie kamery cofania, czujników martwego pola (ciągnięcie wiązek przez całe auto), automatycznych długich (wymiana szyby przedniej, aby był 'slot' na kamerę) - przykłady akurat z Golfa VII, to wygłuszenie jest na tyle prostą przeróbką, że można z wyciszeniem iść na kompromis w stronę 'najwyżej wygłuszę'. Zdjęcie drzwi, nałożenie gotowych, podklejonych mat wygłuszających, założenie. Ponadto dochodzi do tego argument z lepszym audio / wymianą głośników fabrycznych (nie topowych) przy okazji.

[Typek®]

A dlaczego o wyciszeniu nie chcesz się wypowiedzieć?

Widocznie nie trzeba :-)

[Alix]

Oczywiscie ze tak. Jest wiele takich rzeczy. Np w Mini żona nie ma kamery 360 stopni bo w tym aucie producent w ogole nie przewiduje. Ale ze na pewno? A u Nas sie wlasnie montuje... a jak napisaliscie, wygluszenie to przy tym pikus. Latwiej wygluszyc, niz kupic auto za 2x wieksza kase 2 klasy wyzej bo zeby sie nie okazalo, ze za pare tysiecy wygluszenie i tak zrobi lepsza robote. Mozna to wiec traktowac jako normalna opcje wyposazenia. Jak drugi komplet kol. Z reszta cena podobna i podobnie nie warto kupowac tego w salonie

IMG-20221103-WA0019.jpgIMG-20221103-WA0025.jpg

[andre96]

To raczej jak ja słucham jak ktoś pisze że w X jest w miarę cicho to się zastanawiam czy jeżdziliście innymi markami tego segmentu.

[HondaFan22]

czy ktoś jest w stanie podać prześwit samochodu z przodu i z tłu?
Chodzi mi o rzeczywistą wysokość zderzaków nad jezdnią (maksymalną wysokość krawężnika do którego można dojechać kołami)

Dodatkowo jaka jest wysokość bagażnika (wymiar od podłogi bagażnika aż do tej rolety)

będę wdzięczny, dzięki