Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
    Było jeszcze pisane kilka str. wcześniej o silniku EcoBoost Forda, że jeździ na oleju ekonomy conserwing i nic się nie dzieje, no ja też miałem okazję pojeździć i to tydzień i oczywiście nic się nie dzieje póki nowy, w każdym razie 1,0 EkoBoost 120KM (skrzynia 6bieg manual) a jedzie jak fiesta z 93r z silnikiem 75KM. i to w trybie "Eko" bo jak wyłączę "Eko" to spalanie rośnie o 2L więcej. Więc wychodziło mi na to że gdy jadę bez "Eko" to palę średnio 9,2L jak załączę "Eko" to 7,2L jak jadę autostradą 120km/h to palę 6,4L w trybie "Eko" ale jak "Eko" wyłączę to 7,8L jak jadę 140km/h to palę 8,5L tak że to auto mnie sterroryzowało jazda dość delikatna a non stop jak widziałem to spalanie co mnie atakowało na oczy to cholery dostawałem. Wyniki spalania dochodzące do 9L/100km (bez EKO trybu) skutecznie zniechęcały mnie do jazdy powyżej 120km/h i 95% czasu korzystałem z trybu "Eko" obroty przy tym były około 2500. Tak mnie zmuszał ten benzyniak do jazdy z niskimi obrotami to żaden inny tylko diesel. przy tym był okropnym mułem.
    Gdybym miał takie auto to i tak bym zmienił olej na inny niż ekonomy conserving natomiast widać że te oleje pod te silniki zrobiono w tym sensie że kręcić na obrotach powyżej 2500obr/min tam się nie opłaca, spalanie rośnie gwałtownie reakcji na gaz po przekroczeniu 120km/h nie czuć, można ruszać pedałem gazu a silnik nie jedzie tylko spalanie się zmienia.

    Odnośnie jazdy Civiciem 1.0 ja mam właśnie odwrotne odczucia, codziennie jeżdżąc tą samą trasą i zmieniając biegi przy 2 tys. Obrotów komputer mi pokazuje spalanie 9 litrów, a jak zmieniam przy 3 tys, jadę dynamicznie to mam spalanie 6,7 litra. I zupełnie inna przyjemność jazdy, jak jadę ,,eco'' to czuć że silnikowi to nie pasuje a jak go krece, to czuć że to ,,lubi''.

    Comment


    • Zamieszczone przez Maraz Zobacz posta
      Odnośnie jazdy Civiciem 1.0 ja mam właśnie odwrotne odczucia, codziennie jeżdżąc tą samą trasą i zmieniając biegi przy 2 tys. Obrotów komputer mi pokazuje spalanie 9 litrów, a jak zmieniam przy 3 tys, jadę dynamicznie to mam spalanie 6,7 litra. I zupełnie inna przyjemność jazdy, jak jadę ,,eco'' to czuć że silnikowi to nie pasuje a jak go krece, to czuć że to ,,lubi''.
      Słowo w słowo podpisuję się pod tym. Jazda eco ( 8,4 teraz w mieście ) nie służy temu silnikowi a co za tym idzie spalaniu ( normalna jazda w mieście dokładnie 6,8/7,2).

      Comment


      • Zamieszczone przez Stach13 Zobacz posta
        Ja napisałem, że "gdybym zmienił na Ravenol..." a nie że zmieniam
        ok, ok, tak też zrozumiałem . Idzie o to że większość ludzi nie zmienia oleju "zalecanego" jak zacznie brać olej zmienia auto i twierdzi że Honda przereklamowana, do dupy, takie wisy też bywają, zazwyczaj nikt nie docieka przyczyn. Tak że 3mam kciuki za wszystkich eko.
        Obecnie motoryzacja się miota nie bardzo wie w co pójść, np. Renia Kadjar wycofuje się z silników 3 cylindrowych na rzecz 4 cylindrowych. Zaczyna być mocno lansowany pomysł "żeglowania" http://premiummoto.pl/technologie-ja...dziej-premium/
        niektórzy kombinują z odłączaniem części cylindrów podczas stabilnej jazdy. Tak że poszukiwania właściwej drogi trwają, jeszcze będzie siedziało .
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
          Tak że 3mam kciuki za wszystkich eko.
          Żeby jeszcze dawali dotacje z tego powodu

          Comment


          • Z tym zeglowaniem, to już nawet w poradnikach o ekojeździe można wyczytać, chyba vag był pierwszy, który wprowadził tą funkcję w automacie. Natomiast samo wyrzucanie na luz ma sens, ale tylko wtedy jak znamy teren lub odpowiednio wcześniej zauważymy przeszkodę i wówczas hamowanie silnikiem skutkowało by przedwczesnym zatrzymaniem, wtedy właśnie wyrzucamy na luz, a gdy zaczynamy już się zbliżać wówczas hamujemy silnikiem i szczerze mnie sprawdza się to jak najbardziej.

            Comment


            • A nie po to sa hamulce zeby nimi hamowac? Xd

              Comment


              • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                ...
                niektórzy kombinują z odłączaniem części cylindrów podczas stabilnej jazdy. ...
                I niejako tradycyjnie w VAG rozwiązanie niedopracowane, problematyczne, a winni niedziałania (mam info, że pojawiają się oznaki problemów) są kierowcy (bo jeździć nie potrafią).

                Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                ... Zaczyna być mocno lansowany pomysł "żeglowania" ...
                Zamieszczone przez katana Zobacz posta
                Z tym zeglowaniem, to już nawet w poradnikach o ekojeździe można wyczytać, chyba vag był pierwszy, który wprowadził tą funkcję w automacie. ...
                Panowie, tryb "żeglowania" to miał NRD'owski Wartburg i nasza Syrenka!
                Nazywało to się wolne koło
                Też mi postęp!


                Zamieszczone przez katana Zobacz posta
                ... Natomiast samo wyrzucanie na luz ma sens, ale tylko wtedy jak znamy teren lub odpowiednio wcześniej zauważymy przeszkodę i wówczas hamowanie silnikiem skutkowało by przedwczesnym zatrzymaniem, wtedy właśnie wyrzucamy na luz, a gdy zaczynamy już się zbliżać wówczas hamujemy silnikiem i szczerze mnie sprawdza się to jak najbardziej.
                Wyrzucanie na luz ma sens w konkretnych sytuacjach, a w niektórych nie.
                Ja kiedyś robiłem "testy spalania" dla konkretnej sytuacji, gdzie na określonym odcinku jechałem z wrzuconym biegiem i na luzie.
                Ten drugi przypadek wykazał niższe średnie zużycie paliwa.
                Oczywiście zostałem na forum zjechany od gównojadów, że jeździć nie potrafię itd.

                Jazda z zapiętym biegiem/hamowanie silnikiem odcina dopływ paliwa i w pewnych sytuacjach daje to oszczędność.

                Trzeba to wypraktykować.

                Comment


                • Zamieszczone przez SACZI Zobacz posta
                  Panowie, tryb "żeglowania" to miał NRD'owski Wartburg i nasza Syrenka!
                  Nazywało to się wolne koło
                  Też mi postęp!
                  przejmujemy patenty z najgłębszych lat kryzysu paliowego, 3 cylindry tez były .
                  Kierownik Działu Diesla

                  Comment


                  • Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                    W warunkach Alp czy Chorwacji wcale nie musisz mieć dużych prędkości te warunki już są trudne.
                    No cóż, wygląda na to że co miałem się dowiedzieć o 0W20 Type 2.0 to się dowiedziałem. Więcej już się pewnie nie dowiem bo niby skąd. Najbardziej interesowało mnie dlaczego jeśli chodzi o 0W20 to Honda dopuszcza tylko Type 2.0 a innych 0W20 nie. Gdyby to tłumaczyć ,że to chwyt sprzedażowy to by to było za proste. Pomyślałem , że pewnie jest tak wzbogacony dodatkami , że Honda nie dopuszcza innych 0W20 bo są gorsze w ochronie nisko i wysoko temperaturowej. No bo trzeba przyznać , że parametry niskotemperaturowe Type 2.0 są zarąbiaste. Ma kapitalny indeks VI. Po prostu pomyślałem, że ten Type 2.0 jest dużo lepszy od wszystkich innych 0W20. Stąd te moje dociekania i podnoszenie niektórym ciśnienia. I pewnie w eksploatacji go w warunkach krajowych i raczej spokojnym stylem jazdy bym go zostawił. Ale czeka mnie w lecie ciężka jazda w Alpy szwajcarskie, podjazdy wzniesienia , przełęcze itp. Potem południe Europy. Źródła podają, że do ciężkich warunków eksploatacji zalicza się również długotrwała jazda autostradą ,a IO że przy +35 st. C a także w terenie górzystym. Po co mam więc rozmyślać czy mam dobry olej do takiej jazdy czy nie ? To co w głowie jest najważniejsze, więc teraz w zimie niech się jeszcze silnik cieszy 0W20, ale przed wyprawą zmiana. Najbardziej mobilizuje mnie ten teren górzysty bo góry to moja pasja. Według wstępnego rozeznania wygląda na to , że Ravenol USVO 0W30 ACEA A3 będzie bardzo dobry dla silnika i mojej głowy i przy okazji ładna butelka. Takie plany. Chyba ,że wcześniej wypłynie jakaś sensacja z Type 2.0 albo z jego następcą

                    Comment


                    • ładnie napisałeś, i przekonany jestem że teraz rozumiesz że nie prowadzę krucjaty przeciwko jakimkolwiek olejom, najważniejsze dla mnie póki tu jestem, by użytkownik był świadomy, a co ostatecznie zrobi to wyłącznie jego sprawa. Właściwy, optymalny dobór oleju pod własne warunki uzytkowania i temp. otoczenia są najlepszym wyborem z możliwych, nie ma lepszego. Po takich użytkownikach chciałbym kupować samochody używane i tylko na takich chciałbym trafiać.
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • Stach13 jeżeli martwisz się większym zużyciem paliwa to Cię uspokoję. Aktualnie mam RAVENOL HCL SAE 5W-30, poprzednio Honda Typ2.0. Nie zauważyłem większego spalania, a do rury wydechowej nie zaglądam, więc nie wiem czy CO2 wzrosło o 0,0001 %. Przy następnej zmianie planuję RAVENOL SSO SAE 0W-30. Mam spokojną głowę, tym bardziej, że u mnie przynajmniej jest wskaźnik temperatury oleju, a X gen już tego nie ma, więc brak jakiejkolwiek kontroli.
                        Pozdrawiam Czarodziej
                        Mój Szogun

                        Comment


                        • Zamieszczone przez Elwizardos Zobacz posta
                          Stach13 jeżeli martwisz się większym zużyciem paliwa to Cię uspokoję.
                          Dzięki, taka niezauważalna różnica nie ma zupełnie dla mnie znaczenia.

                          Zamieszczone przez Elwizardos Zobacz posta
                          Przy następnej zmianie planuję RAVENOL SSO SAE 0W-30.
                          Ja znalazłem taki sam tylko z technologią USVO , reklamują to jeszcze większą stabilnością w wysokich temperaturach oraz poprawionymi właściwościami w temperaturach niskich. Chyba , że to ten sam o którym Ty piszesz.

                          Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                          ładnie napisałeś, i przekonany jestem że teraz rozumiesz że nie prowadzę krucjaty przeciwko jakimkolwiek olejom, najważniejsze dla mnie póki tu jestem, by użytkownik był świadomy, a co ostatecznie zrobi to wyłącznie jego sprawa.
                          To oczywiste
                          Last edited by Stach13; 21-12-2018, 15:06.

                          Comment


                          • A czemu jak wpisuje usvo 0w30, to wyskakuje mi że ma normę C3? Ja zmieniam jak kolega Elwizardos na sso 0w30, z normą A3.

                            Comment


                            • A zobacz tu:
                              Opis produktu: RAVENOL SSO SAE 0W-30 to oparty na PAO (polialfaolefiny) w pełni syntetyczny, lekkobieżny olej silnikowy wykonany w technologii USVO® i sprawdzonej technologii CleanSynto® do silników benzynowych i Diesla aut osobowych, również z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Dzięki technologii USVO® osiągnięto wyjątkowo wysoką stabilność lepkości. Wyeliminowano wady polimerów podnoszących indeks lepkości, jednocześnie wykorzystując […]


                              I tutaj:

                              AutoEXPERT to miesięcznik motoryzacyjny dla osób zajmujących się naprawą, diagnostyką i sprzedażą samochodów, akcesoriów i części motoryzacyjnych.


                              Wygląda ,że to to samo : RAVENOL SSO SAE 0W-30 USVO Specyfikacja: API SN/CF, ACEA A3/B4. Kolega Elwizardos pominął USVO.
                              Last edited by Stach13; 21-12-2018, 15:38.

                              Comment


                              • Aha, racja, o ten też mi chodziło, bo jest podobny, ale z C3.

                                Comment

                                Working...
                                X