Przecież uklad chlodzenia {płyny} stanowi bufor o niezbyt duzej pojemnosci cieplnej, ktory ma za zadanie odebrac ciepło od piecyka jakim jest silnik i oddac je do atmosfery,czyli otaczajacego powietrza.Gdyby pojemnosc "chłodziwa" miała objetosc cysterny,wtedy taka cysterna swobodnie przyjelaby cieplo z silnika i temperatura jej {cysterny}plynu chlodniczego wzrosla by pewnie o te pare stopni i temperatura powietrza atmosferycznego nie mialaby wiekszego znaczenia..Poniewaz auto nie ma takiego duzego bufora chlodzacego jak lokomotywa, tylko pewnie te pare litrow, to temperatura "chlodziwa" dosc szybko idzie w góre i wraz z jej wzrostem coraz trudniej odbierac cieplo z silnika, bo roznica temperatu "silnik" a "chlodziwo" maleje.Im mamy goretsze powietrze atmosferyczne odbierajace cieplo z bufora jakim jest uklad chlodzenia, tym wolniej to cieplo jest odbierane i tym dluzej utrzymuje sie wyzsza temperatura "chlodziwa" i silnika i oleju i mocniej dostaja po d..pie.
Im bardziej zas otaczajace powietrze atmosferyczne jest zimne,tym szybciej i skuteczniej odbiera cieplo z ukladu chlodzenia a przez to szybciej spada temperatura plynow chlodniczych a przez to szybciej i skuteczniej odbieraja cieplo z silnika,oleju.
Jesli do powiedzmy 5 l garnka nalejemy wody i postawimy na palnik z pewną stałą i przyjetą moca w temperaturze pokojowej powiedzmy 35*C to ta woda zagotuje sie do 100*
powiedzmy w 10 min,natomiast jesli ten palnik i garnek z woda wystawimy na zewnatrz do powiedzmy minus 30*, to zgaduję, ze zagotowanie tej wody do 100*C
zajmie wiecej, niz 10 min, jezeli wogole sie zagotuje.
Im bardziej zas otaczajace powietrze atmosferyczne jest zimne,tym szybciej i skuteczniej odbiera cieplo z ukladu chlodzenia a przez to szybciej spada temperatura plynow chlodniczych a przez to szybciej i skuteczniej odbieraja cieplo z silnika,oleju.
Jesli do powiedzmy 5 l garnka nalejemy wody i postawimy na palnik z pewną stałą i przyjetą moca w temperaturze pokojowej powiedzmy 35*C to ta woda zagotuje sie do 100*
powiedzmy w 10 min,natomiast jesli ten palnik i garnek z woda wystawimy na zewnatrz do powiedzmy minus 30*, to zgaduję, ze zagotowanie tej wody do 100*C
zajmie wiecej, niz 10 min, jezeli wogole sie zagotuje.
Comment