Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

[Mad_86]

Instrukcja obsługi: "Stosować oryginalny olej silnikowy lub inny ogólnodostępny olej silnikowy właściwego typu o lepkości odpowiedniej dla temperatury otoczenia, zgodnie z poniższą ilustracją."

Komercyjny olej silnikowy, ACEA C2/C3, 0W-30, poniżej -30C do powyżej +40C (najszerszy zakres temperaturowy).

Kupiłem Shell Helix Ultra ECT C2/C3 0W-30 (https://www.shell.pl/kierowcy/oleje-...-c3-0w-30.html) i spełnia podane wymagania (mam GPF). Nie będą mogli się do niczego przyczepić, ani do normy ani do temperatury (5W-30 moim zdaniem też byłby ok). Pierwszą wymianę będę miał niedługo. Maile mi nie są potrzebne, mam instrukcję obsługi, a w niej jest jasno napisane że nie jestem zmuszony do oryginalnego oleju. Co do samego oleju to przeglądałem różne fora i opinie/testy były pozytywne. Zapłaciłem 114 zł, więc moim zdaniem to dobra opcja ceny do jakości. Dobierałem oczywiście pod to jak użytkuję samochód - na co dzień spokojna jazda, na autostradzie duże prędkości.

olej1.jpg

olej2.jpg

[maku123]

To tak jak ja. Witaj w klubie :-). Też wlałem Shell Helix Ultra ECT C2/C3 0W30. Z powodu niedostępności w sklepie w W-wie zakupiłem u siebie na miejscu w Intercarsie (oficjalny dystrybutor na stronie Shell) za 150zł.

[marart]

Ja się zaczynam zastanawiać nad powrotem do marki, która przez wiele lat sprawdziła się w poprzedniej Hondzie i przez kilka lat olej ten był zalecany przez Hondę i lało go ASO przy wymianach. Przeglądam od jakiegoś czasu i porównuję z parametrami innych marek produktów smarnych. Co powiecie o tym produkcie?
https://www.shell.pl/kierowcy/oleje-...tra-0w-40.html
Ma ładne parametry: ACEA - A3, API - SN więc dla ochrony silnika na pewno ok, stosunek ceny do jakości też jest ciekawy. Biorąc pod uwagę, że robi się cieplej jeśli chodzi o klimat i fakt, że czasami lubimy pojeździć szybciej parametr "40" przyda się.

Tu jest karta technologiczna
https://sklepshell.pl/karty_charakte...ltra_0w_40.pdf

[AdamZet]

WTF? To co można wlewać?. Zalałem shell helix 0w
30 c2/c3. I co koniec gwarancji?.

Nie. Wlałeś olej zgodny z IO. Producent w razie awarii nie może obciążyć Ciebie odpowiedzialnością za awarię z powodu użycia tego oleju.

[AdamZet]

Ma ładne parametry: ACEA - A3, API - SN więc dla ochrony silnika na pewno ok, stosunek ceny do jakości też jest ciekawy. Biorąc pod uwagę, że robi się cieplej jeśli chodzi o klimat i fakt, że czasami lubimy pojeździć szybciej parametr "40" przyda się.

Ten olej wlewaj dopiero po zakończeniu gwarancji na wszelki wypadek.

[marart]

Ten olej wlewaj dopiero po zakończeniu gwarancji na wszelki wypadek.

No właśnie ta gwarancja...

[Stach13]

Sam olej ma dość dużo Zn, P i Mo, co wskazuje na dodatki przeciwzużyciowe i modyfikatory tarcia. Zapobiegają zacieraniu się silnika przy zbyt niskim ciśnieniu oleju.

Zawartość molibdenu w oleju Honda 0w20 po pierwszych 10 tys km z Civica Type-R- 648 mg/kg. Na tym niemieckim forum ktoś napisał ,że w Ravenol 5W30 po 8 tys, km. zawartość molibdenu była 12 mg/kg. Co molibden robi w oleju można sobie znaleźć w necie. 0W20 to nie taka wodzianka jak niektórym się wydaje..

[SACZI]

Molibden to modyfikator tarcia tak samo jak kilka innych "pierwiastków" (fosfor, cynk oraz tytan).
Jest to dodatek do oleju wprowadzany celowo podczas komponowania jego składu.

I masz rację, to nie jest taka sobie pierwsza lepsza wodzianka.
Honda w przeciwieństwie do niektórych innych producentów nie ma zwyczaju robienia z siebie pośmiewiska ...

[Stach13]

I masz rację, to nie jest taka sobie pierwsza lepsza wodzianka.

Kwestia molibdenu była w tym temacie kilka razy przytaczana, jednak nie była znacząco skomentowana, a widząc po analizie Honda napakowała ten olej molibdenem, który również poprawia jakość filmu olejowego.

Sam SAE30 względem OEM Honda ma prawie dwukrotnie wyższą lepkość w 100C (10-11 vs 7 mm2/s)

Zauważ, że nowy OEM Honda 0W20 ma lepkość w 100 st. C ok. 8,2 mm2/s a ta wartość 7 mm2/sek jest po przebiegu 10 tys. km. A wiec spadek lepkości jest mały. Nie wiemy jaki spadek lepkości jest przy olejach 0W30. Oczywiście nie porównuję 0W20 do olejów o wyższej lepkości ACEA A5 czy ACEA A3, zauważyłem tylko ,że 0W20 podczas eksploatacji nieźle się trzyma.

[SACZI]

Tak przeglądnąłem pobieżnie analizy olejów i mało który dopakowany jest więcej niż 100ppm.
W moim jest 60 molibdenu i 30 tytanu, który również jest dodatkiem przeciwzużyciowym.
Oczywiście dość dużo cynku i forsforu (tak minimum 500ppm) zawiera każdy olej.

Acha, i olej na 100% nie ma baz mineralnych!
Najbardziej prawdopodobne są bazy 3 grupy, czyli HC z domieszkami PAO, jak 90% "olejów syntetycznych".

(w ogóle stwierdzenie olej syntetyczny traci sens...
lepiej mówić HC i 40%PAO np)

[Stach13]

Tak przeglądnąłem pobieżnie analizy olejów

Bardzo mnie zaciekawiłeś ta analizą, tak, że z pewnością przy następnej wymianie oddam do laboratorium swój olej. Ciekawe co pokaże OEM 0W20 przy mojej spokojnej jeździe.

[Grzechu]

Zawartość molibdenu w oleju Honda 0w20 po pierwszych 10 tys km z Civica Type-R- 648 mg/kg. Na tym niemieckim forum ktoś napisał ,że w Ravenol 5W30 po 8 tys, km. zawartość molibdenu była 12 mg/kg. Co molibden robi w oleju można sobie znaleźć w necie.

Kurcze Panowie.. tutaj nie ma się czym zachwycać, molibden to jest metal, tak jak np. cynk, który również jest w oleju.. do czego to jest? Metale typu cynk czy molib.. są dodatkami anty-zużyciowymi i ich rola to aktywowanie się w środowisku wysokich temperatur, a następnie reakcja z powierzchnią metalową, pokrywając ją filmem zabezpieczającym.. ów film wypełnia chropowate nierówności powierzchni metalów trących, zmniejszając tym samym tarcie, takimi dodatkami są również fosfor czy siarka.. tylko trzeba pamiętać, że te dodatki zaczynają najbardziej pracować wtedy gdy już film olejowy zaczyna być coraz cieńszy.. a jakie bazy olejowe są podatne na szybkie zrywanie filmu olejowego, a no takie które mają niskie hths.. niską lepkość, a wiec oleje typu ECO SAE 0W20.. temu ilośći dodatków typu -molibden w tych olejach muszą być większe, niż w olejach o SAE 0W30 czy 5W40 ACEA A3.. tutaj sama struktura oleju bazowego tworzy już mocny film który chroni powierzchnie trące... oczywiście w tych olejach również są dodatki ale mogą występować w mniejszych ilościach (ilości dodatków muszą spełniać normy ACEA ).

Generalnie powinniśmy kierować się tym co niżej, nie zawartością dodatków w oleju..:
Low HTHS 2,9-3,5 mPa*s = obniżona lepkość wysokotemperaturowa, umożliwia mniejsze zużycie paliwa.
High HTHS >=3,5 mPa*s = wysoka lepkość wysokotemperaturowa, lepsza ochrona przez ścieraniem/ zużyciem.
HTHS oczywiście jest wskaźnikiem który powiązany jest z klasyfikacja olejów typu ACEA A1/A5/A3.
A tutaj można więcej poczytać: http://www.motul.auto.pl/index.php?p=269
Jak widać sam producent olejów wyraźnie napisał co jest do czego i z czym się to wiąże.

[Stach13]

Kurcze Panowie.. tutaj nie ma się czym zachwycać

Grzechu, tutaj nie chodzi o zachwyt, przecież nikt tutaj się nie zachwyca. To co napisałeś o HTHS jest oczywiste. Jak sam piszesz, molibden podnosi jakość filmu olejowego a w 0W20 jest go bardzo dużo. A co tam robi. Między innymi chroni nasz silnik. Do tej pory nie wiedzieliśmy ile go tam jest. Oczywiście, że oleje o wyższej lepkości, jeszcze ACEA A3 nie muszą go tyle mieć bo mają inne parametry chroniące silnik, ale przy opracowaniu 0W20 inżynierowie olejowi wiedzieli co robią pakując do niego taką ilość molibdenu. Tak jak napisałem wcześniej, nie można porównywać oleju 0W20 do olejów A3 pod względem ochrony silnika i tego nie robię. Tylko twierdzę, że 0W20 to nie taka wodzianka jak może to wynikać z niskiej lepkości i technologi HC. Czymś ją zabezpieczyli aby nie padła na pierwszym zakręcie. To nie jest zachwyt tylko odniesienie się do zdobytych wiadomości.

[Grzechu]

Jak sam piszesz, molibden podnosi jakość filmu olejowego a w 0W20 jest go bardzo dużo. A co tam robi. Między innymi chroni nasz silnik.

Oj, nie, tak nie napisałem, napisałem, że dzięki molibdenu zmniejsza się tarcie, a nie podnosi jakość filmu olejowego.. film olejowy jest nadal słaby jak to przy oleju o lepkości 0w20. Tak czy siak to wszystko zmierza do oszczędności paliwa ( a więc do czego jest przeznaczony ten olej ): Raz- niska lepkość oleju, dwa- zmniejszone tarcie po przez zastosowane dodatki typu - molibden Oczywiście zmniejszone tarcie powoduje powolniejsze zużycie części.

[rambo7]

dzięki molibdenu zmniejsza się tarcie, a nie podnosi jakość filmu olejowego.. film olejowy jest nadal słaby

dokładnie tak. Przypominam że to jest olej niskooporowy silnik ma go nie czuć, albo czuć tak, jak by go nie było. W sporcie wysokie osiągi - silnik na 1 wyścig. W Cywilnych autach do uzyskiwania niskiego spalania, tylko i wyłączne. Jedyne wymaganie tej substancji.

Stach oczywiste jest że substancja smarująca o bardzo słabych wartościach fizycznych musi mieć "coś" bo inaczej by się maszyna całkiem rozpadła. No chyba nie wyobrażamy sobie tutaj że olej do uzyskiwania niskich wyników spalania nie ma własności ochronnych, no ma! Ma, i nie ma o czym pisać.
Nic się nie bój nic złego się nie stanie ... bo widzę ciągniesz temat i mimo wszystko spania nie masz dobrego.
Stach potrzebuje się sam uspokoić i utwierdzić że tragedii nie ma, będzie mu lżej, Grzechu zostaw ... Stach to wie.

Przypomnę że zmiany w motoryzacji wymuszane są Wymaganiami Norm emisji spalin. Dla uzyskania wymaganych wartości stosuje się rozmaite zabiegi chemiczne aby substancję zwaną olejem zaprojektować w taki sposób aby była niskooporowa, nisko-emisyjna, nisko-popiołowa, nisko. (...), nisko (...) itd. wszystko nisko ...i chroniła silnik, co naturalne ... ale to ma swoje ograniczenia, aby to osiągnąć dodaje się odpowiednie pakiety dodatków. Tylko cały czas mamy na uwadze po co to robimy??? ...no nie, nie moc... żadnej mocy ...na uwadze mamy Ekonomię i Ekologię. Dla osiągnięcia takich wartości mamy TE najnowsze środki smarne i to jest super! dla mnie bomba!
Nie kręcimy się w kółko próbując znaleźć usprawiedliwienie swojego sumienia że chronię silnik. Nie o żadnej ochronie mowy nie ma jeśli mamy na myśli silnik. Cel jest jeden dla tego Wymagania Normy jest on jasny, precyzyjny oczywisty. Tego nie zmieni żadna uspokajająca dyskusja. ACEA określiła Normy na podstawie Wymagania dla danej Normy, koniec kropka.
... a może jednak te olejek nie jest taki zły... ? ..no nie jest, nie jest. Ile by to zmieniło gdyby w Instrukcji Obsługi napisali co jest do czego ... a tak, no.. wiara zostaje ... (bo, na te Normy po co ten r7 to pisze to patrzeć nie idzie), a możne nic się nie stanie.
Potwierdzam, nic się nie stanie. Stachu... nic się nie stanie (przynajmniej do czasu kiedy jest gwarancja) Jest już lepiej ?

Jak by ktoś chciał 1500 raz kogoś przekonywać argumentami to proszę wstawiajcie linki do wpisu wystarczy "kopiuj- wklej" szybciej zrobimy kolejne 1900 wpisów . W tym temacie nie może być nudy.

No jak ja bym tyle zapłacił za olej co Ty Stachu na tym ost. przeglądzie to musi być dobry ... jaki by nie był, musi być dobry, ba, najlepszy i nie ma gadania.

Stach dla Ciebie wpis #10 i widzimy się w zdrowiu za 5 lat : https://www.civicforum.pl/showthread...czy-nie-bierze