Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Widać, widać, towotem wszystko umazane dziwne, że nie pływa on w płynie chłodniczym hehe, ale serio, u mnie, jak zmieniałem olej to nie zauważyłem w przepracowanym oleju dziwnych osadów czy nietypowego koloru.. ani na korku od wlewu oleju czy filtrze... być może u mnie tego tak dużo nie było, rozpuściło się w oleju i gołym okiem nie przyuważyłem... na korku spustowym też nic dziwnego nie widziałem co by zwróciło moją uwagę..
    Moja łódka Civic..
    Mój "klekocik" Ceed..
    New... "Japończyk" e:Hev 2.0
    Coś na temat olejów..

    Comment


    • Zamieszczone przez Jozin Zobacz posta
      odniosłem wrażenie, ze mają uczciwe podejście do kwestii mechanicznych w Aso Kucza, fajny serwis.
      Widze, że trochę nas jest z okolic Obecnie też serwisuję tam IX, bo zawsze jak miałem jakieś pytania wątpliwości to dostawałem konkretną odpowiedź, zarówno od mechaników jak i nawet doradców serwisowych.
      Póki co nie mam do ASO zastrzeżeń i mam nadzieję, że tak zostanie.

      Zamieszczone przez Lukas Zobacz posta
      Zresztą zobaczcie sobie jakie short-blocki R18 przychodzą upaćkane fabrycznie
      Gdzieś czytałem (już dość dawno, chyba jak wchodził IX gen), że Honda smaruje czymś pewne elementy silnika aby zmniejszyć tarcie i umożliwić stosowanie olejów silnikowych o niskich lepkościach. Jak uda mi się znaleźć ten artykuł to wrzucę linka.

      Comment


      • ten smar na ściankach to pewnie ten molibden. Zeszło na to że debata czy dobrze jest wymienić pierwszy olej przed czasem, czy nie? Każdy niech robi wg własnego uznania, nie ma obowiązku wymiany przed czasem. Nie wiem czy ktoś pamięta czy miał np. coś nowego z lat 80tych, w zasadzie każdy silnik był zalewany najgorszym badziewiem, ja w 126p miałem napisane pierwszy przegląd po 1600km. Na dodatek mechanik sam odradzał stosowania Selenia oleju, do dziś to pamiętam, co mnie mocno dziwiło bo bańka była bardzo ładna. Każdy olej ma dodatki, można debatować czy któryś ma więcej czy mniej, ale moim zdaniem to naiwność wierzyć że w fabrycznym oleju jest coś więcej niż w innym tej samej klasy. Jeśli tak, to chyba bym go nie wymieniał, zlał do bańki i przefiltrował i nalał jeszcze raz.
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • Cześć. Wytłumaczy my ktoś o co chodzi z tą wymianą opeju po 1-3tyś km co wielu z Was piszę? Jaki to ma cel?

          Pierwszy wpis w dziale powitań nie witamy siew dziale technicznym, nie pomijamy regulaminu przy rejestracji i czytamy przynajmniej do pkt 2.
          Last edited by rambo7; 09-08-2017, 13:54. Powód: Regulamin pkt 2.

          Comment


          • Ludzie robią to z różnych powodów, np:

            - Niektórzy uważają, że najwięcej syfu/drobinek metalu pojawia się w oleju przy pierwszych paruset/paru tysiącach kilometrów na dotarciu nowego silnika. Właśnie z tego powodu sporo osób stara się wymieniać olej I filtr w miarę wcześnie - żeby wypłukać te nieczystości I zasilić silnik świeżym olejem,

            - Niektórzy chcą jak najszybciej I najwcześniej wymienić fabryczny olej niewiadomego składu na taki o lepszej jakości (pełen syntetyk) I/lub innej gęstości (0w-30 zamiast fabrycznego 0w-20). Może się to wiązać po prostu z "widzi mi się" bądź dobraniem oleju do własnych potrzeb I warunków użytkowania.

            Ja należę do drugiej grupy I wymieniłem fabryczny przy około 1700 km na pełen syntetyk.

            Niby Honda zaleca jazdę na oleju fabrycznym aż do pierwszego przeglądu, ale... Ja po prostu nie miałem serca do piłowania tego auta na tak rzadkim oleju - na wysokich obrotach silnik brzmiał jak by miał wyzionąc ducha.
            Wymieniłem na troche gęstszy I chociażby z akustycznego punktu widzenia, silnik się wyciszył I pracuje bardziej kulturalnie.

            Mimo, że syntetyk, to przy mojej jeździe I tak odpowiednio się to wszystko ułoży I dotrze

            Comment


            • Z producentów nadal tylko Suzuki zaleca wymiane oleju po 1000km przebiegu.
              Jest to taki bardziej przegląd "posprzedażowy" ale faktycznie jest.
              Byłem na takim przeglądzie córki Swiftem 1.2 i wymienili olej i filtr.


              Fabrycznie był zalany 0W20 ale w ASO zalali 5W30.
              Civic 8 2.2D -> Civic 8 1.8 -> Civic 9 1.6D -> Golf 7 2.0 TDI -> C 220d 4MATIC -> Lexus GS-F

              Comment


              • Obecnie Suzuki poszło dalej (i przynajmniej Vitary 1.6) z fabryki do salonów wyjeżdżają na 0w16.
                Był: Honda Civic Tourer 2015 FL 1.8
                Jest: Toyota Corolla 1.8 Hybrid 2023

                Comment


                • Będąc ostatnio przypadkiem w ASO Hondy zapytałem mechanika czy wymieniać olej i usłyszałem, że nie ma takie potrzeby i w sumie to szkoda kasy.
                  Na koniec rozmowy zadałem pytanie: A gdyby to Pan był na moim miejscu to czy wymienił by olej po 1 - 2 tys km czy jeździł aż do przeglądu?
                  Bez zastanawiania koleś odpowiedział... Ja wymieniłbym na 100%!!!

                  Comment


                  • Zamieszczone przez Miles Zobacz posta
                    Obecnie Suzuki poszło dalej
                    To nie obecnie tylko od wielu lat.Te 1000km jest na spuszczenie niewłasciwego oleju,zastosowanego jedynie dla dokładnego wypłukania produktów po ewentualnej "docierce".
                    Tych silników się nie dociera,bo przy takiej dokładnosci obróbki , pasowań i wspołczesnych olejach nie ma takiej potrzeby,jednak zawsze jest możliwość że jakaś drobna niedoskonalość byle zadzior moze zapoczątkować wałkowanie się materiału i wyrwę w idealnej powierzchni.
                    Taka wodzianka wypłucze i ohłodzi natychmiast ognisko zapalne.Potem niestety trzeba olej wymienić.
                    Co ciekawsze ,to na inne rynki np niemiecki,auta są traktowane odmiennie.Inne są materiały konserwacyjne,podwozie z zewnątrz jest pokryte baranem na większych powierzchniach a całe auto od spodu jest po poskładaniu pryśniuęte masą woskową,łącznie z silniukiem skrzynią ,przewodami itd.
                    U niemca olej wlany jest od razu docelowy i nie ma przeglądu po tysiącu.Pewnie wynika to z tego ze u nas nowe auto traktowane jest jak jajko i zatarcie mu nie grozi,natomiast niemiaszek jedzie tym od razu na autostrady.Ludzie którzy przetrzymywali auto do 15 tysi robili poważny błąd,bo oleje zalewane w montowni do aut na nasz rynek to były wyjątkowo "nie long life" i dało się gołym okiem zauważyć różnicę w silniku dopilnowanym.
                    Wiem jak ma Suzuki,natomiast nie wiem co robi Honda,dlatego ja osobiście wymieniał bym olej na samym początku.
                    Zakladając że istnieje u Hondy taki sam podział jak w niektórych innych markach,można się spodziewac ze np na jakiś dziadowski rynek leje się inne oleje,a potem takie auto trafia do polskiego salonu,bo takie rotacje całych partii produkcyjnych czesto mają miejsce,to nietrudno sobie wyobrazić jakie skutki dlasilnika ma zaoszczędzenie kilku zł.
                    Mając nowe auto,zalał bym go po miesiącu jakimś normalnym olejem,nawet nie ruszajac filtra.

                    Comment


                    • U mnie w rodzinie trochę nowych Hond się już kupiło, były egzemplarze które miały ponad 200kkm i były w naprawdę świetnym stanie jeśli chodzi o silnik , oleju nie brały, poza Acco vi 1,8 który brał jakieś 300-500ml od wymiany do wymiany czyli na 15kkm, ale nikt po 1 czy 2kkm nie jeździł do aso wymieniać na własny olej. A odnośnie pracowników, mam kuzyna w Aso, który zakupił nowego tourera 2 lata temu i również wymieniał jak komputer kazał. Każdy jednak wedle uznania, natomiast nikt mi nie wmówi, że jak nie wleje po 1000km jakiegoś tam oleju to mi się auto rozsypie, a czy przejedzie 300kkm lub więcej, no cóż, to już nie mój problem.

                      Comment


                      • Zamieszczone przez katana Zobacz posta
                        że jak nie wleje po 1000km jakiegoś tam oleju to mi się auto rozsypie
                        Przedstawiłem sytuację panującą w Suzuki i czysto hipotetyczne założenie odnośnie Hondy.
                        Daleki jestem też od wmawiania komuś że mu się motor rozleci .
                        Gdybyś jednak jakimś cudem w Hondzie miał olej startowy, traktował byś auto nie do końca przedmiotowo,to zapewniam Cię że serce by Cię zabolało gdybyś zobaczył co zlatuje z miski po 15 tysiach- czarna woda.
                        Uwierz na słowo że nie jest to bez wpływu na pracę choćby wariatora,trwałości świec,czystości oleju "potem" i wszystkiego czego trzeba doglądać zanim te 300 tyś. zrobisz.
                        Mnie to akurat nie dotyczy,bo auto mam leciwe,a wymiany robię co 6000
                        Last edited by m26; 07-10-2017, 19:08.

                        Comment


                        • Fabryczny olej zlałem sam osobiście dopiero po 12tys.km. Wyglądał jak każdy inny olej po tym przebiegu. Zaglądałem do filtra oleju i nic tam nie znalazłem, też wyglądał jak na filtr który przerobił 12tys.km przebiegu, żadnych opiłków czy coś.. Tak więc nie zmieniałem u siebie oleju po 1000km i póki co silnik ma się dobrze z aktualnym przebiegiem 42tys.km. Oleju od wymiany do wymiany nie dolewam, a jeżdżę na dosyć mocno "lotnym" oleju
                          Moja łódka Civic..
                          Mój "klekocik" Ceed..
                          New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                          Coś na temat olejów..

                          Comment


                          • Tak powinno to wyglądać i w zasadzie przeważnie pewnie tak jest,jednak wracając do wpisu 113 można odnieść wrażenie że mechanik "coś wie".
                            Zwróć też uwagę że na tym forum i to nawet nie tak dawno,przewinęło się kilka postów z narzekaniami że Honda z mizernym przebiegiem a już olej pije.Był temat gdzie nafta poszła w ruch z powodu domniemania o zablokowanych pierścieniach,a silnik też nie miał zbyt wiele nalatane.Jakieś podłoże to ma i zapewne nie błąd montażu.Ja sobie jedynie luźno rozważam,niczego nie sugeruję,nikomu niczego nie wmawiam,piszę tylko co ja bym zrobił.

                            Comment


                            • Panowie, a kim są "panowie mechanicy" w serwisach, toż to zwykli pracownicy, którzy mają odkręcić śrubę, spuścić olej i wlać nowy. Skąd oni mogą wiedzieć czy należy zmieniać olej po np. 3000 km? Czy rozbierali kiedyś taki silnik, czy prowadzą jakieś badania? Nie, oni są wychowani na stereotypie że tak należy robić. Jak ktoś chce to oczywiście może sobie wymienić, nikt nikomu nie zabroni, ale na Boga nie róbcie ze zwykłych mechaników autorytetów.

                              Comment


                              • Prawdę mówiąc to wszystko zależy od tego jak te silniki są przygotowane, przed włożeniem do auta, w fabryce w której są one składane.. Bo jeśli silnik jest "tylko" -złożony, zalany fabrycznym olejem, uruchomiony na chwilę, żeby sprawdzić czy dobrze wszystko chodzi i potem włożony do auta które idzie do klienta, to na zdrowy rozum, sinik taki dociera się i układa właśnie przez te pierwsze wyjeżdżone przez nas 1000km.. i teoretycznie olej powinien być po tym przebiegu czy tam nawet po tych 3000km zmieniony.. chodź z drugiej strony, jeśli silniki te są składane w bardzo dokładnej i ścisłej tolerancji pasowania części to nie powinno też być tam za dużo elementów do "układania się".... i czy olej ten wymienimy po tych 3 tys. czy po 12tys. km nie powinno jakoś tam za bardzo wpłynąć na stan silnika... ale na pewno pierwszą wymianę należy wykonać właśnie do tych 10 -12tys.km... a nie czekać do 20tys.km... tak ja przynajmniej uważam.
                                Moja łódka Civic..
                                Mój "klekocik" Ceed..
                                New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                                Coś na temat olejów..

                                Comment

                                Working...
                                X