Ja ładowałem prostownikiem Bosch C3 - polecam, zero problemów.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Nowy akumulator
Collapse
X
-
Przy ostatniej wyzycie w aso spr akumulator i powiedzieli ze trzeba doladowac. Naladowalem ladowarka markowa i polecana victron po tygodniu widze ze znow ponizej 12v trzeba zrobic przywracanie jakies czy to juz smietnik. Orhinalny aku 6 lat. Co ciekawe tuz po ladowaniu nie dzialal auto start stop co mbie zdziwilo ...
Comment
-
Ładowanie niewiele da. Doładujesz (ładowarką automatyczną, prostownikiem, nieważne czym) a po krótkim czasie znowu będzie dętka. Po prostu nadszedł jego kres, czas na wymianę.
Jeśli masz jeszcze jakieś nadzieje co jego kondycji to zobacz co się dzieje podczas rozruchu. Jestem pewnien, że napięcie spada poniżej 10V. A to już agonia.
Comment
-
Zamieszczone przez radex99 Zobacz postaPrzy ostatniej wyzycie w aso spr akumulator i powiedzieli ze trzeba doladowac. Naladowalem ladowarka markowa i polecana victron po tygodniu widze ze znow ponizej 12v trzeba zrobic przywracanie jakies czy to juz smietnik.
Comment
-
Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta...w mojej IX akumulator ma prawie 11lat i wciąż na chodzie..
11 lat to ładny wynik, kiedyś zupełnie oczywisty (w Jazzie właśnie tyle mi wytrzymał OEM Yuasy) accordowe OEM-y też były twarde ale gdzieś tak od Civika IX już tak pięknie nie było. Może to przez producenta (Varta) może elektroniki już więcej, S/S, te sprawy.
No i sposób użytkowania też robi ogromną różnicę. Trasy a miasto (krótkie dystanse) to przepaść w eksploatacji akumulatora.
Wg mnie ciut za późno na robienie gęstości, ale spróbować nie zaszkodzi przecie... Solidny prostownik i cyk! - podgotować dziada
Comment
-
Zamieszczone przez Pete Zobacz postaA doglądać baterię zacząłeś po pierwszych objawach niedyspozycji czy (dużo) wcześniej?
Zamieszczone przez Pete Zobacz postaNo i sposób użytkowania też robi ogromną różnicę. Trasy a miasto (krótkie dystanse) to przepaść w eksploatacji akumulatora.Last edited by Grzechu; 16-02-2025, 15:36.
Comment
-
Zamieszczone przez Grzechu Zobacz postaRacja, nie wspomniałem o tym, ale u mnie auto robiło większość trasy i to pewnie zdecydowało o dłuższej żywotności akumulatora., trasa robi swoje. Wkrótkich cyklach bateryjka jest mocno lub jeszcze bardziej niedoładowana, pojawia się zasiarczenie i różne tryby recond w tzw. inteligentnych ładowarkach tak naprawdę niewiele mogą pomóc, a przynajmniej nie odwrócą tego stanu w pełni.
Generalnie z obserwacji, wyciągnąłem takie wnioski, jeżdżąc w trasie - ładuj raz na rok akumulator, jeżdżąc tylko po mieście, przynajmniej 2x w roku i to ładowanie przynajmniej 2 dniowe zwykłym prostownikiem, nie tym ze sterowaniem elektronicznym, bo te niestety przedwcześnie się wyłączają, mało który "zrobi" gęstość elektrolitu.
Ładowanie przed zimą i po zimie, nie jakąś automatyczną marketową popierdółką tylko solidnym prostownikiem, bo większość ładowarek kończy pracę na 14.4-14.7V, do zrobienia gęstości elektrolitu potrzeba ponad 16V.
No i trzeba to zacząć robić zanim niedoładowanie zacznie siać destrukcję.
Comment
-
Zamieszczone przez Pete Zobacz postawiększość ładowarek kończy pracę na 14.4-14.7V, do zrobienia gęstości elektrolitu potrzeba ponad 16V
16V niestety może być już zbyt dużo a dodatkowo wymaga od obsługującego cyklicznej uwagi i kontroli. Dodatkowy problem jest w akku bez otwieranych cel, bo te z otwieranymi możesz podglądać przez odkręcone korki (co się w środku dzieje) a dodatkowo kontrolować wspomnianą już gęstość.
Ostatnio miałem taki akku, w którym 4 cele doprowadziłem do gęstości 2,95 a w dwu miałem słabe 2,60. Teraz pytanie, czy ładować dalej.. we wszystkich celach taki sam poziom elektrolitu.
Zamieszczone przez Pete Zobacz postado zrobienia gęstości elektrolitu
Comment
-
@zadra, dlatego staram się kupować akumulatory z korkami gwarantującymi dostęp do cel, przy ładowaniu odkręcam/uchylam i wiem co się tam wyprawia, gęstość można pomierzyć itd.
Te już niemal mityczne 16-16.2V to wartość graniczna, ale w wielu instrukcjach prostowników właśnie te wartości są wskazywane jako oznaczające pełne naładowanie - naturalnie cały czas mówimy o klasycznych kwasiakach, AGM to inna historia.
Oczywiście przy ładowaniu prostownikiem należy trzymać rękę na pulsie ale są też takie z automatyką (czyli są de facto automatycznymi ładowarkami), np. Stefpol 516 umożliwia wybór napięcia, do którego ładuje - 14.4/14.7/16V, a potem przerywa ładowanie. Wygodne i efektywne jak w porządnym prostowniku.
Comment
-
Nie wiem skąd wzięło się to 16-16,2V.. napięciem zwyczajnie podnosimy prąd ładowania, a więc skracamy czas całego procesu wysycenia elektrolitu... przy 16V, płynie np. cały czas 0,5A, przy 15V płynie 0,3A... efekt ładowania ten sam ale w drugim przypadku dłużej to trwa.. ja np. ładuje max. 15,5V.. i też wysycam elektrolit, uważam, że więcej nie trzeba i jest bezpiecznie. Cała sukces opiera się na czasie ładowania, od cała filozofia. Można ładować akumulator i bez dostępu do cel, taki samochodowy 50-60Ah można wysycić w tydzień czasu z jedną przerwą, np. jedna doba.
Comment
-
Hej, piszę tylko co mówią instrukcje załączone do prostowników ¯\_(ツ)_/¯
Wokół tego narosło tyle mitów, niedopowiedzeń, wątpliwości i kwestii wzajemnie się wykluczających, że użyłem określenia "mityczny".
Niemniej, coś w tym musi być skoro praktycy mocno siedzący w tematyce jakoś tą wartość wskazują jako istotną.
A ja "nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem"
Ale zaufałem i działa nieźle.
Rozkminy na atomy tej problematyki zostawiam innym.
Co do dostępu do cel - zapewne chodzi o silne gazowanie przy wyższych wartościach. To faktycznie może być niebezpieczne.
Comment
-
Chodzi o maksymalne napięcie ktore odkłada się na pojedynczej celi.
16,2÷6 = 2,7V
Prawidłowo naładowany akumulator ma
12,5:6 = 2,08V
Czasami jest tak, ze mamy 12,7V na klemach a w celach niską gęstość elektrolitu.
Innym razem gęstość prawidłową, lecz pojemność prądową już straciliśmy, więc i elektrolit jest ok, i napięcie właściwe, ale prąd rozruchowy 1/3 wartości nominalnej.
Niestety każdy przyoadek koże być trochę inny, dlatego do każdego ładowanego akumulatora robię sobie tabelkę gęstości dla każdej celi oraz pomiar napięcia/prądu ładowania w momentach kontroli.
To pozwala mi oszacować stan akumulatora i stwierdzić, czy można włożyć do auta, czy tylko do oświetlenia garażu na 12V .. albo do awaryjnego odpalania motocykla..
Comment
-
ogolnie robilem zwykle ladowania, ktore trwalo dosc krotko, jest tez opcja ladowanie plus recondition i nawet z podwyzszonym napieciem, jest tez opcja z ustawieniem recznym napiec i czasu dla kazdej fazy ale az tak sie nie wglebialem i nie mam doswiadczenia z tym podpowiecie jakies settingsy ? Na jakims filmiku na yt widzialem ze koles nawet 17v ustawial w gfazie recondition ale nie polecajbc mam taka ladowarke:
Comment
-
Zamieszczone przez radex99 Zobacz postaogolnie robilem zwykle ladowania, ktore trwalo dosc krotko, jest tez opcja ladowanie plus recondition i nawet z podwyzszonym napieciem
Comment
-
Auto mam z 2017 roku i akumulator jeszcze fabryczny, za chwilę będzie 8 lat. Trochę się niepokoje, bo współczesne Aku padają bez ostrzeżenia. Zastanawiam się nad wymianą ale na fabrycznym auto odpala na styk , nawet przy ujemnych temperaturach. Zmierzyłem napięcie, po nocy jest 12,5V, przy rozruchu napięcie spada do 9,7V i przy pracującym silniku jest 14,4 V. Przy rozruchu ten spadek jest niepokojący, ale wtedy chyba też włączają się światła bo w garażu ciemno. Czy jeszcze można sprawdzić jakieś parametry czy raczej wymienić? Trochę mi starego szkoda bo ładnie odpala nawet jak było minus 10 st.
Comment
Comment