Wg mnie, jeśli rzeczywisty stan techniczny i estetyczny samochodu odpowiada rocznikowi i przebiegowi to bardzo dobra i racjonalna decyzja. Wybór automatu na korki w mieście też jest bardzo dobry, bo sam jeżdzę z automatem, choć akurat nie Hondą. Co do samego TipTronica w Hondzie się nie wypowiem, bo nie znam. Ale zakładam, że z samej funkcjonalności automatu, jesli sie nie psuje, to szczególnie na miasto są same plusy.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Silnik 1.4 100 KM - jaki jest?
Collapse
This is a sticky topic.
X
X
-
Witam.
Podzielę się wrażeniami po pierwszym tankowaniu.
Autko nowe, jeżdżące głownie po Toruniu.
I tak...
Przebieg 540 km.Około 200 km to trasa (zakorkowana). Komputer wskazał 6,9 l.
Zatankowałem 41 l paliwa czyli wychodzi 7,6 l.
Komputer "okłamał mnie" o 0,7 l
W baku przed tankowaniem zostało 9 l,
komputer wskazywał, że przejadę 74 km.
Znowu mnie "okłamał" o 54 km (tu akurat "okłamanie w dobrą stronę).
I parę refleksji.
Korzystając z ekonomizera powinienem wrzucać bieg 6 już przy 60 km/h (poniżej 2000 obr/min. )
I to jest prawda.
Korzystając z tempomatu, w mieście przy jeździe na 6 biegu 55 km/h i obrotach poniżej 2000
palą się wszystkie zielone diodki a wskazania chwilowego zużycia oscylują około 5 l.
Analizując wypowiedzi poprzedników, zachęcających do jazdy z obrotami
rzędu 4800, zużycie powinno być wtedy chyba większe.
Mówię o spokojnej jeździe bez przyśpieszeń.
Sprawdzałem to tempomatem jadąc na 3 biegu z prędkością 55 km/h gdzie zużycie na tej samej trasie było na poziomie 7 l.
Więc okazuje się, że teoria jest zgodna z praktyką w teorii...
Pozdrawiam.
P.S. A co do silnika 1,4 /100 KM to nie jest znowu taki słabeusz.
I ładnie brzmi na 3 biegu przy wyprzedzaniu TIR-a.
Comment
-
Z tym zaniżonym spalaniem, to możliwe, że to wynika z algorytmu liczenia sredniego spalania przez komputer. Być może nie wlicza on do średniej paliwa zużywanego na wolnych obrotach podczas postoju np na światłach. Silnik spokojnie wtedy pobiera dobrze ponad 1 litr/godz (w dizlu 2l w Octavii pokazuje wtedy 1,2 l/h, to w benzynie pewnie więcej). Wystarczy wtedy postać kilkanaście minut w korkach i już wypalimy dodatkowe 0,5l.
romeks - witaj w "klubie 1,4"
Comment
-
Zamieszczone przez TS3362 Zobacz postaDokładnie to miałem na myśli pisząc o bezsensowności kręcenia silnika do odcinek. Do max mocy ok - tu jesteśmy zgodni.
Czy chcesz przez to powiedzieć, że jadąc po pustej płaskiej drodze, np w moim 1,4 będę spalał najmniej kręcąc silnikiem 4800obr/min (max momentu obrotowego w 1,4)??? Wg mnie wtedy jak najmniej gazu, jak najwyższy bieg i jak najniższe obroty (oczywiście w granicach rozsądnych dla danego silnika i prędkości samochodu). Natomiast gwałtowniejsze przyśpieszanie i deptanie gazu na niskich obrotach rzeczywiście może nie służyć silnikowi i chyba tylko do takiej sytuacji się odnosisz.
Jeśli zaś mówisz o najniższym spalaniu przy przyśpieszaniu to całkiem możliwe, ze masz rację - najekonomiczniej może być w okolicach max momentu obrotowego. I to potwierdza tylko ekonomię przyśpieszania własnie w tym zakresie na danym biegu.
natomiast najekonomiczniejsza jazda ze stałą prędkością jest na 6 biegu,
(oczywiście z obrotami rzędu 2000), sprawdzałem praktycznie.
I żadne studiowanie "teorii" silników nijak tego nie zmieni.
Comment
-
Iwo192 - Najlepiej poczytaj statystyki spalania na różnych portalach. Różnice wyraźnie widać na korzyść 1,4, ale oczywiscie zaleznie od stylu jazdy jest możliwe, że "niespokojny" gość w 1,4 spali wiecej od "spokojnego" gościa w 1,8.
romeks - chyba nawet na gruncie teorii silników udało się wykazać, że na niskich obrotach i małym gazie oszczędza sie najwiecej. Bo trzeba pamiętac, że nie tylko obroty decydują o spalaniu. Jak przydepniesz za dużo gazu tocząc sie wolno na 6 biegu, możesz spalić nawet więcej, niż kręcąc troche wiecej na wyższym biegu. Ekonomizer tez o tym "wie", bo czasem wtedy podpowiada redukcje biegu wskaźnikiem 'down'.
japs - skąd pewność, że 1,8 liczy krótkie postoje na wolnych obrotach do sredniej? Jeśli masz 100% potwierdzenie to na pewno w 1,4 jest tak samo i wtedy moja teoria zaniżania spalania jest rzeczywiście do bani
Ale... sobie pomyślałem i inna teoria jest taka - wyjaśniająca zaniżanie średniego spalania przez komputery wiekszosci samochodów. Komputer, jeśli "jest rzeczywiscie mądry" to liczy średnie spalanie w oparciu o sumowanie wartości chwilowych spalania, które wyrażaja sie mniej wiecej wzorem:
spalanie chwilowe (l/100km)=100 * pobór paliwa (l/h) / prędkość(km/h)
(i do tego jeszcze powinien dorzucić spalanie na wolnych obrotach na krótkich postojach, ale to pomińmy zakładając, że tak sie dzieje)
Jak zwłaszcza uzytkownicy GPS wiedzą, predkosciomierze prawie zawsze zawyżają wskazanie o 5-10km/h w stosunku do rzeczywistej prędkości. Zatem jadąc np 80 km/h (wskazanie predkosciomierza), komputer nam pokazuje np. 5l/100km. W rzeczywistości jedziemy jednak ok 75km/h i wtedy przez proporcje rzeczywiste spalanie wychodzi 5l/100km * 80km/h / 75km/h = 5,3l/h. My zaś, wyliczając średnie spalanie metodą "tankowania pod korek" odnosimy to do rzeczywistego dystansu przejechanego z rzeczywistą prędkością. I ot - może byc cała tajemnicaLast edited by TS3362; 16-09-2010, 15:55.
Comment
-
Moim zdaniem 1.4 może byc ale tylko do miasta lub spokojnej jazdy - jak lubisz depnąć w trasie to szkoda nerwów... To że mniejszy silnik = mniejsze spalanie to czysta bujda - wszystko zależy jak kto jeździ... Znajomy kupił zafire 1.6 - jeżdził dynamicznie, spalała mu ponad 12l/100km... Sprzedał i kupił 2.2 pali mu ok 10l... Wiadomo, nie musi aż tak cisnąć żeby przyśpieszyć.Życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem...
Comment
-
Zamieszczone przez Remek Zobacz postaMoim zdaniem 1.4 może byc ale tylko do miasta lub spokojnej jazdy - jak lubisz depnąć w trasie to szkoda nerwów... To że mniejszy silnik = mniejsze spalanie to czysta bujda
Znajomy kupił zafire 1.6 - jeżdził dynamicznie, spalała mu ponad 12l/100km...
Sprzedał i kupił 2.2 pali mu ok 10l... Wiadomo, nie musi aż tak cisnąć żeby przyśpieszyć.
1,6 = 12 l
2,2 = 10 l
2,8 = 8 l
3,4 = 6 l
4,0 = 4 l
4,6 = 2 l
Dobra kupuję coś z silnikiem 4,6 l i będę spalał 2 litry na 100 km.
Przy większych pojemnościach będę jeździł za darmo
i jeszcze w baku będzie mi przybywać. Wiadomo nie trzeba wcale cisnąć.
Comment
-
Romeks - widzę że wtórny analfabetyzm nie jest CI obcyCzytaj za zrozumieniem... W prostszych słowach (o ile można w prostszych) wytłumacze inaczej (może zrozumiesz)... Jak masz większy silnik w tak dużej budzie jaką jest zafira nie musisz wysoko kręcić żeby auto dynamicznie przyśpieszało... Wiadomo że jak te 2.2 będziesz dusił to wypije więcej, ale do porównywalnych osiągów nie musisz tego 2.2 tak kręcić jak 1.6... a przy masie auta ok 1.5 tony ma to znaczenie... Chodzi o jakiś kompromis między masą a mocą... Wsadź sobie do Hondy silnik z malucha to Ci pewnie spali 2 litry :P
Życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem...
Comment
-
Kolego Remek.
Nie wiem na jakiej podstawie posądzasz mnie o wtórny analfabetyzm.
Przykro mi jest, że nie znając mnie, używasz słów wręcz obelżywych.
Mam 51 lat, byłem wykładowcą na wyższej uczelni.
Teraz jestem „belfrem” od informatyki wCED (www.ced.edu.pl).
To ad vocem „niezrozumienia” mojego czytania.
Co do meritum.
Kupiłem nową Hondę Civic za zaoszczędzone przez lata pieniądze.
Wypowiadam się na Forum w sposób (mam nadzieję zrozumiały).
Przygodę z motoryzacją zaczynałem w roku 1982 od zakupu starej Syreny 104.
Jeżdżę od tego czasu różnymi samochodami,
jestem na wielu Forach,
i wierz mi Kolego Remek,
rozumiem co do mnie piszesz,
choć pod względem merytorycznym,
Twoja powyższa wypowiedź jest typu…
Wsadź sobie….
Comment
-
Panowie, szanujmy się, tworzymy jakąś społeczność i niech auta nas łączą a nie dzielą.
Zasady są takie że jeśli ktoś posiada jakąś wiedzę to dzieli się nią z innymi bez zbędnych uwag, mamy sobie pomagać a nie licytować się kto jest mądrzejszy a kto głupszy.
Comment
-
romeks, moj post nie był skierowany bezpośrednio do Ciebie a do wszystkich.
Napiszę otwarcie że słowa użyte przez Remka nie przypadły mi do gustu bo nie ocenia się ludzi nie znając ich.
Comment
Comment