Jaki olej do Civica 8gen

[rambo7]

sorry rambo7, że tak cie zirytowało

nieee to ja Sorry .

Czy ktoś wie jaka jest LEPKOŚĆ HTHS (...) dla oleju Valvoline SynPower 5W30?

nie ma prawa być: HTHS > (wyższa niż) 3,5mPa*S.
Gdzieś wyczytałeś że ma 3. No i nie może być inaczej . Mieści się w przedziale 2,9-3,5 HTHS czyli jest Low HTHS.

Jaki powinienem kupić olej do 1.8 140 KM w gazie

są 2 praktyki używa się standardu SAE: 5W-30 i nie melduje o problemach. Używa się 5W-40 mając nadzieję że suchy gaz przy tym oleju mniej zaszkodzi silnikowi. Gaz jest suchy nie ma takiego smarowania jak tłuściejsza benzyna!
Rzadki olej + suche lpg = kłopoty z poborem oleju.
Można 5W-30 ale instalacja powinna mieć lubryfikator by zapewnić lepsze smarowanie.
Zastosować olej dedykowane do silników zasilanych LPG np. Motul Specyfic CNG/LPG SAE: 5W-40 ACEA: A3. lub inny dedykowany do silników zasilanych LPG.

[pablo85]

Mieści się w przedziale 2,9-3,5 HTHS czyli jest Low HTHS.

No właśnie mam nadzieje, że nie ma mniej niż 3. Znalazłem to info na forum jakimś, a nie na żadnej oficjalnej.
Zastanawiałem się między Valvoline SynPower 5W30 (taka jest pierwsza rekomendacja na stronie Valvoline do R18A2), druga opcja to Motul 8100 X-lite 0W-30 z HTHS 3.6, ale piekielnie drogi i ciężko dostać, jeszcze biorę pod uwagę Motul 8100 X-cess 5W-40 - ma najwieksze HTHS, tyle że ma już dużą lepkość też, czego podobno ten mój silnik raczej nie lubi. Więc tak pomiędzy znalazłem tego Valvoline z dobrą ceną, bardzo ładną temp. krzepnięcia (-45oC)w porównaniu z olejami Motula 5W30/40, które mają około -35oC, lepkość zbliżona do MotulaX-lite 0W30.
Ogólnie nie chcę oleju Eko z małym HTHS, bo wolę, żeby silnik był lepiej chroniony, ale też nie startuję w wyścigach, żeby brać pod uwagę tylko jak największe HTHS. Szukam rozsądnego kompromisu i ot taki mam dylemat.
Załączam przy okazji pożyteczną tabelkę ze strony Millers Oils.
MOTUL.jpg

[rambo7]

już są takie rzeczy? a ja myślałem że sam walczę z wiatrakami . Świetny diagram porównawczy - wszystko jasne, super!

Motul 8100 X-cess 5W-40 - ma najwieksze HTHS, tyle że ma już dużą lepkość też, czego podobno ten mój silnik raczej nie lubi

za dużą? - nie, no to jest herezja! to jest doskonały olej o bdb własnościach i w 100% zgodny z zaleceniami Książki obsługi. Tam gdzie napisali takie głupoty to nie czytaj tej strony bo to brednie!
Co do temp krzepnięcia, to tez się "opanuj" gdzie u nas zima i kiedy było poniżej -12stC dłużej niż przez 3 dni? jakieś 8 lat temu . Po co Ci olej o parametrze -35stC!?
Więcej pragmatyzmu Tobie życzę .

Ogólnie nie chcę oleju Eko z małym HTHS

no i to świadczy że jednak kierunek masz słuszny, to właściwe podejście.

Szukam rozsądnego kompromisu i ot taki mam dylemat.

słuszne przemyślenia, teraz się rozumiemy, czyli pragmatyzm jest! .
Odpowiedź znajdziesz tez tu we wpisie #156 https://www.civicforum.pl/showthread...idzenia/page16
Wniosek jest taki że musisz się zdecydować czy jesteś - stosujesz jazdę bardziej pro-Eko czy pro-Protection?
I teraz jeśli wybierzesz olej Valvoline Synpower 5W-30 pod jazdę pro-eko - to jest świetny wybór. (tu Eko ok, ale protection stosuj gdy koniecznie musisz i możliwie krótko).
Jeśli wybierzesz Motul 8100 X-cess 5W-40 pod jazdę pro-protection - to doskonały wybór. (zarówno pro eko - spalisz tak samo mało tak jak w 5W-30 a przy okazji dostajesz to! czego 30-ka Ci nie zapewni ochronę przy upałach jak w 2015).

[pablo85]

gdzie u nas zima i kiedy było poniżej -12stC

sluszne spostrzeżenie, chyba już jestem stary, że pamiętam zimy po -30oC

Motul 8100 X-cess 5W-40 pod jazdę pro-protection - to doskonały wybór.

Na ten od początku stawiałem i teraz ten zaleję. Moje wachanie było spowodowane faktem, że zalecany jest najbardziej olej 0W30, który zazwyczaj jest bardziej Eko oraz że znalazłem w sieci stwierdzenie:
"...niektóre silniki mają specyficzne uwarunkowania co do lepkości - duże silniki BMW projektowane są np. pod SAE 20w60, nowoczesne, ciasno spasowane "japończyki" pod SAE 0w20. ''
i tu był cały diabeł pogrzebany.
Dzięki rambo7. Zalewam Motula

[rambo7]

nie będę cytował tej części z cytatem bo takie brednie to tylko na jakiś durnowatych forach można wymyślić gdzie "jeden fachowiec durniejszy od drugiego" - ten co to pisał to zielonego pojęcia nie ma ani o olejach ani o instrukcji producenta bo jej nie widział ani o silnikach.
Ktoś, kto to napisał wprowadza zamęt, jest analfabetą motoryzacyjnym żadnym autorytetem! Nie znajdziecie nigdzie w fachowej literaturze takich treści! prócz durnowatych for! .
Obserwuję że co raz bardziej brakuje rozsądku i logicznego myślenia, w dobie internetu i for bez kontroli klawiatura wszystko wytrzyma - mówię Wam! pisane są takie rzeczy że włosy się jeżą!
Jak pokazałem w kilku wątkach użytkownicy nie rozumieją co czytają mimo że potrafią czytać po polsku. Faktem jest że robi się to coraz bardziej zawiłe i ogarnąć to tak "po prostemu - to dobre a to nie dobre" nie idzie .
Najwięcej mają do powiedzenia znawcy z for, którzy nie widzieli Książki Obsługi a już na pewno jej nie czytali, napiszą taka herezję a ta się skutecznie powiela, katastrofalne bzdury i ... "wiedza" leci w świat ...
Motul 8100 X-cess 5W-40 to świetny wybór do silnika 1,8. Nie znajdziesz nigdzie opinii że z powodu tego oleju silnik więcej pali, albo że się zatarł, albo że zaczął brać olej. Doskonały kompromis między oszczędnością a ochroną silnika w dodatku w 100% zgodny z zaleceniami Książki Obsługi - czyli zaleceniami producenta.

[pablo85]

takie brednie to tylko na jakiś durnowatych forach można wymyślić

Forum bym oczywiście nie wierzył, ale znalazłem to w artykule na stronie motoroils https://motoroils.pl/dlaczego.html

[rambo7]

no i to jest dowód na to że i każdy może sobie założyć kolorową stronę i już z automatu staje się "wyrocznią". Takich rzeczy też trzeba nauczyć się czytać bo baranów tam nie brakuje!
Tak jak podałem w wątpliwość wiedzę "fachowca" (wpis #69 ze strony z której korzysta wiele ozdób ) uznawaną powszechnie za wiarygodną, a pisane są tam bzdury!
Potem to czytaja np. nasi forumowicze wierzą temu i się ze mną dochodzą ... bo tak wyczytał! na "kolorowej stronie" na której kupuje olej! . a tam amatorszczyzna...
Jeśli ktoś chce prowadzić stronę i być wiarygodnym - to nie ma prawa pisać jak laik! nie wypada , przecież większa część osób takim "kolorowym" stronom wierzy! prawda!
a na czym się opiera ich wiarygodność? no na kasie ! - te strony sprzedają oleje - zarabiają czyli są fachowcami? - tak myśli każdy, prawda? ...nooo nie do końca widać też tam amatorszczyznę i to większą niż na forach . oczywiście 99,9% ludzi takich szczegółów jak Norma olejowa nie ma pojęcia, wiec takie strony prowadzone komercyjnie czuja się fachowcami .
Ja wymagam od kogoś kto zajmuje się czymś profesjonalnie a w dodatku na tym zarabia! - profesjonalnego podejścia do tematu a nie amatorszczyzny - i tyle.

[rat4]

Jakby ktoś miał wątpliwości to dane z programu Autodata dla silnika R18A2
oleje r18a2.jpg

[pablo85]

Mam jeszcze pytanie: czy ktoś może stosował płukankę do silnika? I czy ma to sens w aucie z przebiegiem 125000? Sprawa jest taka, że kupiłem auto z Niemiec i wychodzi z karteczki, że jest zalany olej 10W40 przy 120 000. Kolor ma bursztynowy. Jak regulowałem zawory, to dość czysto jest pod pokrywą. Chcę teraz zalać Motul 5W40 i się zastanawiam, czy po prostu normalnie wymienić, czy zalać jeszcze płukankę.

[rambo7]

"Płukanka" - to olejny pomysł rodem z przełomu lat 70/80 tych. W jakim celu stosuje się płukankę? w celu pozbycia się nagarów i szlamów z silnika. pablo Ty w swoim silniku nie masz nagarów ani szlamu . Olej SAE 10W-40 to nie jest "towot z lat 70tych" to jest olej o wysokich własnościach myjących i bardzo wysokich własnościach zabezpieczających silnik. Nawet gdybyś miał olej typu Lotos 15W-40 (a w niemcowni środki smarne są na wysokim poziomie) to i tak nie jest powód do płukanki.
Płukane stosujemy wtedy gdy miałbyś żur nie olej a masz kolor słomkowy, co ty chcesz płukać? to może przynieść gorsze skutki niż brak płukania.
Jeśli chcesz i czujesz potrzebę że to będzie dobre mówię o operacji płukania, to zmniejsz interwał wymiany oleju o połowę!
Czyli kup 8L 5W-40 i zmień go po 6-7 tys km, to będzie dużo korzystniejsze dla silnika niż płukanie oleju dobrego w sprawnym czystym silniku.

[rat4]

W poprzednim wozie stosowałem płukanki raz na 2 wymiany ale to był VW. Silnik czyściutki i wzorowo służy pewnie jeszcze następcy.
Ale to był VW a nie japoniec.
Pytałem mechaniorów z ASO o stosowanie płukanki w HONDZIE zgodnie kręcili głową, że nie polecają tego robić.
Zresztą jak sobie odkręcicie pokrywę zaworów to zobaczycie czy syf czy czysto, u mnie czysto mam ponad ćwierć miliona na blacie.
Regularna wymiana + dobry środek smarny + dobrej jakości wysokoprzepustowy filtr oleju i auto ma śmigać jak marzenie.

[waski86]

są 2 praktyki używa się standardu SAE: 5W-30 i nie melduje o problemach. Używa się 5W-40 mając nadzieję że suchy gaz przy tym oleju mniej zaszkodzi silnikowi. Gaz jest suchy nie ma takiego smarowania jak tłuściejsza benzyna!
Rzadki olej + suche lpg = kłopoty z poborem oleju.
Można 5W-30 ale instalacja powinna mieć lubryfikator by zapewnić lepsze smarowanie.
Zastosować olej dedykowane do silników zasilanych LPG np. Motul Specyfic CNG/LPG SAE: 5W-40 ACEA: A3. lub inny dedykowany do silników zasilanych LPG.

Chciałem kupic olej, który polecałeś, ale znalazłem go tylko w specyfikacji ACEA: C3.. Czy taki będzie odpowiedni? Sprzedawca w sklepie podobno pytał w 2 hurtowniach i powiedziano mu, że do LPG jest tylko taki i nie ma tego oleju w klasie ACEA A3..

DSC_0108.jpgDSC_0109.jpgDSC_0110.jpg

[rat4]

olej do LPG to tylko taki chwyt marketingowy, jak chcecie lepsze oleje to celujcie w klasę 0W20/30/40 i nic więcej.
Takie zaleca fabryka jako oleje klasy premium.
Jak ktoś jest jeszcze bardziej papieski to może wlać olej importowany z Japonii np. Eneos, Mitasu, Amsoil.

[rambo7]

rat4... bredzisz... .
Głównym powodem dla którego jest tu powiązanie ACEA: C3 do CNG/LPG jest troska o katalizator. Nie od dziś wiemy (i 90% treści na forum, nie tylko na tym forum) to tematy Jeżdżę na LPG wyskakuje mi Kontrolka Check Engine. Silnik szarpie, dzieją się dziwne rzeczy.
Motul, twierdzi że ta formuła pod nazwą "Specyfic" dla silników benzynowych jest najwłaściwiej dobrana pod katem specyfiki paliwa jakim jest zasilany silnik.
Pokrywa się to co ciekawe i logiczne z Normą jakościowa ACEA C3 i taka jest napisana na butelce.
Nie jest żadną tajemnicą że silniki zasilane LPG mają krótszą żywotność układów wydechowych w tym katalizatorów, zatem olej o "specyficznych" dodatkach mających złagodzić skutki przyspieszonego zużycia tych elementów. Gdybyś nie latał na LPG to takiego oleju nikt by Ci nie zalecił, ale jak czytamy w podobnym watku, jest taki jeden znawca w ASo co poleca takie oleje do Normalnego benzyniaka bez LPG . Więc spokojnie, będzie dobrze .

[rat4]

Całe życie jeździłem na LPG i dobrze wyregulowana instalacja zmiana oleju co 10-15 kkm wystarczała, nie zajechałem żadnego silnika. Nie stosowałem magicznych środków smarnych z naklejką do LPG/CNG. Jedyne co się praktykuje to dodatkową lubryfikację zaworów, dla silników 16 zaworowych. Fakt że LPG powoduje szybsze zakwaszenie oleju można jedynie zniwelować stosowaniem olejów o wyższej liczbie zasadowej lub inaczej skracając interwały wymiany, w inne bajki po prostu nie wierzę, mają wymiar marketingowy, ale to tylko moje własne zdanie i nie musisz się ze mną zgadzać.
Apropos kontroli check przy LPG to tutaj dużo by mówić, kiedyś wyskakiwała w hondzie nawet przy kiepskiej jakości paliwie, złej mieszance też, to było w czasach II generacji instalacji LPG którą stroiło się przy pomocy analizatora spalin i śrub. Wtedy stosowało się emulatory sond lambda. Dziś przy instalacjach sekwencyjnych (IV gen) wystarczy dobrze stworzyć mapę paliwową dobrać odpowiednie ciśnienie wtrysku, czasy wtrysku i silnik pracuje idealnie, strojenie jednak trwa i nie jest to proces jednorazowy, i jeszcze jedno mieszanki nie wolno zubożyć w LPG bo grozi to wypaleniem gniazd zaworowych czy zaworów, mówię to bo od kilkunastu lat jeżdżę na LPG i zawsze serwisowałem u jednego specjalisty który zna się na tym jak mało kto, potwierdza to, że trzeba się do niego zapisywać jak do NFZ . Z ostatnim co powiedziałeś się zgadzam z racji produktów i temperatury spalania LPG szybciej zużyje się sonda lambda, zaworki czy też elementy wydechu.
I jeszcze jedno: nie bredzę.
pozdrawiam
rat4