Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nie taka Honda bezawaryjna ...

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #31
    Piszesz, że kierownica chodziła nieziemsko ciężko podczas jazdy. Ciekawe więc, czy doszło do czegoś więcej niż wyłączenie się wspomagania. Jeździłem w życiu niejednym samochodem bez wspomagania ukł. kierowniczego (Polonez, Panda, Corsa) i po za kręceniem kierownicą na postoju i podczas manewrowania na parkingu przy bardzo małych prędkościach to w zasadzie brak wspomagania mi nie doskwierał. Byleby auto było w ruchu to z kierownicą nigdy nie musiałem się siłować.
    Był: Honda Civic Tourer 2015 FL 1.8
    Jest: Toyota Corolla 1.8 Hybrid 2023

    Comment


    • #32
      Spróbuj w swoim Civic'u przekręcić kierownicę bez odpalania silnika,wtedy zobaczysz jaka jest różnica między Hondą a ,Pandą,Polonezem i Corsą

      Comment


      • #33
        Nie nieziemsko ciezko tylko wogole nie potrafilem skrecic przez pierwsze sekundy - zachaczylem o pobocze zreszta. Jak wyhamowalem to odrazu dolegliwosci minely i system zaskoczyl. Zonie jeszcze na postoju kontrolki swiecily i dopiero po wylaczeniu silnika bylo Ok. Trzeba sobie uswiadomic ze nie ma szans wyprowadzic auto z zakretu. Ja tez jezdzilem bez wspomagania (polonez i inne) i problemu nie bylo. Dlatego jestem tak zdziwiony bo wydawalo mi sie ze po awari moze byc ciezej a nie że wogole.

        Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

        Comment


        • #34
          Samochody bez wspomagania np. Polonez itp.
          Mają inaczej skonstruowaną przekładnie.
          I dlatego jest jest ciężej ale spokojnie daje się radę.
          Tam gdzie wspomaganie jest a potem go nie ma z powodu awarii takie są problemy.

          Comment


          • #35
            Zamieszczone przez luzny41 Zobacz posta
            Tam gdzie wspomaganie jest a potem go nie ma z powodu awarii takie są problemy.
            Tak rzeczywiście jest.Jak pada wspomaganie,to niezależnie od jego rodzaju kiera chodzi dużo ciężej niż w aucie bez,bo trzeba kręcić i kołami i tym co wspomagało.
            W elektryku obrót hamuje bezczynny silnik a w hydro trzeba przepychać olej w siłowniku jak w amortyzatorze.
            Problemem jest nie tyle sama jazda co zaskoczenie, bo jechać się da tylko trzeba jazdę z takim defektem zaczynać a nie dostać defekt z partyzanta.

            Comment


            • #36
              Zamieszczone przez m26 Zobacz posta
              Tak rzeczywiście jest.Jak pada wspomaganie,to niezależnie od jego rodzaju kiera chodzi dużo ciężej niż w aucie bez,bo trzeba kręcić i kołami i tym co wspomagało.
              W elektryku obrót hamuje bezczynny silnik a w hydro trzeba przepychać olej w siłowniku jak w amortyzatorze.
              Problemem jest nie tyle sama jazda co zaskoczenie, bo jechać się da tylko trzeba jazdę z takim defektem zaczynać a nie dostać defekt z partyzanta.
              Dokładnie - najeździłem się swoje starym Polonezem jak i też w miarę świeżym Renault Kangoo z zepsutym wspomaganiem i różnica w sile potrzebnej na skręcenie kół jest ogromna między tymi dwoma autami (co więcej Polonez mial znacznie szersze opony niż Kangoo).
              Nawet jadąc po łuku tym Kangiem z większą prędkością trzeba używać sporo siły. Ale właśnie jak się wie od początku, że w aucie wspomaganie jest zepsute to ostatecznie jedzie się praktycznie normalnie, bo człowiek jest od razu nastawiony, że do każdego manewru używa więcej siły.

              Więc wiedząc jak się to Kangoo prowadzi teraz z niesprawnym układem to jestem na 100% pewien, że gdyby w Civicu wspomaganie mi padło na łuku tak z zaskoczenia, to miałbym spore kłopoty żeby go na drodze utrzymać. Zanim do mózgu by dotarło o ile więcej siły trzeba użyć na dokończenie skrętu, to mogłoby już być różnie.
              Jest: 1985 Fiat 126p 650E, 2019 Jeep Compass 4x4 1.4t
              Były: 2002 Honda Civic Sedan 1.6 VTEC, 2015 Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC

              Comment


              • #37
                Po dwutygodniowych testach otrzymałem wczoraj informację że samochód mogę odebrać we wtorek. Ostatecznie wymieniają akumlator. Próbowano przedstawić mi problem i wygląda że jest dosyć skomplikowany. Na akumulatorze jest zainstalowany czujnik, który w razie spadku napięcia odłącza systemy w samochodzie. W sumie to nie wiadomo w jakiej kolejności i jakie. I to prawdopodobnie było przyczyną awarii wspomagania układu kierowniczego. Jednakże nie stwierdzono że taka sytuacja była na pewno bo w komputerze był tylko kod błędu czujnika wspomagania. Wiec wymiana akumlatora jest tak jakby na zapas. Kolejna sprawa to to że aby silnik 1,8 spełniał normy spalin to alternator w niektórych przypadkach przestaje ładować akumlator!!! Bardzo mnie to zastanawia, czyżby znowu ekologia wzięła górę nad bezpośrednim bezpieczeństwu podróżujących? Co w przypadku starszych akumulatorów po 3-4 latach użytkowania i zagrożenia wyłączenia wspomagania.
                W samochodzie od nowości mam zainstalowany urządzenie elektryczne przeciwko kunom i niestety zostało ono zdemontowane. Nie powiedziano mi ze jest to wina tego urządzenia bo te same montują w serwisie ale możliwość zakłóceń jest z uwagi na elektronikę akumulatora. A mnie na nowo czeka problem z kunami - tylko to urządzanie sprawdza się na kunach - mam je zainstalowane w ponad 10 samochodach i żadnych problemów. A do Hondy kuna wlazła w pierwszy dzień po zakupie.
                Co do usterki to na pewno poproszę o oficjalne pismo od salonu z opisem problemu. Co dalej nie wiem...

                Comment


                • #38
                  Zamieszczone przez Maccan Zobacz posta
                  Kolejna sprawa to to że aby silnik 1,8 spełniał normy spalin to alternator w niektórych przypadkach przestaje ładować akumlator!!!
                  Kolejne bajki wesołych panów z ASO, część 253.

                  Alternator jest typu 'multi-stage' ładuje zawsze, zmienia jedynie zakresy napięcia (12.5 - 14.5 V, co 0.1 V), zapotrzebowanie na dany poziom napięcia jest podawane z PCM.

                  https://www.civicforum.pl/showthread...134#post319134

                  Comment


                  • #39
                    Zamieszczone przez Lukas Zobacz posta
                    Kolejne bajki wesołych panów z ASO, część 253.

                    Alternator jest typu 'multi-stage' ładuje zawsze, zmienia jedynie zakresy napięcia (12.5 - 14.5 V, co 0.1 V), zapotrzebowanie na dany poziom napięcia jest podawane z PCM.

                    https://www.civicforum.pl/showthread...134#post319134
                    Sprostowanie tak alternator pracuje zawsze ale z tym ładowaniem jest ciekawa sprawa. Powinno być tak jak piszesz ale przy pewnych sytuacjach może przestać ładować akumulator. Jest to związane z błędem jaki mogą wygenerować czujniki od napięcia oraz dodatkowym od norm spalania. Czy pan z ASO był wesoły - nie sądzę. Wolałby nie mieć takiego problemu a przekazał mi to co mógł.

                    Comment


                    • #40
                      Zamieszczone przez Maccan Zobacz posta
                      Sprostowanie tak alternator pracuje zawsze ale z tym ładowaniem jest ciekawa sprawa. Powinno być tak jak piszesz ale przy pewnych sytuacjach może przestać ładować akumulator. Jest to związane z błędem jaki mogą wygenerować czujniki od napięcia oraz dodatkowym od norm spalania. Czy pan z ASO był wesoły - nie sądzę. Wolałby nie mieć takiego problemu a przekazał mi to co mógł.
                      Gdyby alternator przestał ładować to dostałbyś następujące kody w module PGM-FI:

                      P0562 CHARGING SYSTEM LOW VOLTAGE
                      P065A ACG NO CHARGING MALFUNCTION
                      P16BB ALTERNATOR B TERMINAL CIRCUIT LOW VOLTAGE

                      Z tego co piszesz to takie kody nie wystąpiły, tłumaczenie ASO nie trzyma się kupy i dlatego nazwałem ich 'wesołymi'.
                      Z normami spalania związane jest działanie alternatora w trybie 'multi-stage' opisanym w poście zalinkowanym powyżej. Natomiast czujnik przy akumulatorze mierzy parametry baterii i na ich podstawie określa poziom zużycia akumulatora (https://honda-civic-hatchback-mk9.bl...t-history.html).
                      Ten czujnik nie ma możliwości podjęcia decyzji o całkowitym wyłączeniu ładowania.

                      Comment


                      • #41
                        Czujnik nie podejmuje decyzji o wyłączeniu ładowania a tylko przekazuje informację o stanie baterii. W przypadku napięcia niższego niż 12V wyłącza systemy wspomagające jazdę. Raczej nie wiadomo jak działa algorytm inteligentnego ładowania alternatora. Pracownik serwisu przekazał tylko to co otrzymał od Honda że w wyniku pewnych okoliczności może się zdarzyć brak ładowania co skutkuje zanikiem napięcia na aku i ma w tym udział urządzenie które jest zamontowane głównie po to aby pomóc w zachowaniu norm spalin. Ale to wszytko dywagacje bo pewności nie mają i nie dało się tej usterki powtórzyć. Oprogramowanie piszą ludzie i nie da się wszystkich okoliczności/błedów wykluczyć.

                        Comment


                        • #42
                          Zamieszczone przez Maccan Zobacz posta
                          Czujnik nie podejmuje decyzji o wyłączeniu ładowania a tylko przekazuje informację o stanie baterii.
                          Dokładnie, ale w standardowych warunkach robi to po to by ECU mógł wiedzieć czy automatycznie dezaktywować start-stop.

                          Zamieszczone przez Maccan Zobacz posta
                          Oprogramowanie piszą ludzie i nie da się wszystkich okoliczności/błedów wykluczyć.
                          Prawda, być może w Twoim wypadku wystąpiły warunki w których oprogramowanie zachowuje się niezgodnie z założeniami. Ale to oznacza konieczność aktualizacji softu PGM-FI dla wszystkich innych IX-genów. Pozostaje jedynie czekać na biuletyn serwisowy.
                          Last edited by Lukas; 09-09-2017, 17:09.

                          Comment


                          • #43
                            Ta diagnoza ASO, z tym akumulatorem, to jakaś bzdura.. Tu nie trzeba być jakimś tam znawcą konstrukcji tego Civica, żeby wiedzieć, że wspomaganie nie może być nigdy wyłączone, przez żadne systemy.. niezależnie od tego co się dzieje z innymi podzespołami auta.. przecież to by było nie logiczne... i żaden inżynier konstruktor nigdy by czegoś takiego nie wprowadził do auta... wspomaganie włącza się wraz z uruchomieniem auta i ma działać cały czas! a jeśli nie działa, wyłącza się z nieznanych przyczyn to znaczy, że coś szwankuje w aucie.. jakiś układ elektroniczny powiązany ze sterowaniem wspomagania, albo po prostu "nie łączą" kable... problem jest bardzo ciężki do zdiagnozowania.. tutaj trzeba by było wymienić sporo elektroniki żeby była pewność, że sytuacja już się nie powtórzy... ;/ ja bym to auto sprzedał, strach takim jeździć.. a co grosza strach też takie auto sprzedawać, bo później można mieć kogoś na sumieniu.. ;/ Aso najlepiej powinno je odkupić.
                            Moja łódka Civic..
                            Mój "klekocik" Ceed..
                            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                            Coś na temat olejów..

                            Comment


                            • #44
                              Może trochę nie do końca w temacie, nie tam marka, ale.... Przeżyłem w VW Golfie V 1.9 TDI zerwanie rolki paska osprzętu, co oznaczało brak ładowania akumulatora. Bez ładowania zrobiłem około 40 km, przy właczonej klimie i radiu (ok, radio to był błąd od początku). I teraz sedno: przy okazji tej jazdy poznałem kolejność wyłączania układów: pierwsza była klima, drugie właśnie wspomaganie. Bez ostrzeżenia. Wszystko z powodu spadku napięcia aku. Więc w jakiś utajony brak ładowania jestem w stanie w wymienionym wypadku uwierzyć
                              www.4kolkaszczescia.pl

                              Comment


                              • #45
                                Masz rację, moim poprzednim samochodem była Vectra C i tam było podobnie. W okresie zimowym padł mi alternator. Radio wyłączyłem sam, a w trakcie jazdy samochód wyłączał poszczególne układy, klima, nawiew, wspomaganie, ABS, światła (nie pamiętam w jakiej kolejności) a na końcu samochód zgasł. Dobrze, że było już blisko i te kilka km można było przejechać na krawacie. Ale faktem jest, że układy wyłączały się bez żadnego ostrzeżenia, poza choinką na desce rozdzielczej.

                                Comment

                                Working...
                                X