Ja na początku problemów z poborem oleju miałem dokładnie takie same doświadczenia. Widocznie, gdy pierścień olejowy nie jest jeszcze definitywnie "zaklejony", długotrwała jazda i szybsze "pompowanie" oleju przez ten pierścień powoduje jego częściową regeneracje, tzn. udrożnienie. Z tego powodu myślę, a raczej wierzę, że we wczesnej fazie "choroby" dobre płukanki nie są tak zupełnie pozbawione sensu. Ale to tylko taka luźna teoria...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Remont silnika tłoki R1A_R3A rocznik 2012 - Zbiórka
Collapse
This is a sticky topic.
X
X
-
No to teraz rodzi się pytanie, czy przy dobrej płukance da się jeszcze coś uratować? No i odwieczne pytanie to jakiego do cholery używać oleju? Ponieważ na wątkach olejowych jednoznacznej odpowiedzi znaleźć nie idzie w książce hondy też zresztą nie?
Pozdrawiam
Comment
-
Moim zdaniem jakiego by oleju nie użyć to ten problem i tak się by pojawił.. po prostu są to wadliwe pierścienie, tłoki, nie ma na to rady jak tylko wymiana na wolne od wad..
Comment
-
Płukanka ma sens, sprawdź sam.
Zmierz ciśnienie na tłokach.
Zastosuj płukankę
Zalej nowy olej
Zmierz ponownie ciśnienie na tlokach- w komorze spalania .
Usunięty nagar z rowków przywróci pracę pierścieni , nie tylko olejowego , ciśnienie sprężania powinno być większe.
Olej, większość oleju nazywanych syntetykami w Pl to mineralne z dodatkiem syntetycznym, dlatego łatwo tworzy się nagar.
W Niemczech była o to batalia i sąd ustalił , że tylko oleje z baza syntetyczną pow 50 % mogą nazywać się Volsyntetise - pełny syntetyk .
Ja używam w HRV 1,5 okej na bazach PAO Rawenoll 0w30 SSO z technologią USUVO.
Kupuj prawdziwe syntetyki a te utrzymają czystość w komorze .
Płukanie warto robić co 2 zmianę oleju , bo nie tylko wyczyści pierścienie a też wnętrze wału, pompy olejowej i całej magistrali.
Dobra jest Liqi Molly.
Do swojego 1,8 możesz stosować olej 5w30 np Motul lub Liqui Molly, lub Milleres .
Poczytaj w karcie oleju by był na bazach PAO .
Wiesz , że czyste rowki pierścieni uszczelniających przyczyniają się do lepszej kompresji ?
Luz pierścieni w rowku w suwie do góry ustawia pierścień na dole rowka a id góry ciśnienie sprężania rozpiera pierścień dociskając do cylindra.
Dlatego warto robić płukanki.
Płukanka ma te same środki czyszczące co są w oleju tylko znacznie więcej, ma też środki smarne by silnik się nie zacierał 3 czasie płukania.
Więc jeśli nawet nieznaczny procent jej zostanie , to nie szkodzi silnikowi.
Malutki film i Zobacz jak stoją pierścienie w zabrudzonym rowku
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu TapatalkaLast edited by Bodex1; 02-02-2020, 22:55.
Comment
-
Płukanka ma niewielki sens w przypadku wczesnych problemów z poborem i oczywiście płukanie przy każdej wymianie, ale i tak szkoda czasu na to bo to tylko spowolni proces agonii. Jedynie wymiana na standardowe tłoki z standardowymi pierścieniami da pożądany efekt. Oczywiście nikogo nie zniechęcam do tego by nie próbować, bo sam na dzień dzisiejszy jeszcze przed otwarciem silnika bym tak zrobił, do tego kupiłbym 5l nafty i zalewał w cylindry i co jakiś czas kręcił wałem z zalanymi w cylindry naftą, by w ten sposób wywołać ciśnienie i zwiększone płukanie pierścieni, ale to i tak strata czasu, jedynie we wczesnym stadium problemu będą większe efekty. Tymi pierścieniami honda znokałtowała całą konkurencję pod kątem zmniejszenia tarcia na gładzi cylindrowej.
Teoretycznie mieli fajny pomysł ale na krótki dystans bo i tak z czasem pierścienie, które mają za małą sprężystość będą przepuszczać produkty spalania, co prowadzi do zakoksowania pierścieni olejowych(wysokość 1,5mm), które same w sobie mają dużą sprężystość, lecz za małe otwory. I jeszcze raz się powtórzę w tym zestawie nie ma pierścienia uszczelniająco-zgarniającego(2 uszczelniające i 1 olejowy), który to w standardowym zestawie ma bardzo dużą sprężystość, ze względu na to, że nie działa na niego ciśnienie sprężania, posiada również taki nosek do zgarniania oleju. Pierścień nr 2(0,8mm) jest cieńszy od pierścienia nr 1(1,0mm) a powinno być na odwrót. Da się tym silnikiem jeździć bez dolewania oleju poprzez całkowite wyeliminowanie hamowania silnikiem.
Jeszcze dodatkowo rozejrzałbym się za środkiem chemicznym, który lepiej rozpuszcza koks niż nafta.
Zamieszczone przez DS72 Zobacz postaNa trasie B-stok W-wa prędkość wynosiła od 120 do 160 km/h może i nie za szybko ale zawalidrogą też nie byłem. Jestem zdziwiony, że przy takiej prędkości oleju nie łykał a w mieście i owszem
Hamowanie silnikiem występuje, gdy wtryskiwacze benzynowe lub lpg są zamknięte, wówczas ekonomizer dla spalania chwilowego pokazuje zero, aby wyeliminować całkowicie hamowanie silnikiem, należy operować pedałem gazu tak aby ekonomizer pokazywał wartość chwilową większą od zera, lub wrzucić na luz albo po prostu wcisnąć pedał sprzęgła. Takim stylem jazdy nie miałem ubytków widocznych na bagnecie nawet przy wysokich obrotach.Last edited by gkill; 03-02-2020, 08:14.
Comment
-
Gkill bardzo fajnie i fachowo to wyjaśniłeś.
Podaj jeszcze co dokładnie powoduje hamowanie silnikiem. I niech ktoś z moderatorów lub prezesów wyciągnie to w widocznym miejscu.
Aby następni którzy do nas trafią nie musieli czytać kilkudziesięciu wpisów. Tylko od razu mieli cenną informację.
Comment
-
Ja ze swojej strony dodam, że w późniejszej wersji silnika problem zużycia oleju przy hamowaniu silnikiem również występuje. Był na forum jeden wpis osoby, która mieszka w górach i notuje duże zużycie. Ja w swoim samochodzie zauważyłem, że szczególnie hamowanie silnikiem na niedogrzanym oleju zwiesza jego spalanie. Tak się składa, że po 5 minutach od domu rodzinnego mam 15km zjazdu z gór. Po 2-3 takich zajazdach widać ubytek oleju na bagnecie :/
Comment
-
Zamieszczone przez Cojakco Zobacz postaJa ze swojej strony dodam, że w późniejszej wersji silnika problem zużycia oleju przy hamowaniu silnikiem również występuje. Był na forum jeden wpis osoby, która mieszka w górach i notuje duże zużycieLast edited by gkill; 03-02-2020, 09:44.
Comment
-
Zamieszczone przez gkill Zobacz postaBo jeżdżąc po mieście znacznie więcej hamuje się silnikiem. W twoim konkretnym przypadku płukałbym i zalewał naftą przed otwarciem silnika.
Hamowanie silnikiem występuje, gdy wtryskiwacze benzynowe lub lpg są zamknięte, wówczas ekonomizer dla spalania chwilowego pokazuje zero, aby wyeliminować całkowicie hamowanie silnikiem, należy operować pedałem gazu tak aby ekonomizer pokazywał wartość chwilową większą od zera, lub wrzucić na luz albo po prostu wcisnąć pedał sprzęgła. Takim stylem jazdy nie miałem ubytków widocznych na bagnecie nawet przy wysokich obrotach.
Dodam, że kiedy po raz trzeci wybrałem się w podobna trasę (wczesną jesienią 2018) silnik zaskoczył mnie negatywnie i w sumie na nieco ponad 3 tys. km musiałem dolać niecały litr oleju. Po powrocie wiedziałem już, że nie będę zwlekał z remontem, bo dłuższe wyjazdy stawały się to po prostu ryzykowne.Last edited by MiCyran; 03-02-2020, 12:24.
Comment
-
Zamieszczone przez MiCyran Zobacz postaMyślę, że za ubytki oleju przy częstym hamowaniu silnikiem odpowiadają głownie "wypracowane" uszczelniacze zaworowe, a podczas drugiej wyprawy byłem już po ich wymianie.
U mnie przed wymianą uszczelniaczy zaworowych silnik brał 1,5 l/1000km a nawet więcej w zależności od ilości i długości hamowania silnikiem(przede wszystkim w Tatrach), przy wyeliminowaniu hamowania silnikiem nie było widać ubytku na bagnecie nawet podczas wysokich obrotów nie ubywało nic. Po wymianie uszczelniaczy zaworowych silnik na początku powiedzmy przez pierwszy 1000km trzymał stan pod warunkiem że jeździłem normalnie, ale wystarczyło, że silnik był kręcony, ciężko traktowany + długie hamowanie silnikiem z wysokich obrotów i spalanie oleju dochodziło do prawie 0,5l/1000km, przy spokojnej jeździe można było rzec, że za mało bierze by otwierać silnik, ale ja jestem wymagający i musiałem silnik otworzyć. Niestety, ale współczesne silniki biorą głównie przez pierścienie a nie uszczelniacze zaworów, aczkolwiek w moim przypadku palił również przez uszczelniacze zaworów. Pożądany efekt daje co najmniej wymiana uszczelniaczy zaworów wraz z pierścieniami tłokowymi nawet w silniku, który nie ma stwierdzonej wady tłoków i pierścieni tłokowych, chyba że ktoś jeździ delikatnie, jest mało wymagający to wymiana samych uszczelniaczy może dać niewielką poprawę, w mniemaniu użytkownika satysfakcjonującą.
Przed wymianą uszczelniaczy zaworowych w górach pił na potęgę, gdy się zorientowałem zacząłem zjeżdżać w tych Tatrach na luzie z górki i spalanie oleju się skończyło, było to ryzykowne, hamulce się przegrzewały.Last edited by gkill; 03-02-2020, 12:40.
Comment
-
Pojawiły się zamienniki tłoków:
Co prawda nie podają, że do R18z4, ale podejdą one do tego silnika jak i do R20A3
Wychodzi 1200 zł za 4 tłoki + od 150,00 zł do 200 zł pierścienie, czyli o 600-650 zł taniej, niż ori.
Comment
-
Zamieszczone przez bober52644 Zobacz postaTylko pytanie czy na takich rzeczach warto oszczędzaćLast edited by gkill; 05-02-2020, 13:47.
Comment
Comment