Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

opinie użytkowników o zastosowanych olejach w Civic IX

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    Kilka dni temu dokonałem pierwszej wymiany oleju. Indoktrynacja kolegi rambo7 dotycząca zasad doboru oleju zaowocowała wymianą OEMowego 0W20 na Liqui Moly Synthoil High Tech 5W40 ACEA A3B3. Nasz klimat coraz bardziej zbliża się do krajów południowej Europy a ja do tego lubię przycisnąć. Biegi zmieniam przy 4000 RPM, dosyć często odwiedzam okolice 5000 obrotów a ekologię stosuję przy segregacji śmieci.
    Wymiany dokonałem po przebiegu 3500 - raz, że tak chciałem, a dwa, że mam takie stare przyzwyczajenie z dużego fiata, żeby olej wymieniać po zimie Wracając do tematu: nie odczułem żadnych różnic przy rozruchu. Silnik nieco szybciej dochodzi o temperatury roboczej ale to prawdopodobnie jest spowodowane wiosną. Spalanie (aczkolwiek przejechałem dopiero 300 km trasą do pracy czyli powtarzalną) jest minimalnie większe przy prędkościach 120-140 km/h i porównywalne przy jeździe emeryckiej. Silnik pracuje nieco ciszej a ja mam lepsze samopoczucie wiedząc, że jak cisnę to silnik jest smarowany olejem a nie wodą Żywiec Zdrój. Może być jednak tak, że wszystkie rzeczy o których piszę tzn cichsza praca, taki sam rozruch i porównywalne spalanie mogą być wynikiem zmiany temperatury i nadchodzącej wiosny. Moje samopoczucie zresztą też...

    Comment


    • #17
      Masz dobre odczucia. Na tym oleju silnik pracuje bardzo ładnie, płynnie, szarpanie wygładzone. Miałem ten LM poprzednio i do niego wracam za 700km.

      Comment


      • #18
        Tak, jedzie się fajnie. Tzn ja akurat nie miałem problemów z szarpaniem w ogóle ale wiem, że są. Zarówno przy wskakiwaniu na wyższe biegi jak i przy hamowaniu silnikiem ze zdjętą nogą zawsze było gładko. Bardzo możliwe więc, że jeśli przebiegowo tak się zdarzy, że kolejna zmiana wypadnie na miesiące jesienno-zimowe to wrócę - może nie do 0W20 ale myślę, że 0W30 będzie wtedy optymalne. A potem znowu coś bardziej odpowiadającego klimatowi i mojej prawej stopie.

        Comment


        • #19
          Mam okazję w rodzinie "serwisować" również Corsę D 1,4 16V 100KM, od 3 lat Opel jeździł na oleju Valvoline SynPower 5w40, ogólnie olej robił dobre wrażenie w tym jak pracował silnik, ponieważ teraz sobie zalałem LM 0W30 stwierdziłem, że zaleję też do Corsy LM pełny syntetyk Synthoil High Tech 5W-40 i tak zrobiłem. Na nowym oleju silnik cofnął się w swojej pracy -do nowości! Nawet kierowca który jeździ na co dzień Corsą - kobieta - stwierdziła, że jest jakoś ciszej Moim zdaniem na oleju nie warto oszczędzać, szczególnie gdy auto jest jeszcze prawie nowe i wydaje mi się, że z olejami jest tak samo jak ze wszystkim w dzisiejszych czasach - jaka cena - taka jakość. Za dobry olej trzeba swoje zapłacić.
          Moja łódka Civic..
          Mój "klekocik" Ceed..
          New... "Japończyk" e:Hev 2.0
          Coś na temat olejów..

          Comment


          • #20
            Dokładnie tak. Miałem kiedyś Passata B3 z silnikiem 9A. Całe życie był zalewany Mobilem1 Rally 5W50. Sprzedałem go przy przebiegu 245 000. Nawet kropelki nigdy nie dolałem. Tylko od wymiany do wymiany. Wtedy olej ten był bardzo drogi (nie było jeszcze sklepów internetowych i internetu w ogóle) - kosztował ok. 50 zł za litra co przy zarobkach z przełomu tysiącleci było dosyć kosmicznie - ale warto było.

            Comment


            • #21
              Zamieszczone przez chromaticall Zobacz posta
              Indoktrynacja kolegi rambo7 dotycząca zasad doboru oleju zaowocowała wymianą OEMowego 0W20 na Liqui Moly Synthoil High Tech 5W40 ACEA A3B3
              ale nie można tak podchodzić, to że zrozumiałeś przekaz o którym często nie pisze się na forach, to fajnie, ale z kolei nie chcę by to wyglądało że eko-enrgy 0W-20 to coś złego, nie!
              Kluczową sprawą podkreślaną w Instrukcji jest właściwy dobór SAE i ACEA odpowiednio do własnych warunków użytkowania.
              Czyli jesteś Eko i tak np. jeździsz "na kropelkę" generalnie nie upalasz silnika, i nie bujasz agresywnie to stosowanie olejów jest całkowicie uzasadnione, do tego one służą. Natomiast inna sprawa żę tak naprawdę nie wiemy, bo nikt tego nie wie (jeszcze) jak zniosą to silniki które są do tego przystosowane, ale nieodpowiednio użytkowane.
              Stosując oleje eko-energy mają określone zadanie zaprojektowano je do określonego celu.
              Dlatego nie można powiedzieć że to jest coś złego lub dobrego. Zmieniły się czasy. To co dziś dobre dla środowiska nie musi być dobre dla silnika. Producent przewiduje średni wiek samochodu w Europie 10 lat.

              Zamieszczone przez chromaticall Zobacz posta
              Wracając do tematu: nie odczułem żadnych różnic przy rozruchu.
              bo nie ma prawa! .
              Zamieszczone przez chromaticall Zobacz posta
              Nasz klimat coraz bardziej zbliża się do krajów południowej Europy a ja do tego lubię przycisnąć. Biegi zmieniam przy 4000 RPM, dosyć często odwiedzam okolice 5000 obrotów a ekologię stosuję przy segregacji śmieci.
              o to chodzi! dokładnie o to chodzi! jeśli tak podchodzisz do tematu tzn. że rozumiesz i potrafisz dobrać olej optymalnie czyli najlepiej.

              Dla mnie najważniejsza jest świadomość użytkownika, a że wyszło jak indoktrynacja to fatalnie , ale cholera nie potrafię inaczej . Po prostu już nie dałem rady któregoś dnia czytać bzdur o olejach.
              Last edited by rambo7; 23-02-2017, 12:24.
              Kierownik Działu Diesla

              Comment


              • #22
                Ja nie piszę że 0W20 to ogólnie zło. To tylko dla mnie, dla mojego sposobu jeżdżenia i klimatu jest samo zło
                Odwalasz kawał dobrej roboty i chwała za to. Dziś zrobiłem wykład ojcu który właśnie nabył Jazza z 2012 z silnikiem 1,4. Przekazuję wiedzę więc dalej...
                Swoją drogą zastanawiam się jak to jest jak ktoś jeździ eko, ma zalane 0W20 i jedzie autostradą 120 km/h a na zewnątrz sycylijskie 38 stopni. No bo 120 na autostradzie to chyba jest eko??? Czy raczej przed wyjazdem na urlop zmienić olej ?
                Indoktrynacja jest potrzebna. Zazwyczaj nie da się inaczej.

                Comment


                • #23
                  Zgadzam się. Zawsze to za kilka lat pare dobrych aut więcej na rynku.
                  Dzisiaj byłem na B w Aries. Zawsze zagaduję ich o olej.
                  Na hasło 0W jest uśmiech. A potem rozmowa i
                  0W20 tylko na start z fabryki, bo testy eko.. spalanie spaliny itd.
                  Zawsze potem 5W, 30/40, zależy co klient chce.

                  Comment


                  • #24
                    No, jak ja byłem tydzień temu to nawet padło hasło 5/50 Aż się zdziwiłem A właśnie: nie mam śladu w gwarancji, że "olej klienta". To tylko na zleceniu było podane wraz z marką oleju.

                    Comment


                    • #25
                      0W20 też będzie spełniał swoją rolę ale tylko wtedy gdy nie będziemy przekraczać 4tys. obr./min. i będziemy go wymieniać co 8tys. km wtedy jeszcze nie zdąży się rozwodnić do 0w10.. bo pewnie po przebiegu 20tys. km jest już 0w10. Olej ten ma niskie HTHS i jest bardziej podatny na zerwanie filmu olejowego przy dużym obciążeniu i wysokich temp. - ale taka sytuacja - tylko wtedy gdy będziemy dawać dla silnika w palnik - czyli 5-6tys. obr.
                      Moja łódka Civic..
                      Mój "klekocik" Ceed..
                      New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                      Coś na temat olejów..

                      Comment


                      • #26
                        Jak się Was czyta, to nie powiem bym nie był dumny z "zadania", bo w końcu nie gadamy o lepszości X nad lepszością Y, tylko o istocie sprawy. Wniosek jest jeden, żaden olej nie zniszczy silnika po warunkiem że jest właściwie dobrany. O tym właśnie stanowią zapisy w Instrukcji obsługi. Zapisali to tak jak zapisali, ale zauważcie że dla kogoś kto ma szersze pojęcie, to zaczyna ta instrukcja być przystępna a nawet zrozumiała, nagle się robi jasne i oczywiste .
                        Co do Jazza (2011 i wyżej) to zalecenie jest że dla oleju 0W-20 interwał jest dla warunków idealnych/laboratoryjnych wynosi 20tys km, natomiast realnie na tym oleju jazda góra do 7 tys km. potem olej traci swoje własności (to już nawet nie jest "0W-10") to już po prostu nie jest olej, a "substytut oleju".

                        Środowisko naturalne to nasze dobro i świetnie że w to idzie technologia, w końcu oddychać chcemy czystym. Wielokrotnie padła konkluzja jeśli w doborze przemyślimy wybór oleju to i nie ucierpi środowisko i nie ucierpi silnik.
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #27
                          Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
                          0W20 też będzie spełniał swoją rolę ale tylko wtedy gdy nie będziemy przekraczać 4tys. obr./min. i będziemy go wymieniać co 8tys. km wtedy jeszcze nie zdąży się rozwodnić do 0w10.. bo pewnie po przebiegu 20tys. km jest już 0w10
                          Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                          natomiast realnie na tym oleju jazda góra do 7 tys km. potem olej traci swoje własności
                          Ja zmieniałem po przejechaniu pierwszych 3 tyś z małym haczykiem i mimo, że zmienili na to samo czułem różnicę w pracy silnika, tyle, że w CTR ten olej ma ciężkie zadanie, to nie małe auto i z założenia nie eko


                          Zamieszczone przez roar Zobacz posta
                          Dzisiaj byłem na B w Aries. Zawsze zagaduję ich o olej. Na hasło 0W jest uśmiech.
                          Oooo, i to jest dobry prognostyk. Zimę przegarowałem na tym co zalali, ale na wiosnę kolejna zmiana i mam nadzieję, że już nie będę musiał się wykłócać o inny olej.
                          Pozdrawiam Czarodziej
                          Mój Szogun

                          Comment


                          • #28
                            Zamieszczone przez Elwizardos Zobacz posta
                            CTR ten olej ma ciężkie zadanie, to nie małe auto i z założenia nie eko
                            CTR ten klasycznie wolnossący tak, ale paradoks tej sytuacji jest taki że CTR z turbo jest Eko no tak wyśrubowano Normy spalin że bez turbo świeciło widmo końca produkcji. Więc ekolodzy wsadzili do CTR T turbo i wymyślili (zmusili) do projektowania "smaru", a że ten "smar" się nadaje tylko do ochrony środowiska to musi wiedzieć ten co używa takie auto. Ta kwestia nie podlega żadnej dyskusji, choć ta się toczy , w wątku o CTR: Jaki olej do Civic type R FK2 (9 gen 2015-2016) ?
                            Last edited by rambo7; 24-02-2017, 08:26.
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • #29
                              Też zmieniłem szybko bo po 2 tyś. Ukłon w stronę r7 i wątku olejowego. Spora nauka.

                              Wcześniej w ASO pytałem przy i po zakupie czy warto zmieniać. Nie mogli powiedzieć, że warto...bo wiadomo- polityka firmy. Natomiast mówili, że nie zaszkodzi.

                              Ja to widzę tak:
                              0W20 oem eko, jazda bez przeginania i te użytkowanie parę tysięcy jak pisali wcześniej grzechu i rambo7, no chyba że idzie zima, aczkolwiek olej traci również parametry i jest mniej oleju w oleju, a nie tylko się rozrzedza. Dowiemy się za kilka lat.
                              0W30, 5W30 są ok, płynna jazda bez pałowania.
                              5W40 jest ok, spalanie takie samo bądź minimalnie wyższe niż oba wcześniejsze, ale mamy margines na lato czy korki czy ciężki but.
                              Oleje 0W40 jak Penrite są bardzo wszechstronne. Ich wada to cena, kosztują 50-100% więcej.

                              Oczywiście uogólniam, ale taka jest mniej więcej zależność.
                              Częstsza wymiana na tani solidny Shell Ultra czy Valvoline Synpower jest dużo lepsza niż najlepszy olej w dłuższym interwale. Tak to widzę.

                              Przy okazji.
                              Jest taka firma Xado i syntetyczna linia Luxury Drive. Ktoś słyszał, używał?


                              Na papierze wyglądają bardzo dobrze.

                              Comment


                              • #30
                                Odpowiem Ci tak: masz rację. Jest jednak wiele osób (których nawet nie ma na forum, nie wiedzą, że coś takiego istnieje) które jeżdżą nie przejmując się obrotami, temperaturami czy przebiegiem. Mi w Plazie powiedzieli - jeździć normalnie, może pierwsze trzy - cztery tankowania nie jechać maxa obrotowego. Docieranie to taki sam wątek tasiemiec mógłby być jak wątek olejowy. Tyle, że tu są sami miłośnicy Civów i dbają o nie specjalnie. No bo w sumie np malucha ojciec docierał 500 km i to było faktycznie docieranie. Nie wiem ile wytrzymał, bo sprzedaliśmy go przy 120.000 a on dalej śmigał Silnik Hondy powinien cokolwiek być lepiej przygotowany do eksploatacji niż Maluchowy? Więc czy docieramy czy jeździmy wykorzystując cały obrotomierz? Wiele osób wyjeżdża z salonu i na pierwszym skrzyżowaniu daje już buta. Czy to odczują? Jeśli będą jeździć do końca życia auta/silnika, to na pewno. Ale prawdopodobnie sprzedadzą auto przy ok 100.000 i problem odziedziczy następny właściciel. Zresztą nawet tu na forum ktoś napisał, że leje 0W20, jeździ ostro i ma to w doopie bo i tak sprzeda auto za cztery czy pięć lat i nie on się będzie martwił tym, że silnik zaczyna brać olej. Powiem szczerze, że jak kiedyś, w poprzednim tysiącleciu kupowałem auta z drugiej ręki, to niespecjalnie przejmowałem się olejem. Wtedy nie było wody - były oleje. Należało tylko dla spokoju wymienić zaraz po zakupie i już. Teraz zakup może okazać się problematyczny. Niekoniecznie - ale jednak. Nie chciałbym trafić na kogoś, kto zrobił 120.000 na 0W20 dając podłogę na każdych światłach...

                                Comment

                                Working...
                                X