Osiągi silnika 1.8 i-vtec

[arkan]

Na autocentrum pojawił się pomiar 0-100km\h dla Civica Tourer 1.8:
https://www.autocentrum.pl/filmy/nas...on-0-100-km-h/
Wyszło 10,1[s]. Co sądzicie? Wydaje mi się, że można by trochę z tego urwać, start niby z 6 tys obr/min, ale potem jakby kierowca odpuścił bo obroty spadają do 4 i jest na tym strata czasu ...

Ciekawe jaki olej był zalany, pewnie 0W20, gdyż taki leją fabrycznie. Podobno na nim są najlepsze osiągi, bo jest najbardziej rzadki i tarcie jest najmniejsze.

[Alix]

Może podsumuję inaczej - z założenia praktyczne rodzinno-transportowe kombi z bardzo niezawodnym i bezproblemowym na lata jak na dzisiejsze standardy silnikiem (obejrzyjcie dział techniczny "silnik" IX gen u Nas, a potem zajrzyjcie chociażby do Forum zrzeszającego Octavie...) osiągające ok. 9s do setki na pewno nie jest maruderem i moim skromnym zdaniem jest OK. Pamiętajmy, że jeszcze w VI gen to były osiągi zarezerwowane dla Aerodecka dopiero w wersji VTi ! Owszem, 10s do setki w topowej wersji CR-Z nie można skomentować inaczej niż "żenada"; ale w Tourerze?

Ciekawe jaki olej był zalany, pewnie 0W20, gdyż taki leją fabrycznie. Podobno na nim są najlepsze osiągi, bo jest najbardziej rzadki i tarcie jest najmniejsze.

Ano, pewnie dzięki temu miał 1,2KM więcej i 0,074s do setki mniej niż taki, któremu ktoś zalałby 5W30

[jebsen]

pozwolę podzielić sie moją opinią w sprawie zmiany samochodu, mianowicie szukałem auta od kilku miesięcy a poprzedni accord 2002 dał mi sie we znaki do tego stopnia że nie brałem pod uwage hondy, co prawda auto było secon-hand i oprócz silnika sporo kosztowały mnie regeneracje układów kierowniczego, zawieszenia, hamulcowego etc.. no ale to auto było z duzym przebiegiem po kolizji etc..
a więc przestudiowałem ople, fordy, renaulty - to wszystko odpadło z różnych względów, dalej był leon st 140hp, fajne nowe, zrywne auto, ale miałem nieodparte wrażenie że wnętrze tego auta zrobione zostało jako typowa jednorazówka, wrażenie tymczasowości wnętrza, wrażenie niesolidności pozostało dominujące po jeździe próbnej, fotele dużo mniej komfortowe niz w civicu tourer, owszem mniej decybeli wewnątrz ale to jedyny plus dla leona, no i silniki tsi, znane z problemów, niby coś tam poprawione ale jak to bywa w zyciu jak sie cos spier.....i na początku to sie tego nie naprawi raczej no i gaz nie podejdzie a tsi na obrotach będzie konsumował 9-10 litrów
gdybym sie decydował na hatchbacka to kupiłbym giuliette, świetne silniki co prawda z turbiną a więc jest troche więcej fanu, jest też ładnie w środku i jest też więcej miejsca nad głową z tyłu, zresztą jeździłem dwiema alfami i nic lepszego do jazdy sensu striicte nie znalazłem do tej pory...
natomiast kilka razy w roku potrzeba kombi i zadne octavie, focusy, meganki, czy ww leony nie są tak dobre jak civic tourer, wnętrze jest bardzo dobrze zrobione o klase lepiej niz ww, funkcionalność tylnej kanapy i baggażnika bezkonkurencyjna, bardzo dobry silnik (przydałoby sie turbo ale....) "ciekawy wygląd zewnętrzny" no mogłoby by być nico ciszej wewnątrz bo silniczek mruczy (bardzo ładnie) ale jednak ciut za głośno, że nie wspomnę o odsprzedaży, swojego accorda sprzedałem pół godziny po wystawieniu....
suma sumarum - kombi tylko tourer, ahtchback - giulietta
więc koledzy zastanówcie sie kilka razy zanim popełnicie np vw golfa ......

[Glosima]

z założenia praktyczne rodzinno-transportowe kombi z bardzo niezawodnym i bezproblemowym na lata jak na dzisiejsze standardy silnikiem (obejrzyjcie dział techniczny "silnik" IX gen u Nas, a potem zajrzyjcie chociażby do Forum zrzeszającego Octavie...) osiągające ok. 9s do setki na pewno nie jest maruderem i moim skromnym zdaniem jest OK.

Jeśli ktoś szuka dziś trwałego benzynowego silnika to w klasie kompaktowej Civic jest poza konkurencją ze swoim 1.8. Silnik ma swoje wady ze względu na konstrukcję jaką w nim zastosowano ale trwałość jest doskonała. Dla kupującego nowe auto nie ma to zbyt dużego znaczenia ale gdy kupujemy uzywane auto np. z przebiegiem 70-120 tys km to mozemy byc pewni że za duzo zainwestowac w auto nie bedziemy musieli (a kupno np. Octavii z TSI na łańcuchu przy tym przebiegu to samobójstwo dla portfela).

więc koledzy zastanówcie sie kilka razy zanim popełnicie np vw golfa ...

I tu mnie masz

[martin]

dalej był leon st 140hp, fajne nowe, zrywne auto, ale miałem nieodparte wrażenie że wnętrze tego auta zrobione zostało jako typowa jednorazówka, wrażenie tymczasowości wnętrza, wrażenie niesolidności pozostało dominujące po jeździe próbnej

Też jeździłem Leonem i miałem wrażenie nieco lepszych materiałów (nieco miększa deska, chromowane wstawki, detale np. lewarek zmiany biegów) i znacznie lepszego spasowania - niestety jak można przeczytać na stronie klubu Leona problem trzeszczenia plastików również daje się im we znaki. Zgadzam się co do foteli - nawet te z wersji FR nie były tak wygodne jak w Civicu. Mnie najbardziej denerwował podłokietnik - mały, nie był wykończony takim miękkim materiałem jak w Civicu, można go było zablokować na pewnej wysokości - no i co chciałem go otworzyć to on się blokował

gdybym sie decydował na hatchbacka to kupiłbym giuliette, świetne silniki co prawda z turbiną a więc jest troche więcej fanu, jest też ładnie w środku

Może i ładnie wygląda ale nic poza tym. Plastiki są tak twarde i nieprzyjemne, że aż nie wypada to w klasie premium, do której Alfa niby aspiruje. Wygoda foteli taka sobie, kierownica jakaś duża, sam układ przycisków do zdalnego sterowania też wolę z Civica/Leona/Golfa Zawieszenie nijakie, a podczas jazdy testowej co chwile coś stukało przy puszczaniu sprzęgła.

Gdzieś pomiędzy nimi jest Civic - z dobrym jakościowo wnętrzem i takim sobie spasowaniem (trzeszczenie plastików i ekolodzy są chyba najpoważniejszymi problemami motoryzacji XXI w, nie trzeszczy chyba tylko Audi/BMW itp), trwałym i całkiem dynamicznym silnikiem 1.8 (wiadomo są obroty jest impreza, nie dogoni doładowanej konkurencji o podobnej mocy, ale jak to napisał kiedyś Alix wciąż jest dynamiczniejszy od większości innych aut bo i pierwsze lepsze turbo do 120KM nie da mu rady). Niestety, często niedoceniony ze względu na brak mocniejszego silnika turbo w ofercie.

No i jest jeszcze Golf - nudny, ale moim zdaniem jednym z najlepszych kompaktowych wnętrz w tej klasie cenowej, doskonałym układem hamulcowym i dobrym zawieszeniem, dynamicznymi silnikami TSI - niestety jednak niesprawdzonymi i z nieciekawą historią (poprzednie generacje ostro się sypały).

Taka moja skromna opinia
Pozdrawiam

[MILANO RED]

W obronie silnika 1.8 TSI z tęskonotą czekam na Turbo w Civicu.

Wtulili mi służbową Octavkę 1.8 TSI i ... trzeba spojrzeć prawdzie w oczy .... to istna torpeda przy 1.8 Hondy. Bardzo Cichy i kulturalny.
Hondą idzie gładko do momentu aż kapelusznik nie zajedzie ci drogi na A4 swoim wypasnym Scenikiem dci ... jak dołoży złosliwie do pieca (co niestety często obserwuje) ... w końcu zjeżdżając na prawy, jest po tobie

W Skodzinie nie ma takiego problemu, z kazdych obrotów odchodzi jak rakieta.

Honda 1.8 turbo 180 -190 KM i po strachu, że 3 cylinrowa Fiesta 1.0 ecoboost narobi ci wstydu.

[rambo7]

że 3 cylinrowa Fiesta 1.0 ecoboost narobi ci wstydu.

tylko do czasu, za jakiś czas się "pościgamy" kto pierwszy w serwisie : https://www.civicforum.pl/showthread...408#post242408

[Joe]

za jakiś czas się "pościgamy" kto pierwszy w serwisie

O ile dojedzie .

[martin]

Przykładowy pomiar mocy dla 1.8:
https://www.youtube.com/watch?v=lGlEjYohgA8
Coś podejrzanie dobre te wyniki

[Joe]

To ja mam jakąś słabą wersję .

[Alix]

Na takich "rolkach" to w wiekszosci jakos pojawia sie in plus. Kiedys koledze w BMW E30 2.5 R6 wyskoczylo 181KM po czym w drodze powrotnej objechalem go... ufokiem. Zalozylismy sie o flaszke i pojechalismy na profesjonalna podwoziowke MAHA do Jetronika - bylo ponad 20 kucy mniej... Flaszke wygralem, choc potem zalowalem troche, ze nie puscilem na te rolki zelazka - jakby mu te kilka KM dodalo mialbym fajny pamiatkowy wykresik z dwojka z przodu Stad Joe mysle, ze to niestety Twoj wynik jest blizszy rzeczywistosci. Ale zycze nam wszystkim, zebym sie mylil i wszystkie nasze R18 mialy taki "plusik"...

[Joe]

Kiedys koledze w BMW E30 2.5 R6 wyskoczylo 181KM po czym w drodze powrotnej objechalem go... ufokiem.

Coś mi się tu nie klei. E30 325i to całkiem mocny wóz, ma seryjne 171 koni i setkę robi w lekko ponad 8 sekund. Jak objechałeś go UFO-kiem to albo kolega jest piz..d..ą grochową albo ma zdechlaka ale przy seryjnych parametrach 325i UFO-k co najmniej może sobie spaliny pooglądać z tej E30-ki. 325i nawet w trzy osoby na pokładzie przy starcie ma jebnięcie z fotela jakiego w UFO nie uświadczysz (z doświadczenia piszę).

[Alix]

Wbrew pozorom oba w papierach maja seryjnie kolo 8.9 do setki z tego co pamietam. E30 kolegi ma 26 lat, jak widac (z racjonalnego pomiaru na MAHA) silnik zgubil pare konikow i do tego zalozyl wielkie fele TSW co mu sie ledwo w okowach nadwozia mieszcza zamiast seryjnych 15. Tylny naped ma tez wieksza bezwladnosc/opory przeniesienia napedu, im starszy tym zwykle bardziej, szczegolnie jak jest po jakims wypadku (klaniaja sie napiecia ze zmiany geometrii). E30 ma tez dluzej zestopniowana skrzynie i jeden bieg mniej. Jebniecie z fotela, szczegolnie w seryjnym, jest rzeczywiscie subiektywnie duzo wieksze niz w ufoku bo jest duzo mieksze zawieszenie i duzo mniejsze oponki (wieksze ugiecie calosci przy przyspieszaniu). Natomiast wrazenia a osiagi head to head to dwie rozne rzeczy. Podobnie konstruktor zelazka zaturbil takie samo E30 uzyskujac sporo wiecej KM niz ja (pojemnosc 1.6 vs 2.5) a... ze na prostej nie daje rady to jedno, a na zakretach... zapomnij, roznica jest kosmiczna, jego E30 co najwyzej do latania bokami a nie do szybkiej jazdy

[Joe]

Ja wiem że raczej 8.3, co do zakrętòw to już wiem z autopsji że tu E30 nie da rady.

[Alix]

A no moze, pamietalem ze 8,coś Tym bardziej nie moglem uwierzyc w wynik hamowni 180KM ze ufok mial podejscie i stad wyniknal zaklad. Tym bardziej ze nie byl to zdechlak tylko stan powiedzmy przecietny.

Za to E30 z transplantowanym V8... o Jezu ! To juz nie wciska a wyciska - lzy z oczu i mocz z pecherza

Musze na jakims spocie wyhamowac ufoka na takich rolkach "z paki" to sie moze okaze ze ufok tez ma ze 160 na lekkich felach (ponoc te hamownie sa bardziej wrazliwe na takie zmiany bo slabiej licza opory ruchu?)