Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy Civic IX gen ma ocynkowane blachy/ konserwacja karoserii

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #46
    W Lublinie jest firma, której klienci chwalą jakość i trwałość zabezpieczenia. Koszt pełnego zabezpieczenia dla naszego Civica to 1400 zł. Cały proces jest opisany tutaj: http://bukor.pl/?page=AUTO_Konserwacja.php
    Niestety w tej chwili terminy zapisów są na luty 2020 r.

    Comment


    • #47
      Czesc zostalem wlasnie swiezo wlascicielem Hondy CIVIC 1.8 iVtec Sedan 2013. 150 tys. km przebiegu udokumentowany przebieg.
      Jak ze nie bardzo znam sie na samochodach to przed kupnem samochodu wynajalem firme ktora go sprawdzila przed kupnem i facet powiedzial mi ze warto by bylo zrobic konserwacje podlogi.
      Samochod jest stosunkowo niestary i sam planuje nim jezdzic 3, maks 4 lata. Jednoczesnie slyszalem opinie ze we wspolczesnych samochodach nie warto robic konserwacji podlogi. Wiem ze zaden z was nie da mi jednoznacznej odpowiedzi na ten temat bez zdjec i obejrzenia samochodu ale prosze bardziej o rade bo sam kompletnie nie znam sie na samochodach. Moje pytanie:

      Jak sadzicie warto robic ta konserwacje podwozia czy lepiej dac sobie spokoj (facet z firmy mogl mowic to na wyrost) ?
      Last edited by Grzechu; 07-11-2019, 10:50. Powód: przeniosłem gdyż już mamy wątek na ten temat.

      Comment


      • #48
        Zamieszczone przez cesenu Zobacz posta
        Czesc zostalem wlasnie swiezo wlascicielem Hondy CIVIC 1.8 iVtec Sedan 2013. 150 tys. km przebiegu udokumentowany przebieg.
        Jak ze nie bardzo znam sie na samochodach to przed kupnem samochodu wynajalem firme ktora go sprawdzila przed kupnem i facet powiedzial mi ze warto by bylo zrobic konserwacje podlogi.
        Samochod jest stosunkowo niestary i sam planuje nim jezdzic 3, maks 4 lata. Jednoczesnie slyszalem opinie ze we wspolczesnych samochodach nie warto robic konserwacji podlogi. Wiem ze zaden z was nie da mi jednoznacznej odpowiedzi na ten temat bez zdjec i obejrzenia samochodu ale prosze bardziej o rade bo sam kompletnie nie znam sie na samochodach. Moje pytanie:

        Jak sadzicie warto robic ta konserwacje podwozia czy lepiej dac sobie spokoj (facet z firmy mogl mowic to na wyrost) ?
        zobacz sam jak ta podłoga wygląda, ja mam civica od nowego listopad 2013, przebieg 52tyś, podłoga w tylnej części dość mocno koroduje, wiec albo po nowym roku się go pozbywam albo robię zabezpieczenie bo w tym tępie kolejnych 6 lat nie wytrzyma (wygniją dziury)

        Comment


        • #49
          Interesowałem się tematem w poprzednim moim aucie. Fachowiec od renowacji aut zabytkowych przekazał, że bez piaskowania to jest bez sensu operacja a samo piaskowanie usuwa 99,9% rdzy jeśli jest wykonana fachowo. Do tego trzeba demontować absolutnie wszystko - w tym zbiornik paliwa, elementy zawieszenia, wydech. Moim zdaniem jest to koszt kilku tysięcy złotych.
          Jak bym zakupił nowego CTRa to pewnie oddałbym zaraz po zakupie na dodatkowe zabezpieczenie. Jeśli auto ma kilka lat, to wydaje mi się to bezcelowe. Chyba że ktoś może zrobić to samodzielnie, bądź zna zaufanych fachowców, którzy zabiorą auto na tydzień czy dwa. Konserwacja za 500 czy 1000zł trwające dwa dni wydaje mi się "smarowaniem na rdzę".

          Cały czas zastanawiam się jak to jest, że w niektórych 20 letnich BMW czy Audi nie ma prawie śladu rdzy na podłodze. A w Japońcach potrafią gnić grube elementy typu wahacz, belka tylna czy belka pod chłodnicą. A gnijące podłużnice to już jest wręcz karygodne.

          Comment


          • #50
            Zamieszczone przez hondamanone Zobacz posta
            Jeśli auto ma kilka lat, to wydaje mi się to bezcelowe.
            Może nie bezcelowe, ale tutaj trzeba podejść do tego tak jak w przypadku aut zabytkowych, tak jak pisałeś, a więc rozbieranie wszystkiego tak żeby mieć element do konserwacji "na wierzchu", potem piaskowanie i odpowiednie środki chemiczne.. no i na dodatek pomieszczenie z niską wilgotnością i temperaturą. Ale najlepszy czas na konserwację to wtedy gdy auto stoi jeszcze w salonie niejeżdżone po wodzie soli itp.. a więc nowe.
            Moja łódka Civic..
            Mój "klekocik" Ceed..
            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
            Coś na temat olejów..

            Comment


            • #51
              Chciałem podsumować iż profesjonalna konserwacja kosztuje parę tysięcy złotych i nie może zrobić jej byle kto. A konserwacja za 500 czy nawet 1500zł może narobić więcej szkód niż pożytku - przykrycie nawet niewielkiego ogniska rdzy bitexem czy innym środkiem, spowoduje jeszcze szybszą korozje, co gorsza - niewidoczną.

              Comment


              • #52
                Hondamanone ma rację najlepiej od razu z salonu, też tak chciałem poczynić ale czasu brakło, ważniejsze rzeczy były na głowie i auto miło być do XI wersji. Tu macie ciekawy artykuł o częściowych przyczynach.

                https://www.auto-swiat.pl/porady/eks...orozje/e7wc0j2.

                Kolejny miał być typek R ale po głowie chodzi mi Swap Tourera na Type R, stąd decyzja o konserwacji.

                Tak z racji innych aut posiadam, jeszcze Prelude i Accord Coupe i oba pojazdy nosiły znamiona czasu każdy inaczej i tam są zgoła lepsze blachy niż w nowym Civicu.
                Jest tylko jeden problem nie chcę się wymądrzać ale Accorda Coupe, auto z za wielkiej wody, choć to wersja UE dotknął ząb czasu na wewnętrznych progach i to myślę jest spowodowane transportem przez ocean i słonymi oparami wnikającymi głęboko. Prelude choć z Japonii było powierzchownie.

                Mała dygresja, XI będzie z Ameryki ja poczekam chyba na Type R elektryka a Tourerem ewentualnie będzie się cieszył kolejny użytkownik.

                Comment


                • #53
                  Taka mała ciekawostka, podczas konserwacji i wytłumienia tylnej klapy.

                  IMG_0229.jpg
                  IMG_0230.jpg
                  Last edited by maciej_mariusz; 26-11-2019, 06:16.

                  Comment


                  • #54
                    Takie kwiatki dziś odkryte:

                    1.jpg

                    3.jpg

                    2.jpg

                    4.jpg

                    5.jpg

                    6.jpg

                    7.jpg

                    8.jpg

                    Spieszmy się kochać nasze Hondy, tak szybko rdzewieją...
                    Last edited by PiotrekM.; 04-12-2019, 18:50.
                    Moja Hondzia http://www.civicforum.pl/showthread....-Blue-Metallic

                    Comment


                    • #55
                      Przy jednej warstwie podkładu ,,kataforezy" na podwoziu ,w instrukcji powinno być jak byk napisane : używać w suchym klimacie o wilgotności max.30% . U mnie za miesiąc minie 3lata i też pierwsze naloty się zaczynają pojawiać, konserwację miałem zrobić po wyjeździe z salonu ,i do dziś nie mogę się za to zabrać, a Ruda nie śpi

                      Comment


                      • #56
                        Zamieszczone przez piter77 Zobacz posta
                        używać w suchym klimacie o wilgotności max.30% .
                        Co prawda to prawda, Civic IX tylko na lato, te wszystkie wykwity rdzy najbardziej zaczynają się pojawiać niestety po zimie.. a teraz u nas te zimy są okropne, bo nie ma mrozu, temperatura oscyluje w okolicach 0st.C a więc sypią solą, bo na chwilę jest ślisko, potem znowu robi się mokro i tak w koło, powietrze ma ciągle 80% wilgotności, mrozu nie ma nic nie suszy.. tak więc cała zima i jesień to super sprzyjające warunki do korozji aut... Wydaje mi się, że to dotyczy nie tylko Hondy.. wszystkie auta które maja tylko podkład zamiast baranka korodują identycznie... Wyobraźcie sobie, że mój stary Opel z 2002r. ma całą podłogę zakonserwowaną fabrycznie barankiem i nadal nie ma śladu rudy na podłodze! Sam do siebie się śmieje, że przeżyje on moją Hondę.. :\
                        Moja łódka Civic..
                        Mój "klekocik" Ceed..
                        New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                        Coś na temat olejów..

                        Comment


                        • #57
                          poczekaj moja toyota tez miala ladnie wygladajace podwozie do czasu az nie przytarlem sie okazalo ze poprostu guma sie trzymala a pod nia juz dziury sa

                          Comment


                          • #58
                            Zamieszczone przez Pawulonek Zobacz posta
                            poczekaj moja toyota tez miala ladnie wygladajace podwozie do czasu az nie przytarlem sie okazalo ze poprostu guma sie trzymala a pod nia juz dziury sa
                            Możliwe.. ale od wewnątrz pod wykładziną podłoga wygląda jeszcze zdrowo bez dziur, tak czy siak na wiek 18 lat to na prawdę ten mój Opel trzyma się super, zero rdzy na blachach z zewnątrz, podłoga ładna, półosie napędowe bez rdzy, a w moim Civicu już na jednej zaczęła się łuszczyć farba i łapać ruda... a auto nie ma jeszcze 6 lat.. :/
                            Moja łódka Civic..
                            Mój "klekocik" Ceed..
                            New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                            Coś na temat olejów..

                            Comment


                            • #59
                              Zamieszczone przez Grzechu Zobacz posta
                              Wyobraźcie sobie, że mój stary Opel z 2002r. ma całą podłogę zakonserwowaną fabrycznie barankiem i nadal nie ma śladu rudy na podłodze! Sam do siebie się śmieje, że przeżyje on moją Hondę.. :\
                              Fakt faktem, że czasem kilkunastoletnie auta wyglądają pod spodem lepiej niż kilkuletnia Honda. Pamiętam jak sprawdzałem podłogę poprzedniego auta przed sprzedażą (Seat Leon 2001). Z ręką na sercu było lepiej niż tutaj. Rdza występowała tylko na układzie wydechowym, ewentualnie coś na baku wychodziło. Całość pokryta była konserwacją i nie było mowy o żadnej rdzy. Zarówno podłoga jak i progi były zdrowe i nie straszyło tak jak tutaj. Podejrzewam, że nie tylko mój egzemplarz tak wygląda, a większość Hond z tych lat, więc jedyne wyjście to konserwacja podwozia.
                              Moja Hondzia http://www.civicforum.pl/showthread....-Blue-Metallic

                              Comment


                              • #60
                                Zamieszczone przez PiotrekM. Zobacz posta
                                Podejrzewam, że nie tylko mój egzemplarz tak wygląda, a większość Hond z tych lat, więc jedyne wyjście to konserwacja podwozia.
                                Też tak myślę, tak więc się nie przejmuj nie jesteś sam A auto trzymasz na zewnątrz czy w garażu ? Bo jeśli to drugie to zadbaj o dobrą wentylację..
                                Moja łódka Civic..
                                Mój "klekocik" Ceed..
                                New... "Japończyk" e:Hev 2.0
                                Coś na temat olejów..

                                Comment

                                Working...
                                X