Tweet
Na 100% dobrze kumasz. Może w jakiś magiczny sposób rolki jakie zaznaczyłem na tym rysunku sie kręcą i na niskich obrotach mocno hamują pompę. Popatarzymy jednak na to od strony pkraktycznej. Jeśli doszło by do wyrobienia (pękniecia) tych rolek to wierz mi że rolki były by Twoim najmniejszym zmartwieniem. Powierzcnie robocze na których te rolki pracują przypominałyby papier ścierny, pełne rys i nierówności, a szlifowanie tego absolutnie nie wchodzi w grę, bo by się potworzyły za duże luzy w tym, skądinąd bardzo precyzyjnym mechaniźmie.
Tak czytam Twój wątek i tak sobie myślę czy po prostu jakiś "gnój" z paliwa Ci się nie odłóżył na listwie wtryskowej albo w samej pompie. Wiem że to nie najlepszy przykład ale remontuje teraz Datsuna 240Z z 75'. Auto pracowało a potem za cholerę nie mogłem odpalić auta. Wszystko działało dopóki coś mnie nie tkneło żeby wyciągnąc wtryskiwacze, które wcześniej już pracowały. Okazało się że były dokumentnie zatkane. Najprawdopodobniej gdzieś w jakimś wężyku lub regulatorze ciśnienia odłożyły się śmieci (auto stało prawie 10 lat nieodpalane) no i jak poszło większe ciśnienie to wepchneło je do wtryskiwaczy. Czyszczenie 6 wtryskiwaczy zajeło mi prawie tydzień (carb cleaner dał sobie z tym radę).
Oczywiście u Ciebie jest diesel więc praca jest trochę inna ale z tego co wiem wtryskiwacze mają naprawdę małe otwory, żeby wymusić większe ciśnienie i łatwiej jest je zatkać niż w silniku który ma 40 lat. Skoro auto i tak jest "na kołkach" to może warto wyciągnąc wtryski i zalać je carbcleanerem (ja wstwiłem do puszek po filtrach oleju) i zostawić na dwa dni a potem dokładnie przepłukać (najlepiej przepompować) ropą lub po prostu parts claenerem (nie powoduje korozji i wymywa wszystkie płyny bo carb cleaner rozrzedzi ci smary w silniku). Ja osobiście po prostu wyłaczyłem obwód zapłonu i na pracującej pompie przepompowałem przez nie około 2 litry benzyny. Wtryski pracują jak nowe (na wiosnę zabieram się za układ chłodzenia). Nie wiem jak jest z pompą wysokiego ciśnienia ale jeśli działa w sposób podobny do pompy paliwa (widomo ciśnienia są inne) to można wtłoczyś do niej trochę też carb clenera ( o ile nie ma w środku gumowych, miekkich elementów) potem wypłykać parts cleanerem i na koniec przepompować (połaczyć na wprost do akumulatora) ze 2-3L oleju napędowego który najprawdopodobniej jest środkiem smarnym dla tej pompy. Oczywiście o ile to jest jakiś śmieć.
Tak czytam Twój wątek i tak sobie myślę czy po prostu jakiś "gnój" z paliwa Ci się nie odłóżył na listwie wtryskowej albo w samej pompie. Wiem że to nie najlepszy przykład ale remontuje teraz Datsuna 240Z z 75'. Auto pracowało a potem za cholerę nie mogłem odpalić auta. Wszystko działało dopóki coś mnie nie tkneło żeby wyciągnąc wtryskiwacze, które wcześniej już pracowały. Okazało się że były dokumentnie zatkane. Najprawdopodobniej gdzieś w jakimś wężyku lub regulatorze ciśnienia odłożyły się śmieci (auto stało prawie 10 lat nieodpalane) no i jak poszło większe ciśnienie to wepchneło je do wtryskiwaczy. Czyszczenie 6 wtryskiwaczy zajeło mi prawie tydzień (carb cleaner dał sobie z tym radę).
Oczywiście u Ciebie jest diesel więc praca jest trochę inna ale z tego co wiem wtryskiwacze mają naprawdę małe otwory, żeby wymusić większe ciśnienie i łatwiej jest je zatkać niż w silniku który ma 40 lat. Skoro auto i tak jest "na kołkach" to może warto wyciągnąc wtryski i zalać je carbcleanerem (ja wstwiłem do puszek po filtrach oleju) i zostawić na dwa dni a potem dokładnie przepłukać (najlepiej przepompować) ropą lub po prostu parts claenerem (nie powoduje korozji i wymywa wszystkie płyny bo carb cleaner rozrzedzi ci smary w silniku). Ja osobiście po prostu wyłaczyłem obwód zapłonu i na pracującej pompie przepompowałem przez nie około 2 litry benzyny. Wtryski pracują jak nowe (na wiosnę zabieram się za układ chłodzenia). Nie wiem jak jest z pompą wysokiego ciśnienia ale jeśli działa w sposób podobny do pompy paliwa (widomo ciśnienia są inne) to można wtłoczyś do niej trochę też carb clenera ( o ile nie ma w środku gumowych, miekkich elementów) potem wypłykać parts cleanerem i na koniec przepompować (połaczyć na wprost do akumulatora) ze 2-3L oleju napędowego który najprawdopodobniej jest środkiem smarnym dla tej pompy. Oczywiście o ile to jest jakiś śmieć.
Czekam jeszcze na kolejne info z serwisu, jeśli nadal nic się nie zmieni to zabieram samochód, oddają mi pieniądze i będę musiał poszukać jakiegoś nowego serwisu, który byłby w stanie mi pomóc. (ale już naprawdę wtedy skończyły by mi się pomysły kto będzie w stanie mi pomóc skoro ani honda ani bosch nie radzą sobie z problemem...)
Comment