Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przygasanie świateł + kręci, ale nie odpala (usterka pompy paliwa CR)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    ok, czy w obecnej sytuacji są jakieś kody DTC?
    poczytaj zbieżne tematy:
    Witam, Zakładam w dziale INNE, bo nie wiem, jak sklasyfikować swój problem. Na początek krótko o pacjencie: 1.7 CTDi 2004; przebieg: ~120km; świeżo po wymianie: oleju + filtrów Dolegliwości: czasem auto gaśnie na zimnym silniku (zawsze na zimnym! Nigdy na ciepłym), wygląda to tak: odpalam auto (zawsze bez żadnych problemów), silnik chodzi jakby nierówno... jedynka, ruszam, dwójka, hamuję (załóżmy przy dojeździe do świateł), zatrzymuję się, silnik jakby przygasa i albo gaśnie albo jest

    lub
    Witam. Forum śledzę od niedawna, a Hanię mam od 2 lat. Miewałem różne problemy i większość rad jakie tu sie pojawiają problemy te by rozwiązała. Ale ostatnio pojawił się problem dość nietypowy, nieporuszany chyba na tym forum: Przy rozgrzewaniu się silnika, od ok. 1/4 wskazań temperatury do momentu pełnego rozgrzania faluje obrotami silnika tzn. pracuje w zakresie 830-860 obr/min. Podłączenie do kompa wskazało również na nierównomierny wtrysk w tym okresie w granicach 3,5-6,0 mm3. Dodam


    poszukaj może jeszcze coś znajdziesz w Dziale Diesla
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #17
      Po długiej przerwie uaktualniam status sprawy (a jest zawiła). Wymienili mi alternator (regenerowany, podobno) + zregenerowali mi jeden wtrysk. Odebrałem samochód tydzień temu, natomiast na biegu jałowym samochód od czasu do czasu traci obrotu by po chwili zrywowo je wyrównać w górę. Dzisiaj po raz pierwszy od "naprawy" wyświetlił mi się ponownie check engine (P1095). Filtr paliwa, oleju jak i sam olej był wymieniany. Zalałem na orlenie cały bak ON Verva. Nie będę się rozpisywać odnośnie wątpliwości co do serwisu. Pozwolę sobie wkleić część mojego reklamacyjnego pisma:


      W dniu 4 września 2012 roku zleciłem Pańskiemu przedsiębiorstwu naprawę samochodu marki Honda Civic nr nadwozia ______ , nr zlecenia ZNA/1726/2012. Przyczyną zlecenia była awaria samochodu w postaci braku możliwości odpalenia silnika. Po wstępnej analizie mechanik postawił diagnozę, iż przyczyną awarii jest zepsuty czujnik ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej. Czujnik został zamówiony przeze mnie prywatnie i wymieniony w warsztacie następnego dnia. Po wymianie zostałem poinformowany przez pracownika biura zakładu, że samochód odpala, natomiast „nie trzyma wolnych obrotów” (i ku mojemu zdziwieniu)trzeba będzie wymienić alternator oraz wtryskiwacz. Czynności te zostały wykonane i w dniu 12 września samochód był do odbioru. Reklamacja dotyczy następujących kwestii:

      1. W samochodzie został cofnięty licznik pokazujący przejechane kilometry o 3 tysiące kilometrów. Samochód w chwili awarii miał przejechane 138 tysięcy kilometrów. Dzień przed oddaniem samochodu do Państwa zakładu, auto było w innym serwisie, gdzie stan licznika został potwierdzony na zleceniu.
      2. Po konsultacji z mechanikami ASO Honda powstała duża i w moim mniemaniu uzasadniona wątpliwość wymiany przez Państwa alternatora oraz wtryskiwacza. Na załączonej fakturze przy nazwie materiału „alternator” widnieje symbol części „LUC GDB1748” co w rzeczywistości jest symbolem odpowiadającym klockom hamulcowym do samochodu Iveco daily III. Natomiast przy materiale „Regeneracja wtryskiwacza” widnieje symbol „LUC GDB1403” co jest symbolem odpowiadającym klockom hamulcowym m.in. do samochodu marki Audi A3. Powyższy fakt uzasadnia moje podejrzenie o nie wymienieniu alternatora oraz wtryskiwacza i tym samym narażenia mnie na koszty, które nie powinny zostać poniesione. Faktem dodatkowo uzasadniającym moje podejrzenie jest załączona faktura z Hondy ASO potwierdzająca wymianę wtryskiwaczy przy przebiegu 90 tysięcy kilometrów co przy konfrontacji ze średnią żywotnością wtryskiwaczy jest niemalże niemożliwe, aby miała miejsca awaria i trzeba było ponownie wymieniać wtryskiwacz.
      3. Kolejną rzeczą na którą składam reklamację jest pole „Napinacz paska” o symbolu „534 0082 30”. Tu kwestia dotyczy ceny części. Otóż część ta w firmach oferujących części samochodowe kosztuję około 280 zł brutto, natomiast Państwo wyceniliście tę część na 501,38 zł co daje prawie 100 % marżę. Do korespondencji został załączony „print screen” z jednej z ofert sklepu z częściami samochodowymi.
      4. Samochód nadal na biegu jałowym traci obroty mniej więcej o 200, by po chwili powrócić do prawidłowej wartości tj. ok. 900-1000 obrotów albo gaśnie i wyświetla się check engine (błąd P1095). Usterka tym samym nie została naprawiona.
      5. Mechanicy Pańskiego zakładu wymyli również cały silnik, komorę oraz nadwozie mimo, że takich czynności się nie praktykuje, ja tego nie zlecałem, a w środowisku motoryzacyjnym jest postrzegane jako próba zatarcia śladów.
      6. Całość prac została wyceniona na kwotę 2600,56 zł co zdecydowanie jest kwotą zawyżoną z uwagi na powyżej przedstawione fakty.

      Co o tym myślicie?
      Żeby nieco uporządkować dyskusję problemy są dwa: pierwszy związany z samym warsztatem i podejrzeniem nie wymienieniem części, a drugi związany z dalszym wyskakiwaniem błędu P1095, gaśnięcia silnika od czasu do czasu i falowania obrotów na jałowym. Dodam, że przygasanie świateł już nie występuje, a wymiana napinacza paska była nie związana z bieżącą awarią (została zlecona przeze mnie w związku z hałasowaniem na wyższych obrotach)

      Comment


      • #18
        tak jak mówiłem, wymiana czujnika było by za proste, tym bardziej że nie komunikuje się kod DTC związany z jego uszkodzeniem (wpis #14).

        nooo nie ukrywam sytuacja jest ciężka... cena 2600zł szok! to jest bardzo dużo kasy.
        ta reklamacja jest do mechanic.pl czyli że warsztat
        bardzo dobrze że masz papiery na usługę, tą można zawsze na tej podstawie reklamować.
        Generalnie auto niesprawne, gdybyś mi napisał że masz P1095 a byłby styczeń to bym sie zapierał i ręke dał uciąć że zamarza Ci paliwo - a tak na 100% nie jest.

        Co teraz robić, "kopać sie z koniem" nic miłego ale chyba nie ma wyjścia - masz papiery - masz prawo!
        Nie wiem co Ci poradzić? może "TVN Turbo kamera" tam się lubują w takich sprawach, hmm nie wiem ... myślałeś?

        Przytoczę jeszcze raz DTC P1095
        DTC P1095: Niskie parametry działania układu sterowania ciśnieniem paliwa
        Kod DTC P1095 może zostać zapisany w przypadku pustego zbiornika paliwa lub używania paliwa niezgodnego z wymaganiami.

        no to to jest wykluczone, ale zarazem pytanie o co quna idzie ?!

        pierwsze kroki jak zresztą zrobiłeś to Sprawdzić, czy nie ma przerwy w obwodzie sygnałowym i w obwodzie V czujnika FRP
        Czujnik wymieniony.
        ale teraz mam pytanie: czy to możliwe że jednak czujnik OK a coś nie łączy na przewodach??? to poddawałem uwadze już wcześniej i wiemy że tego nikt nie sprawdził, nooo bo to jest trudne, łatwiejsze wymienić czujnik wiadomo.
        Teraz pytanie co z tym robimy? (uważam że skoro zachowuje się tak że czasem "przysiądą obroty" to nie wykluczone że coś co jakiś czas sie rozłącza, ma to swoje 2 aspekty:
        - to może się dziać regularnie zawsze w dokładnie w tych samych okolicznościach (czas, miejsce temp, okoliczności)
        - losowo, przypadkowo bez żadnej regularności występowania usterki (jeśłi tak, to mogło by sugerować jakieś problemy w elektryce - te zawsze są nieregularne).

        Generalnie powtórzę obszary odpowiedzialne za P1095 to następujące elementy:
        • zamarzające paliwo / pusty bak / ON poza normą / - wykluczone (dziś ostatni dzień lata a w baku Verwa)
        •Uszkodzona pompa paliwa. (nie było przypadku)
        •Uszkodzona wspólna listwa paliwowa. (nie było przypadku)
        •Uszkodzony zespół dozujący paliwo. (nie było przypadku)
        •Wycieki paliwa ze sztywnych przewodów wtryskowych. (nie było przypadku)
        •Uszkodzony czujnik FRP. jeden - nie potwierzony

        Na Forum HCF - Działu Diesla a znam je od początku bo jestem "ojcem chrzestnym" tego działu na niebiesko na podstawie zawartych wpisów, podaję j/w.
        Last edited by rambo7; 21-09-2012, 11:10.
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #19
          Panowie,
          Czyli co? ma ktoś jakiś pomysł na tę usterkę? Co powinienem teraz zrobić? Szukam w internecie cały czas czegoś na temat błędu P1095, ale oprócz tego co jest tutaj na forum i tego co już pisaliśmy to nic nie ma
          Jak się pewnie słusznie domyślacie mam bardzo ograniczone zaufanie do warsztatów, więc jeśli ktoś mógłby rzeczywiście polecić kogoś dobrego od silników diesla z okolic Warszawy to bym był wdzięczny

          EDIT:
          Słuchajcie, a jak wygląda to sprzęgiełko w alternatorze o którym tyle się pisało na tym forum? Może mam bez sprzęgiełka i dlatego silnik od czasu do czasu faluje obroty ?
          (jak piszę głupoty to please niech ktoś mnie opamięta, po prostu szukam już każdej możliwości, a moja frustracja z nierozwiązanego problemu rośnie z każdą minutą...)
          Last edited by piatro; 21-09-2012, 14:14.

          Comment


          • #20
            tzn ustalmy, mamy 2 problemy nadal?
            - falują obroty? analogicznie jak było tu???: https://www.civicforum.pl/showthread...%9Bwiate%C5%82
            - auto gaśnie czasem pytanie miałem - nie naspałeś czy to jest regularnie czy losowo-przypadkowo??

            co do mechaników, wiem że potrafią więcej zepsuć niż naprawić w tym modelu, a znają się tylko na "niemcach", aso nawet nie chętnie podchodzi do grzebania ale tylko aso ma procedurę naprawczą i tak naprawdę oni by pomogli ale tu by trzeba było rozpoznać opinie kto ma dobre opinie i najbardziej kumaty z servisów aso.

            spokojnie nie nerwuj sie, tylko spokój Cię uratuje.
            Last edited by rambo7; 21-09-2012, 14:30.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • #21
              Aktualnie mamy problemy:

              - falowanie obrotów na biegu jałowym (spadek po czym natychmiastowy wzrost, tak że jeśli jadę na jedynce bez gazu to potrafi mi się zdławić na sekundę po czym wyrywa do przodu na moment) - z tym, że światła już mi nie przygasają !
              - Błąd P1095, check engine. Głównie przy ruszaniu z jedynki, samochód się dławi, spadają obroty i czasami udaje się spowodować, żeby nie zgasł silnik a czasami niestety gaśnie i wtedy trzeba wyjąć kluczyk ze stacyjki, odczekać kilka sekund i dopiero zapalić (wywala błąd P1095)


              Czy może to być spowodowane jakimś syfem w którejś części silnika? Może czyszczenie egr by pomogło?
              Co do warsztatu aso to boję się tylko tego, że znowu wydam kupę pieniędzy a nic mi nie naprawią pamiętajcie, że jestem już i tak 2,6TPLN w plecy. Chyba, że uznają moją reklamację na co jednak nie liczę.

              Comment


              • #22
                falowanie - wychodzi mi na to - (wnioskuję po całości wpisów) że ma związek z paliwem, a nie elektryką, i jest wypadkową- pośrednią przyczyną problemów po stronie paliwa. przypuszczam że ten problem zniknie jak usunie się usterkę wywołującą P1095.

                Na 100% nie ruszaj niczego prócz obszaru paliwa! EGR to obszar powietrza - nie ruszaj niczego po stronie powietrza!
                "Czy może to być spowodowane jakimś syfem w którejś części silnika?" - w części silnika (jako mechanicznie) absolutnie NIE! ale w filtrze w rurkach czy w pompie tak, ale mało prawdopodobne.

                Z systematyki rozwiązanych problemów na tym forum wynika że jeśli był problem a system OBDII podał konkretny kod DTC (a wiemy że P1095) to na 100% problem jest w elementach układanki o której już pisałem 2 razy. To jest tak pewne, jak to, że jutro wstanie kolejny dzień.
                Więc wyłącznie obszar paliwa!!!

                Cenna uwaga na 1-ce na dodanie gazu potrafi sie zadławić szarpać, gaśnie czasem, typowo jak w zimie a to jest spowodowane blokowaniem przepływu oleju napędowego.
                Więc sprawa wydaje sie prosta: Pompa wstępna z baku - przewody sztywne do Filtra Paliwa - przewody elastyczne i sztywne do Pompy wysokiego ciśnienia - przewody do listwy CR - powrót z pompy wys ciśnienia do baku - koniec.
                Na tym odcinku jest problem!
                Znaleźć trzeba tylko kogoś by po kolei sprawdził co jest grane - innego wyjęcia nie ma.
                Nigdzie więcej nie grzebiesz !!!
                Last edited by rambo7; 21-09-2012, 14:55.
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #23
                  A co myślisz o dolaniu jakiegoś dobrego uszlachetniacza, który by wypłukał ten cały syf z przewodów ? To w sumie kilkadziesiąt złotych kosztuje, a może by załatwiło problem.. Stosowałeś kiedyś podobne specyfiki ?

                  Comment


                  • #24
                    stosowałem chyba STP - pisze że na 40L zawartość opakowania, nie sadzę by pomogło ale trzeba sie czegoś łapać, możesz spróbować, wlej 1 butelke na 30L ale nie mniej.

                    Co do tego co zostało powiedziane, czy możesz mi odpowiedzieć na pytania które zadałem we #18 - to są kluczowe pytania! nie mam na nie odpowiedzi.
                    (regularne objawy czy nie?)

                    Dalej prócz tego co napisałem, 100% po stronie paliwa problem to tu mamy do czynienia z 2-ma rzeczami po stronie elektryki:
                    - wiązka przewodów czujnika FRP w listwie CR,
                    - wtyczka i zasilanie pompy wysokiego ciesielnia (na pompie jest wtyczka czy tam wszystko gra? w sensie nic nie urwane wsio przewodzi jak trzeba?)

                    wiem żę samemu to wszystko trudno ogarnąć, ale masz z tego posta spora wiedzę o sprawie zbierz to do kupy i przedstaw jakiemuś kumatemu mechanikowi,
                    zacząłbym od "pompiarza" który robi pompy ciśnienia i generalnie ukąłdy Common Rail - w W-wie na 100% znajdziesz (sprawdź opinie wcześniej) - podjedź i spytaj czy pompa wys ciśnienia tak sie może zachowywać jak u ciebie ? w twoim aucie przedstaw problem i opowiedz troche zbierz najważniejsze rzeczy które dostałeś w tym Wątku - wszystko na talerzu tylko kumatego typa co to systematycznie krok po kroku sprawdzi.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment


                    • #25
                      "czy to możliwe że jednak czujnik OK a coś nie łączy na przewodach???" - nie sądzę. wydaje mi się, że wszystko jest prawidłowo podłączone. poza tym gdyby nie było to kontrolka świec żarowych powinna się palić, prawda?


                      "Teraz pytanie co z tym robimy? (uważam że skoro zachowuje się tak że czasem "przysiądą obroty" to nie wykluczone że coś co jakiś czas sie rozłącza, ma to swoje 2 aspekty:
                      - to może się dziać regularnie zawsze w dokładnie w tych samych okolicznościach (czas, miejsce temp, okoliczności)
                      - losowo, przypadkowo bez żadnej regularności występowania usterki (jeśłi tak, to mogło by sugerować jakieś problemy w elektryce - te zawsze są nieregularne). "

                      W weekend testowałem samochód i wniosek jest jeden:
                      Silnik na biegu jałowym raz na mniej więcej minutę jakby się dławił (bliski zgaśnięcia) obroty spadają i później jest charakterystyczny dźwięk silnika jakby kasłał i obroty skokowo wracają do poziomu ok.1 tysiąca.
                      Dodatkowo zaobserwowałem, że samochód nie jedzie na pół sprzęgle, obroty spadają i silnik gaśnie. Jak dodam dużo gazu to pojadę, chociaż też nie zawsze.
                      Dzieje się to za równo na zimnym jak i ciepłym silniku niezależnie od pogody. Próbowałem rano kiedy jest rześko jak i w południe.
                      Postaram się dzisiaj nagrać filmik z dźwiękiem silnika i obok wstawię równolegle obraz wskazówki obrotomierza.

                      Uszlachetniacz kupiłem formuła STP do czyszczenia wtrysków w dieslu. Raczej bez rezultatu (piszę raczej, bo przejechałem z uszlachetniaczem ok. 50 km. aktualnie samochód stoi i raczej się nigdzie nie będę nim wybierać, bo jednak szczególnie w korkach kiepsko się jeździ kiedy nie można wystartować powoli z samego sprzęgła...)

                      EDIT:
                      Przejrzałem jeszcze raz forum i wpadłem na kolejny pomysł: a może przyczyną takiego zachowania jest przepływomierz powietrza ? Z tego co widziałem skutkiem uszkodzenia przepływomierza, może być podanie złej dawki paliwa przez układ sterujący i w konsekwencji przygasanie silnika... Rambo co o tym myślisz? Szukałem też zdjęć przepływomierza i nie mogę znaleźć. w którym miejscu on się znajduje ?
                      Last edited by piatro; 24-09-2012, 13:30.

                      Comment


                      • #26
                        Pozwoliłem sobie zamieścić korespondencje priv jaką otrzymałem od od kolegi Forumowicza matas:

                        text i nagranie matas - https://www.civicforum.pl/members/24414-matas




                        Witam,
                        Wczoraj nie, dziś tak - dopompowałem aż zrobiła się twarda, odpaliłem auto (nie zauważyłem jakiejś różnicy, żeby chodził lepiej) dodałem gaz (tak ok 2000 tys. obr.
                        ), odjąłem (zakrztuszenie), dodałem, odjąłem (to samo), dodałem, odjąłem (zgasł) - nagrałem film - będzie łatwiej: https://www.youtube.com/watch?v=u4QL8hchPBo
                        Ostatnie dodanie gazu na filmiku to do 3000 tys obr.

                        Jak zgasł, to dopompowałem jeszcze raz, ale dalej wszystko tak samo - bez zmian.

                        Te objawy już miałem wcześniej, dużo przed wymianą filtrów. Wszystko zaczęło się w okresie zimowym, jednego dnia po wyjechaniu spod domu zgasł kilka razy, więc musiałem wrócić. Następnego dnia oddałem auto do ASO (bałem się, że nie dojadę, na szczęście nie zgasł ani razu) i wzięli 40PLN za "czyszczenie układu paliwowego". Kilka dni później znów zgasł. Niestety do dziś się zdarza co jakiś czas. A ostatnio pierwszy raz na zalanym do pełna baku, dlatego postanowiłem, że w końcu coś trzeba z tym zrobić. Tym bardziej, że szykuje mi się trochę dłuższy wakacyjny wyjazd za tydzień.

                        Spadanie obrotów - tzn. po odjęciu gazu one spadają normalnie, silnik chodzi normalnie przez ok 1 sek i potem następuje to zakrztuszenie - widać na filmie.


                        __________________________________________________ __

                        Pytanie ...? - czy to tak samo "brzmi" ???



                        __________________________________________________ __
                        przepływka - na fotografii załączone foto.

                        Co do przepływomierza, nie sądzę żeby był winny, ale jest sposób by to sprawdzić, też pisałem o tym nie wiem czy w tym wątku:
                        - wypnij wtyczkę 5-pinową przepływomierza i pojeździj autem bez przepływki, dosłownie wtyczka ma wisieć obok.
                        - auto będzie wyraźnie słabiej się rozpędzać - ale będzie
                        - ustawienia dla mieszanki ECM ustawi na sztywno dane sobie sam dobierze jak dla sytuacji awaryjnej,
                        - przepływka będzie kompletnie odpięta i nie będzie brała udziału w doborze parametrów,
                        - silnikowi ani żadnemu innemu elementowi nic nie grozi, bez problemu możesz jeździć i testować sytuację czy to "przytkanie" dławienie będzie występować nadal, jeśli będzie to masz pewność że nie przepływomierz winny, jeśli czkawka zostanie wyeliminowana - to się pomyśli co dalej.
                        Generalnie nie sądzę by to była przepływka - ale to prosty sposób dla Ciebie byś sam był pewny.

                        Po wypięciu przepływki ukarze się Check Engine ale się kompletnie nie przejmuj! (przecież wiadomo że jest wypięta) pojeździj tak sporo na tyle długo byś był na 100% pewny że były już warunki do sprawdzenia czy jest "czkawka" czy nie?....pojeździj nawet pare km, nie tylko wokoło osiedla.
                        Po zapięciu wtyczki przepływki z powrotem - moc powróci i normalna praca silnika, Check Engine zniknie od razu lub po przejechaniu 15km.
                        Załączone pliki
                        Last edited by rambo7; 25-09-2012, 13:18. Powód: edit
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #27
                          Ok sprawdzę dzisiaj wieczorem. A z newsów dodam, że dzwonił do mnie wczoraj Pan redaktor z TVN Turbo i bardzo możliwe, że zajmą się moją sprawą także jest światełko w tunelu...

                          EDIT:

                          Dzisiaj na koszt TVN Turbo zostawiam samochód do oględzin w Aso Honda Auto-West w Warszawie. Więc już nic nie będę robić, ale filmik nakręcę. U mnie to troszkę brzmi inaczej. Obroty nie przysiadają po odjęciu gazu od razu. Silnik chwilę pracuję prawidłowo po czym jest moment dławienia,spadku obrotów by po chwili skokowo wyrównać do góry...

                          O postępach będę informować na bieżąco.

                          BTW. Rambo ile razy ja już Tobie dziękowałem? ... dziękuję jeszcze raz za pomoc i rady! a podpowiedź o tvn turbo to już był majstersztyk z Twojej strony, strzał w 10. Dzięki!
                          Last edited by piatro; 25-09-2012, 12:08.

                          Comment


                          • #28
                            najlepszym wynikiem całej sprawy byłaby zdiagnozowana usterka i naprawiona, byś cieszył się z użytkowania a nie przechodził katusze .
                            Daj znać kiedy będzie emisja odcinka! , chętnie obejrzę i nie tylko ja , powodzenia, tak czy siak trzeba będzie to jakoś zakończyć ten wątek, bo bardzo dużo spraw technicznych w dziale diesla jest rozwiązanych.
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • #29
                              Oczywiście dam znać, jak tylko coś będę wiedział mam nadzieję, że jutro Panowie z Auto-Westu rozwieją moje wszelkie wątpliwości i wyjaśnią wszystko, a jak jeszcze by powiedzieli co jest powodem samej usterki to byłoby super. Tak czy siak, dzięki jeszcze raz i wrócę tutaj z konkretem.

                              Comment


                              • #30
                                Aktualizacja:

                                Program z tvn turbo nagrany. Emisja ok. 21 lub 28 października na tvn turbo.

                                Co do samej awarii. Mechanicy z aso hondy stwierdzili, że powodem dławienia się silnika jest najprawdopodobniej zła jakość paliwa. Zalecili spalić cały bak (zatankowałem orlen verva on) i zatankować na jakiejś innej stacji. Jeśli usterka nadal będzie się pojawiać to będzie znaczyło, że być może jest jakiś syf w układzie paliwowym lub/i w baku i trzeba będzie wyczyścić. Na razie przejechałem 3/4 baku i nadal jest to samo. Samochód na jałowym się dławi. Jak zatankuje nowe paliwo to dam znać czy coś się zmieniło.

                                Dodatkowo stwierdzili, że alternator i wtryskiwacz "raczej" były wymieniane bo widać, że były odkręcane śruby. natomiast potępili czyszczenie silnika ze względu na użycie silnie żrącego specyfiku (zostawił osad na obudowie filtra paliwa).

                                Wniosek taki, że bujam się dalej. Czas pokaże co wyjdzie i kto miał racje.

                                Comment

                                Working...
                                X