Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

civic 1.7 ctdi traci moc

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Zamieszczone przez streat Zobacz posta
    ,,,,,,,
    a teraz zauwarzyłem ze jak juz rozgrzałem silnik ( okolo 15km zrobilem ) to jak sobie przycisnąłem na 3 biegu do czerwonego pola (okolo 5 tys obrotów) to wyalilo mi checka i to tak dwa razy. Czy to jest normalne ze tak checka wywala ? /
    Cześć.
    W oczekiwaniu na sprzęt do diagnostyki poczytaj Forum. Zacznij od wątków mówiących o turbinie i dolocie. Poczytaj o błędzie P1237.
    Co do Twojego pytania i "normalności wywalania checka". To takie dwa w jednym. Normalne, że pojawia się CE kiedy coś w sterowaniu silnikiem jest poza zakresem uznanym za normę. Tak więc wiesz, że system monitorowania jest sprawny i wskazuje na potrzebę ingerencji. Samo zaś "wywala checka" nie jest normalne a wręcz przeciwnie. Wskazuje na odstępstwo od porządanych parametrów. To, że dzieje się tak po kilkuset metrach to kolejne wskazanie na poprawne działanie systemu. Korekta następuje nie natychmiast po stwierdzeniu odchyłki a po kilku sekundach odczytywania nieprawidłowych danych ( około 5 ).
    Tak więc czekaj na skaner, czytaj i niekoniecznie kręć silnik do 5 tysięcy. Jak na diesla lubi on wysokie obroty, ale to nie "szlifierka" i ma prawo odciąć turbinę, która przy 5 tys. obrotów najnormalniej przeładowuje.
    Ten konkretny CE jest naturalny, porządany i zapobiega szaleństwom użytkownika ( czyt. chroni silnik i turbinę ).
    Pzdr.

    Comment


    • dzięki syriuszteam ogolnie to nigdy nie krece tak wysoko silnika max u mnie to okolo 4 tys i zmiana biegu do 5 to dzisiaj mnie podkusilo zeby sprawdzić czy wszystko gra a ze mi odcielo to bylem ciekawy czy to przez jakis blad czy tak po prostu sie dzieje zeby wlasnie chronic turbine teraz juz wiem no nic mi nie pozostaje jak czekac za skanerem zobaczymy co mi pokaze poczytalem troche o tym błędzie 1237 zobaczymy co to bedzie Jeszcze raz dzięki

      Comment


      • Cześć, może komuś pomoże. W moim przypadku CE wywalało na biegach wyższych niż 3 np. jadąc na autostradzie cisnę do 4,5 - 5 tyś obrotów zmieniam na 4 lub 5 i od razu odcinało i błąd CE, tryb awaryjny. Lub jadąc pod górkę nawet na 3 lub 2 potrafiło wywalić CE i tryb awaryjny. Ogólnie samochód był mułowaty nawet jak nie był w trybie awaryjnym, dodatkowo mocno kopcił na czarno. Błędy wyskakiwały 1237 plus kilka innych ale nie pamiętam ich numerów. Na początku myślałem że zapieczone kierowniczki i trzeba rozjeździć na autostradzie, ale ta sztuka się nie udawała i dałem sobie spokój. Byłem u kilku mechaników i diagnozy były od regeneracji turbo, po wymianę przepływki, EGR-u. Ostatecznie udałem się do mechanika specjalizującego się w hondach, posprawdzał i wymienił zawór podciśnienie pierburg (250zł). Stary zawór dostałem na pamiątkę, wyglądał jak by go lekko rozsadziło, był popękany w kilku miejscach, jak mi się uda to podrzucę fotki. Po wymianie auto nie do poznania, jeździ jak marzenie. Pozdro

        Comment


        • Co do fragmentu z autostradą że na niej wywala CE miałem takie same problemy zaraz po zakupie mojego EP4, powodem był lipny filtr powietrza i przepływka ( osobiście ją co jakiś czas przeczyszczam i sprawdzam filtr tego odkurzacza )
          Bardzo fajne auto ale nie wystarczy umieć jeździć, trzeba się auta nauczyć użytkować żeby było bez awaryjne

          Comment


          • Zamieszczone przez zgodzio Zobacz posta
            (...)Ostatecznie udałem się do mechanika specjalizującego się w hondach, posprawdzał i wymienił zawór podciśnienie pierburg (250zł). (...) wyglądał jak by go lekko rozsadziło, był popękany w kilku miejscach, (...). Po wymianie auto nie do poznania, jeździ jak marzenie.
            do tego nie musi być żaden specjalista mechanik i nie musi być od hondy, wystarczy kolega z podwórka który orientuje się w temacie kto zarządza pracą egr i turbo siłownikiem - o tym (pierburgach) jest kilka postów na tym forum. (generalnie typowi mechanicy od hondy czyli benzyniaki mają raczej słabe pojęcie o dieslu).

            Zamieszczone przez mardaniel Zobacz posta
            (...) trzeba się auta nauczyć użytkować żeby było bez awaryjne
            zgadza się , o tym jest ten cały wątek.
            Last edited by rambo7; 05-11-2013, 08:47.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • (generalnie typowi mechanicy od hondy czyli benzyniaki mają raczej słabe pojęcie o dieslu).
              Różnie to bywa, a ten akurat był ogarnięty w temacie, i chwała mu za to. Byłem u 4 innych szukając rozwiązania, miał bym najpierw wymieniony egr, potem przepływkę, wyczyszczoną turbinę i na koniec zregenerowaną i wszystko na podstawie błędów z kompa . Tak na marginesie to zastanawiam się czy któryś by mi oddał kasę za chybioną diagnozę, bo nie jest sztuką wymienić pół auta.

              zgadza się, diagnoza to podstawa...
              od kolejnego posta proszę już udowodnić zapoznanie się z Regulaminem forum
              r7.
              Last edited by rambo7; 05-11-2013, 20:06.

              Comment


              • Stary ten watek, ale najwyżej Rambo mnie przeniesie. Ostatnio zdarzyło mi sie parę razy. Jak jest upał i jadę w korku, lub ogólnie wolno na dwójce lub trójce to auto nie przyspiesza. Cisnę pedał gazu a na prędkościomierzu 30km. Po jakichś 20/30 m wszystko wraca do normy. Zaden wskaźnik mi sie nie zapala, a auto jedzie dalej jakby nigdy nic. Warunkiem koniecznym jest upał i stosunkowo wolna jazda. Temperatura silnika według wskaźnika jest ok. Ma może ktoś koncepcję co to może być?

                Zanim znowu pojadę do mechanika, zresztą ta usterka jest taka chimeryczna, trudno ja pokazać komuś, a mąż lekceważy moje obawy.

                Comment


                • ja bym to określił tak: diesel jest niedotleniony. Zauważyłaś okoliczności, upał 32stC w cieniu około 56stC nad asfaltem i wolna jazda w korku, to są bardzo trudne warunki dla diesla ale nie tylko. Diesel nie jest stworzony do stania w korku, ani do pracy na wolnych obrotach a kluczowy jest upał. Występuje zjawisko "niedotlenienia" pracując na wolnych obrotach zaciąga w korku inne spaliny i nie zaciąga tlenu w ilości wystarczającej dla zapewnienia dynamiki. Tu nie jest potrzebny mechanik, tu jest potrzeba unikania takiej sytuacji, np. jechać na około ..ale jechać nie stać! Większość samochodów w upał słabnie reaguje ze zwłoką czasową, jakby wolniejszy i słabszy. Pracuje A/C pracują wentylatory, zaciągasz spaliny i mniejszą dawkę powietrza, przepływomierz zlicza to wszystko i zanim ustali odpowiednią dawkę paliwa dla porcji powietrza (bez tlenu) chwilę to trwa. Nawet Intercooler nie jest w stanie schłodzić powietrza o temperaturze jak ostatnio przekraczającej 56sC nad asfaltem, jak by Tobie kazano ciągać wózek i kazać oddychać tym co jest w zasięgu ssawki dolotu 50cm nad asfaltem też byś szybko nie wystartowała, najpierw potrzebowała byś się dotlenić, potem ledwo ruszyła. Tak że zmień trasę, nie stój w korku, będzie dobrze.
                  Kierownik Działu Diesla

                  Comment


                  • Witam szanowne grono,
                    piszę w sprawie civa mojego kumpla, autko EU9, 04r. Myślał że kupił z padniętym turbo i tak wróciliśmy 150 km, gaszenie i wyjecie kluczyka nic nie pomagało. Po powrocie turbo oddane do regeneracji okazało się że jest ok tylko wyczyścili, podmianka czujnika temperatury - nic, czujnik EGR - nic, pirburg - nic, przepływomierz - nic, nowy filtr powietrza i paliwa też nic. Autko nie ma żadnego czeka a jak zimne to przejedzie ok 5 km i odcina turbo jak przekręci grzanie na max to auto jedzie normalnie. Zakres zmiany biegów 3 tyś. 2 mechaników się poddało a trzeci przez tel powiedział że to nie dla niego, ręce opadają chłopina załamany i myśli o sprzedaży. Jak mu pomóc? Ja z tym silnikiem nie mam najmniejszego problemu (odpukac) jedynie co mi dymił na zimnym ale po wymianie świeczek wg opisu Rambo (wielkie dzięki) mam po problemie. Wiem że jak kumpel go kupił to sprzedający mówił że była robiona uszczelka pod głowicą to może być problemem? Szkoda bo super stan blacharski i mechaniczny tylko te odcinające turbo...

                    Comment


                    • a co On nie potrafi pisać? lub zarejestrować się na forum?
                      jeśli ogrzewanie działa, i cieczy w zb. wyrównawczym jest między Min-Max to ok. Nie wiem z jakiego powodu była robiona upg? coś wiadomo na ten temat? pytam o to dlatego że tu trzeba mieć jasny obraz: ciecz pęknięty blok silnika, kopcenie, ubywanie płynu rozumiem że te obszary są ok.
                      Zamieszczone przez CIUMKA Zobacz posta
                      Autko nie ma żadnego czeka a jak zimne to przejedzie ok 5 km i odcina turbo
                      to jest w porządku - tak może się zdarzać.
                      Zamieszczone przez CIUMKA Zobacz posta
                      jak przekręci grzanie na max to auto jedzie normalnie.
                      to zbieg okoliczności - to nie ma wpływu na pracę układu podciśnienia sterującego egr, turbo i klapami powietrza.
                      Nie wiem od kiedy ma te auto, i czy czytał instrukcję, ile już takich przypadków było że ludzie dają dobre auta do mechaników nie czytając instrukcji ...cała masa ludzi. (fakt instr jest po niemiecku, ale po to jest forum by poczytać po polsku).
                      W instrukcji pisze: czytamy wpis nr #2: Systematyczna jazda na odcinku krótszym niż 8 km lub podczas mrozu na odcinku krótszym niż 16 km. TABELA przeglądów okresowych CIVIC 1.7 CTDi (warunki Normalne i Trudne)
                      więc jak traktuje diesla jak benzyniaka na odcinku 5km i sądzi że mu pojedzie ..to w życiu naroda, żaden mechanik tego nie naprawi, bo to nie naprawialne jest.
                      Proponuję niech się zarejestruje na forum, poświęci czas na czytanie, jak poczyta i się nauczy jeździć uczuwać diesla w zimę to przynajmniej nie będzie sfrustrowany.
                      Zamieszczone przez CIUMKA Zobacz posta
                      gaszenie i wyjecie kluczyka nic nie pomagało
                      tu za mało wiem, jak długi czas mijał od wyjęcia do ponownego włożenia do stacyjki? możliwe że za mała przerwa czasowa była między wyjęciem a ponownym włożeniem.
                      Jeśli za mało czasu było, to moje podpowiedzi nie będą miały sensu.
                      Jeśli jednak przerwa była duża i do dziś rozumiem silnik jeździ bez doładowania ? tak? (ja jasnowidz nie jestem, mało napisałeś i muszę się domyślać co tam się działo)
                      Przyjmuję zatem że do dziś nie ma doładowania.
                      Jak nie ma doładowania no to sprawa jest banalna, dziwię się że mechanicy się poddali, to co oni naprawiają ...? rowery?
                      Co odpowiada za właściwą pracę układu? ogólnie mówiąc podciśnienie, tak?!
                      No to jeśli turbo się nie steruje, no to prościzna od pompy vacuum zdejmujemy po koleji węzyki i palcem przytykamy wężyki czy jest ssane powietrze ? - to taki banalne elementarne sprawdzenie.
                      Nie ma podciśnienia - nie będzie regulacji.
                      Takim sposobem jedziemy po kolei każdy odcinek aż do turbiny (na złączkach / trójnikach odpinamy wężyki i sprawdzamy czy jest podciśnienie.). Idealnie by było i dziwię się mechanikom że nikt nie miał wakuometru i nie wpiął się w układ i nie sprawdził pomiarów podciśnienia.
                      Naprawdę rozkładam ręce ... jak można być tak nieogarniętym mechanikiem.
                      ((Zakładam cały czas że nie ma mocy i nie ma regulacji turbo.))
                      Kolega musi przeczytać wszystkie wątki z Działu Diesla które są mają w temacie kody P1236/ P1237. zaczynając od tego Procedura naprawy wg Kod Błędu DTC P1236. Schemat układu podciśnienia.
                      i jak sam nie potrafi to mechanikowi niech da schemat podciśneinia który namalowałem i niech sprawdzi czy jakaś kuna nie pogryzła wężyków, a jak nie chce sprawdzać to nich wsadzi wakuometr.
                      Jak potrzebuje wiedzieć, a powinien wiedzieć jakie są podciśneinia w danej części układu sterowania podciśnieniem to też są informacje o wartościach podciśnień: czy rura turbiny przy dodaniu gazu powinna być twarda?

                      Tu jest przykład jak to powinno być, sprawa banalna waquometr trójnikiem wpięty w wężyk turbiny i...jedziemy i widać jak sięzmienia podciśnienie regulacji turbiny, i od razu wiemy czy układ podciśnienia czy mechanika turbiny: https://www.youtube.com/watch?v=7sE4ObZ9A_s
                      Last edited by rambo7; 04-12-2017, 11:31.
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • Czesc, wracam do mojego zeszlorocznego posta. Znowu nastapila identyczna sytuacja. Nie chce silnika zatrzec. Domorosli fachowcy mowia ze to turbina.. ale tak bez znaku check engine? Jezdzilam jak bylo zimno bylo ok, jak silnik zimny ok, jak wracam z pracy, od koniec podrozy w ruchu miejskim znowu stracil moc, a potem jak gdyby nigdy nic odzyskal. Nie mam szans na jazde bez korkow, wracam z jednego konca aglomeracji slaskiej na drugi..acha wymienilam filtry, w tym filtr powietrza. TRoche mnie to załamuje, boje sie ze zatre silnik.

                        Comment


                        • Silnika nie zatrzesz...spokojnie. Znowu masz zapieczoną geometrie od jazdy miejskiej i w korkach. Niestety ale jedynym rozwiązaniem jest zmiana diesla na pb, nie widzę inengo rozwiązania jeżeli nie masz go gdzie systematycznie przeganiać

                          Comment


                          • potwierdzam, silnika nie zatrzesz, twoja turbina jest mechanicznie sprawna, jedynie co jej dolega to sadza. Jeżdżąc po aglomeracji czyli po mieście, sadzy nie usuwasz, ona się odkłada i to jest problemem. Jeśli nie zapewniasz silnikowi odpowiednich warunków pracy, będzie odcinał moc (nie się psuje) tylko sadza czopuje geometrię turbiny), i tyle, cały wątek jest o tym. Żadne wymiany filtrów tu nie pomogą, jedź 1 raz na tydzień do Wrocławia i z powrotem, i nie będzie tracił mocy. Męczysz diesla, on męczy Ciebie, taki jest obraz sytuacji. Przestań go męczyć on przestanie męczyć Ciebie. Rozważ sprzedanie, bo szkoda auta. (Jeśli obecnie odetnie turbo, nawet stojąc w korku //jeśli na tyle jest czasu i zdążysz// zgaś silnik, wyjmij kluczyk odczekaj minium 40sek i uruchom silnik, moc wróci).
                            Kierownik Działu Diesla

                            Comment


                            • Chciałbym potwierdzić tylko to co napisał rambo7 i może nakierować trochę jeśli chodzi o proces samooczyszczania turbiny. Pacjent 1.7 ctdi, objawy p0238, mułowatość, okazało się że był pęknięty pierburg od przełączania podciśnienia. Po wymianie stan dalej ten sam tylko oprócz p0238 pojawiło się p1236, p1237, czyli zakładam, że po wymianie pierburga układ pociśnienia uczelnił się więc zaczęło iść odpowiednie podciśnienie na pozostałe pierburgi, ale przez czas kiedy nie działały skutecznie nazbierał się nagar w turbinie blokując wysiłki pierburga sterującego turbo.

                              Dzisiaj podpiąłem adapter obd i wyświetliłem na telefonie wskaźnik doładowania turbiny przyczepiając tak żeby widzieć przy zegarach. Przy wciśnięciu gazu nawet do połowy ciśnienie turbiny momentalnie skakało do 1.5 bara lub nawet poza zakres skutkując checkiem. Powoli rozpędzałem się aż osiągnąłem prędkość 150-160km/h, zauważyłem że dopiero przy utrzymaniu tej prędkości turbina jest faktycznie obciążona (0,7-1 bar), nawet 140km/h to na moje oko za mało. Dalej wciskałem gaz dosłownie go 'pompując' tak, żeby jak najbardziej zmusić sterowanie zmienną geometrią do działania, kiedy ciśnienie było za wysokie to odpuszczałem. Po 80 kilometrowej trasie z tą prędkością turbina przestała przeładowywać i niezależnie od tego jak i kiedy przyciskam gaz utrzymuje się na max 1 bar.

                              Jak już ktoś kiedyś to napisał na tym forum civia miałem już ochotę spuścić z jakiejś skarpy, a teraz znowu go polubiłem. Koniec końców myślę, że nie warto na siłę szukać usterki mechanicznej tylko warto zacząć od takiego solidnego samooczyszczenia turbiny. Patent z obd i telefonem jest dosyć fajny, jeśli faktycznie jest coś nie tak z układem podciśnienia to też czasem można to wychwycić (kiedyś przerywał mi sygnał od pierburga od turbo, momentalnie było to widać na telefonie).

                              Comment


                              • Witam. Mam tą samą usterkę co wszyscy i u mnie działa zaliczenie jakiejś dłuższej trasy. Od ponad dwóch miesięcy usterka występowała codziennie, czy to na zimnym czy na ciepłym silniku, nawet w tym samym miejscu. Jadąc do pracy lub wracając przejeżdżam przez wiadukt nad torami, lekko pod górkę z obu stron i zawsze ale to zawsze mi auto wchodziło w tryb awaryjny i dupa :/ Nauczyłem się wręcz tak jeździć żeby nie szaleć z obrotami ale mimo wszystko nie raz się zapomniałem depnąłem mu na trójce i znowu lipa. Najgorzej było przy wyprzedzaniu bo nie raz było niebezpiecznie. Ale do rzeczy. Jakieś trzy tygodnie temu zaliczyłem trasę nad nasze polskie morze ode mnie to jakieś 600 km w jedną stronę. Łącznie przez tydzień zrobiłem około 1600 km z czego 1300 po autostradzie i nie żałowałem sobie Auto jest jak nowonarodzone Jeżdżę do pracy tą samą drogą i odpukać od prawie dwóch tygodni ani jednego błędu, czy na zimnym czy na ciepłym. Specjalnie "piłuję" go czasem na trójce i jest ok. W ogóle jakby się lepiej zbierał i chodził. Wcześniej pomogła mu trasa w Bieszczady i z powrotem. Moim zdaniem jeżeli zaliczymy raz na jakiś czas dłuższą trasę gdzie da się pojechać trochę szybciej i wypalić zalegający w turbo syf to auto się sprawuje na medal

                                Comment

                                Working...
                                X