Ja nie mam z tym zadnego stresu. Kupuje auto w kolorze w jakim mi sie ono podoba i ostatnia rzecza jaka sie przejmuje to "jakie jest ono w utrzymaniu". Jak jest brudne to trzeba zaopiekowac, niezaleznie od koloru, a nie narzekac, ze na tym widac bardziej a na tamtym mniej.
Samodzielnie ostatni raz sam mylem auto jakies 6 lat temu, nie tesknie, chetnie przekazuje to innym, a w tym czasie moge z nawiazka nie tylko na to zarobic ale i jeszcze zrobic pare innych rzeczy oraz nigdy nie zrobie tego tak jak dobra myjnia. Po co odbierac komus cos w czym jest ode mnie lepszy, lepiej za to uczciwie zaplacic i wszyscy sa zadowoleni. Tak funkcjonuje zycie, zadne burżujstwo.
Samodzielnie ostatni raz sam mylem auto jakies 6 lat temu, nie tesknie, chetnie przekazuje to innym, a w tym czasie moge z nawiazka nie tylko na to zarobic ale i jeszcze zrobic pare innych rzeczy oraz nigdy nie zrobie tego tak jak dobra myjnia. Po co odbierac komus cos w czym jest ode mnie lepszy, lepiej za to uczciwie zaplacic i wszyscy sa zadowoleni. Tak funkcjonuje zycie, zadne burżujstwo.
Comment