Type R 10gen 2018

[Jozin]

Poszli za głosem klientów, jest ciszej i bardziej daily.

[Doctor]

Ja wiem, czy klientów.. Mam wrażenie, że to auto głównie na Amerykański rynek.

[Alix]

Też mam takie wrażenie. Tak samo Honda "zadowolila" klientów cywilnej 9tej generacji "poprawiając" 8ke. Sprzedaż natychmiast spadła o połowę... W tym segmencie aut bycie epicką bestia to podstawa. Dlatego kupiłem FK2 a nie VAGA czy BMW czy cokolwiek innego. I dlatego lubieżnie spogladam prędzej w stronę nowego Mini JCW a nie wyciszonego FK8 z trybem Comfort - bo jest z niego twardziel. To ma jechać! Masz być czuć że jedziesz! Nie ma być stabilne za ciebie, Ty jesteś tu panem i władcą, co potrafisz i jak zapracujesz tak masz. Ma drzeć VTECkiem mordę jak wciskam do dechy i sapać zniesmaczony wastegate jak mu odpuszczam. I ten dźwięk ma iść do mojego ucha, a nie ginąć w wyciszeniach. Ma dać się podciąć ręcznym jak sobie tego życzę. I tak dalej...

[Glosima]

FK8 jest juz bardzo blisko mojego ideału.
W końcu jest tryb Comfort, 38% wiecej sztywności nadwozia to jest konkret !.
No i ponoć w końcu +R jest zestrojony idealnie, także na publiczne drogi.
Fajnie ze zrezygnowali z dwumasy na rzecz klasycznego rozwiazania. To na bank poprawiło pracę sprzęgła i skrzyni i w końcu da odpowiednią trwałość tych elementów.
Ciekawi mnie tez ta poprawa systemu hamulcowego. Wielu recenzentów pisze, ze jest teraz prawie idealnie, rewelacyjne wywazenie.
Honda wykonała tutaj kawał porządnej roboty, poprawiła praktycznie wszystkie błędy FK2.
Czekam z niecierpliwością na pierwszą jazdę...

[Alix]

Ludzie maja po 480 kucy i nikomu dwumas nie padł z tego co wiem więc co nie tak z trwałością? Problemem była skrzynia głównie po misshiftach, a jak by nie było dwumas jest raczej buforem dla skrzyni wiec czy zamontowanie klasycznego sprzęgła pomoże? Nie za bardzo wiem co poprawiać w układzie hamulcowym, nikt z Rkowiczow na niego nie narzeka - jest i progresja i efektywny i się nie jara nawet na torze...? To że wyważenie było na lekko "tailhappy" dla mnie akurat idealne do zabawy, neutralne i poprawiajace tor jazdy elektonicsnymi wpomagajkami auta tonie moja bajka. Wiem, że to daje sekundy na torze ale ja wolę się bawic niż uciąć sekundę. Oczywiście to jest rozmowa na po jazdach próbnych. Trzeba samemu się przekonać jak to jeździ, inaczej dyskusja jest akademicka.

[Glosima]

Tak jest. Na razie akademicka, choc te pierwsze recenzje są wyjątkowo optymistyczne, a testuja w zasadzie tylko ludzie, ktorzy takze jezdzili FK2.
Na razie u wszystkich entuzjazm, ze w koncu jest lepiej niz FK2.

Co do dwumasu to ma bardzo duze znaczenie przy starcie i realnie przekłada sie na sprzegło i własnie prace skrzyni na 1 i 2 biegu.
Najwieksze obciązenie masz podczas ostrego ruszenia (strzał ze sprzęgła to morderstwo dla dwumasu), bo na sprezynach tłumiących masz max sciśnięcia.
Poza tym cięźko znosi dwumas odpuszczenie gazu na wysokich obrotach, a do tego ta 2 litrówka jest stworzona
Stąd moim zdaniem odejście od tej konstrukcji. Po prostu nie sprawdza sie to w autach sportowych.

[Alix]

Na razie u wszystkich entuzjazm, ze w koncu jest lepiej niz FK2.

Eeee różne filmiki oglądaliśmy czy jak? Bo gość w powyższym filmiku daje stos argumentów na coś dokładnie przeciwnego?
U mnie też na razie jest przeciwnie, cieszę się, że mam jednak FK2 patrząc na w/w i wiele innych komentarzy. Może jazda to odczaruje. Zobaczymy. Mam nadzieję możliwie szybko Czekam niecierpliwie na telefon, kiedy będzie pierwsze FK8 do popróbowania.

strzał ze sprzęgła to morderstwo dla dwumasu

Ale to się robi tutaj chyba głównie żeby zdjąć przyczepność, czyli nieczęsto. To nie 4WD, że trakcja to przeniesie i większy kop w dupę od tego będzie Przynajmniej na pewno nie przy zmianach 1-2 i 2-3.
Z resztą układ jezdny generalnie ten sam, jak padnie dwumas zawsze można rozważyć założenie klasyka z FK8. O ile nie będzie on zbyt brutalny z kolei, bo dwumas jednak trochę pewnie wybiera przy stracie, a na moją miejską jazdę zdecydowanie wolałbym nie mieć brutalniej biorącego sprzęgła - już to przerabiałem na Exedy w żelazku, co jest jeszcze potęgowane przez tamtejszy lekki zamach. Swoją drogą w FK8 zamach też jest lżejszy... to akurat na pewno na plus dla tego typu silnika bo FK2 to akurat słabo "lata" po obrotach jak na usportowione auto. Ale pewnie z drugiej strony FK8 m.in. dlatego ma więcej palić niż FK2 patrząc na CO2.

odpuszczenie gazu na wysokich obrotach, a do tego ta 2 litrówka jest stworzona

Oj to prawda. Sapnięcie jest boskie, aczkolwiek druga połowa z tej przyjemności jest zabrana seryjnym wydechem - dopiero jak się otworzy klapy w Remusie słychać, jakie niegrzeczne "farfocle" i "popcorny" sobie lecą A jeszcze lepiej jak jest przelotowy downpipe Swoją drogą wydech w FK8 jest ponoć cichszy, bo ludzie narzekali na buczenie... eeeee?

[Glosima]

a na moją miejską jazdę zdecydowanie wolałbym nie mieć brutalniej biorącego sprzęgła

Jednomasowe sprzegło nie bierze "brutalniej". Tak to nie działa.
Tu chodzi o tłumienie drgań, ktore w parzystych cylindrowo, benzynowych silnikach nie ma większego sensu. Dla mnie przerost formy nad treścią.
Dobrze, że inżynierowie Hondy to zmienili.

Swoją drogą wydech w FK8 jest ponoć cichszy, bo ludzie narzekali na buczenie... eeeee?

I znowu dochodzimy do miejsca po co nam takie auto. Większość ludzi kupuje traktuje hot-hatcha jako auto na codzień, takze przeloty autostradami, a tutaj jest po prostu głośno. Chcieli ciszej, mają ciszej. Producent zawsze dostosowuje sie do wiekszości kupujących. Tak działa biznes.
Są też tacy, którą lubią głośniej i z większym pazurem i dla nich sa dedykowane Remusy, Akrapovice etc. Każdemu wg potrzeb.

[chromaticall]

Ja trochę z innej mańki. Sytuacja trochę oddaje zainteresowanie klientem polskim.
Otóż na stronie Hondy jest katalog czy też prospekt do pobrania w pdfie. Pomylone są kolumny wyposażenia. W wersji Base podane jest wyposażenie GT i na odwyrtkę. Sprawdzałem dwa razy bo jakoś dziwnie to wyglądało... no i faktycznie jest błąd. Napisałem więc do Hondy polskiej maila, że mają takiego byka, otrzymałem odpowiedź:

Szanowny Panie,

Dziękujemy za kontakt z firmą Honda.

Dziękujemy za uwagę. Sprawa została przekazana do właściwego działu w celu rozpatrzenia.

Dziękujemy za zainteresowanie marką Honda i w razie pytań prosimy o kontakt.

Z poważaniem,

Todor Panev

___________________________
HONDA
The Power of Dreams
European Customer Service

W związku z tym, że nie spodziewałem się innej odpowiedzi a do tego jestem wredny (tak twierdzi moja małżona) pociągnąłem temat dalej, co mianowicie będą rozpatrywać itd itp na temat profesjonalizmu ich działu marketingowego. Minął tydzień, odpowiedzi oczywiście więcej już żadnej nie dostałem. Katalog CTR X dalej spieprzony na stronie wisi.

Tyle w kwestii zainteresowania polskim klientem. No, ale to chyba z grubsza od dawna wiemy.

[katana]

To racja, mi kierownik sprzedaży w Aso powiedział, że dla Hondy główny rynek to Ameryka i Japonia, a Europa to margines, poza tym tyle hejtu ze strony opłacanych niemieckich gazet, że nie ma po co się starać zabiegać o jakiś marny procent klientów, lepiej skupić się na tych bardziej wziętych rynkach, także tak to wygląda.

[chromaticall]

Moim zdaniem to ściema albo pójście na łatwiznę. Hejt niemiecki dotyczy wszystkich aut, włoskich, francuzów, japońskich. Honda nie jest jakoś specjalnie tępiona. Chyba każdy ślepy i nieślepy widzi, jak niemiecka prasa pcha swoje narodowe wyroby i chyba już wszyscy mają z tego bekę I chyba nikt tego nie bierze serio. Ale popatrz na Mazdę. Marka podobnie niszowa się robi, wielkość sprzedaży też dosyć marna, jeszcze trudniejsza polityka cenowa. Byłem bliski zakupu "Trójki" i siedziałem mocno w tym temacie. To jest zupełnie co innego. Tzn piszę tak na podstawie opinii osób, które na forum opisywały swoje kontakty posprzedażowe zarówno z ASO jak i z Mazda Motor Poland.
A u mnie choćby taki drobiazg: na Nowy Rok dostałem z Mazdy bardzo fajny, duży kalendarz. Mimo, że nie kupiłem auta, że namarnowałem im czasu i nerwów. Pewnie z listy to poszło - ale poszło. Z Hondy dostałem pocztówkę z życzeniami świątecznymi i zaproszeniem do korzystania z ASO Honda Plaza. Czyli de facto dostałem to od dealera....
Więc myślę, że to kwestia jakichś chęci i priorytetów. Najwyraźniej rynek europejski, zwłaszcza na wschód od Odry nie jest targetem dla Hondy. Trochę strach z czasem będzie kupować auto. Zastanawiam się, czy możliwe jest, że Honda się z Polski zwinie i np nie będzie komu robić serwisu i będzie trzeba jeździć z rzeczami gwarancyjnymi do Rzeszy. Ale to chyba czarnowidztwo.

[Glosima]

Zastanawiam się, czy możliwe jest, że Honda się z Polski zwinie i np nie będzie komu robić serwisu i będzie trzeba jeździć z rzeczami gwarancyjnymi do Rzeszy. Ale to chyba czarnowidztwo.

Tak to raczej nie.
Po prostu w miare jak bedzie spadac sprzedaż nowych aut to ceny nowych pójda w górę (to juz zrobili) i podwyższa ceny usług w ASO (tego jeszcze na razie nie ale porównując Civica do Golfa na dystansie 120 tys km, to seriws Golfa był u mnie duzo tańszy - gdzies to liczyłem ale chyba ok 20-25%)

[Jozin]

Chyba każdy ślepy i nieślepy widzi, jak niemiecka prasa pcha swoje narodowe wyrob

i nie chodzi tylko o samochody. Ludzie nie interesują się tym skąd pochodzą produkty, które kupują. Mnie to męczy, że mam niemiecką prasę, internety, samochody, ciuchy, żywność i pierdylion innych rzeczy, które, albo zostały wyprodukowane w DE, albo co jest w większości sprowadzone z Chin i sprzedawane przez Niemcy, albo przebrandowane przez nich, albo po po prostu ich handel. Nie wiem, czy Honda Polska jest jeszcze autonomicznym oddziałem, czy przystawką niemieckiego oddziału, chyba to drugie. Nie mam nic przeciwko niemieckim produktom jako takim bo to biznes jest, ale brak różnorodności, monopole są szkodliwe dla mnie jako konsumenta.

[Alix]

Rynek może nie być targetem, ale olewanie go to też frajerstwo. Nawet jak nie sprzedadzą tyle aut co VAG, to 1000 sztuk a 1500 sztuk to jest różnica. Potem te 500 sztuk więcej przyjeżdża na serwis, buduje image i rozpoznawalność marki na ulicach itp. Potem jak targety nagle zaiskrzą, można zarobić, a nie trzeba startować od zera.

[katana]

Widocznie mają jakichś niezbyt rozgarnietych ludzi na Europę, przecież jest tyle fajnych modeli choćby na USA, nowy Accord, Civic coupe, Si, czyli coś pomiędzy 1,5 turbo a typkiem, czy tak ciężko jest to zaoferować, choćby miało się ich garstkę sprzedać, to tak jak pisałeś budowali by wizerunek marki. Jazz się nie sprzedaje to dać mu 1,0turbo, wtedy na pewno by się ktoś chętny znalazł, do hr-v dać opcję 4×4 plus lekko zdlawiony 1,5 turbo i by ruszyła sprzedaż. A tak dość że dają już wymyślone przez siebie poziomy wyposażenia, to jeszcze góra 2 silniki do modelu, klient w Europie lubi mieć wybór. Tak jak z typkiem chcesz golasa to base, chcesz wypas to gt, a pomiędzy nic i zacząć od jakichś racjonalnych kół, a nie albo 20 cali albo nic. A odnośnie cywilnej wersji, to jak byłem w Aso ostatnio to Pan sprzedawca narzekał, że prawie każdy bierze 1,5 zamiast 1,0, więc po lifcie może litrowka zniknąć, jak się zastanowić, to jak dalej będzie taka polityka, to za jakieś 4-5 lat założymy wątek na forum czy będzie u nas xi gen, czy nie.