W zasadzie do poprawnego (szeroko pojętego) funkcjonowania człowieka i społeczeństwa wystarczyłyby: złota reguła etyczna (w uproszczeniu - podana wyżej maksyma "nie rób drugiemu co tobie niemiłe"), empatia i logika. Niczego tak naprawdę więcej nie trzeba.
Niestety, są czynniki zakłócające lub wręcz sprzeczne z w/w - religie, doktryny polityczne, utrwalone schematy kulturowe i...ludzka natura.
Po prostu człowiek to głupie bydle, które niedawno zlazło z drzewa i nadal ma kły i pazury. Rywalizacja i chęć zdominowana otoczenia za wszelką cenę są tak głęboko zakodowane, że zawsze w końcu wypłyną na wierzch.
Niech nikogo nie zwiedzie współczesna cywilizacja. Przeciętny człowiek ma w telefonie, w zasięgu palca dostęp do niemal całej wiedzy znanej ludzkości a i tak woli oglądać pornole, profile jakichś celebrytów, strzelać foty nowych nabytków i podwieszać na fejsbuniu żeby znajomym gul skoczył. 500 lat temu taki delikwent pędził na rynek rozerwać się przy ogniu stosów, na których płonęli heretycy.
Jakiekolwiek zdobycze techniczne to tylko narzędzia, jak młotek. A jak dać człowiekowi młotek i powiedzieć że może zrobić co chce, to może wykuje Pietę ale bardziej możliwe, że poleci zatłuc sąsiada.
No jakoś nie mam dobrego zdania o ludzkiej kondycji
Co do normy i bycia normalnym: robiąc krok w tył i spoglądając na wszystko z dystansu obecną normą jest chciwość, cynizm i hipokryzja. Taka nowa normalność.
Ale być może dlatego są dobrą pożywką dla teorii spiskowych - zawsze zakładających istnienie jakichś złoli.
Niestety, są czynniki zakłócające lub wręcz sprzeczne z w/w - religie, doktryny polityczne, utrwalone schematy kulturowe i...ludzka natura.
Po prostu człowiek to głupie bydle, które niedawno zlazło z drzewa i nadal ma kły i pazury. Rywalizacja i chęć zdominowana otoczenia za wszelką cenę są tak głęboko zakodowane, że zawsze w końcu wypłyną na wierzch.
Niech nikogo nie zwiedzie współczesna cywilizacja. Przeciętny człowiek ma w telefonie, w zasięgu palca dostęp do niemal całej wiedzy znanej ludzkości a i tak woli oglądać pornole, profile jakichś celebrytów, strzelać foty nowych nabytków i podwieszać na fejsbuniu żeby znajomym gul skoczył. 500 lat temu taki delikwent pędził na rynek rozerwać się przy ogniu stosów, na których płonęli heretycy.
Jakiekolwiek zdobycze techniczne to tylko narzędzia, jak młotek. A jak dać człowiekowi młotek i powiedzieć że może zrobić co chce, to może wykuje Pietę ale bardziej możliwe, że poleci zatłuc sąsiada.
No jakoś nie mam dobrego zdania o ludzkiej kondycji

Co do normy i bycia normalnym: robiąc krok w tył i spoglądając na wszystko z dystansu obecną normą jest chciwość, cynizm i hipokryzja. Taka nowa normalność.
Ale być może dlatego są dobrą pożywką dla teorii spiskowych - zawsze zakładających istnienie jakichś złoli.
Comment