Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?

[m26]

Dzienx,dobrze by było trafić do tej "lepszej" grupy.

nie zapieraj sie rekami i nogami przed szpitalem jak bedzie trzeba.

Ja mam problem z pójściem nawet do przychodni a co dopiero do szpitala.
Jednak jak trzeba będzie to pójdę,szkoda płuc,chciałbym z nich jeszcze trochę pokorzystać.Na razie dalej mam nadzieję że to nie zaraza,ale marne szanse bo nawet ze spaniem mam coś nie tak.

[Alix]

Nie no w COVIDku spi sie ciezko i wszystko zwykle napier... wiec nawet ulozyc sie nielatwo mimo premedykacji paracetamolem i NLPZ.

Jak juz trzeba na tlen i "leczenie" (efektywnego przyczynowego realnie jak to w wirusowkach bywa nie ma) trafic predzej niz pozniej bo potem jak juz potrzeba respiratora to juz w duzej mierze pozamiatane Jak masz chociaz w komorce albo smartwatchu funkcje pulsooksymetru to sobie sprawdzaj saturacje od czasu do czasu. Selekcja do hospitalizacji odbywa sie w duzej mierze na tej bazie. No chyba ze masz pulsoksymetr medyczny to jeszcze lepiej

[fishdick]

Prawdopodobnie moja kolej teraz

Wspolczuje i zycze lagodnego przebiegu! Z innych pozytywów, to obłożenie oddziałów jest juz mniejsze, i gdyby trzeba bylo to latwiej o szpitalna pomoc...

[m26]

Nie no w COVIDku spi sie ciezko i wszystko zwykle napier..

To mnie pocieszyłes,bo fakt ,miejsca sobie w łóżku ciężko poszukać,ale jak zasnąłem to spałem prawie osiem godzin,a nie 3-4 jak zawsze.

Wspolczuje i zycze lagodnego przebiegu!

Dziękuję bardzo,ale klamka jeszcze nie zapadła

[montada]

To mnie pocieszyłes,bo fakt ,miejsca sobie w łóżku ciężko poszukać,ale jak zasnąłem to spałem prawie osiem godzin,a nie 3-4 jak zawsze.

Nie ma co gdybać, tylko jutro leć szybko na test. Nie ma żartów i wróżenia z fusów. Trzymaj się!

[Stach13]

Bardzo ciekawy zbior badan. Tak z ciekawosci zapoznalem sie pobieznie z pierwszym podlinkowanym artykulem z listu (dotyczy pytania nr 1). Mam wrazenie, ze sami autorzy listu nie zadali sobie tego trudu, i bazowali tylko na alarmujacym tytule, bo wnioski z artykułu 1 same daja odpowiedz na pytanie nr 1: "However, even if antibody responses to the new variants are not able to prevent infection, they may moderate severity. In addition, T cell responses to spike may not be disrupted by the mutational changes and be able to limit spread to the lower respiratory tract and prevent severe disease."

Tak jak z mediami, karmią nas rewelacjami, że ten i tamten zbadał przeciwciała, ten ma tyle, tamten mniej , ktoś inny miał je tylko trzy miesiące itd..... O odpowiedzi komórkowej prawie nic nie ma bo się jej nie bada a ona będzie tutaj kluczowa.

Jak ktos mi sugeruje ze sie nie bedzie szczepil, gratuluje Mu podejscia mowiac, ze przynajmniej ta dawka szczepionki trafi do kogos inteligentniejszego, a Darwinizm niech zrobi swoje. Miny sa bezcenne

Identycznie to widzę.

[Alix]

Jakosc reżimowych mediow publicznych definiuje spora czesc ciemnoty naszego Spoleczenstwa. Z kolei media prywatne sa teraz glownie jako kontrabanda "w odwecie" mam wrażenie, celują w podawanie danych "przeciwnych". Mialem okazje udzielac wywiadow dla TVP stety niestety i przyjechala Ukrainka ktora ledwo ogarniala sytuacje, a w reportazu byly randomowe pierdolety zamiast naszych materialow. Mimo, ze to czysta wiedza, material zupelnie apolityczny, wiec nie bylo po co cokolwiek zmieniac. Żenada. Przy naszej klasie mediow nawet arabska Al Jazeera to telewizja z Klasa przez duze K. Szkoda, ze Polski nie ogarniaja bo wychodzi na to ze o wlasnym kraju wolalbym z ust Araba uslyszec Tak czy owak, nasze popularne media sa dla mnie zasadniczo nieogladalne Nawet nasze lubiane 1 z 10ciu jako jeden z nielicznych inteligentnych programów - maja zdejmowac z ekranu... Więc w sumie to co na polskiej antenie można znaleźć to już chyba nie będzie czego zaglądać. Niestety, Polska nie Norwegia i ogromna większość Społeczeństwa nie jest angielskojęzyczna i nie ma alternatyw, dlatego też nasze media nie muszą się oglądać na resztę świata i starać, więc jest jak jest

Przeciwciała wciąż są nie zwalidowane prospektywnie co do przydatności wg WHO i zasadniczo nie powinno się nimi kierować w decyzjach, na dzień dzisiejszy mogą posłużyć jedynie do oceny zasięgu pandemii w kwestiach populacyjnych, a wartości odciecia dla oceny tych wyników są nieznane. Ale laboratoria na dobrym marketingu trzepią na głupich ludziach masę kasy Najgorsze, że część ludzi na bazie tych "wyników" podejmuje niewlasciwe decyzje typu "nie szczepie sie bo niby mam przeciwciala". No wlasnie, moze byc tylko "niby"...

[Stach13]

Mialem okazje udzielac wywiadow dla TVP stety niestety i przyjechala Ukrainka ktora ledwo ogarniala sytuacje, a w reportazu byly randomowe pierdolety zamiast naszych materialow.

Również mam niezbyt miłe doświadczenie w takiej sytuacji. Udzieliłem wywiadu przy towarzyszącej akcji ratunkowej w górach. To co powiedziałem i zrobiłem znalazło odzwierciedlenie w praktyce jednak telewizja po odpowiedniej obróbce pokazywała mnie w kółko jak tego głupiego i nieodpowiedzialnego nadając temu taką powagę i napięcie aby było chwytliwe. Mój błąd, że zgodziłem się na wywiad ale człowiek uczy się na błędach.

[Grzechu]

Szczepienia to wciąż gorący temat... trafiłem na taki artykuł, tylko, że po ang. https://www.lifesitenews.com/news/va...angerous-toxin

Tłumacząc na nasz język, meritum tegoż artykułu to:
"Nowe badania pokazują, że białko szczytowe koronawirusa ze szczepienia COVID-19 nieoczekiwanie dostaje się do krwioobiegu, co jest prawdopodobnym wyjaśnieniem tysięcy zgłoszonych skutków ubocznych od zakrzepów krwi i chorób serca po uszkodzenia mózgu i problemy z reprodukcją , powiedział w zeszłym tygodniu kanadyjski badacz szczepionek przeciwnowotworowych."

"Pfizer, Moderna i Johnson & Johnson nie odpowiedziały na pytania dotyczące obaw Bridle'a. Pfizer nie odpowiedział na pytania o to, jak długo firma była świadoma swoich danych badawczych, które udostępniła japońska agencja, pokazujących wzrost białka w narządach i tkankach zaszczepionych osób."

Hmm i teraz zaszczepmy swoje dzieci... Ktoś, coś więcej na ten temat ?

[m26]

Popularny lek przeciwbólowy i przeciwzapalny Nalgesin
"Skutki uboczne leku:
bóle brzucha, zapalenie błony śluzowej jamy ustnej, senność, wysypka połączona ze świądem, nudności, biegunka, bóle i zawroty głowy, niestrawność, zaburzenia równowagi, wybroczyny na skórze, zakurzenia słuchu i widzenia, potliwość i kołatanie serca.
Rzadziej pacjenci skarżą się na krwawienie, wymioty, krew w stolcu, brak koncentracji, zaburzenia snu, żółtaczkę, osłabienie mięśni. Nalgesin może zwiększyć ryzyko ataku serca, często zaburza miesiączkowanie i prace nerek, może prowadzić również do zapalenia płuc, i udaru."

Teraz podajmy swoim dzieciom...
To i tak dobrze bo niedawno ktoś pisał o syropie dla dzieci który miał na samym początku "możliwe objawy paralityczno drgawkowe"
Każdy lek ma skutki uboczne,każdy też może zabić.Szkoda Grzechu że tak jest,mnie też się to nie podoba.

[Grzechu]

Każdy lek ma skutki uboczne,każdy też może zabić.Szkoda Grzechu że tak jest,mnie też się to nie podoba.

Słuszna uwaga z Twojej strony, z tym, że nie każdy lek przyjmuje 50-80% populacji.. bo jeśli te skutki wystąpią, to wówczas, skala poszkodowanych osób jest nieporównywalna.

[m26]

z tym, że nie każdy lek przyjmuje 50-80% populacji..

Ale większy procent popujacji przyjmuje różne inne leki i to nie jedne i nie jednorazowo a partiami.Ludzie przez całe życie faszerują się lekami które maja groźne skutki uboczne.Opychają się jak trzoda,jedzą chemię,piją,palą aż dziwne że nie świecą w nocy.
Czym więc wobec tego jest jedna szczepionka.

[fishdick]

trafiłem na taki artykuł, tylko, że po ang. https://www.lifesitenews.com/news/va...angerous-toxin

patrzac na reputacje tego zrodla w ogole bym sie nie przejmowal

https://en.wikipedia.org/wiki/LifeSiteNews

[Grzechu]

Opychają się jak trzoda,jedzą chemię,piją,palą

Hehe, no właśnie.. potem chorują i umierają na raki, których śmiertelność jest większa niż na covid.. i na to jakoś nikt nie zwraca uwagi... ludzie faszerują się różnościami, więc dołóżmy jeszcze do tego szczepionkę.. mało jeszcze nam tych "dobroci", jak sam zauważyłeś..

patrzac na reputacje tego zrodla w ogole bym sie nie przejmowal

Myślisz, że piszą nie prawdę z tym białkiem do osocza ? Pomijając już tą samą stronę..

[fishdick]

Myślisz, że piszą nie prawdę z tym białkiem do osocza ? Pomijając już tą samą stronę..

zacznie sie przejmowac jak zaczna o tym pisac w Lancecie (chociaz moze Lancet nie jest najlepszym przykladem, biorac pod uwage fakt ze swoja 'kariere' zaczal tam nieslawny Andrew Wakefield )
slowem jesli publikacje na ten temat beda pojawialy sie prasie naukowej (pod odpowiednim rygorem typu peer review itp), to wtedy mozna je traktowac powaznie. imho oczywiscie.