Czy obejrzeliście już film "Plandemia", który pokazuje, jak nas oszukali?

[fishdick]

Mam wrażenie, ze za wszelką cenę szukasz argumentów, żeby się nie szczepic jeśli tak jest, to ten artykul pewnie też Cię nie przekona:

https://www.mcgill.ca/oss/article/covid-19-critical-thinking-pseudoscience/doomsday-prophecy-dr-geert-vanden-bossche

Btw: przy okazji tego artykułu i opisanych tam sposobow, w jaki drobnoustroje oszukują system odpornościowy, przypomniał mi się inny, który opisywał dzialanie wirusa odry. Otoz charakterystyczną cechą tegoż jest to, ze w wyniku przechorowania odry (na ogół lekkiego) nasz system odpornościowy zostaje zresetowany, i na nowo stajemy sie narazeni na wszystkie patogeny, na które już byliśmy uodpornieni. Stąd potem nawracające infekcje po przebyciu odry, czasem o ostrym przebiegu. I to wszystko w sytuacji gdy od lat mamy przeciw odrze skuteczną szczepionke

[Grzechu]

jeśli tak jest, to ten artykul pewnie też Cię nie przekona:
https://www.mcgill.ca/oss/article/co...vanden-bossche

Ooo! Ciekawy artykuł, pozwolę sobie zacytować najciekawszy fragement:

"Wyobraź sobie, że byłeś doradcą ds. Zdrowia publicznego i stanąłeś przed takim wyborem: posłuchać apokaliptycznego ostrzeżenia dr Bosschea i przerwać wszystkie szczepienia przeciwko COVID-19 (scenariusz nr 1) lub zignorować go i podążać za dowodami (scenariusz nr 2). Co byś zrobił?

W scenariuszu # 1 pozbywasz się szczepionek i blokad i pozwalasz wirusowi rozprzestrzeniać się, praktycznie bez przeszkód, w populacji, zabijając coraz więcej ludzi i pozostawiając wiele z długoterminowymi konsekwencjami zdrowotnymi. W miarę rozprzestrzeniania się wirus mutuje tu i ówdzie i pojawiają się nowe warianty niepokoju. I może w pewnym momencie dr Bossche potwierdzi nowy rodzaj szczepionki, która działa w zupełnie inny sposób i ostatecznie pozwoli nam powstrzymać pandemię. Może.

W scenariuszu nr 2 szczepimy jak najwięcej osób i tak szybko, jak to możliwe. Liczba przypadków i zgonów spada. Jeśli pojawią się nowe warianty obaw, które wymykają się ochronie zapewnianej przez szczepionki, naukowcy przeformułowują szczepionki. Ta strategia opiera się na szczepionkach, które są ukierunkowane na adaptacyjne ramię naszego układu odpornościowego, ta sama zasada, która pozwoliła nam zabić ospę i rzucić na kolana polio i odrę."

I teraz najciekawsze, mamy wariant nr 2, wszystko pięknie i ładnie, gdy nadążamy z produkcja nowych szczepionek i nadążamy ze szczepieniem na kolejne mutacje wirusa.. ale to jest możliwe tylko w przypadku niedużej grupy ludzi, widzimy ile trwa wyszczepienie całej populacji... a co będzie w przypadku, gdy układ immunologiczny np. u starszych ludzi, przestanie być wspierany przez szczepionkę i nie zdążą oni zaszczepić się nową, a zetkną się już, między czasie, z nową kolejną mutacją covida ? Aż strach pomyśleć.. być może coś pokręciłem, ale po to tu dyskutujemy, żeby w pewnych rzeczach się nawzajem uświadamiać.. Kolejna taka rzecz która mi tera przyszła na myśl.. Ci którzy się w ogóle nie szczepią, można powiedzieć, że będą jeszszcze bardziej narażeni na zachorowania, po przez nowe kolejne mutacje covida z którymi się zetkną..

[m26]

A może do wariantu wypada dorzucić to że zaszczepiony nawet jesli sie kiedys zarazi nową odmianą, to ma jednak statystycznie rzecz biorąc szansę na przezycie kilku lat wiecej.
Lepiej zeby mąż ,żona,brat,matka nie umierali jutro tylko za pięć lat albo wcale...

[MiCyran]

Dyskusja wspięła się na poziom, na którym stan mojej (nie)wiedzy przestał uprawniać mnie do ferowania jakichkolwiek sądów. Dlatego wolałbym się tutaj podeprzeć opiniami specjalistów, np. https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,1...z,1054848.html. Przy okazji, gdyby ktoś był zainteresowany rozpowszechnieniem nowych wariantów wirusa, to w miarę aktualne dane można znaleźć tutaj: https://sarswpolsce.pl/.

Mnie zastanawia, dlaczego jedynie szczepienie, a nie np. lekko- lub bezobjawowe przebycie infekcji ma powodować, że kolejne mutacje (wykazujące większą łatwość "ucieczki" przed układem immunologicznym) są dla danego pacjenta bardziej ryzykowne. To jedna kwestia. Druga sprawa: niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale ewolucją wirusa, tzn. jego mutacjami, rządzi rachunek prawdopodobieństwa. Jeśli dotąd mam rację, to nie mogę się również mylić mówiąc, że czas i liczba wirusów przenikających do wnętrza komórek (bo tylko tam możliwa jest replikacja) są jeśli nie jedynymi, to na pewno najważniejszymi czynnikami, które sprzyjają częstości mutacji, w tym mutacji alertowych. Sprawny przebieg procesu szczepień wydaje się być tutaj przeciwnikiem wirusa. No i trzecia kwestia: jeśli kolejne mutacje miałyby być jeszcze bardziej zjadliwe, niż obecny wariant brytyjski, to - przynajmniej z punktu widzenia matematyki - taki wirus szybko straciłby paliwo (nosicieli) do dalszego rozprzestrzeniania się. Dla mnie, nie-biologa, tezy dra Bossche'a wydają się jakoś wewnętrznie sprzeczne.

P.S. Właśnie znalazłem inny wywiad z drem Bossche - w pełni przetłumaczony na język polski: https://www.youtube.com/watch?v=STq5_Vm3LkA&t=1171s

P.S.2. Jedno, z czym chyba bez większych zastrzeżeń mógłbym się zgodzić, to fakt (pisałem o tym już na początku tego wątku), że szczepionki mRNA są szczepionkami jednoantygenowymi (ukierunkowanymi na obecność białka S). Pod tym względem tradycyjne szczepionki oparte o atenuowane lub inaktywowane wirusy wydają się mieć większe szanse zaktywizowania układu immunologicznego przeciw nowym mutacjom. Niestety takie szczepionki nie są polecane osobom z obniżoną odpornością.

P.S.3. Aby wyrobić sobie zdanie, może warto poczytać wypowiedzi użytkownika AleksAnder pod artukułem https://przychodnia-przemysl.pl/wole...-na-lojalnosc/

[fishdick]

Pod tym względem tradycyjne szczepionki oparte o atenuowane lub inaktywowane wirusy wydają się mieć większe szanse zaktywizowania układu immunologicznego przeciw nowym mutacjom. Niestety takie szczepionki nie są polecane osobom z obniżoną odpornością

tego typu szczepionki opracowaly chinskie firmy sinovac (szczepionka CoronaVac) i sinopharm (szczepionka BBIBP-CorV) oraz hinduski bharat (szczepionka Covaxin). no i jednak poki co wynika, ze znaczaco gorzej sobie radza zarowno z 'bazowa' wersja sars-cov-2, jak i jego mutacjami.
mam oczywiscie swiadomosc, ze trudno porownywac szczepionki testowane w roznych warunkach, na roznych populacjach, i z rozna dystrybucja wszelkiego rodzaju szczepow sars-cov-2. niemniej z tych danych ktore mamy poki co, mozna pokusic sie o takie uszeregowanie pod wzgledem skutecznosci:
1. mRNA (pfizer, moderna)
2. wektorowe (astra zeneca, sputnik, johnson&johnson)
3. inaktywowane (coronavac, BBIBP-CorV, covaxin)

P.S.3. Aby wyrobić sobie zdanie, może warto poczytać wypowiedzi użytkownika AleksAnder pod artukułem https://przychodnia-przemysl.pl/wole...-na-lojalnosc/

potwierdzam, komentarze AleksAndra to prawdziwe perelki gosc nie tylko ma wiedze, ale takze ciety jezyk

[Grzechu]

komentarze AleksAndra to prawdziwe perelki gosc nie tylko ma wiedze

Fakt, zapoznałem się z tymi artykułami i komentarzami pod jednym z linków i trzeba przyznać, że ten koleś pisze konkretnie.. hehe co ciekawe "pojechał" też po tym wirusologu Vandenie Bosschem'anie (nie wiem jak to napisać ). No cóż, zetknąłem się z tak ogromnym narzutem różnych informacji, że muszę przyznać, że robi się w głowie spory mętlik, najgorsze jest też to, że jest sporo dezinformacji (śmieci) w tym wszystkim, przez co człowiek zaczyna widzieć, w pewnym momencie, chore teorie spiskowe.. co gorsza, ludzie przekazują to sobie bezmyślnie siejąc zamęt pośród innych.. a jak dojdzie do konfrontacji na poziomie fachowej wiedzy to wszystko się sypie.. tak właśnie jest w przypadku komentarzy tego Pana AleksAndra. Koleś konkretny, pojechał dobrze po anty, anty..

[Stach13]

mozna pokusic sie o takie uszeregowanie pod wzgledem skutecznosci:
1. mRNA (pfizer, moderna)
2. wektorowe (astra zeneca, sputnik, johnson&johnson)
3. inaktywowane (coronavac, BBIBP-CorV, covaxin)

Tak, można się pokusić o takie uszeregowanie na podstawie deklaracji skuteczności podanej przez producenta. Tylko takie deklaracje są na podstawie danych z niewielkiej grupy zaszczepionych a jak to będzie w praktyce przy wysokiej liczbie zaszczepionych to zobaczymy. Mnie zaszczepili Astra Zenecą, żonę Pfizerem więc śledzę doniesienia z Wielkiej Brytanii i Izraela i jak na razie dane z tych krajów są obiecujące. Poza tym, głównym celem szczepionki jest zapobieganie ciężkiemu przebiegowi choroby i tutaj deklaracje producentów są bardziej do siebie zbliżone.

[MiCyran]

Komentarz do materiału "Spowiedź ratownika": https://www.medonet.pl/koronawirus/k...,55040506.html

[fishdick]

A propos leczenia amantadyna:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html#s=BoxOpImg3

Po raz pierwszy widze jakiekolwiek dane liczbowe na temat tej terapii (bo dr Bodnar sam nie raczyl zadnych udostepnic). Oczywiscie one w zaden sposob nie przesadzaja, ze ten lek dziala czy nie. niemniej te twarde dane przynajmniej pokazuja, ze nie jest to zaden 'cudowny' srodek, ktory zli lekarze probuja ukryc przed pacjentami. gdyby sie pokusic o wyliczenie smiertelnosci, to na 608 _potwierdzonych_testami_ pacjentow faktycznie chorych na covid-19, zmarlo 17 - wiec smiertelnosc na poziomie 2,8% jest zblizona do tej, ktora notujemy _bez_ stosowania amantadyny (w PL jest to aktualnie ok. 2,4%).
...chociaz faktycznie ta liczba 17 zgonow jest z grupy ok. 1500 pacjentow, ktorzy zrealizowali recepte na amantadyne, wystawiona przez dra Bodnara (wiadomo, ze tylko 608 z nich mialo potwierdzony COVID-19, nie wiadomo za to jaki udzial w zgonach mieli faktycznie chorzy, np. w artykule jest wymieniona osoba ktora zrealizowala recepte, dostala negatywny wynik testu na covid-19, i zmarla).

[Grzechu]

Ciekawa sprawa... https://instytutsprawobywatelskich.p...ueToPXnaOaz9-s

[martin]

Pamiętam jak na początku roku jeden z moich znajomych też w kółko trąbił jak katarynka, jak te szczepionki mRNA negatywnie wpłyną na nas, na mózg, zastanawiał się jakie to wady ujawnią się w następnych pokoleniach z powodu tych szczepień i po co w ogóle ludzie młodzi i zdrowi mają się szczepić, a to wszystko to pewnie jest wymyślone a szczepienia to eksperyment medyczny na którym firmy medyczne\koncerny farmaceutyczne się obłowią po uszy...
Dziś walczy z brytyjską odmianą pod respiratorem. Nie wygląda to dobrze.

[Stach13]

Brak skuteczności szczepionek najlepiej jest widoczny w takich krajach jak Wielka Brytania czy Izrael. Tam po ilości zachorowań i zgonów w stosunku do okresu przed szczepieniami widać całą prawdę.

[fishdick]

Bardzo ciekawy zbior badan. Tak z ciekawosci zapoznalem sie pobieznie z pierwszym podlinkowanym artykulem z listu (dotyczy pytania nr 1). Mam wrazenie, ze sami autorzy listu nie zadali sobie tego trudu, i bazowali tylko na alarmujacym tytule, bo wnioski z artykułu 1 same daja odpowiedz na pytanie nr 1: "However, even if antibody responses to the new variants are not able to prevent infection, they may moderate severity. In addition, T cell responses to spike may not be disrupted by the mutational changes and be able to limit spread to the lower respiratory tract and prevent severe disease."

[m26]

30-tego w pracy z sześcioosobowego zespołu zostało nas dwóch.W firmie były też zgony.
Z ww. nie mogłem się nawet zaszczepić.
Od wczoraj mam katar,ledwo łażę,kaszlę ,nie mam gorączki.
Potraktowałem to jak normalne wiosenne przesilenie połączone z przepracowaniem i drobną infekcją.
Wieczorem wódeczka była jakaś jakby słabsza , rano nie czułem jak żona parzyła kawę a zawsze czuję nawet z balkonu.
Prawdopodobnie moja kolej teraz...

[Alix]

Trzymaj sie, obys byl w tych dobrych odsetkach. Pamietaj nie czekaj za dlugo jak bedziesz mial restrykcje oddechowa albo inne burzliwe objawy i nie zapieraj sie rekami i nogami przed szpitalem jak bedzie trzeba.

U mnie poszlo posrednio. Zbetonowany na tydzien i mgla mozgowa jak kac po studenckiej imprezie, ale potem juz do przodu. Teraz po zachorowaniu i po 2ch dawkach szczepionki mam nadziejw na troche spokoju.

Jak ktos mi sugeruje ze sie nie bedzie szczepil, gratuluje Mu podejscia mowiac, ze przynajmniej ta dawka szczepionki trafi do kogos inteligentniejszego, a Darwinizm niech zrobi swoje. Miny sa bezcenne