Wypadanie zapłonów na 4 cylindrach. Silnik do wymiany

[INN23]

Mam kłopot z silnikiem w nowym Civicu XI, po przebiegu 30 tys. km zaczęła pojawiać się najpierw sporadycznie, a już teraz stale usterka, polegająca na nierównej pracy silnika spalinowego, szczególnie jak jest zimny,
a dokładniej na wypadaniu co chwilę pracy jednego cylindra, po kilkudziesięciu sytuacja się poprawia, by przy następnym uruchomieniu się powtórzyć. Tak bywa kilka dni, a potem nagle wszystko wraca do normy, zazwyczaj jak
wypada umówiona wizyta w ASO. Sprawdzono na razie świece i cewki, wtryskiwacze i są OK, a problem nie znika.
Pytanie czy ktoś z użytkowników Civica XI miał taką przypadłość ?

[zadra]

Jesteś pewien, że to wypadanie zapłonów a nie np "spalanie stukowe" ?

[INN23]

Objawy występują tylko przez pierwsze 3 do 5 sekund po starcie silnika, potem zanikają. Spalanie stykowe powinno się nasilać przy raptownym przyspieszaniu, tutaj nie występuje.
Nie zapala się check engine i nic nie zapisuje się w pamięci komputera, pewnie dlatego, że to za krótko trwa.

[rat4]

sprawdź świece (impedancja oraz szczelina) cewki i na końcu ciśnienie sprężania

[rambo7]

tak były takie przypadki, jakaś "plaga" tu temat podobnyCheck engine P0304, oraz dużo innych błędów.

Czy ASO coś więcej powiedzieli? np. jakie są kody błędów? Konkretnie który cylinder? A czy sam jesteś w stanie robić diagnostykę by śledzić skąd przychodzą komunikaty?
Czy tankowałeś w ostatnim czasie na jakiejś podrzędnej stacji? - jeśli tak? - zmień stację na markową.
Czy tankowałeś regularnie paliwo E10? - jeśli tak? - zmień paliwo na E5. (postaraj się nie mieszać E10 z E5 tylko wyjeździć E10 do głębokiej rezerwy i nalać E5 aby pozostały udział E10ki był jak najmniejszy.)
Jeździsz na rezerwie lub często była nisko? - jeśli tak - postaraj się utrzymywać nie mniej jak 1/3 baku.
Masz za młode auto by tam cokolwiek grzebać.

[INN23]

Niestety nie ma żadnych kodów błędów, wiem że to dotyczy pierwszego cylindra, zawsze tankuję tylko na Shellu, Orlenie i BP.
Do momentu tej awarii tankowałem tylko E5, potem zmieniłem na E10, również stosowałem prawie całkowite wyjeżdżenie baku.
Oczywiście fabryczny olej, wymiany z filtrami co 7-10 tys. km.
Dużo jeżdżę, ale zawsze na koniec dnia Hondka idzie spać z pełnym bakiem. Za dwa dni ponownie zostawiam auto w ASO.

[rambo7]

zatem może to być "przestrojenie" się z paliwa E5 na E10. Takie przypadki dość często dotykają np motocyklowe silniki nieprzystosowane do paliwa E10. Do tego stopnia że gaśnie i nie chce się uruchomić od tego syfu E10.
Jak czytam teraz pierwszy wpis to wszystko na to wskazuje że komputer silnika nie potrafi się dostosować do paliwa z alkoholem w liści 10%.
Dlatego w ON jest max E5-7% bo inaczej 80% silników na rynku by nie odpaliło.

[INN23]

Diagnoza niestety mało fajna. ASO stwierdziło awarię silnika polegającą na niewłaściwym zamontowaniu lub/i wadach pierścieni tłokowych.
Porysowane wszystkie cylindry.
I to w nowym samochodzie ! Honda Europa oczywiście w ramach gwarancji wymieni słupek, za którym trzeba będzie kilka tygodni poczekać.

[zadra]

Diagnoza niestety mało fajna. ASO stwierdziło awarię silnika polegającą na niewłaściwym zamontowaniu lub/i wadach pierścieni tłokowych.
Porysowane wszystkie cylindry.
I to w nowym samochodzie ! Honda Europa oczywiście w ramach gwarancji wymieni słupek, za którym trzeba będzie kilka tygodni poczekać.

Przykre to, ale na szczęście dla Ciebie chyba dobrze kosztowo się skończy..

[rambo7]

nieprawdopodobne ...

[ayrton]

Tak sobie myślę że niedługo będzie wysyp podobnych przypadków. Jakoś mi sie nie chce wierzyć w niewłaściwy montaz pierścieni, natomiast wada pierścieni nie jest już taka nieprawdopodobna. Czyżby zapowiedź akcji serwisowej?

[INN23]

Gdyby jeszcze jeden cylinder, ale cztery .. ?
Ciekawe jak działa tam system jakości ?
To nawet w Daciach 1300 z lat 80-tych tak się nie działo.
Honda nie ma nawet wyrzutów sumienia, zwyczajnie doślą silnik (w zasadzie słupek) za kilka tygodni
i tyle. A co ich obchodzi, że gdzieś tam w Polsce ktoś kupił nowe auto i ma jakiejś plany,
wyjazdy, pracę. Ale gdyby to było w USA to nowy samochód już byłby po odprawie lotniskowej.

[maciej_mariusz]

No to rozpętałeś burzę , już widzę tę ilość ciekawych postów i tasiemiec dorównujący olejowemu jak to było z IX.

[Grzechu]

Honda nie ma nawet wyrzutów sumienia, zwyczajnie doślą silnik (w zasadzie słupek) za kilka tygodni
i tyle. A co ich obchodzi, że gdzieś tam w Polsce ktoś kupił nowe auto i ma jakiejś plany,
wyjazdy, pracę. Ale gdyby to było w USA to nowy samochód już byłby po odprawie lotniskowej.

Ale tak to powinno właśnie być, nowe auto powinno stać.. teraz jak Ci szpece z ASO będą rozbierać ten cały napęd i potem składać, to już to na bank nie będzie tak zrobione jak fabryka złożyła.. nie chciałbym takiego auta, zaraz po naprawie bym go sprzedał, może im, może komuś innemu. Niestety wiem jak to wygląda.. moja Kia miała wymieniany silnik i gdy trzeba było wymienić EGR (2 lata później), to obejmy były tak pozakładane, że nie można było do nich dojść z kluczem... a śruby były tak przykręcone, że mechanik bał się żeby się nie urwały...

[INN23]

chyba trzeba się będzie trzeba przyzwyczaić do nowych standardów Hondy,
zarówno w zakresie jakości jak i napraw gwarancyjnych.
Zepsuł się nowy silnik, to zlecimy w ramach gwarancyjnych naprawę główną ….