Spalanie w Civic XI generacji

[IGNACJOSZ]

kupiłem 5 litrowy karnisterek do paliwa będę tą kwestie sprawdzał o sukcesach napiszę ...

[mistrzpp]

kupiłem 5 litrowy karnisterek do paliwa będę tą kwestie sprawdzał o sukcesach napiszę ...

Czekamy na efekty

[filipfm]

zasadniczo to pompa musi pracować także na rezerwie a wtedy jest mało paliwa w baku. Musi pracować i się nie zacierać - czyli nie może pracować na sucho (najlepiej wiedza użytkownicy LPG). Wiec wyjeździć można sporo choć się nie zaleca i po to jest właśnie lampka rezerwy...

Oprócz pracy na sucho jest jeszcze kwestia chłodzenia
Zasadniczo w każdym z posiadanych civicow z 4 różnych generacji, na rezerwie można było jeszcze sporo przejechać. A w tych nowszych przy zasięgu 0 na komputerze zostaje jeszcze sporo zapasu. Zdarzyło mi sie ufokiem zrobić ponad 80km na 0 a i tak zabrakło zdaje się 4 litrów do max pojemności baku. Staram się tego nie nadużywać, ale w skrajnych sytuacjach robię kalkulację - średnie spalanie x przejechany dystans od tankowania i wiem ile mam jeszcze prawdziwej rezerwy. I choć praca na resztkach nie jest zdrowa dla pompy to raz czy dwa w trakcie całego życia auta jakoś powinna to znieść

[IGNACJOSZ]

I choć praca na resztkach nie jest zdrowa dla pompy to raz czy dwa w trakcie całego życia auta jakoś powinna to znieść

Panowie pompa paliwa to nie chińska porcelana zgadzam się z tym że jeżdżąc ciągle na niskim poziomie paliwa i wiecznej rezerwie po latach eksploatacji pojawią się jakieś drobinki rdzy czy zanieczyszczeń które powędrują do wtrysku i zaczną się problemy , to samo dotyczy zarówno smarowania i chłodzenia pompy gdzie czynnikiem jest paliwo ale eksploatując auto normalnie i zalewając zbiornik do fula przy każdym tankowaniu wyjeżdżając paliwo do "zera" nic takiego nie ma prawa się zdarzyć, rozpatrując zatem fakt że w zbiorniku "POWINNO" zostać jeszcze 10 litrów odnosząc się do opisanej przeze mnie kwestii nie powinien występować żaden z opisanych problemów to raczej kwestia pozyskania wiedzy ile jeszcze można przejechać kilometrów jak na komputerze pojawi się "0" kilometrów do przejechania

[David.A3]

Właśnie odebrałem moją nową Hondę E:hev Advance. W porównaniu do 10 generacji jest naprawdę duża poprawa komfortu jazdy. Podróż do domu z salonu wyniosła 180km przy zużyciu paliwa 5,5l/100km, poza autostradami, tylko drogi ekspresowe i miasta. Po ilu kilometrach silnik się uspokaja, a spalanie normalizuje?

[vlc_marcos]

Witam wszystkich, chciałbym poznać waszą opinię na temat zużycia paliwa zimą przy tak niskich temperaturach jak teraz (w Warszawie jest 0 stopni). Pytam bo teraz nie mogę zejść poniżej 6 l/100km na zbiorniku.
Czy wszyscy macie to samo, czy powinienem coś sprawdzić? Latem średnie spalanie na zbiorniku wynosiło od 4,8 do 5 l/100 km.
Kilka dni temu widziałem na jednym z forów, że niektórzy ludzie narzekali, że jeśli mają włączoną klimatyzację, samochód nie przejdzie w tryb EV, nawet jeśli akumulator będzie pełny (to zimą, gdy jest zimno).

[P_Pawel]

Ja na chwilę obecną mam 5,8 na zbiorniku po Warszawie. Jeżdżę w trybie NORMALNYM, temperatura na 22 st ustawiona, klima jak jest potrzebna.
Co do przejścia na EV, u mnie przechodzi zawsze niezależnie czy jest klima czy nie...oczywiście musi mieć odpowiednią temperaturę.

[Krecik_]

Tak, temperatura ma wpływ na spalanie.

[vlc_marcos]

Ja na chwilę obecną mam 5,8 na zbiorniku po Warszawie. Jeżdżę w trybie NORMALNYM, temperatura na 22 st ustawiona, klima jak jest potrzebna.
Co do przejścia na EV, u mnie przechodzi zawsze niezależnie czy jest klima czy nie...oczywiście musi mieć odpowiednią temperaturę.

Cześć, dziękuję za odpowiedź. A jeśli chodzi o klimatyzację, to wyłączasz ją zimą podczas rozgrzewania samochodu?

[mistrzpp]

Też mam teraz większe spalanie, zwłaszcza na krótkich trasach. Faktycznie silnik spalinowy częściej się włącza, prawdopodobnie dogrzewa kabinę. Dobry test to na chwilę obniżyć nastawy temperatury na klimatroniku a zaraz włącza się EV.

[P_Pawel]

Cześć, dziękuję za odpowiedź. A jeśli chodzi o klimatyzację, to wyłączasz ją zimą podczas rozgrzewania samochodu?

Nie ma tutaj zasady, jeżeli szyby parują klima chodzi niezależnie czy auto się rozgrzewa czy nie. Po prostu używam wg. potrzeby. Dzisiaj na przykład bez klimy, przy -1 na dystansie 18 km z czego kilka km w mega korkach zrobiłem 5,9l Mam około 18 km z domu do pracy...na tym dystansie w lecie spokojnie robię 4,3 a nawet udało mi się 3,9 kilka razy. W zimie ten sam dystans to średnio 5,6-5,8.
Całkowite średnie spalanie auta od początku eksploatacji na dystansie 31 tkm to 5.9 l

[IGNACJOSZ]

również zauważyłem że ciężko zejść poniżej 6L robię codziennie 76 km po 38 w jedną stronę raz z górki i nadrabia schodzi poniżej 6 tak do 5,5 ale powrót wszystko niweczy i średnia jednego tankowania to 6 - 6,2L a to minimum litr więcej jak latem i tak chyba zostanie u mnie było dziś -5 ale wczoraj -9 ogólnie to kręci się tak koło -3, -4

[zyga502]

Jeżdze do pracy 28 km w jedną stronę,rano czas dojazdu ok 30min,wracam ok 45min jazda w w-wie.
Rano pusto,wracam już z małymi krokami.
Nie ma problemu zejść poniżej 6l.
Jutro jadę w trasę ,jazda po S,jestem ciekawy ile spali w tych zimowych warunkach.

[vlc_marcos]

Jeżdze do pracy 28 km w jedną stronę,rano czas dojazdu ok 30min,wracam ok 45min jazda w w-wie.
Rano pusto,wracam już z małymi krokami.
Nie ma problemu zejść poniżej 6l.
Jutro jadę w trasę ,jazda po S,jestem ciekawy ile spali w tych zimowych warunkach.

To robi wrażenie. Kiedy jadę rano na fizjoterapię, z Pragi na Mokotów, jadąc zgodnie z ograniczeniami prędkości i ruchem ulicznym, nie dojeżdżam tam na mniej niż 7 l/100 km, naprawdę nie wiem, co robię źle. Przepraszam, jeśli polski nie jest dobry, ale używam tłumacza Google

[LazyHorses]

Może trasa zbyt krótka? Chociaż do 7l nigdy nie dobiłem, to jednak przy trasie niecałych 8 km (i trochę pagórów) mam spalanie raczej powyżej 6l/100. Ciut dłuższa trasa (14km) regularnie wychodziła poniżej 6, nawet bliżej 5 (mowa o lecie, w zimie jeszcze nie jeździliśmy tych tras). Zakładam, że przez te parę km to ani się nie zagrzeje sensownie, ani nie naładuje, więc więcej spala