Przebieg silnika 1.5T

[marart]

Gratulacje Piękny przebieg i piękne spalanie. Tak trzymaj Ależ my mamy fajne bryki, czerwone najpiękniejsze

To spalanie to średnia z ponad 4 tysięcy km, mieszane trasa/miasto mniej więcej odpowiednio 60/40%. Te samochody naprawdę są oszczędne przy tym co dają radochy z jazdy

[Stach13]

Te samochody naprawdę są oszczędne przy tym co dają radochy z jazdy

Nie wiem ale wydaje mi się że biorąc to pod uwagę trudno tu znaleźć konkurencję.

[gabler]

Jak tam wasze przebiegi ,pykneło już komuś powyżej 150,200 tyś

[bravossi]

Mnie pękło 16 tysięcy. I pękła też klima 2 razy

[Lcfr]

Mnie pękło 16 tysięcy. I pękła też klima 2 razy

więc to chyba chodzi o zmęczenie materiału w czasie... Ja mam obecnie 106tys. Skraplacz zrobiłem z 20tys. temu a poprzedni nie był seryjny...

No właśnie u mnie owe "magiczne" 100 przekręciło się I odpukać weryfikacja silnika jak najbardziej pozytywna!

Nie mogę na nic narzekać po 100tys. km. Silnik ok - choć nie pochwale się takim spalaniem
Z rzeczy które musiałem wymienić to: skraplacz klimy, akumulator, łączniki stabilizatora i sonda lambda -140zl

[bravossi]

więc to chyba chodzi o zmęczenie materiału w czasie... Ja mam obecnie 106tys. Skraplacz zrobiłem z 20tys. temu a poprzedni nie był seryjny...

Auto odebrałem od dealera 1 marca 2021r., więc jak się po 2 latach "materiał się zmęczył", to litości - aż boję się co będzie dalej
Raczej chodzi o to, że Honda całkowicie poległa na klimie w X gen montując jakiś szit totalny.
Co jeszcze można by zrozumieć - zdarza się najlepszemu, grunt, że biorą to na klatę, wszystko bez szemrania wymieniają, nawet przedłużają gwarancję (bodaj na skraplacz).
Co z tego jednak, skoro montują takie same g...o? Gość w ASO w Kraku mówił do mnie, że podobno był przypadek, że 12 (!) razy komuś naprawiali skraplacz/chłodnicę na przemian. O ile na gwarancji można się w coś takiego bawić, to dziękuję za takie przyjemności gdy będę musiał za to płacić.

[androzek]

3 lata , 90 kkm , 1x skraplacz

[gabler]

Co sądzicie o tym?

https://youtu.be/ZriQAEfJ6RY

[Mati87]

Tak własnie myslałem ....narazie ludzie nic nie pisza ale za 4 5 lat ja z gena VIII ide na polifotwego 1.8 IX i lpg ... a co dalej nie wiem .......

[Lcfr]

Tak własnie myslałem ....narazie ludzie nic nie pisza ale za 4 5 lat ja z gena VIII ide na polifotwego 1.8 IX i lpg ... a co dalej nie wiem .......

SERIO?

ja bym poszedł w 1.4 bo bardziej jest jeszcze niezawodne... wręcz nieśmiertelne... a lpg lepsze niż nowa hybryda
a auta z 1.5T(L15B) już jeżdżą 4-5 lat jakbyś nie dostrzegł..



a w temacie filmu (znanego już dawno): wiadomo, że jednostka jest budżetowa w stosunku to dawniejszych konstrukcji (tak też można się wypowiedzieć o ewoluującej skądinąd technologii F1 poniekąd Założenie jest takie pewnie, że nie ma wytrwać 30 lat tylko pewnie max 15. I tyle wytrwa z dobra obsługą. I mnóstwo tych aut radzi siebie nie tylko z seryjną mocą.... Nawet nie wiem jaka liczba bezawaryjnych tych aut jeździ po świecie ale naprawdę przypadki awarii są dużo mniejsze niż 1.0T z hondy, 1.0T z ecobosta Forda, 1.2 z Renault i całej masy innych fakcupuów, które codziennie nas mijają...
EDIT:
ps. poza tym... słupek do tego auta kosztuje dziś 2500zł. Wymiana 1500zł. Z płynami pewnie max 5000zł. To tak w razie "czarnego" scenariusza...

[Grzechu]

ja z gena VIII ide na polifotwego 1.8 IX i lpg ... a co dalej nie wiem .......

Daj spokój.. ja kupiłem Ceeda z turbodieslem i w życiu już nie kupię auta bez turbiny.. IX fajne i bezawaryjne auto, bdb auto.. ale silniki na dzisiejsze czasy to niestety - porażka.. Mam IX jeszcze w garażu, ale mocno się zastanawiam czy nie sprzedać, po prostu nie chce się już tym "wolnossakiem" jeździć..

[slepak]

Pozwolę się dopytać w czym 1.4 w IX jest bardziej niezawodne od 1.8?
Chyba że masz na myśli tylko rocznik 2012 z 1.8 i jego wadliwe pierścienie/tłoki.

Kolega piszę o polifcie więc ten problem go nie dotyczy, z resztą roczniki modelowe od 2013(po vin,a nie dacie rejestracji) problemu z poborem oliwy nie mają.


Grzechu, teraz piszesz że 1,4 nie jest na "dzisiejsze" czasy, przed zakupem raptem/tylko 90 konnego diesla nie narzekałeś na osiągi 1.4, jak jesteśmy przy "czasach" jeszcze w połowie lat 90 ludzie cieszyli się gdy mieli cieniasa 700/900 czytaj wszystko co miało więcej mocy od malucha, teraz porobiło się tak że 100 koni to mało, w ufo przedlift 1.4 mocy było jeszcze mniej i też nikt nie ubolewał nad tym bo był to świadomy zakup.
Także nie róbmy teraz zamieszania pisząc że 1.4 100 konne to archeologia do współczesnych czasów.
Przesiadłem się z 200 konnego diesla na 1.8 w IX, to była dopiero zmiana, ale świadoma, nie będę ubolewać nad może półtorej sekundy gorszym czasem w sprincie bo nie na tym mi zależy od tatusiowozu w postaci kombi, owszem największa różnica to elastyczność, w dieslu wyprzedzałem na 5/6 biegu i jechał, tutaj żeby wyprzedzić żwawo muszę zredukować o 2/3 biegi.
Reasumując będziesz tęsknił za prostym 1.4 jak przyjdzie do wydatków w dieslu czego nie życzę, czy Unia nie wpadnie na kolejny eco pomysł biorąc się dalej za diesle, sam bym kupił kolejnego nowego mocnego diesla gdybym robił tyle kilometrów co kiedyś i mieszkał w innym kraju żeby nie płacić podatku drogowego cztery razy większego niż analogicznej pojemności silnik benzynowy.

[Elwizardos]

Daj spokój.. ja kupiłem Ceeda z turbodieslem i w życiu już nie kupię auta bez turbiny.

Masz diesla z dużym momentem od samego dołu, to zupełnie inna bajka niż benzyna.... nawet z turbiną. Ja u siebie mam te ponad 300 koni, ale jak chcę sprawnie i szybko wyprzedzić i nie mam na budziku minimum 3000 obr, to nawet nie mam co startować.
A swoją drogą. 50 konną Pandą (bez turbiny ) objeżdżałem takie fury na drodze, że hoho. Tak, że nie narzekaj na Hondę To nie wyścigowiec, ale też da się tym sprawnie jeździć.

[Lcfr]

pozwolę się dopytać w czym 1.4 w IX jest bardziej niezawodne od 1.8?
Chyba że masz na myśli tylko rocznik 2012 z 1.8 i jego wadliwe pierścienie/tłoki.

nigdzie nie pisałem o 1.4 w IX
troszkę szyderczo stwierdziłem, że jak się cofać to lepiej nawet do 1.4 z 6 czy 7 gen, które są nieśmiertelne...
to odpowiedź skoro zostałem wywołany do tablicy

Przesiadłem się z 200 konnego diesla na 1.8 w IX, to była dopiero zmiana, ale świadoma, nie będę ubolewać nad może półtorej sekundy gorszym czasem w sprincie bo nie na tym mi zależy od tatusiowozu w postaci kombi, owszem największa różnica to elastyczność, w dieslu wyprzedzałem na 5/6 biegu i jechał, tutaj żeby wyprzedzić żwawo muszę zredukować o 2/3 biegi.

ja takie "głupstwo" tez poczyniłem... okazało się, że jeździ lepiej, oszczędniej, mam moment i przez 5 lat auto nie wygenerowało kosztów oprócz 2masy która była wiadoma już przy zakupie... gdyby nie miasto i DPFy jeździłbym pewnie do dziś...

i każdy ma swoje spojrzenie...
miałem się odnieść do dalszej wypowiedzi... ale zasadniczo nie mam argumentów jeżeli ktoś woli 100-140KM w NA od 100-200KM w turbodieslu czy nawet turbobenzynie...

konkluzja zapytania była o link i trwałość tego 1.5T
i to faktycznie jest dramat...
że to auto jednak jeździ...

[slepak]

Tylko nigdzie nie napisałem że WOLĘ 1.8 wolno ssaka od 200 konnego diesla, może inaczej :

Gdyby nie moja redakcja przebiegów o połowę z 50 tysięcy rocznie , oraz praca nowa 7 kilometrów od domu (jesień /zima zabójstwo dla diesla takie krótkie odcinki) pewnie też dalej jeździłbym dieslem, do tego chora cena podatku w Szwablandi za 2.2 i do tego nagonka na diesle i zakazy wjazdów do centrum dużych miast, dalej urodził mi się syn(potrzebne pakowne kombi a nie mało praktyczny sedam) i włączył się tryb spokojnej/rozsądnej jazdy, także nawet tych 140 kucyków nie wykorzystuje w 1.8(chyba że jadę sam) Także jak widzisz sporo argumentów czym spowodowana tą mało racjonalna dla innych zmianą patrząc na moc, ale tym razem było to dla mnie mało istotne przy zmianie auta.

Zrobiłem dieslem ponad 200 tysięcy i awarii zero, poza turbiną która się zużyła po prostu (silnik po programie), świec, rozrząd itd nie liczę bo to eksploatacja.

Ok, już rozumiem co miałeś na myśli pisząc 1.4, byłem pewny że chodzi o IX z tym silnikiem.

Tyle OT w woli wyjaśnień.
Pozdrawiam.