Dyskusje o olejach zastosowanych w X-gen

[m26]

Odpalanie silnika w mróz nie ma absolutnie żadnego wpływu na pobór oleju.
Tłoki nie są smarowane ciśnieniem z pompy,a te które mają natrysk na denko w żadnym razie go nie potrzebują kiedy silnik jest zimny, bo to służy do chłodzenia a nie smarowania.

[mario72]

Odpalanie silnika w mróz nie ma absolutnie żadnego wpływu na pobór oleju

Nie pisałem o poborze oleju tylko o zużyciu całego silnika nigdy nie pisałem że ma to wpływ na pobór oleju. Pobór oleju jest faktycznie zależy od stanu pierścieni i uszczelniaczy zaworowych na których stan zimne starty mają minimalny wpływ, natomiast zimne starty mają wpływ na zużycie całego silnika zwłaszcza dołu silnika, wałków rozrządu czy turbosprężarki, zresztą była o tym mowa na tym forum już wiele razy i wszyscy zgodnie twierdzili że ma wpływ, podkreślam WSZYSCY. W upalne dni też należy uważać gdyż temperatura oleju też ma duży wpływ na smarowanie silnika

[montada]

Dawno mnie nie było w tym wątku , Stęskniłem się Jest taka prosta zasada, którą przestrzegają Ci, co chcą aby silnik posłużył jak najdłużej - nigdy nie ciśniemy na.... zimnym silniku. Co nie wyklucza, że przestajemy pamiętać czym zalaliśmy motor w upalne dni pędząc po torze. Pozdrawiam

[Grzechu]

mario72 akurat ma tutaj racje z tym zużyciem na zimno, a chodzi głównie o łożyska - panewki, było już pisane tutaj na forum, o rodzajach smarowania i jakie czynniki na nie się składają aby przebiegało ono poprawnie.. w łożyskach mamy smarowanie hydrodynamiczne, a więc zależne od prędkości obrotów wału, lepkości oleju i obciążenia.. gdy silnik nie pracuje wał leży na panwi i w momencie startu zanim wytworzy się ciśnienie oleju i wał nabierze odpowiedniej prędkości -mamy właśnie zużycie łożyska. Tak więc jeśli olej szybko tam dociera, to tym szybciej na wale tworzy się klin smarny i chodzi tu głównie o starty silnika, zarówno zimne jak i gorące. Oczywiście na zimno jest gorzej bo lepkość oleju jest wówczas dużo większa. Jak dużo jest startów na zimno ( a więc jazda w warunkach miejskich) to ważne jest, aby olej dobierać taki który dobrze płynie gdy nie jest jeszcze rozgrzany. Co do zużycia na gorąco to wiadomo, ważna jest tutaj lepkość oleju, stabilność tej lepkości podczas dużych obciążeń oraz pakiet dodatków - chodź tutaj wszystkie oleje spełniające daną specyfikację ACEA ten pakiet mają bardzo podobny do siebie.

[tomi333]

Witam. Rzeczywiście, ten wątek to kopalnia profesjonalnej wiedzy. Ale czytając go od jakiegoś czasu umknęła mi informacja. Czy olej hondowski 0w-20 jest lany taki sam do 1.5 z gpf i do tego bez filtra? Czy one się różnią? Podobnie z zamiennikami. Dobry olej do silnika bez GPF niekoniecznie sprawdzi sie w silniku z GPF? Bo już nie wiem jaki jest najbardziej polecany olej inny niż hondowski do 1.5 z gpf?

[m26]

Najwiekszy negatywny wpływ przy odpalaniu ma czas w jakim auto jest uruchamiane po ostatnim zgaszeniu i niestety luzy montażowe.
Im nowsze konstrukcje tym mniej się zużywaja przy odpalaniu.
Nowe dobre oleje mają dużą przywieralność,a nowe silniki są dobrze spasowane,olej prawie nigdy nie ścieka w nich do miski w takich ilościach żeby to było niebezpieczne.Głowice sa tak konstruowane żeby wałek zawsze moczył się w oleju,dźwigenki mają rolki toczące się po krzywkach,panewki mają kompozyty polimerowe,tłoki są powlekane,zawór turbiny wysterowywany jest na zerowy wydatek itd.
To oczywiście nie eliminuje do końca problemu zimnego startu,ale w zasadzie nie jest już istotny jak kiedyś,kiedy silnik np. po dwutygodniowym postoju potrafił wcale nie odpalać z powodu braku kompresji,dlatego pomija się tą kwestię na codzień.

[Grzechu]

Ale czytając go od jakiegoś czasu umknęła mi informacja. Czy olej hondowski 0w-20 jest lany taki sam do 1.5 z gpf i do tego bez filtra? Czy one się różnią?

Jest lany taki sam, jest to olej nisko-popiołowy, a więc dba o GPFy jak i o silnik. Dodatek molibdenu pozwolił obniżyć poziom fosforu w oleju, zachowując taki sam poziom ochrony części trących silnika, jak w przypadku olejów o większej zawartości popiołów, bez dodatku tegoż pierwiastka. Co do zamienników, to już trzeba się stosować do tego co jest zapisane w instrukcji obsługi auta.

[mario72]

Kluczowa jest w tym wszystkim temperatura oleju np. przy -30 stopniach jednak minie jakiś czas zanim olej zacznie spełniać swoją rolę między innymi chronić silnik nie zależnie od tego jak jest spasowany i jakie rozwiązania konstrukcyjne ma zastosowane. Zimny i gesty olej będzie zimnym i gęstym olejem do czasu osiągnięcia wyższej temperatury przy której zacznie spełniać swoją rolę. W Skandynawii powszechne jest stosowanie elektrycznego postojowego podgrzewania silnika nawet tych najnowszych. Przy wysokich ujemnych temperaturach olej nie będzie tak chronił silnika jak przy temperaturach dodatnich zaraz po uruchomieniu

[m26]

Kluczowa jest w tym wszystkim temperatura oleju np. przy -30 stopniach jednak minie jakiś czas zanim olej zacznie spełniać swoją rolę między innymi chronić silnik nie zależnie od tego jak jest spasowany i jakie rozwiązania konstrukcyjne ma zastosowane.

Powiem tak.Samo odpalenie nic silnikowi nie robi.
Jak jest zimno to silnik szybko stygnie,oliwa gęstnieje i nie płynie tak żwawo na dół.
Ten gęsty olej bardzo dobrze zabezpiecza panewki zarówno wału jak i wałka,dobrze też chroni tłok przed pierwszym uderzeniem w gładź kiedy to korba spycha go na boki.Krzywki są mokre zawsze,turbina nie osiąga żadnych obrotów,pompa ma dobrze uszczelnione elementy odpowiedzialne za ciśnienie więc tłoczy natychmiast.Spasowane elementy nie mają duzego luzu do skasowania,nie następuje efekt młotka.Gęsta oliwa w nowoczesnym silniku ma w tej kwestii więcej plusów niż minusów.
Problem jest dopiero jak zaczynasz jechać.Obroty rosną a gęsty olej nie płynie przez kanały tylko wraca przelewem od razu do miski żeby nie ukręcić pompy,nie rozsadzić filtra .Kolejna rzecz to otwieranie się zaworu obejściowego samego filtra,duza część zebranych przez niego śmieci zostaje spłukana przez olej i trafia prosto w magistralę gdzie trafić nie miała.
Lepsze to niż nie smarowanie silnika wcale albo podarcie wkładu filtrującego.Sprawy dopasowania się elementów po nagrzaniu pomijam,bo każdy o tym wie.
Tutaj należy zwrócić uwagę że to kolejny powód żeby zimnego silnika nie odkręcać bo się wytrze ani żeby nie dusić na biegach (szczególnie turbo które na to pozwala) bo też się wytrze.
Smieszne jest zatem jak ktoś mówi "nie morduję silnika -czekam aż się zagrzeje" a potem wsadza ostatni bieg i jedzie 40km/h bo ciągnie.

[mario72]

Wszystko to prawda i dlatego pisałem dużo wcześniej że zimne starty szkodzą silnikowi a najbardziej szkodzą bezmyślne zimne starty

[gabler]

Co prawda nie Hanka ale Volvo Diesel po 300tyś km jeżdżone na 0w20

https://youtu.be/-aUGw4zIPA4

[rambo7]

... profesjonalnie wyglądają z tymi teczkami, widać że fachowcy. (5 lat 300 tys. km / 5 lat czyli na rok 60 tys km czyli 5 tys km miesięcznie, czyli dziennie 30 dni w miesiącu 170km. ..co dziennie 170km... co dziennie przez 5 lat ... co dziennie ...).

[mario72]

mario72 akurat ma tutaj racje z tym zużyciem na zimno

Miło przeczytać że chociaż jeden z e ekspertów forum ( za takiego Cię uważam masz ogromną wiedzę w temacie olejów ) przyznał że mam rację

[Mefitis]

Czy do silnika 1.5t można zalać olej a3/b4 ? Pytam bo w książce jest a3/b3 albo a5/b5


Pierwszy post dodajemy w dziale przywitań. Regulamin pkt 2.

[radex99]

[QUOTE=Mefitis;481513]Czy do silnika 1.5t można zalać olej a3/b4 ? Pytam bo w książce jest a3/b3 albo a5/b5

Tak mozesz, literka A tyczy sie wymagan odnosnie silnikow benzynowych, literka B odnosnie silnikow wysokopreznych. Wiec lejesz A3 lub A5 i nie patrzysz co jest po B